Bogaci mężczyźni, eleganckie kobiety i namiętności, które burzą krew w żyłach.
Ten facet to diabeł wcielony. Bierze, co chce, i nie ogląda się na nikogo. A teraz chce mieć Celię Werner. Jest zimny, okrutny, wyrachowany, a jednocześnie jego obecność wywołuje w kobiecie dreszcz podniecenia.
Edward Fasbender jest największym rywalem biznesowym ojca Celii i zarazem jej największym przekleństwem. Żeby zdobyć władzę, nie cofnie się przed niczym. Małżeństwo z Celią jest mu potrzebne jako element transakcji biznesowej. Kto chciałby wychodzić za mąż z takich powodów? Na pewno nie Celia. A przynajmniej nie od razu. Najpierw musi trochę pograć z tym nazbyt pewnym siebie intrygantem. Problem w tym, że trafiła na naprawdę bezwzględnego przeciwnika. Dokąd zaprowadzą ją igraszki z diabłem?
Nowa powieść Laurelin Paige, autorki bestsellerowej serii Uwikłani.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-03-10
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Tytuł oryginału: Rivalry
Język oryginału: angielski
Rywalizacja, czy seria Uwikłani- od której książki zaczynacie? Ja powiem wam, że nie miałam do czynienia wcześniej z tą autorką, ale po tym, co dostałam na kartach Rywalizacji, zapragnęłam więcej. To książka idealna na jeden wieczór, niezobowiązująca, ale jednocześnie tak wciągająca i intrygująca, że nie sposób ją odłożyć. Więc polecam zaparzyć duży kubek herbaty, okryć się kocem i oddać się fabule, jaką wymyśliła dla nas autorka. Zacznę od tego, że nie czytałam serii Uwikłani, więc kompletnie nie miałam pojęcia,kim była Celia Werner i jakoś kompletnie mi nie przeszkadzało to, że pierwszy raz spotykam się z tą bohaterką.
Główną bohaterką książki jest Celia. Zajmuje się projektowaniem wnętrz. Pewnego dnia dostaje kolejne zlecenie. Jej klientem okazuje się największy rywal jej ojca- Edward Fasbender, który wcale nie chce skorzystać z usług jej firmy, a pragnie tylko i wyłącznie ślubu. Jednak czy dziewczyna się tak szybko podda i zgodzi na to,co proponuje jej mężczyzna? Kim tak naprawdę jest Fasbender i jakie jeszcze plany ma względem niej? Jak zareaguje ojciec Celi, gdy dowie się z kim jego córka "chce" się związać?
Pomysł na fabułę bardzo mi się podobał. Mamy tu silną, choć wredną kobietą, która momentami działała mi na nerwy, jednak mniej niż jej "małżonek". Edward był wredny, arogancki, wyrachowany, gburowaty i dominujący, dodatkowo kontrola to jego drugie imię. Ile razy miałam ochotę wziąć go strzelić w ten jego sztuczny i parszywy uśmieszek wrr! Chyba to mój taki antybohater. Choć był wykreowany idealnie. Taki zimny drań to nie byłam w stanie go polubić. Jednak śmiało mogę powiedzieć, że powiedzenie " trafiła kosa na kamień" sprawdza się w tej książce. On potrafił ją poskromić i pokazać gdzie jej miejsce, a ona przy tym mimo wszystko się stawiała i nie odpuszczała. Miała pewien cel i za wszelką cenę chciała go osiągnąć. Jedyne czego mogę się przyczepić to opisy, a w zasadzie monologi wewnętrzne głównej bohaterki, które czasami mnie męczyły. Zdecydowanie wolałabym więcej dialogu. Za to zakończenie mnie zaintrygowało do tego stopnia, że z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Jestem bardzo ciekawa,jak to wszystko rozegra autorka.
🌶RECENZJA PRZEDPREMIEROWA🌶
„Nie byłabyś w stanie nawet pełzać, kiedy bym z Tobą skończył. A mówię tylko o jednej nocy. Nie zniosłabyś małżeństwa z moimi wymogami, ale mnie bardziej interesuje ślub z tobą niż pieprzenie cię, więc to nie wchodzi w grę.”
Zamarznięta w swojej lodowej skorupie Celia Werner, swoje życie podporządkowała grze, którą prowadzi już od dłuższego czasu, wykorzystując, raniąc i tłamsząc jej uczestników, testując przy tym swoje i ich granice. Mimo, że to przypomina jej Hudsona, który powinien być jej, a jak na ironię losu jest szczęśliwy mężem i ojcem, a z którego wciąż, nie potrafi się otrząsnąć. I wszystko by pewnie nic się nie zmieniło, gdyby nie pewno zlecenie, bynajmniej nie dotyczący wystroju wnętrz, a małżeństwa z równie przystojnym co aroganckim dupkiem Edwardem Fasbenderem, odwiecznym wrogiem i konkurentem Celii ojca. Zaintrygowana tą jakże niedorzeczną co podniecającą propozycją, mimo, iż z początku odmawia, w końcu jednak postanawia „zagrać” z Edwardem w swoją grę. Nie spodziewa się jednak, że przeciwnik okaże się intrygującym graczem, który może roztopić lodową księżniczkę i przebić się przez jej skorupę, nie odkrywając przy tym swoich kart. Celia, dowiedziawszy się, o jakże wyuzdanych preferencjach Edwarda, sama odkrywa w sobie niezrozumiałe i intrygujące ją pragnienia. Prowadząc tą grę po swojemu, nie spodziewa się jednak jej konsekwencji i dalszego rozwoju wydarzeń. Wie jedno, że mąż nie pragnie jej ciała, ani jej miłości, więc za wszelką cenę musi zrobić wszystko, aby to zmienić...
Laurelin Paige, w każdej swojej książce, potrafi niesamowicie budować seksualne napięcie, między bohaterami oraz sprawić by ich pożądanie było równe ich wzajemnej nienawiści. Także i w „Rywalizacji”, czytając książkę, nie możemy przewidzieć dalszych posunięć bohaterów oraz konsekwencji jakie mogą ponieść, jeśli za bardzo się przed sobą otworzą. Wartka akcja, tocząca się gra, przeplatana nieustającym napięciem seksualnym i jakże szokujące zakończenie, które nawet w najmniejszym stopniu nie zdradza, czego możemy się spodziewać w kolejnym tomie tej serii. Nie mogę się już doczekać kontynuacji losów tej dwójki, mam nadzieję, że nie będzie trzeba długo na niego czekać.
Serdecznie dziękuję Niegrzeczne książki za możliwość przedpremierowego przeczytania i zrecenzowania tej książki ♥
Męczyłam ta część.. Dużo opisów jakoś nie mogłam się przekonać
Nowa książka Laurelin Paige bardzo ucieszy fanów serii „Uwikłani”. Dlaczego? Główną bohaterką „Rywalizacji” jest nie, kto inny jak Celia, która nieźle namieszała w życiu Alayny i Hudsona. W tej książce poznajemy Celię z zupełnie innej strony. Dowiadujemy się, na czym polega jej GRA oraz odkrywamy jej motywacje oraz tajemnice z przeszłości.
Celia prowadzi GRĘ już od kilku lat. Jej zasady są proste. Niszczyć życie innych, prowadzić ich do upadku, obserwować ich cierpienie, szantażować, przekraczać granice. Karmić się ich cierpieniem tyko, dlatego aby nie odczuwać własnego. Gra zaczęła się robić już monotonna i nudna, do czasu aż pojawił się obiekt, który na nowo wzbudził w Celi ekscytację i zniecierpliwienie. Tym nowym obiektem jest Edward Fasbender, największy rywal biznesowy jej ojca. Edward jest surowy, niebezpieczny i niezwykle zmysłowy. To połączenie, które fascynuje kobietę do tego stopnia, że postanawia wziąć udział w jego absurdalnym planie. Celia zgadza się na zaaranżowane małżeństwo ze swoim największym wrogiem. A to wszystko oczywiście, aby przeprowadzić z nim GRĘ. Problem w tym, że wszystko wymyka się spod kontroli. Kobieta odkrywa, że nie tylko ona prowadzi GRĘ i stawką nie jest cierpienie a życie…
Powiem szczerze, że ciężko było mi się wczuć w klimat książki. Różni się ona od „Uwikłanych”. Moim zdaniem jest mroczniejsza i wymaga większego zaangażowania. Gra, jaka toczy się między bohaterami jest poniekąd na poziomie psychologicznym. Oboje przekraczają swoje granice i testują się. Rywalizują ze sobą na wielu poziomach i to 24h na dobę! Kto pierwszy wyjdzie ze swojej strefy komfortu? Kto pierwszy zaufa? W tej części poznajemy Celie i poniekąd współczujemy jej, choć w serii „Uwikłani” przedstawiona jest, jako czarny charakter. Edward jest niezwykle skrytym bohaterem, przez co fascynuje czytelnika już od pierwszych stron. Kiedy zaczęłam przyzwyczajać się do ich potyczek słownych oraz odkrywałam motywy ich postępowania zaczęłam odkrywać potencjał tej historii. Początek lektury był trudny, ale końcówka wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Lektura nie należy do lekkich (nie znajdziecie w niej serduszek i kwiatów), ale dzięki swojej tajemniczości wyróżnia się na tle innych erotyków Paige i zdecydowanie zaostrza apetyt na więcej.
W tej serii poznajemy świat Calii Werner.
Która mogliśmy poznać przy poprzedniej serii Uwikłanych. Jako Hudsona przyjaciółkę z którą grał w eksperymenty.
Calia prowadzi gry. I w tej książce napotyka kolejna okazję by zagrać.
Mnie bardzo ciekawiła jej osoba więc bardzo się cieszę że autorka rozwinęła to bardziej i stworzyła książki o niej. Czytałam z zaciekawieniem szczególnie gdy pojawia się
Edward. Najgorszy wróg jej ojca. Umawia się z dziewczyną na spotkanie i proponuję jej na dzień dobry małżeństwo.
On pragnie zdobyć firmę jej ojca.
Ona zaczyna swoją grę.
Nie mogłam oderwać się od książki. Postać Edwarda tak mnie zaciekawiła że na prawdę czułam dużo emocji przy jego postaci.
Calia zdecydowanie twarda osobowość też zaskakuje. A gdy znajdujemy się w jej grze nie jesteśmy przygotowani na nic.
Dla mnie książka powinna mieć max level hot ?????
To co tutaj się wyprawia. ????
No jest niegrzecznie ????
Więc dla każdej miłośniczki mocnych scen książka powinna się spodobać.
Styl autorki znam i uwielbiam ? Wiem po co sięgam i czego mogę się spodziewać.
A seria uwikłanych jest moja top. To ta książka sprawiła że jeszcze bardziej ją uwielbiam. Jak dla mnie zakończenie serii w drugiej serii.
Autorka chciała stworzyć gorący erotyk co jej się znakomicie udało. A ostatnia strona sprawia że ma się ciarki więc ja ciesze się że od razu mogę po kontynuację sięgnąć ??
"Rywalizacja. SLAY QUARTET TOM 1"
@thereallaurelinpaige
@niegrzeczneksiazki
@wydawnictwo.kobiece
"On już ma wszystko. Teraz pragnie mnie."
Edward Fasbender największy rywal ojca Celii Werner. Aby zdobyć władzę na rynku amerykańskim, składa propozycje małżeństwa Celii, która jest środkiem do celu i idealna transakcja biznesowa. A co na to Celia? Nie jest zachwycona to oczywiste.
Przecież ona uwielbia grać. Tej gry nauczył ją Hudson, znany z serii "Uwikłani". Gdy Celia postanawia wyjść za Edwarda, rozpoczyna swoją grę. Uwieść, wykorzystać i zostawić bądź pogrążyć. Jednak nie zdaje sobie sprawy jak silnego ma przeciwnika. Czy Celii uda się zawładnąć nad despotycznym mężem? Czy uda sie poprowadzić grę wg swoim zasad?
Uwielbiam autorkę za jej pomysły i sposób pisania książek. Nie da się oderwać jak już się zacznie czytać do póki nie zobaczymy ostatniej strony. Tak też jest i tutaj, tylko że zakończenie pozostawia w czytelniku szook i niedowierzanie oraz nadzieję że drugi tom szybko nadejdzie. Bohaterzy wykreowani są świetnie, a intryga jaka jest w książce podsyca apetyt na więcej.
Frustracja jaka rosła w bohaterce, była mocno wyczuwalna. A mąż, nie daje się zwieźć tak jak sobie zaplanowała. Trafił swój na swego ?
Polecam ?
Celia idzie na spotkanie z rywalem biznesowym swojego ojca tylko w jednym celu. Zamierza odrzucić propozycję współpracy i utrzeć mu nosa. Nie spodziewa się, że Edward zaproponuje jej małżeństwo. Mężczyzna okazuje się inny, niż się spodziewała, jest władczy i bezwzględny. Celia nie chce mieć z nim nic wspólnego, jednak nie potrafi przestać o nim myśleć. Zaczyna prowadzić z nim niebezpieczną grę, nie spodziewając się, że tym razem trafiła na godnego przeciwnika.
„Rywalizacja” to pierwszy tom serii „Slay Quartet”. Byłam bardzo ciekawa tej książki, bo poznałam już główną bohaterkę w „Uwikłanych”. Pomimo tego, że jej nie znosiłam, bardzo mnie intrygowała i chciałam zrozumieć motywy jej postępowania. Po przeczytaniu „Rywalizacji”, Celia nie zdobyła jeszcze mojej sympatii, ale zaczęłam się domyślać, co mogło ją w przeszłości spotkać. Bardzo podobało mi się, że Edward był w stanie ją przejrzeć i nie tylko, nie pozwolił jej sobą manipulować, ale zaczął grać równie nieczysto, jak ona.
Książka pozytywnie mnie zaskoczyła. Fabuła tej serii ma spory potencjał. Mam nadzieję, że następne części będą jeszcze lepsze od tej. Nie mogę się ich już doczekać, bo jestem bardzo ciekawa tajemnic i demonów przeszłości, które zapewne wyjdą na jaw.
Biznesowe gierki, które przeradzają się w wielkie pożądanie. Weston King wiele zawdzięcza swojemu przyjacielowi i wspólnikowi, Donovanowi...
Dylan i Audrey nie planują się zakochiwać, a siłę pożądania chcą wykorzystać w zupełnie inny sposób. Problem w tym, że żadne nie mówi całej...
Nie byłabyś w stanie nawet pełzać, kiedy bym z Tobą skończył. A mówię tylko o jednej nocy. Nie zniosłabyś małżeństwa z moimi wymogami, ale mnie bardziej interesuje ślub z tobą niż pieprzenie cię, więc to nie wchodzi w grę.
Więcej