Nie poznasz prawdy, dopóki nie zmierzysz się ze swoją przeszłością.
Hania Śliwińska jest nastolatką, która bardzo mocno przeżyła rozwód rodziców. Samotnie wychowywana przez zmagającą się z uzależnieniem matkę, dziewczyna znajduje ukojenie w spotkaniach z panią Stasią, starszą kobietą, którą się opiekuje. Ciężkie chwile i nieustannie pojawiające się problemy sprawiają, że Hania jest bardziej dojrzała emocjonalnie i samodzielna niż jej rówieśnicy. Ale najgorsze dopiero przed nią – wkrótce dwie najbliższe jej osoby trafią do szpitala, a ich losy zostaną powierzone Bogu i lekarzom…
Trudne życiowe decyzje, splątane rodzinne losy, tajemnice sprzed lat i pytania, na które nie zawsze można znaleźć odpowiedzi… Czy mimo piętrzących się przeciwności losu bohaterom uda się w końcu odnaleźć spokój ducha?
– Powiedziała mi, że do gwałtu doszło, kiedy wracała z mszy pierwszopiątkowej. Ktoś napadł ją i zaciągnął do starego pustostanu. Zdecydowała się urodzić. Pamiętam, jak zgłosiła się do mnie, kiedy dziecko pojawiło się na świecie. Chciała ochrzcić niemowlę – niepełnosprawnego chłopca z zanikiem mięśni. Do dnia dzisiejszego pamiętam tamtą rozmowę. Nie potrafiłem spojrzeć tej kobiecie w oczy, a ona wręcz przeciwnie, zachowywała się, jakby nie doświadczyła żadnej życiowej tragedii.
– Gdzie był wtedy Bóg? – zapytała na głos Dorota.
– Wtedy poczułem złość na Boga. Nie rozumiałem, dlaczego po traumie gwałtu kobieta musiała wziąć na barki kolejny krzyż. Zrozumiałem, że na niektóre pytania nie znajdę odpowiedzi.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2020-12-03
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 372
Język oryginału: polski
Czytając opis książki wiedziałam, że chcę przeczytać, bo temat/historia jakże na czasie! Hania młoda osóbką, która mocno przeżywa rozwód rodziców. Na matkę nie ma, co liczyć, bo Ona sama ze sobą ma kłopot w postaci alkoholu, więc dziewczyna nie dość, że sama się wychowuje to za jakiś przyjdzie martwić się o dwie najbliższe jej sercu osoby. Hania emocjonalnie jest ponad wszystkim rówieśnikami tzn. emocjonalnie przewyższa ich wszystkich.
Na czasie jest temat rozwodów, tego, w jaki sposób rodzina przeżywa tę porażkę, ale mało, kto, pomimo że zapewniane jest „to wszystko dla dobra dzieci” to nikt nie zapyta samych tych osób jak się z tym czują?!
Dowiecie się czytając książkę, z jakimi kłopotami zmaga się dziewczyna i szczerze większość osób powinno to przeczytać, bo nie zawsze jest tak jak nam się wydaje. Kłopot z macochą? No pewnie kolejny powód. Książka, w której znajdziecie wiele, tajemnic, które nie mają odpowiedzi, walka z uzależnieniem, walka z samym sobą w pokonaniu własnych słabości i uzależnienia. Na spotkanie grupy, które prowadzone jest przez księdza przychodzą osoby, które np. ja w życiu bym się tam nie spodziewała. Tak bardzo przychodzi nam krytyka kogoś/czegoś, o czym nie mamy pojęcia, nie chcemy poznać powodu, dla którego ktoś ma kłopot/problem.
Książka przyniosła mi wiele momentów, w których byłam wzruszona i nie godziłam się z tym, co spotyka Hanie, brak kontaktu/pomocy ze strony dorosłych a Hania, co robi? To już dowiecie się z książki oraz dlaczego opiekuje się panią Stasia, która w pewnym momencie trafia do szpitala (nie napisze, dlaczego, ale ty możesz dowiedzieć się z książki) Mnóstwo emocji, mnóstwo pytań, walki ze sobą i z innymi.
Innym problemem, jaki jest poruszony to wiara, aborcja, wykorzystywanie seksualne oraz to, że nie zawsze jest tak jak nam się wydaje stojąc obok czyjegoś kłopotu/tajemnicy. Na pewno macie kogoś obok siebie np. sąsiadów gdzie młodzi ludzie zamiast czerpać radość z bycia nastolatką/tkiem muszą opiekować się dorosłymi.
Polecam każdemu. Nie oceniaj, nie krytykuj, ale postaraj się zrozumieć, pomóc komuś, kto wg. Ciebie potrzebuje tej pomocy. Zrozumienie, empatia tylko tyle i aż tyle. Dziękuje wydawnictwu Novae Res za możliwość, bo ten debiut na pewno długo będzie w mojej pamięci. Czekam na kolejne książki autorki.
Hania, główna bohaterka powieści, to bardzo poukładana, empatyczna, odpowiedzialna nastolatka. Opiekuje się starszą panią, z którą jest zaprzyjaźniona, jej rodzice są rozwiedzeni, a ona mieszka z mamą, która ma własne problemy. Pewnego dnia pani Stasia, podopieczna dziewczyny, trafia do szpitala po udarze i walczy o życie, a niemal w tym samym czasie jej mama mająca problem alkoholowy, będąc w stanie wskazującym, ulega małemu wypadkowi i trafia na SOR. W czasie obserwacji i hospitalizacji okazuje się, że kobieta spodziewa się dziecka, a co ciekawe, nie ma pojęcia, kto jest ojcem.
Hania czuje się przytłoczona wydarzeniami, które spadają na nią co chwila, jednak nie poddaje się, i bierze sprawy w swoje ręce. Wynajmuje detektywa, a w trakcie codziennych zmagań trafia na ludzi, informacje, które pomogą jej spojrzeć na życie nieco inaczej.
Karolina Wasilewska napisała książkę, która zaskakiwała mnie od samego początku. Po pierwsze, nieczęsto trafiam na powieści, gdzie tak ważna jest wiara, i to przedstawiona w takim świetle jak tutaj. Sama jestem katoliczką (przyznaję niezbyt gorliwą) i osobą wierzącą, a słowa, które autorka wplatała w pewnych momentach w tekst, wywarły na mnie naprawdę duże wrażenie i dawały do myślenia. Zaznaczę jednak, że nie jest to typowa książka religijna, po prostu wzbogacona przemyśleniami, historiami.
Sama historia nastoletniej Hani, którą życie zmusza do szybszego dorastania, jest bardzo ciepła, interesująca, pełna zagadkowych zdarzeń, które zaciekawiają i dopingują do szybszego czytania.
Autorka zyskała mój ogromny szacunek, że pisząc debiutancką książkę, postawiła na naprawdę trudne tematy, nie idąc na łatwiznę i płynąc z nurtem pełnym mafii, erotyki. Ona pisze o zdradzie, chorobie, w tym alkoholizmie, ludzkich błędach, wyborach. Są tu dylematy związane z aborcją, poszukiwania samego siebie poprzez wiarę, poznawanie innych. Powiecie życie. I to jest piękna wartość tej powieści.
"Pytania bez odpowiedzi" to także piękny portret nastolatki, która w obliczu problemów dorosłych staje się dla nich opoką, nie gubi się w tym całym chaosie, a w głębi duszy marzy jak każda jej równolatka o prawdziwej miłości.
Bardzo fajnie potraktowani zostali bohaterzy drugoplanowi. Nie są poupychani po kątach, jak to często się zdarza, a wręcz przeciwnie. Autorka zadbała, byśmy lepiej ich poznali, ich przeszłość, teraźniejszość, i jak się okazuje ma w tym swój cel.
"Pytania bez odpowiedzi" to wyjątkowa powieść z gatunku obyczajowych, niebagatelna, niebłaha. Znajdziecie tu zagadkę, miłość, gorzkie smaki prawdziwego życia i naprawdę intrygujących bohaterów. Życzę sobie, aby ten rok był bogaty w tak dobre książki! Polecam.
Dawno mnie nie wciągnęła tak żadna historia. Nie mogłam się oderwać i zarwałam dwie noce aby dowiedzieć się co łączy wszystkich bohaterów. Szok!
Ileż ja takich "Pytań" słyszałam w swoim życiu! Ileż odpowiedzi próbowałam znaleźć! Zarwane noce, setki rozmów, analiz... A wszystko prowadzi nas i tak do początku, bez chociażby namiastka odpowiedzi.
Poruszająca historia rodzinna, która wskazuje na kilka wątków światopoglądowych i pokoleniowych. Pokazuje różne osoby i ich decyzje po bardzo zbliżonych doświadczeniach.
16-letnia Hania bardzo mocno przeżyła rozwód rodziców. Ojciec odszedł i założył nową rodzinę co niezwykle odczuła nasza bohaterka ale i z czym nie radzi sobie jej mama Dorota, która zmaga się z uzależnieniem od alkoholu. Mimo wszystko Hania jest niezwykle sympatyczną i ciepłą osobą i z ogromną przyjemnością pomaga i opiekuje się starszą i samotną kobietą Panią Stasią. Okazuje się że najgorsze dopiero przed nią. Pani Stasia dostaje udaru, a na domiar złego okazuje się że jej mama jest w ciąży tylko nie ma kompletnie pojęcia kto jest ojcem dziecka. Czy uda jej się odkryć prawdę? Czy Dorocie uda się się wygrać z uzależnieniem?
Niejednokrotnie pisałam już że uwielbiam debiuty bo można trafić na naprawdę ciekawe i wartościowe pozycje. A książka "Pytania bez odpowiedzi" Karoliny Wasilewskiej zdecydowanie zasługuje na uwagę. Autorka porusza niezwykle ważne tematy takie jak samotność osób starszych, zdrady, przemoc w rodzinie, gwałt czy alkoholizm. Pokazanie problemu alkoholizmu z perspektywy nastolatki która musiała dorosnąć w ekspresowym tempie i przyjąć na swoje barki wiele trosk i problemów oraz to jakie konsekwencje niesie i jak może rzutować na dorosłe życie jest niezwykle obrazowe. Wyjątkowo płynnie poprowadzona fabuła powoduje, że niezwykle ciężko się od niej oderwać choć książka zdecydowanie nie należy do lekkich. Ale jest to przede wszystkim poruszająca powieść o zwykłych ludziach, takich jak my, którzy zmagają się z problemami, które mogą dotyczyć każdego z nas. Pokazuje iż nic nie dzieje się bez przyczyny ale iż czasem nawet po czasie możemy zrozumieć że podjęliśmy zbyt pochopnie decyzję, a nie zawsze da się to naprawić. Niewątpliwie największym plusem jest to, iż całość zmusza do refleksji i zastanowienia, a emocje jakie towarzyszyły podczas lektury zostają na długo.
Bardzo ciekawa książka która podejmuje trudne tematy tj. rozwód, samotność starszych osób , alkoholizm, gwałt.
Autorka pokazała że ważna jest obecność rodzina . Najlepsze w całej fabułę było to że wszyscy bohaterowie są ze Sava powiązani jedno zdarzenie z przeszłości połączyło ich wszystkich co to za tajemnica musisz przeczytać książkę.
Przeczytane:2020-12-30, Ocena: 6, Przeczytałam,
,, Niektórzy parafianie przychodzą do mnie z takim bagażem doświadczeń, że czasem ulegam pokusie zwątpienia(...) Pamiętam historię pewnej religijnej młodej kobiety, która zgłosiła się do mnie, bo zastanawiała się, czy urodzić dziecko spłodzone z gwałtu".
To bardzo spokojna i religijna powieść. Bohaterowie tej książki przechodzą przez mniejsze i większe problemy życiowe, choć muszę przyznać, że stopień ich odczuwalności jest taki sam. Kobieta porzucona przez swojego męża czuje się bardzo niedowartościowana. Nie rozumie jak on mógł odejść z jej najlepszą przyjaciółką. W sercu zadaje sobie pytania na które nie umie znaleźć odpowiedzi. Przytłoczona ciężarem wspomnień nawet nie spostrzega, kiedy nałogowo zaczyna sięgać do kieliszka. Są ludzie, którzy chcieliby jej pomóc, jednak ona tej pomocy nie dostrzega. I przez własną głupotę nagle doświadcza stanu błogosławionego.
Lektura ukazuje nam wiele przeróżnych problemów. Mamy tu motywy nadużywania alkoholu, przemocy domowej, wiary w Boga i w to, co jest nam przeznaczone. Wiele osób stara się naprawić swoje błędy, jednak nie wszystkim się to udaje. Powieść ukazuje nam jak ludzie potrafią się zmieniać i co na tą zmianę wpływa. Głęboka wiara potrafi uzdrowić niejednego człowieka i wskazać mu właściwą drogę. Nie na darmo każdy z nas został stworzony z instynktem, tylko szkoda, że nie wszyscy go słuchają. Wszystek z nas posiada coś takiego w sobie, co podpowiada nam jak się w danej chwili zachować. Zawsze mamy wybór i to od nas zależy jak przeżyjemy nasze bycie na ziemi.
Wierzę, że ta powieść umocni wiarę niejednego człowieka. Sam ksiądz obecny w powieści przekazuje nam, że Bóg nas kocha niezależnie od tego, co uczynimy. Każdy z nas ma prawo popełniać błędy, lecz prawdziwą nauką dla nas jest czas, kiedy chcemy te błędy naprawić.
Powieść bardzo spokojna, choć rozdrapująca niejedną ranę. Wszyscy mamy wiele pytań w życiu i to właśnie w tej powieści znajdziemy na nie odpowiedzi. Musimy pamiętać, że zawsze istnieje druga szansa, choć w pierwszej chwili możemy jej nie dostrzec.