Przysięga. Hope. Tom 2


Tom 2 cyklu Hope
Ocena: 5.5 (6 głosów)

Nic nie daje więcej siły do walki niż miłość.

Hope sądziła, że odnalazła sens życia w Pilot Point. Powróciła do jedynego miejsca, w którym czuła się bezpieczna w dzieciństwie, poznała nowych przyjaciół, a dzięki Jaxowi znów otworzyła się na uczucia. Niewiele później jej świat niestety znów obrócił się w gruzy. Czy po kolejnym ciosie od losu uda jej się podnieść na nogi?

Załamana Hope trafia do ośrodka odwykowego, przez co grozi jej ubezwłasnowolnienie ze strony jej apodyktycznego ojca. Ale mieszkańcy Pilot Point, których życie odważnie zmieniła, nie zamierzają bezczynnie pozwolić, by Hope spotkała krzywda. Kobieta może więc liczyć na wsparcie Hattie, Skulla i jego motocyklowego gangu. Aby jej pomóc, nie cofną się przed wprowadzeniem w życie nawet najbardziej szalonego planu...

Tymczasem Jax zmaga się z własnymi trudnościami. Zmuszony do zachowania w sekrecie prawdy o swojej córce, bezskutecznie próbuje zapomnieć o kobiecie, z którą pragnął dzielić życie. Żadne z nich nie potrafi wymazać z serca drugiego, jednak aby być razem, musieliby stoczyć kolejną walkę z przeciwnościami losu. Czy po wszystkim, co ich spotkało, znajdą w sobie na to siłę?

Informacje dodatkowe o Przysięga. Hope. Tom 2:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Romans
ISBN: 9788383211961
Liczba stron: 272
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Przysięga. Hope. Tom 2

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przysięga. Hope. Tom 2 - opinie o książce

Hope mocno przeżywała stratę bliskiej jej przyjaciółki. Dzięki Jaxowi i nowym przyjaciołom odzyskała spokój i miłość. Jednak jak wiadomo, nic co dobre nie trwa wiecznie, więc w niedługim czasie wszystko to obróciło się w pył.
Teraz Hope już stoczyła się na samo dno z którego nie widzi powrotu, do tego mierzy się z depresją. Na szczęście ma obok siebie cudownych przyjaciół Hattie i Skulla którzy wyciągają do niej pomocną dłoń i robią wszystko, by jakoś się ogarnęła. Wspólnie z gangiem motocyklowym zamierzają stoczyć walkę i ochronić Hope przed jej ojcem.
Czy Hope po raz kolejny stanie na własnych nogach? Czy pojawi się u jej boku ktoś na kogo będzie mogła liczyć w każdej sytuacji?

„- Nie zmienimy przeszłości – uścisnęła je – ale możemy popracować nad przyszłością.”

Nasza główna bohaterka nie miała łatwego życia u boku ojca, który z całą pewnością chciałby kontrolować jej życie pod każdym względem. Więc kiedy trafia na odwyk, ojciec chce przejąć nad nią ponownie kontrolę. Hope ma jednak obok siebie bliskich przyjaciół, którzy nie zamierzają na to pozwolić. Skull poświęca wiele, aby ją ochronić, ale nie widzi innej szansy. Nie robi jednak niczego bez zgody samej zainteresowanej. Dziewczyna właśnie dzięki niemu może czuć się bezpiecznie. Ale czy czyhające na nią zło w końcu jej nie dosięgnie? Jak wiele jest w stanie zrobić Hope, by obronić tych na których jej zależy?

Muszę przyznać, że jestem oczarowana tą historią, która porwała mnie już od pierwszych stron. Przeczytałam tę książkę błyskawicznie, bo prawdę mówiąc nie mogłam, a nawet nie chciałam jej odkładać na bok ani na moment. Gratuluję zatem autorce, że udało jej się przelać emocje bohaterów na mnie samą. Wprost przebierałam nogami, aby dowiedzieć się co będzie dalej. I takie książki właśnie kocham. Bo pomimo tego, że czytam fikcję literacką odnoszę wrażenie jakby bohaterowie byli realni, a ja znajduję się tuż obok nich. Niewątpliwie moim ulubionym bohaterem został Skull, a zaraz za nim Hope. Skull to niezwykły mężczyzna na którego można liczyć w każdej sytuacji, który nie ocenia, choć jeśli trzeba potrafi człowiekiem mocno wstrząsnąć, ale zawsze w rezultacie wyciąga pomocną dłoń. Jest czuły, kochany i nie ma zamiaru się cofać przed niczym. Hope to dziewczyna, która trochę w swoim życiu już przeszła. Strata przyjaciółki, złamane serce, ojciec, który myśli, że może kierować jej życiem, a jakby tego było mało to na dokładkę pojawia się depresja. Jest to choroba, której nie należy lekceważyć, a którą koniecznie trzeba leczyć. Hope tak naprawdę nie ma już sił, aby walczyć z przeciwnościami losu, jednak jej przyjaciele nie pozwalają się jej poddać.

Życie nie zawsze jest łatwe, czasem pojawiają się na naszej drodze rzeczy, których myślimy, że nie jesteśmy w stanie „przeskoczyć”. Ale wtedy pojawiają się Ci, którym na nas naprawdę zależy i dodają nam skrzydeł, abyśmy znów mogli się wznieść w górę. Prawdziwa przyjaźń to wielki skarb, który należy pielęgnować. Przyjaciel to ktoś na kogo można liczyć w każdej sytuacji. Hope przekonała się o tym na własnej skórze, bo to właśnie dzięki swojej paczce przyjaciół znalazła w sobie dość siły, aby stawić czoła swojemu wrogowi, który tak naprawdę powinien być dla niej ostoją. Niestety na wybór rodziców nie mamy wpływu.

„Umysł człowieka to niesamowity twór, który jest w stanie przezwyciężyć nawet największe traumy – teraz z zaciętością naciskałam spust podczas treningów zarówno statystycznych, jak i dynamicznych.”

Monika Skabara stworzyła niesamowitą historię pokazującą nam ogromną siłę przyjaźni, a także miłości. Nie oszczędzała też naszej bohaterki, uświadamiając nas, że czasem w życiu pojawiają się gorsze momenty, które musimy przetrwać i którym nieczęsto trzeba stawić czoła. Wykreowane postacie to bohaterowie z krwi i kości. Znajdziemy tutaj zarówno te pozytywne jak i negatywne, ale każda z nich została dobrze nakreślona i w pełni oddała charakter swojej roli, którą miała do odegrania. Akcja toczy się dość szybko, a nam co chwilę przyspiesza bicie serca. W pełni jestem usatysfakcjonowana takim zakończeniem historii, chociaż widziałabym tutaj potencjał na kolejny tom.

"Przysięga. Hope" to niezwykle wciągająca historia, która uczy nas, że nie zawsze trzeba stawiać czoła światu w pojedynkę, że często mamy wokół siebie ludzi, którym na nas zależy i na których możemy liczyć. Przed wami książka pełna emocji, którą koniecznie przeczytajcie. Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaEdyta
zaczytanaEdyta
Przeczytane:2023-03-22, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Hope w Pilot Point odzyskała spokój i radość, które utraciła po stracie najbliższej osoby. Znalazła tam nawet bratnią duszę i miłość. Niestety, wszystko to, co udało jej się zbudować, obróciło się w pył. Silna i niezłomna Hope została pokonana. Pokonała ją depresja i uzależnienie. Na szczęście przyjaciele nie opuścili jej w najgorszym momencie i walczyli razem z nią o powrót do zdrowia i normalnego życia. Niestety to nie był koniec problemów dziewczyny. Pozornie, gdy jej życie wróciło do normy, przeszłość wyciągnęła po nią swoje macki. 
Czy Hope pokona przeciwności? Czy zdoła ponownie ułożyć sobie życie? Czy znów odnajdzie szczęście u boku Jaxa? A może w jej życiu pojawia się ktoś nowy?
"Hope. Przysięga" to książka, która wywołuje wiele emocji. Dosłowny rollercoaster, który nas nie oszczędza. Czułam żal, strach, złość, rozczarowanie, ale też nadzieję i szczęście. Uśmiech zmieniał się w złość, złość przeradzała się w łzy. Łzy dawały nadzieję. Było mi tak szkoda Hope. Ta dziewczyna tak wiele przeszła, a kolejne kłody ponownie spadały pod jej nogi. Byłam też z niej dumna, że się nie poddała. Bardzo się cieszyłam, że w końcu odnalazła szczęście i miłość. Ważną rolę odegrali tu także Skull, Hatie i Gregory. Oni nas nie zawiedli, podobnie jak w najtrudniejszych momentach  nie zawiedli Hope. 
Jest to książka, która niesie ze sobą przekaz i mądrość. Przedstawia problem depresji i uzależnienia. Uświadamia, że nawet najbliżsi nam ludzie mogą posunąć się naprawdę daleko, żeby osiągnąć swoje, często chore, fantazje. Bardzo mi się ta historia podobała. Autorka zdecydowanie odwaliła kawał dobrej roboty. 
Sięgając po tę książkę ciężko stwierdzić i domyślić się co nas czeka. Ja niejednokrotnie byłam bardzo zaskoczona tym co dzieje się w życiu bohaterki. Przyznam się, że czytając 1 tom miałam maleńką i cichutką nadzieję, że jednak pewne kwestie pójdą dokładnie w tą stronę. 
Bardzo mi się ta historia podobała. Książka napisana jest lekkim i przyjemnym stylem, przez co  wciąga czytelnika. Ja nie odłożyłam jej dopóki nie doszłam do ostatniej strony. Zdecydowanie będę do tej serii wracała, bo naprawdę warto. Ja jestem nią zachwycona. 🖤
Z całego serca polecam! Koniecznie musicie ją przeczytać. 🖤
Dziękuję Wydawnictwu Niegrzeczne Książki za egzemplarz. ❤️

Link do opinii
Avatar użytkownika - zakochanawksiazk
zakochanawksiazk
Przeczytane:2023-03-28, Ocena: 5, Przeczytałem,

Książka "Hope. Przysięga" jest drugim tomem cyklu #hope i zarazem kontynuacją powieści "Hope. Testament", książki należy czytać w odpowiedniej kolejności, żeby zrozumieć wszystkie zależności i ciąg przyczynowo - skutkowy. Monika zakończyła pierwszy tom w taki sposób, że po prostu nie było innej możliwości jak sięgnąć po dalsze losy Hope. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, przyjemny, co sprawia, że przez książkę się wręcz płynie, ja pochłonęłam ją w jeden poranek i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia. Fabuła książki została w bardzo ciekawy sposób nakreślona, przemyślana i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie jakich wykreowała autorka są niezwykle autentyczni, wyraziści, borykają się z róznymi problemami, postępują pod wpływem emocji, co sprawiła, że bez problemu możemy się z nimi w wielu kwestiach utożsamiać. Historia została przedstawiona z perspektywy dwójki bohaterów, co pozwoliło mi jeszcze lepiej ich poznać, dowiedzieć się jak wygląda obecnie ich życie, co czują, myślą, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Zaczynając czytać tą książkę myślałam, że chociaż w małym stopniu wiem czego mogę się spodziewać, jednak przewracając kolejne strony zostawałam z coraz to większym szokiem wymalowanym na twarzy! To co się tutaj działo to istny rollercoaster emocjonalny! Akcja powieści pędzi jak szalona i nie ma nawet chwili na nudę, bohaterowie co rusz wystawiani są na kolejne próby i muszą pokonywać kolejne przeciwności losu! Ilość świetnych plot twistów jest tutaj ogromna! Autora poraz kolejny porusza w swojej powieści wiele ważnych życiowych i ponadczasowych tematów, jak na przykład problem uzależnienia, znęcanie fizyczne i psychiczne, czy depresja, które wywołują wiele mieszanych odczuć i które zostały interesująco zaprezentowane. Monika pokazuje, że siła przyjaźni i miłości może zdziałać naprawdę wiele, wręcz przenosić góry, udowadnia tym samym, że po burzy zawsze wychodzi słońce. Świetnie spędziłam czas z tą książką! Czekam na więcej! Polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Oktawia_czyta
Oktawia_czyta
Przeczytane:2023-05-07, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Po rewelacyjnej pierwszej części przebierałam nóżkami, by zacząć czytać drugi tom.
I dobrze autorka wymyśliła sobie z tym ostrzeżeniem na początku książki, bo ja miałam ochotę dorwać ją w swoje łapki, ??a jednocześnie przytulić i pogratulować takiego rozwinięcia.
Otrzymujemy tutaj poważne tematy, porządną pomoc, nic tutaj nie leci na łeb na szyję.
Nie ma tutaj cukierkowo, rzekłabym, że samo życie.
Ilu z nas w sytuacjach, do jakich zostali zmuszeni nasi bohaterowie, postąpiłoby identycznie?
Brawo za przełamanie schematów.
Jestem zachwycona ?
Liczę na więcej ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - BookCoffeeCake
BookCoffeeCake
Przeczytane:2023-03-18, Ocena: 6, Przeczytałem,
"Między nie chcę, a nie umiem jest jeszcze spróbuję."

"Przysięga. Hope" to kontynuacja losów Hope Philips, którą poznaliśmy w książce "Testament. Hope". I o tyle o ile pierwsza część była dla mnie powiewem świeżości, tak jeżeli chodzi o dalsze losy, to moja ekscytacja i fascynacja tą historię wybiła ponad skalę. Życie głównej bohaterki zostało zdruzgotane przez mężczyznę, który był po prostu tchórzem. Hope z silnej, niezależnej kobiety stała się wrakiem samej siebie. Nie dość, że trafiła do ośrodka odwykowego, to jeszcze apodyktyczny ojciec chce ją ubezwłasnowolnić. Kobieta nie jest jednak sama, bo ma przy sobie wspierających przyjaciół, gang motocyklowy oraz jego.. 

Monika Skabara przewróciła tą historię do góry nogami, jednak zrobiła to w fenomenalny sposób!  Każdą kolejną stronę, każdy kolejny rozdział czytałam z jeszcze większym zaangażowaniem i miłością. Nie ukrywam czułam ogromne zdenerwowanie, gdyż tak naprawdę nie wiedziałam czego mogłam się spodziewać. Autorka wprowadziła bardzo szybką dynamikę akcji, która pozwoliła nam na przeżycie wielu momentów grozy jak i cudownych chwil, które wywoływały uśmiech na mojej twarzy. 

Chociaż w tej historii w dużej mierze skupiamy się na szalonym ojcu Hope, tak ja chciałabym powiedzieć, że jestem totalnie zauroczona i zakochana w wątku romantycznym, który przewinął się przez tą historię. Tytułowa przysięga jest piękna, czysta, bezwarunkowa i całkowicie hipnotyzująca. Czytając pierwszą część, nie powiedziałabym, że tak bardzo zachowam się w naszym rodzyneczku. Jego dobre serducho, urok osobisty i miłością, którą nam pokazał sprawiła, że przez całą książkę byłam nim totalnie oczarowana. Ta chemia i przyciąganie między bohaterami, była magiczna. Uwielbiam prawdziwych bohaterów i relacje oparte na przyjaźni, a tutaj dostałam tego piękną wersję.   Powiedzieć, że w środku dostajemy totalny rollercoaster to jak nie powiedzieć nic. Monika Skabara zadbała o to, aby czytelnik ciągle był czymś zaintrygowany. Jak dla mnie to wielki plus, autorka nie bawi się w półsłówka i choć czasem miesza, to wszystko od samego początku jest konkretne i płynne. Cała fabuła jak najbardziej jest ze sobą spójna i potrafi pozytywnie zaskoczyć. Pióro autorki jest lekkie i przyjemne, co pozwala czerpać tylko przyjemność z czytania. I tak jak wspomniałam na samym początku, dla mnie już książka "Testament. Hope" była fajnym powiewem świeżości na rynku wydawniczym, jednak "Przysięga. Hope" bije ją na głowę. Ciężko mi wyrazić słowami jak bardzo ta historia przypadła mi do gustu. Była idealna, prawdziwa i hipnotyzująca. Więc jeśli szukacie nieszablonowej historii, która zwali was z nóg to właśnie trafiliście na idealną pozycję. Pozycję, która zagwarantuje wam rollercoaster emocji i uczuć. Połączenie miłości ze stratą, szaleństwa z odwagą i przysięgi, która pokona wszystkie demony. Szczerze polecam, gdyż wiem, że ta historia skradnie niejedno serducho! Moja już skradła, bo pisząc to mam ochotę od razu przeczytać ją jeszcze raz! ?
ps. znalazłam nowego książkowego męża SM! <3

 

Link do opinii
Inne książki autora
Trzeci dziedzic
Monika Skabara0
Okładka ksiązki - Trzeci dziedzic

Vincenzo i Mona. Gniewni, zdesperowani, pełni sprzeczności. Razem są jak dynamit. Vincenzo Morinello ma dosyć bycia najmłodszym synem w królewskiej...

Odrodzenie feniksa
Monika Skabara0
Okładka ksiązki - Odrodzenie feniksa

Niektórym rzeczom trzeba pozwolić umrzeć, by inne mogły powstać na nowo. Ava ponownie przewartościowała swoje życie. Odpowiedzialna nie tylko za swój...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy