Purpurowe serca

Ocena: 4.4 (10 głosów)

Więcej ich dzieli niż łączy, a jednak los stawia ich na swojej drodze.

Gdy żołnierz z trudną przeszłością i początkująca piosenkarka zgadzają się na małżeństwo dla pieniędzy, nie spodziewają się nadciągających konsekwencji.

Cassie Salazar i Luke Morrow nie mogliby bardziej się od siebie różnić.

Dziewczyna wieczorami pracuje w barze w Austin w Teksasie, aby związać koniec z końcem, jednocześnie próbuje realizować marzenie o karierze piosenkarki. Do tego zostaje u niej zdiagnozowana cukrzyca, przez co Cassie tonie w długach.

Luke jest starszym szeregowym, który zamierza wyjechać na zagraniczną misję, ponieważ ucieka przed mroczną przeszłością, a wojskowa dyscyplina pomaga mu się odnaleźć.

Przypadkowe spotkanie tej pary zmienia bieg obu ich żyć.

Frustrująco przystojny, tajemniczy Luke zgadza się poślubić Cassie, aby wyjść z kłopotów finansowych. Dziewczyna, która dzięki małżeństwu zyskuje ubezpieczenie zdrowotne, nie ma pojęcia, że młody mężczyzna coś przed nią ukrywa.

Pewnego dnia dochodzi do tragedii i granica pomiędzy tym, co udawane, a tym, co prawdziwe, zaczyna się zacierać.

W TEJ NIEZAPOMNIANEJ HISTORII MIŁOSNEJ CASSIE I LUKE MUSZĄ UPORAĆ SIĘ Z DZIELĄCYMI ICH RÓŻNICAMI, ABY ICH MAŁŻEŃSTWO WYGLĄDAŁO NA PRAWDZIWE... NO CHYBA ŻE GDZIEŚ PO DRODZE TAKIE WŁAŚNIE SIĘ STANIE...

Informacje dodatkowe o Purpurowe serca:

Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 2022-11-09
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788382803327
Liczba stron: 432
Tytuł oryginału: Purple Hearts

Tagi: Literatura obyczajowo-rodzinna

więcej

Kup książkę Purpurowe serca

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Purpurowe serca - opinie o książce

Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-05-31, Ocena: 5, Przeczytałem,

Książka "Purpurowe serca" jest debiutancką powieścią autorki, a jak już wiecie bardzo lubię poznawać nowych autorów dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Po drugie książka ta w tamtym roku miała swoją ekranizację, więc tym bardziej chciałam ją przeczytać, by następnie porównać z filmem. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny w odbiorze co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko. Ja pochłonęłam ją w jeden wieczór. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest przewidywalna to nie odebrało mi to radości z czytania. Znajdziemy tutaj motyw muzyczny, aranżowanego małżeństwa oraz wojskowy, które bardzo lubię i moim zdaniem zostały tutaj naprawdę ciekawie zaprezentowane. Historia przedstawiona jest z perspektywy obojga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Myślę, że miało moglibyśmy spotkać takie postaci w rzeczywistości i utożsamić się z nimi w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Z tego duetu to właśnie Luke bardziej zaskarbił sobie moją sympatię. Relacja pomiędzy Cassie i Lukiem rozwija się tutaj swoim niespiesznym tempem, co pozwoliło mi zdecydowanie bardziej rozkoszować się gestami oraz dialogami bohaterów, które wielokrotnie wywołały we mnie sporo emocji. "Purpurowe serca" to romantyczna, momentami poruszająca historia dwójki ludzi, którzy trafili na siebie w odpowiedniej chwili wzajemnie się ratując i zyskując przy okazji miłość. Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytana_optymi
zaczytana_optymi
Przeczytane:2023-03-19,

Tytuł: "Purpurowe serca"
Autor: Tess Wakefield
Data premiery: 09.11.2022r.
Wydawnictwo: Hype, Filia


Film czy książka?
Co najpierw?
.
.
Jeżeli chodzi o "Purpurowe serca" to film widziałam dawno, zanim pojawiły się zapowiedzi o książce.
Bardzo mi się podobał.
Może dla wielu to będzie naciągana historia, ale dla mnie - typowej romantyczki film cudowny💜
.
Jeżeli chodzi o książkę... Też przepadłam, no nie będę owijać w bawełnę.
Moje klimaty.
Moja atmosfera.
Relacja hate-love...
Wszystko co uwielbiam!❤️
.
.
Cassie i Luke.
Ona - piosenkarka, dowiaduje się, że choruje na cukrzycę. Bez pracy każda wizyta czy lądowanie w szpitalu będzie musiała opłacić sama. Potrzebuję ubezpieczenia...
.
On - żołnierz. Były diler narkotyków, "przy okazji" sam był uzależniony. Kiedy rzuca to świństwo wstępuje do wojska, bo dyscyplina trzyma go przy życiu, aczkolwiek... długi zostały do spłacenia...
.
Pierwsze spotkanie nie należało do przyjemnych, a kolejne zaprowadziło ich do małżeństwa. Postanowili, że wezmą ze sobą ślub, bo dzięki temu oboje na tym skorzystają. Dostaną pieniądze na którym najbardziej im zależy...
Ale czy aby na pewno?
.
Może przed nimi nastąpi ten moment w życiu, kiedy będzie można dokonać jakiś zmian?
.
Jeżeli nie znacie - spróbujcie dać szansę tej historii. Oboje tak bardzo różni, a jednak... Coś między nimi było.
Mimo tego, że Luke miał mroczną przeszłość bardzo go polubiłam. Kupił moje serce! Lubię takich bohaterów, gdzie widać przemianę. Natomiast Cassie pomimo swojego ciętego języka pod skorupą skrywała dobre serduszko ❤️
.
Pewnie na dniach jeszcze raz zobaczę film, bo chyba się stęskniłam 🙈❤️

Link do opinii
Avatar użytkownika - monikaswiatek
monikaswiatek
Przeczytane:2022-11-27,

Jakiś czas temu miałam okazję obejrzeć film „Purpurowe serca”, który bardzo mnie oczarował, dlatego postanowiłam przeczytać także książkę, która była równie dobra jak film.

„Purpurowe serca” to historia dziewczyny i chłopaka, których więcej dzieli niż łączy, jednak wpadają na siebie przypadkiem i coś się zaczyna między nimi dziać.

Cassie to szukająca sławy piosenkarka. Ciężko pracuje, żeby spełniać swoje marzenia, ale również, żeby zarobić potrzebne pieniądze.

Luke to żołnierz z trudną przeszłością. Ma zamiar wyjechać na zagraniczną misję. Przez swoją przeszłość jest pokłócony z rodziną.

Cassie i Luke decydują się na małżeństwo z rozsądku. Ona potrzebuje ubezpieczenia, ponieważ okazuje się, że jest chora na cukrzycę, on natomiast musi spłacić długi przeszłości.

Czy zaaranżowane małżeństwo może doprowadzić do czegoś dobrego, a może wręcz przeciwnie?

Książka bardzo mi się podobała. Bardzo mocno trzymałam kciuki za tą parę i mocno im kibicowałam.

Z bohaterami zaprzyjaźniłam się już na starcie.

Pełna emocji opowieść, a takie lubię najbardziej.

Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - lettoaletto
lettoaletto
Przeczytane:2022-11-13,


🎤💸ⓇⒺⒸⒺⓃⓏⒿⒶ💸🎤

"Trudno było udawać, że się kochamy. Aż przestało."

W końcu doczekaliśmy się polskiego wydania książki, na podstawie której powstał film pokochany przez rzesze widzów! Nie wiem, jak jest u Was, ale według mnie zazwyczaj książka, która została zekranizowana, okazuje się jeszcze lepsza niż film. Czy tak było i tym razem? 😉
Na pewno te dwie formy się różnią, chwilami dość mocno. Jeśli więc oczekujecie kropka w kropkę zdarzeń z Netflixa, to będziecie zaskoczeni. Czy pozytywnie? To już kwestia indywidualna. 😉

Jak zapewne większość wie, Cassie i Luke potrzebują pieniędzy. Na różne, chociaż równie ważne cele. Mimo że początkowo nie przypadli sobie do gustu, postanawiają wziąć ślub, dzięki któremu chora na cukrzycę dziewczyna będzie miała ubezpieczenie zdrowotne, a oboje otrzymają pieniądze w ramach funduszu dla żołnierzy i ich rodzin.
Plan idealny, a przynajmniej do czasu...

Tę udawaną parę czeka wiele prób, niektóre będą zabawne, niektóre niebezpieczne, a niektóre po prostu smutne.
Żadne z nich nie miało łatwego życia, a przeszłość nadal się za nimi ciągnie. Nie zdążyli się też tak naprawdę poznać, bo przecież w dniu ślubu byli praktycznie obcymi osobami, a zaraz później Luke wyjechał na misję. Czy więc będą mieli szansę na w miarę normalną i zdrową relację?
Nie sądzę, aby to, co zaraz napiszę było spojlerem, ale na pewno będzie zaskoczeniem dla fanów filmu. Otóż, moi drodzy, książkowa Cassie pozostawała w związku przez długą część tej udawanej relacji z Morrowem. Muszę przyznać, że nie podobało mi się to, wyjątkowo nie lubię podobnych wątków w powieściach i cały czas gdzieś tam mi to ciążyło. Przez to też ona i Luke nie będą zbyt szybko wpadać w uczucia, więc to zdecydowanie slow burn. Jednak z drugiej strony pozwoliło to na rozwijanie między nimi przede wszystkim przyjaźni. Wiele razy będą musieli na sobie polegać i mimo tego udawania, rzeczywiście przy sobie będą.😍

Luke książkowy podobał mi się natomiast bardziej niż ten filmowy! Co prawda przez większość czasu było mi go szkoda, co jakiś czas mnie też wkurzał, ale jednak jego postać została zbudowana bardzo dokładnie, ciekawie i spójnie. No i, co tu dużo mówić, był po prostu słodziakiem. 😁
To nie tak, że ciągle było smutno, bo bohaterowie mieli swoje zabawne momenty, głównie wynikające z tego całego grania zakochanych, zwłaszcza że żadne z nich nie ma w tym polu dużego doświadczenia. 😉

"– ᴡɪᴇ̨ᴄ… ɴᴏ ᴡɪᴇsᴢ.
– ᴄᴏ ᴡɪᴇᴍ?
– ᴘᴏ ᴘʀᴏsᴛᴜ ɴɪᴇ ᴢᴀᴅᴀᴡᴀᴊ ᴘʏᴛᴀɴ́ ᴏ ᴅʀᴏɴʏ ᴢʀᴢᴜᴄᴀᴊᴀ̨ᴄᴇ ʙᴏᴍʙʏ.
– ᴋᴏʟᴇś. – ᴜɴɪᴏsᴌᴀ ᴋᴄɪᴜᴋ. – ʙʏᴡᴀᴌᴀᴍ ᴡ ᴢᴡɪᴀ̨ᴢᴋᴀᴄʜ. ᴘʀᴏsᴛᴇ ᴘʟᴇᴄʏ, sᴢᴇʀᴏᴋɪ ᴜśᴍɪᴇᴄʜ, ᴘʀᴢʏᴛᴀᴋɪᴡᴀɴɪᴇ, śᴍɪᴀɴɪᴇ sɪᴇ̨ ᴢ ᴢ̇ᴀʀᴛᴏ́ᴡ. ᴊᴇsᴛᴇᴍ ᴘʀᴏғᴇsᴊᴏɴᴀʟɪsᴛᴋᴀ̨.
– ɪ ᴜᴅᴀᴡᴀᴊ, ᴢ̇ᴇ ᴍɴɪᴇ ʟᴜʙɪsᴢ – ᴅᴏᴅᴀᴌᴇᴍ. ᴢ̇ᴏᴌᴀ̨ᴅᴇᴋ ᴍɪ sɪᴇ̨ sᴋᴜʀᴄᴢʏᴌ. sᴌʏsᴢᴀᴌᴇᴍ, ᴊᴀᴋ ᴘᴀʀʏ ᴍᴏ́ᴡɪᴌʏ ᴛᴏ ᴅᴏ sɪᴇʙɪᴇ, ᴀʟᴇ ᴢᴀᴢᴡʏᴄᴢᴀᴊ ᴢ̇ᴀʀᴛᴏᴡᴀᴌʏ.
– ɴᴏ ᴊᴀsɴᴇ – ᴏᴅᴘᴀʀᴌᴀ."

Najciekawsze jednak okazały się dla mnie te ich poboczne historie. Kwestia uzależnienia Luke'a, jego relacji z rodziną czy dążenie Cassie do spełnienia marzeń stanowiły interesujące tło dla tego wyjątkowego związku.
Bardzo przypadło mi do gustu również pióro autorki- świetnie się to czytało, a niektóre fragmenty sprawiły, że mocniej zabiło mi serce.

"ᴜśᴍɪᴇᴄʜɴᴇ̨ᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ᴅᴏ ɴɪᴇɢᴏ, ɴɪᴇ ᴅᴏ ᴋᴏɴ́ᴄᴀ ᴢᴀsᴋᴏᴄᴢᴏɴᴀ ᴜᴄᴢᴜᴄɪᴇᴍ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ sɪᴇ̨ ᴡᴇ ᴍɴɪᴇ ᴢʀᴏᴅᴢɪᴌᴏ, ᴛʏᴍ sᴀᴍʏᴍ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇ ᴘᴏᴡsᴛᴀᴡᴀᴌᴏ, ɢᴅʏ ᴏᴅɴᴀᴊᴅʏᴡᴀᴌᴀᴍ ᴡᴌᴀśᴄɪᴡᴇ ɴᴜᴛʏ. ʙʏᴌᴏ ɴᴏᴡᴇ, ᴀʟᴇ ɪ sᴛᴀʀᴇ, ᴊᴀᴋʙʏᴍ ᴢ̇ʏᴡɪᴌᴀ sɪᴇ̨ ᴄᴢʏᴍś, ᴄᴏ ᴊᴜᴢ̇ ᴛᴀᴍ sɪᴇ̨ ᴢɴᴀᴊᴅᴏᴡᴀᴌᴏ, ɪ ᴄʜᴏᴄ́ ᴡᴄᴀʟᴇ sɪᴇ̨ ɴɪᴇ ᴜᴋʀʏᴡᴀᴌᴏ, ᴏᴅɴᴀʟᴀᴢᴌᴀᴍ ᴊᴇ ɴᴀ ɴᴏᴡᴏ."

Również zakończenie bardzo mi się podobało, może nawet bardziej niż to filmowe. 😉
Podsumowując, spędziłam świetny czas z historią Cassie i Luke'a i myślę, że jeszcze kiedyś do niej wrócę. 😊
7,5/10❤️

Link do opinii
Avatar użytkownika - kozunia97
kozunia97
Przeczytane:2024-07-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 12 książek 2024, 26 książek 2024,

Skuszona filmem sięgnęłam po książkę. Trochę się zawiodłam, nie czułam tej chemii miedzy bohaterami, którą widziałam na ekranie. Książka sama w sobie poprawna, dobrze się czyta. Jeśli ktoś nie oglądał filmu śmiało polecam do przeczytania.

Link do opinii

Cassie jest piosenkarką, u której zdiagnozowano cukrzycę, do tego nie ma ubezpieczenia. Przez to wpada w długi. 

Luke jest starszym szeregowym. Niebawem ma wyjechać na misję. Ale ciągnie się za nim przeszłość i potrzebuje pieniędzy. 

Po przypadkowym spotkaniu Cassie i Luke postanawiają wziąć ślub, dla korzyści majątkowych. Jednak po drodze przydarza się wypadek i małżeństwu coraz trudniej jest udawać, że ich związek jest prawdziwy.

Sięgając po tę książkę przewidywałam jak zakończy się ta historia. Ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Z wielką przyjemnością czytałam o losach Cassie i Luke. 

Chociaż przyznam szczerze, że nie za bardzo polubiłam się z Cassie. Nie podobało mi się, jak traktowała Tobego, kolegę z zespołu. Jednak trochę zaimponowała mi zachowaniem wobec Luke. Niby małżeństwo było udawane, ale trwała z nim w ciężkich chwilach. Byłam ciekawa jak potoczą się losy tych tej dwójki, chociaż zakończenie w ogóle mnie nie zaskoczyło. 

Styl autorki również przypadł mi do gustu. Jest bardzo lekki i przyjemny. Książkę bardzo szybko się czyta. 

Mimo, że książka jest przewidywalna to bardzo przyjemnie spędziłam z nią czas. No i nie usypiałam przy niej, tak jak to było z poprzednią. 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Oktawia_czyta
Oktawia_czyta
Przeczytane:2023-03-03, Ocena: 2, Przeczytałem, Mam,

?Film obejrzałam z mężem, w momencie jak był szal na "Purpurowe serca". No i zobaczyliśmy, wyłączyliśmy, spojrzeliśmy po sobie i zastanawialiśmy dlaczego jest takie wow na to. Okej muzyka była dobra, ale na tyle. 

Jak to ja. Musiałam wziąć się za książkę. 

No i tu zaskoczenie, chociaż nie powinno go być. Książka zawsze jest lepsza niż ekranizacja. 

Tutaj bardziej wczułam się w emocje Luke.

Nie polubiłam głównej bohaterki. Ona naprawdę wszystkim w koło opowiadała, że popełniła przestępstwo?

Przecież wizja więzienia czyhała tuż za rogiem... I serio? Mąż i chłopak ????

Brakowało mi jakiegoś zakończenia. 

Dalej jestem na nie.

Choć tak książka lepsza od filmu.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookaholic-in-me
bookaholic-in-me
Przeczytane:2022-11-06, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Ogółem w wojnie w Afganistanie według dostępnych informacji zginęło 2455 członków amerykańskich służb. Ilu zostało rannych? Trudno określić ale z całą pewnością ta liczba jest dużo bardziej zatrważająca. Medal Purpurowego Serca  jest przyznawany w imieniu Prezydenta Stanów Zjednoczonych tym, którzy zostali ranni albo zabici w czasie służby wojskowej w Armii Stanów Zjednoczonych. I właśnie do tego odznaczenia nawiązuje książka. Cassie kocha muzykę i wiele czasu poświęca swojemu zespołowi, choć gdy ją poznajemy, nie przynosi on żadnych dochodów. Stąd dziewczyna pracuje na dwa etaty, niestety jeden z nich z powodu cięć kadrowych odchodzi w zapomnienie, a ona zaczyna borykać się z problemami finansowymi. Jej sytuacji nie ułatwia fakt, że właśnie zdiagnozowano u niej cukrzycę i musi zmienić swoje nawyki. Bezzwłocznie potrzebuje też odpowiedniego ubezpieczenia zdrowotnego, co okazuje się być poza jej zasięgiem. Wychowywana jedynie przez matkę wie, że nie może obarczać jej swoimi problemami. Przyjaciele z zespołu, choć chętni do pomocy, nie są w stanie rozwiązać kłopotów Cassie, bowiem sami nie są w dużo lepszej kondycji finansowej. I wtedy w zdesperowanej głowie dziewczyny, pojawia się pomysł, by wyszła za mąż. Lecz czy znajdzie się kandydat, który zechce oszukać system wraz z nią? Luke nie bez powodu zaciągnął się do wojska. Ten zawód miał go uchronić przed demonami, które skutecznie zniszczyły jego nastoletnie życie oraz relacje z rodziną. Są jednak sprawy, które nie odchodzą w zapomnienie, podobnie jak są ludzie, którzy nie rozumieją odmowy. Stąd Luke, borykając się z własną psychiką, musi jeszcze rozwiązać piętrzące się kwestie przeszłości. On także potrzebuje pieniędzy, by przetrwać ale i by wyrwać się z błędnego koła, w które wpadł lata temu. Samotność nie pomaga w takich zmaganiach, jednak on wie, że musi zawalczyć o siebie i swoją lepszą przyszłość, także po to, by jego najbliżsi w końcu przestali go postrzegać jako przynoszącego rozczarowania. Małżeństwo z nieznajomą, gdy w perspektywie ma się wyjazd na wojnę, nie wydaje się niczym złym, zwłaszcza, że ich kontakt będzie ograniczony przed odległość i zobowiązania Luke`a. Jednak z czasem nic nie idzie po jego myśli.

"Purpurowe serca" to książka, która podejmuje motyw aranżowanego małżeństwa, lecz w zupełnie inny sposób, niż z jakim dotąd się spotykałam. Tu relacja rozgrzewa się powoli, jest naznaczona cierpieniem, problemami oraz wyzwaniami stojącymi przed obojgiem bohaterów, które mogłyby wystawić na próbę związki o wieloletnim stażu, a co dopiero taki udawany. W historii zostaje poruszony temat żołnierzy ale i weteranów, walczących za i dla Ojczyzny, którzy spotykają się z różnym odbiorem społeczeństwa, lecz sami mocno wierzą w słuszność spraw, które zsyłają ich na wojnę. Lecz takie życie niesie ze sobą ogromny ciężar, niepewność jutra i traumy, które skutecznie przysłaniają codzienność i to także Autorka znakomicie tu pokazała. Powieść to także spory wątek muzyczny, stanowiący ogromną część życia Cassie. Znajdziemy tu nie tylko ciekawostki z tej dziedziny ale i pokazane od kuchni życie początkujących muzyków, które nie należy do łatwych. Autorka zręcznie wplata w fabułę tematy uzależnień, problemów rodzinnych i finansowych, niedociągnięć systemowych w USA dotyczących zarówno opieki zdrowotnej jak i służb policyjnych ale i niedostatecznej pomocy weteranom. I tak jak Luke`a polubiłam od razu, pomimo bagażu, który ze sobą niesie i ewidentnych błędów, które popełnił, tak do Cassie i jej niektórych wyborów musiałam się przekonać, jednak ta postać idealnie odzwierciedla zwykłych ludzi i życiowe rozterki, które dużo łatwiej oceniać z boku, aniżeli będąc w samym centrum wydarzeń.  Jedynie czego żałuję to tego, że książka tak szybko się skończyła, choć z drugiej strony właśnie to zakończenie nadaje jej oryginalności i pozwala działać czytelniczej wyobraźni.

 

Link do opinii

Kassie i Luke poznaja sie w dziwnych okolicznosciach i w nie najlepszym momencie swojego zycia. On zawodowy zolniez ona poczatkujaca piosenkarka .Poczatkowo oboje nie daza sie sympatia wrecz przeciwnie .Ktoregos dnia zawiazuja pakt i zawieraja fikcyjne malzenstwo .Dzieki temu dziewczyna zyskuje pelne ubezpieczenie zdrowotne a chlopak pieniadze na pokrycie swoich dlugow. Ciekawa historia .Momentami zabawna i troche wzruszajaca .

Link do opinii
Reklamy