Hipnotyzująca opowieść o przeznaczeniu, przyjaźni i uzdrawiającej sile miłości.
Dla Kaydena cierpienie w milczeniu było jedynym sposobem, by przeżyć. Jeśli miał szczęście, nie wychylał się i wypełniał polecenia, mógł przetrwać kolejny dzień. Jednak pewnej nocy, kiedy zdawało się, że jego szczęście - a może nawet i życie - właśnie się kończy, pojawiła się ona...
Callie nie wierzyła w szczęśliwe zrządzenia losu. Przynajmniej od czasu swoich dwunastych urodzin, gdy odebrano jej wszystko. Kiedy najgorsze już minęło, dziewczyna pogrzebała uczucia i przysięgła nigdy nikomu nie zdradzić, co się naprawdę wydarzyło. Teraz, sześć lat później, nadal zmaga się z bolesną tajemnicą...
Gdy traf sprawia, że Kayden i Callie zaczynają uczęszczać do tego samego college'u, chłopak z determinacją postanawia poznać bliżej piękną dziewczynę, która odmieniła jego los. Jest przekonany, że Callie nie pojawiła się w jego życiu bez powodu. Im bardziej próbuje stać się częścią jej świata, tym mocniej uświadamia sobie, że tym razem to ona potrzebuje ocalenia.
"Ta książka jest zarazem ciężka i lekka, radosna i smutna, przygnębiająca i dająca nadzieję. Początek jest mocny, środek dobry i wciągający, a zakończenie wstrząsające i emocjonalne.
Ciekawa i mocna książka, poruszająca ciężkie tematy, napisana w dobry sposób. Dużo emocji, które pochłaniają czytelnika. Zdecydowanie polecam!"
Marlena Harasim
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2015-06-08
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 368
Każdy z Nas boryka się z własnymi problemami, kłopotami, zmartwieniami.. Są one dla Nas ważne, wielkie, często ponad Nasze siły, bynajmniej w Naszym mniemaniu. Tak naprawdę jednak większość z nich to nic nie znaczące drobiazgi, wobec prawdziwych problemów innych ludzi. I dopiero gdy je poznamy, zdajemy sobie sprawę z tego faktu, iż tak naprawdę Nasze życie nie jest wcale takie trudne i tak bardzo skomplikowane, jak to się Nam dotąd wydawało. Sama doświadczyłam tego na własnej skórze nie raz i nie dwa w swoim życiu, a ostatni taki przypadek miał miejsce podczas lektury niezwykłej książki, która sprawiła że odtąd zupełnie inaczej patrzę na moje "malutkie" zmartwienia i troski.. Książka ta nosi tytuł "Przypadki Callie i Kaydena", zaś jej autorką jest Jessica Sorensen.
Powieść tej amerykańskiej autorki opowiada o spotkaniu dwojga niezwykłych młodych ludzi - Callie i Kaydena. Oboje pierwszy raz spotkali się w dzieciństwie, kiedy to Callie uratowała Kaydena prze skatowaniem go przez pijanego ojca.. Po wielu latach ich drogi ponownie się zeszły, gdy obije trafili do tego samego liceum. Chłopiec szybko rozpoznaje swoją wybawicielkę sprzed lat i pragnie jej to wynagrodzić.. Pojawia się koleżeństwo, przyjaźń i wreszcie miłość.. Jednak przeciw szczęściu tych dwojga młodych ludzi staje bolesna i traumatyczna tajemnica, jaką to skrywa Callie przed całym światem..
"Przypadki Callie i Kaydena" to zdecydowanie coś więcej, aniżeli kolejna pogodna i romantyczna książka dla nastolatek, w której to miłość zawsze zwycięża i wszystko dobrze się kończy.. Otóż pozycja ta opowiada o najbardziej dramatycznych, bolesnych i trudnych kwestiach w życiu człowieka, z którymi to muszą się zmagać bohaterowie tej historii. Nie chcę zdradzać za nadto o jakie dramatyczne przeżycia tu chodzi, lecz ograniczę się jedynie do tego, iż są to najbardziej podłe i okrutne ludzkie czyny, jakich to można dopuścić się względem drugiego człowieka. Powieść ta jest przepełniona niezwykłym napięciem emocjonalnym, w którym to dominuje smutek i współczucie, z rzadka przeplatane przez chwile radości i nadziei, która pojawia się na kartach tej lektury. Nadziei, nie zawsze spełnionej w sposób, w jaki by sobie życzyli bohaterowie, jak i również My - czytelnicy. I choć staram się nigdy nie zakładać o cokolwiek, to w tym przypadku mogłabym to zrobić z absolutną pewnością, odnośnie tego, iż każdy czytelnik tej opowieści uroni choćby kilka łez nad tą historią, co jest po prostu nieodłączną częścią lektury tej książki..
Jessica Sorensen udowodniła swoją powieśćią to, iż książka dla młodego czytelnika może być bardzo mądra, wzruszająca, prawdziwa aż do bólu.. Czytając i poznając tę historię nie mogłam wyjść z podziwu dla jej autorki za to, że przestawiła tutaj tak bardzo dorosłą, odważną i mocną opowieść, która jednocześnie ma w sobie ślad tej niezwykłej młodzieńczej fantazji i energii, które to bez trudu odnajdziemy na kartach tej pozycji. I chyba właśnie to owe zderzenie okrucieństwa dorosłego świata z młodzieńczą naiwnością i wiarą w przyszłość, jest tutaj najbardziej uderzające i wyjątkowe, co jednocześnie czyni tę powieść niezwykłą książką.. I nawet absolutnie nie przeszkadza Mi to, iż jest to amerykański świat wielkich miast i małych miasteczek, tak bardzo sztuczny, kolorowy, plastikowy. Otóż opowiedziana tu historia mogłaby wydarzyć się absolutnie wszędzie, i wówczas jej wymiar i przekaz byłby równie poruszający i wstrząsający, jak stało się w tym przypadku. To wielka literatura, która nie uznaje żadnych granic i kompromisów..
O łzach podczas lektury tej powieści już wspominałam, lecz towarzyszy Im również wielkie poczucie żalu i złość na ten Nasz cały świat, w którym wciąż dzieje się tyle zła.. Złość na ludzi, na ich podłość, chore żądzę i nałogi, które czynią z nich bezmózgich potworów. Złość na dorosłych, którzy nie chcą, nie potrafią lub udają iż nie mogą pomóc najmłodszym, często po prostu bezbronnym. Wreszcie jest to złość na Nas samych, za to iż tak bardzo przejmujemy się swoimi drobnymi kłopotami, zamiast na chwilę zamilknąć i wsłuchać się w głos Naszych kolegów, przyjaciół, sąsiadów, którzy być może właśnie w tej chwili potrzebują pomocy.. I na pewno nie można przejść obojętnie obok tej lektury i płynących z niej emocji, gdyż ich bagaż jest tak bogaty i mocny, iż część z nich pozostanie w Nas na pewno już na zawsze. Frazesem i banałem byłoby powiedzenie, iż książka ta opowiada o prawdziwym życiu, jakże bardzo nie literackim.., ale w tym przypadku właśnie tak jest..
Fabuła tej historii to niezwykle inteligentna układanka, w której każdy element i wątek ma swoje miejsce i sens. Już sam początek tej opowieści jest wręcz wybuchowy, gdy oto Callie ratuje Kaydena przed dotkliwym pobiciem. Potem jest już tylko lepiej i jeszcze bardziej interesująco, gdy drogi obu bohaterów ponownie schodzą się ze sobą po tak długim czasie. Poznajemy ich życie, ich dramaty, codzienne troski i niezwykle wzruszający proces budowania przyjaźni, która następnie przemienia się w najprawdziwszą miłość. Całość wieńczy absolutnie nieprzewidywalny finał, którego chyba nikt nie zdołał by się domyślić. Po drodze następują niezwykle spektakularne zwroty akcji, za którymi kryją się głównie kolejne tajemnice bohaterów tej historii, których jest tutaj mnóstwo.. Warto przy tym zwrócić uwagę na to, iż lektura tej książki zmusza, czy też zachęca, do stawiania pytań o to, co będzie dalej. Teorie, tezy i pomysły jakie zrodziły się w mojej głowie były przeróżne, i wszystkie absolutnie nie trafione.. Czyż zatem można chcieć czegoś więcej od literackiej opowieści:)
Z pewnością nie byłaby to tak wyjątkowa pozycja, gdyby nie jej bohaterowie. Oczywiście na pierwszy plan wysuwają się tytułowi Callie i Kayden. Ona jest samotniczką, zamkniętą w sobie dziewczyną, stroniącą od innych. To bardzo wrażliwa, romantyczna i inteligentna dziewczyna, która doświadczyła w życiu tak wielkiej krzywdy i bólu, iż tak naprawdę nie jest w stanie powrócić do dawnego, beztroskiego życia. On jest z kolei duszą towarzystwa, prymusem, uzdolnionym sportowcem, wokół którego gromadzi się zawsze mnóstwo przyjaciół i znajomych. Tak naprawdę jest to jednak świetny aktor, który skrywa przed całym światem swoją prawdziwą twarz.. Oboje są życiowymi rozbitkami, dla których to ostatnią szansą jest ich przyjaźń i miłość.. Równie duże wrażenie wywarły na Mnie postacie z drugiego planu, a zwłaszcza przyjaciele głównych bohaterów - Seth i Luk. Oboje są niezwykłymi ludźmi, którzy naprawdę rozumieją znaczenie słowa "przyjaźń", i potrafią w pełni poświęcić się dla innych. Polubiłam tych bohaterów od pierwszej chwili, gdyż inaczej po prostu się nie dało..:)
Powieść Jessicy Sorensen to jedna z tych książek, które zapamiętam przez całe życie. Przedstawiona tu historia dotyka najczulszych punktów serca, czyniąc ją tym samym wyjątkową i wzruszającą. Myślę, że powinni sięgnąć po nią wszyscy, gdyż lektura tej pozycji to niezwykłe doświadczenie, niezależnie od wieku, płci czy też charakteru czytelnika. W oczekiwaniu na kontynuację tej historii, polecam zatem niniejszą książkę z tym oto pełnym przekonaniem, iż spotkanie z Callie i Kaydenem będzie początkiem wielkiej, literackiej przygody, która będzie trwała co najmniej przez najbliższe lata...
Dość ciekawa książka napisana w dobry sposób . Porusza ważne i zarazem ciężkie tematy , choć osobiście przyznam , że spodziewałam się sama nie wiem ....... czegoś z większym impetem .
Nigdy nie przypuszczała, że pojawi się ktoś taki jak on... Pozory mylą. Lila Summers wydaje się nieskazitelna: jest piękna, nosi drogie stroje i uśmiecha...
Autorka bestsellera Nie pozwól mi odejść. Ella i Micha powraca z nową opowieścią o nadziei, &n...
Przeczytane:2021-02-21,
Na moim czytniku znaleźć można książki, które jeszcze czekają na swoją kolej. Wśród nich znalazła się m.in. powieść Jessiki Sorensen. Pewnego dnia spontanicznie stwierdziłam, że dobrą opcją będzie w końcu poznanie tej historii i tak też uczyniłam. Choć nie miałam wtedy za bardzo weny na lekturę romansu, to tę powieść pochłonęłam w kilka godzin. Chyba nie muszę Was trzymać dłużej w niepewności i mogę napisać, że okrutnie mi się ona podobała.
Kayden wypracował sobie pewien nawyk, polegający na tym, że swoje cierpienie przeżywał w ciszy i własnym umyśle. Nie opowiadał nikomu, co dzieje się w jego domu, bo i po co? Starał się również nie wychylać i być po prostu przykładnym synem. Jednak pewnego wieczoru, kiedy myślał, że jego szczęście i być może życie się kończy, pojawiła się ona. Callie. To dzięki niej ocalał. Ona z kolei nigdy nie wierzyła w szczęśliwe zrządzenie losu. Wszystko uległo zmianie w jej dwunaste urodziny. Od tamtej pory minęło sześć lat, a Callie nadal dźwiga ciężar niezwykle bolesnej tajemnicy. Los jednak postanawia zadrwić z niewiary dziewczyny i ponownie spotyka ona na swojej drodze Kaydena. Czy tym razem to on będzie w stanie ją ocalić? Czy też może oboje nawzajem będą dla siebie ocaleniem?
O tej książce, a właściwie o całej serii słyszałam bardzo dużo pochlebnych opinii, lecz sama jakoś nie miałam kiedy zabrać się do bliższego poznania twórczości pani Sorensen. Dlatego też ogromnie raduje się moje serduszko, bo nie spodziewałam się, że ta historia aż tak zawróci mi w głowie i tak mocno mnie zaangażuje emocjonalnie. Od razu też ostrzegam: może nie być to najbardziej obiektywna opinia na świecie.
Callie, czyli główna bohaterka powieści, od samego początku wzbudziła moją sympatię. W pewnym stopniu udało mi się w niej odnaleźć swoje cechy charakteru, więc jako czytelnik jeszcze mocniej się z nią zżyłam. Uważam również, że jest to postać bardzo ciekawa – podobnie jak Kayden, którego także bardzo polubiłam. Mało w tych słowach bezstronności i obiektywizmu, ale nie potrafię nic poradzić na to, że ci bohaterowie po prostu zawrócili mi w głowie. Mam też wrażenie, że nie tylko mnie.
Styl pisania Jessiki Sorensen sprawia, że lektura tej książki jest niezwykle przyjemna, pochłaniająca i całkiem szybka – idealna lektura, po którą można sięgać w każdej wolnej chwili, np. w przerwach między kolejnymi zajęciami, czy w przerwie w pracy. Autorka bardzo ciekawie przedstawia też kolejne wydarzenia, więc wcale nie zdziwiłabym się, gdyby inni odbiorcy tej powieści również zdołali pochłonąć ją w kilka godzin. Tu się dzieje naprawdę sporo i nie sposób oderwać się od tej książki.
Przypadki Callie i Kaydena bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie swoim poziomem i szczerze nie mogę doczekać się momentu, kiedy sięgnę po kontynuację. Czuję, że autorka jeszcze pokaże, na co ją stać i nieźle namiesza. Jeżeli szukacie przyjemnego i dobrej powieści romantycznej czy też young adult – ta historia może podbić Wasze serca.