Przyrzeczeni
Fantaskey Beth

Kilka lat temu, na świecie zapanowała moda na wampiry. Stephanie Meyer, L.J. Smith i wielu innych, głównie początkujących autorów zabrało się za pisanie książek o nastolatkach, które przez kilka tomów muszą wybrać swojego wybranka między co najmniej dwoma wampirami (bądź też wilkołakami). Sama uległam tej modzie, więc można uznać, że trochę znam się na gatunku. I stwierdzam, że mimo utartych już wcześniej schematów, "Przyrzeczeni" pod kilkoma względami mnie zaskoczyli. Autorka wplątała do książki stare rumuńskie wierzenia i tradycje (nawet język). Stworzyła nastoletniego bułgarskiego wampira o arystokratycznym rodowodzie, wyniosłego i gburowatego, który przybywa do Ameryki, aby poślubić swoją narzeczoną. Dziewczyna jest oporna i już od dawna zakochana w innym, w dodatku nie chce uznać swojego dziedzictwa i zamieszkać w odległym, zimnym rumuńskim zamczysku. Zarówno nazwiska, jak i fabuła sprawiają wrażenie dopracowanych. Każda nastoletnia czytelniczka jest w stanie uwierzyć w wampira żyjącego gdzieś w Europie. Nie lśni w słońcu, nie paraduje z kłami, natomiast nosi długi płaszcz z czerwoną podszewką i uwielbia koktajle... truskawkowe. Moim zdaniem łatwiej uwierzyć w tę wersję niż w wersję Pani Meyer. Lucjusz jest mroczny i w odróżnieniu od innych, swego pokroju bohaterów, cały czas się zmienia, nie jest ugładzony i bez charakteru. Zaskoczyło mnie również to, kto ostatecznie musiał o kogo walczyć... ale o tym już sza.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Czytałam kilka razy i za każdym razem tak samo dobra. Mimo iż Lucek przesadza w swojej patetyczności, wow jestem wampirem, wiem co robię, jestem okrutny i wiem wszystko lepiej, to Jess jakoś łagodzi to przerysowanie. Państwo Packwood? No oni to chyba najlepsi. Swoją drogą, umieszczenie przyszłej królowej wampirów w domu wegan? Genialne posunięcie. Taki mały szczegół a tyle wnosi do fabuły. Końcówka mocno przesadzona (dlatego tylko 5pkt). Niby o wampirach, niby temat wyczerpany, a jakoś tu przesytu nie ma. Dlaczego? Nie mam pojęcia. Magia autorki. Z pewnością sięgnę po następną część.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Moim zdaniem, książka z początku jest meega nudna, ale dopiero gdzieś w połowie, akcja zaczyna nabierać barw. A z końcem książki idzie się ponieść fantazji. Polecam cierpliwym ! :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Czy miłość potrafi zmienić wampira? Świat Jessiki staje na głowie, gdy w szkole pojawia się osobliwy uczeń z wymiany międzynarodowej, Lucjusz Vladescu. Jest arogancki, natrętny i, no cóż, nieziemsko przystojny. Na domiar złego twierdzi, że Jessica to rumuńska wampirza księżniczka i że na mocy paktu między ich rodami są zaręczeni! Dziewczyna nie chce wierzyć w te rewelacje, jednak kiedy zaczyna wertować Przewodnik dla nastoletnich wampirów po miłości, zdrowiu i emocjach, nachodzą ją wątpliwości... Czy przeciętna nastolatka to dobry materiał na czarującą wampirzą księżniczkę? Autorka stworzyła cudowny świat, który pokochałam od początku. Wspaniałe opisy, które pobudzają naszą wyobraźnie i bohaterowie, których nie można nie pokochać. Jessika to amerykańska dziewczyna, która została adoptowana z Rumunii. Nie pamięta nic ze swojego starego życia. Nie pamięta twarzy rodziców, ale czasami słyszy głos matki w snach. Jessika Packwood, czy raczej Anastazja Dragomir, bo właśnie tak brzmi jej stare imię wyjechała z swoimi wrażliwymi i dobrymi opiekunami na ich farmę w Pensylwanii. Jej życie jest ciałkiem normalne. Pierwszy raz się zakochała w umięśnionym Jacke'u i zdaje się, że on czuje do niej to samo. Nie jest popularna w szkole, ale ma kochającą rodzinę i szaloną przyjaciółkę - Mindy. Dziewczyna jest uzależniona od czasopism i seksu. Tak więc życie Jessiki toczy się w swoim normalnym tempie. Wszystko zmienia się, gdy na przystanku zauważa tajemniczego młodego mężczyznę, która wymawia jej stare imię. Dziewczyna zastanawia się skąd je zna. Ma nadzieję, że już nigdy go nie spotka, ale nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli. Chłopak zjawia się w jej szkole, a potem w jej domu i zamieszkuje w garażu. Ponadto twierdzi, że jest wampirem i jej narzeczonym, który przyjechał zatwierdzić pakt. To czyste szaleństwo. Jej świat wywraca się do góry nogami. Dowiaduje się, że jest rumuńską wampirzą księżniczką, a chłopak to książę Lucjusz Vladesco i obydwoje muszą się połączyć, by zapobiec wojnie dwóch najpotężniejszych rodów. Jessika na początku sądzi, że to żart, ale wkrótce zmienia zdanie. Lucjusz jest przekonany, że mieszkanie u tej słabej rodziny będzie jego największym koszmarem. Trafił do rodziny weganów, a jego narzeczona go nie akceptuje. Spodziewał się wrednej dziewczyny, a poznaje wrażliwą i dobrą Jessikę. W swoich listach do wuja skarży się na ten świat. Jest tak inny od jego. W swojej rodzinnej Rumuni był bity przez wuja Wasyla i uczony, by być bezlitosnym i bezdusznym. Zna wszystko co powinien znać książę, ale ten świat jest całkowicie inny. Z bezlitosnego świata trafia to ciepłej, rodzinnej farmy. Próbując zdobyć Jessikę dowiaduje się czym tak naprawdę jest rodzinna. Widzi, że miłość wcale nie jest słaba. Poznaje lepiej ludzi, których uważał za słabeuszy i przyznaje, że są oni tak naprawdę silniejsi od niego. Czy nowy świat zalepi stare rany? Czy Przymierze jest wszystkim? Czy każdy zasługuję na wolny wybór? Tego dowiecie się czytając książkę ,,Przyrzeczeni''. Polecam! ,,- Naprawdę byłaś dziś najpiękniejszą istotą, jaką w życiu widziałem - powiedział z czułością. - Kiedy tańczyliśmy... I gdy patrzyłem, jak odchodzisz: z podniesioną głową, nie oglądając się za siebie, a tłum rozstępował się za tobą... Nieważne, gdzie będziesz mieszkać i kogo zdecydujesz się poślubić, Anastazjo. Zawsze będziesz królową. A ja na zawsze zapamiętam twój obraz z tego wieczoru, tak jak zapamiętam ciepło twoich łez na mojej dłoni, gdy płakałaś nade mną po wypadku. To dwa najpiękniejsze prezenty od ciebie, będę je ze sobą nosił do końca swoich dni.''

(Kliknij aby rozwinąć opinię)