Następny tom humorystycznej serii zarówno dla dzieci, jak i dorosłych o chłopcu Ptysiu i jego szalonym psie Billu.
Ptyś najchętniej cały czas by się bawił, a jego ukochany spaniel Bill ciągle marzy o pysznym jedzeniu i sławie górskiego psa ratowniczego. Chłopiec raz udaje Indianina, raz kowboja, z kolei rudy czworonóg połowę czasu spędza na gromadzeniu imponującej kolekcji kości. Bohaterowie nie mogą bez siebie żyć, dlatego nawet gdy coś zbroją, kryją się nawzajem przed rodzicami!
Twórcą serii był legendarny belgijski scenarzysta i rysownik Jean Roba (1930-2006; m. in. ,,Sprycjan i Fantazjusz"), który wymyślał przygody chłopca i jego psa od 1959 do 2001 roku. Od 2003 roku cykl jest kontynuowany przez innych autorów. Album zbiorczy zawiera trzy tomy oryginalne: ,,Pamiątki rodzinne", ,,Bill tropiciel" oraz ,,Pies idealny".
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2023-02-22
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 144
Tytuł oryginału: Boule et Bill: tome 8 Souvenirs de famille; tome 9 Le fauve est lâché; tome 10 Bill, chien modele
Język oryginału: Francuski
Ptyś jest uroczym chłopcem, który lubi ruch i świetną zabawę, co często kończy się wpadanie w tarapaty, czasem dość duże. On i jego pies Bill mają wiele przygód, które momentami są bardzo zabawne.
W tomie jedenastym komisu z serii Ptyś i Bill, znajdziemy kolejne trzy tomy oryginalne - „Pamiątki rodzinne”, „Bill tropiciel” oraz „Pies idealny”.
Marzenia o sławie, pyszne jedzenie, wcielanie się w kowboja – ta dwójka ma masę przygód, a co najważniejsze, nie zależnie co robią, jeśli coś nabroją, przed rodzicami bronią się nawzajem.
Historyjki w komiksie są dość krótkie, a to sprawia, że czyta się je bardzo szybko, doskonale się przy tym bawiąc. Każda inna, każda tak samo ciekawa, wciągająca, a jednocześnie zabawna.
Ilustracje ładne, w żywych kolorach, a to sprawia, że przyciągają wzrok oraz urozmaicają czytanie.
Tom jedenasty, tak jak i poprzednie, które mieliśmy to doskonała dawka humoru. Zarówno Amelka, jak i Ksawery bardzo lubią tego chłopca oraz jego psa, a czytanie o ich przygodach sprawia im wiele radości. Polecamy.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
PSOTY I MARZENIA
,,Ptyś i Bill" - jak tu nie lubić tej serii. Szczególnie tomów, które osobiście robił Jean Roba, zanim inni przejęli jego spuściznę. A ten właśnie robił. Więc jest znakomicie, zabawnie, pomysłowo, uroczo. Ale po wszystkim zostaje pewna refleksja - już coraz mniej, w zasadzie to niewiele zostało komiksów z serii, jakie on stworzył. I samej serii też właściwie - ot jeszcze trzy albumy i będziemy mieć wszystko po polsku. Szkoda będzie z ,,Ptysiem i Billem" się rozstawać, takie fajne jest to wszystko. Ale przede wszystkim trzeba się cieszyć, że seria u nas się ukazała / ukazuje. I mieć nadzieję, że inne serie Roby trafią na rynek.
Co tam słychać u naszych psotnych bohaterów? A no chcą się bawić, chcą szaleć i psocić też chcą. Również przy okazji chętnie by coś zjedli, marzenia jakieś o przyszłości też mają. Pora poznać to wszystko i dobrze bawić w ich towarzystwie!
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/02/ptys-i-bill-pies-idealny-jean-roba.html
Drugi tom skrzącej się humorem serii gagów zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. Ptyś chodzi do podstawówki. Nie przepada za szkołą ani warzywami, uwielbia...
Ptyś chodzi do podstawówki. Nie przepada za szkołą ani warzywami, uwielbia za to szalone pomysły i wygłupy. Ma też wielką i niczym nieskrępowaną wyobraźnię...
Przeczytane:2023-03-25, Ocena: 6, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
Album Ptyś i Bill: Pies idealny podobnie jak wszystkie wydane wcześniej na naszym rynku komiksy z tej serii, jest zbiorem trzech oryginalnych zeszytów. Na czytelnika czekają więc tutaj historie: Pamiątki rodzinne, Bill tropiciel, i tytułowa Pies idealny.
W głowie każdego, kto zna ten cykl, wraz z debiutem nowej części pojawiają się ważne pytania. Czy album utrzymuje poziom poprzednich tomów? Odpowiedź może być tylko jedna – Tak! Czy nadal mamy tu do czynienia z humorem, któremu trudno jest się oprzeć i który powinien rozbawić każdego? Zdecydowanie tak! Czy ciągle jest to jeden z tych czasoumilaczy, po który należy sięgnąć, aby chociaż na chwilę zapomnieć o szarej codzienności? Po raz trzeci musi paść odpowiedź twierdząca. Zasadniczo na tych kilku pytaniach i krótkich odpowiedziach można byłoby zakończyć całą recenzję. Jasno wynika bowiem z tego, że jedenasta odsłona przygód Ptysia i Billa jest pozycją wartą uwagi (szczególnie jeśli jest się fanem owej dwójki)...