Trzy przyjaciółki, jedna wyspa, i wspólna podróż, podczas której wszystko może się wydarzyć. I wydarzy! Barbara, Michalina i Dorota - przyjaciółki ze szkolnej ławy. Życie każdej z nich potoczyło się zupełnie inaczej, a gdy Barbara w wyniku rozwodu zdobywa dużą sumę pieniędzy postanawia zabrać koleżanki na wakacje marzeń. Każda z nich z czasem odkrywa skrywane tajemnice, plany na przyszłość i marzenia, na których realizację dotąd się nie zdobyła. Czy stara przyjaźń przetrwała próbę czasu i kobiety, choć różne i mające różne doświadczenia, nadal mogą na siebie liczyć? Karolina Wilczyńska - autorka bestsellerowych powieści obyczajowych - zabiera nas na urokliwe uliczki Malty, snując opowieść o tym, że nie liczy się to dokąd zmierzamy, ale to co wydarzy się po drodze...
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Data wydania: 2023-06-14
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 320
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, czytałam kilka książek Karoliny i każda mi się podobała, dlatego też nie mogłam przejść obojętnie obok powieści "Przyjaźń all inclusive". Do jej sięgnięcia zachęcił mnie interesujący opis oraz piękna, klimatyczna okładka. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się bardzo sprawnie. Mi zapoznanie się z historią trzech przyjaciółek - Basi, Michaliny i Doroty zajęło jedno przedpołudnie. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana i dobrze poprowadzona, a główne bohaterki naprawdę ciekawie wykreowane i myślę, że wiele z nas mogłoby się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy. Kobiety są skrajnie różne, mają inne przeżycia, inne charaktery. To jest właśnie w tej historii najlepsze, bo tak naprawdę nie widziałam czego mogę się spodziewać po tym szalonym trio. Tak naprawdę wszystkie trzy od pierwszych stron zaskarbiły sobie moją sympatię, kibicowałam im i byłam bardzo ciekawa jak autorka poprowadzi ich losy oraz relację na owej wycieczce. Jedno jest pewne z tymi kobietami nie ma nawet chwili na nudę. Pisarka w bardzo barwny i plastyczny sposób oddała krajobrazy i klimat Malty. Oczami wyobraźni przenosiłam się na wyspę i razem z bohaterami poznawałam jej zakamarki. Coś pięknego! Autorka w bardzo interesujący sposób przedstawiła damską przyjaźń i siłę tej przyjaźni. Naprawdę miło spędziłam czas z tą książką i jej bohaterami. Bardzo chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po twórczość autorki. Polecam!
"Przyjaźń All Inclusive" to historia o trzech przyjaciółkach z liceum, które spotykają się po wielu latach i wybierają się na wspólne wakacje all inclusive. Ich przygoda rozpoczęła się od tego, że Barbara rozwiodła się z niewiernym mężem i dzięki pokaźnej sumce pieniędzy postanowiła zafundować koleżankom wakacyjny wyjazd na słoneczną Maltę.
Przyjaciółki podczas tygodniowego wyjazdu odnawiają relacje, zwiedzają Maltę i zmagają się z demonami przeszłości.
Czy mimo upływu lat ich przyjaźń przetrwała i co wyniknie z ich wyjazdu?
Lekka i wakacyjna historia. Autorka ma bardzo przyjemne pióro. Świetna fabuła. Ciekawie wykreowane bohaterki, które różnią się od siebie i mają kompletnie inne doświadczenia życiowe. Razem z nimi podziwiałam piękne krajobrazy, poznałam ich wspomnienia z licealnych czasów, ale też poznałam ich problemy. Autorka historią tych kobiet pokazuje nam jak w życiu ważna jest przyjaźń i wzajemne wsparcie. Warto zawalczyć o swoje szczęście i zmienić coś w swoim życiu.
Jeśli lubicie historie o przyjaźni oraz pokazujące , że warto realizować swoje marzenia to sięgnijcie po tę książkę.
Chwytająca za serce i idealna lektura z wakacyjnym klimatem. Zmuszająca do refleksji.
Bawiłam się znakomicie z tymi przyjaciółkami. Gwarantuję Wam, że czekają Was emocje oraz oderwiecie się od szarej rzeczywistości.
Gorąco polecam!
BRUNETTE BOOKS
Przyjaźń na całe życie
Witajcie kochani :) Jak tam mijają wam wakacje ? Siedzicie na urlopach czy w pracy ? Dzisiaj przychodzimy do was ze wspaniałą pozycją. Mamy dla was książkę na lato ! Lekką, prostą i wakacyjną. Od której się nie oderwiecie i spędzicie z nią kilka naprawdę dobrych godzin. A mowa o książce "Przyjaźń All Inclusive" od Wydawnictwa Skarpa Warszawska oraz Karoliny Wilczyńskiej.
" „Popatrz na nie, gdy będzie Ci ciężko, i pamiętaj o naszej przysiędze. I o tym, że masz przyjaciółki". A w paczuszce znalazły album z wydrukowanymi zdjęciami z ich urlopu. Był zatytułowany Tydzień all inclusive."
Basia odkrywa,że mąż ją zdradza i postanawia się rozwieźć. Kobieta walczy o swoje i otrzymuje całkiem pokaźną sumkę wraz z alimentami. Jednak dopisuje jej samotność. Postanawia, więc odnowić szkolne przyjaźnie i zaprasza na wycieczkę na Maltę swoje dwie dawne znajome Michalinę oraz Dorotę.
Kochani ta książka to nasze nowe odkrycie ! Uwielbiamy ją. Trwa wakacyjny czas, więc jest to jak najbardziej odpowiednia opowieść na ten okres, bo kto nie chciałby się przenieść na krótką chwilę na słoneczną i urokliwą Maltę z takimi trzema zabawnymi i pełnymi energii kobietkami.
To pozycja, która was rozśmieszy, bo naprawdę zdarza się tu wiele zabawnych sytuacji, począwszy od spotkania na lotnisku aż samego końca opowieści. Jest z czego się pośmiać i z kim się odprężyć.
To również powieść z którą wraz z bohaterkami przeżyjecie swoje pierwsze razy. W tej książce rządzi przygoda. Na każdym kroku spotykamy się z czymś nowym i odmiennym.
Ta historia ponadto jest bardzo życiowa. Opowiada o trzech kobietach, zmagających się z kompletnie odmiennymi losami.
A przede wszystkim jest to opowieść dla fanów powieści obyczajowych. Gdyż, jest to prosta, zabawna historia ze wspaniałym morałem. W dodatku wakacyjna !
Fabuła książki jest tak samo lekka i cudowna jak sam jej język i klimat. Tu nie ma szybkiej akcji, tu jest odpoczynek i zwiedzanie. To historia która się pochłania w zawrotnym tempie.
Ta opowieść jest trochę jak przewodnik dobrej zabawy z nutką oddania i przyjaźni.
Jeżeli, więc chcecie poczytać coś lekkiego z letnią, wakacyjną atmosferą i z Maltą w tle, to polecamy wam tę pozycję, bo warto !
PRZYJAŹŃ ALL INCLUSIVE to powieść o przyjaźni trzech kobiet, która niejednokrotnie bawi, ale też skłania do refleksji.
Barbara, Michalina i Dorota to przyjaciółki, które różni osobowość, styl życia i doświadczenia życiowe, po latach rozłąki odnawiają licealną przyjaźń. Czy mimo upływu lat to się uda?
Co to była za historia, pełna ciepła, zawiłych relacji rodzinnych i odrobiny sekretów. Bo autorka nie próżnowała i zabrała mnie nie tylko do pięknej Malty, gdzie wspólnie z bohaterkami mogłam zwiedzić tą piękną, urokliwą wyspę, ale to też była historia o szukaniu siebie. Swoista podróż w głąb siebie, bo każdą z kobiet los doświadczył inaczej i dźwiga inny bagaż.
Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Karoliny Wilczyńskiej, ale już wiem, że nie ostatnie. Autorka bowiem urzekła mnie lekkim stylem, kreacją bohaterek i fabułą, którą pochłonęłam nie co że z czystą przyjemnością i to w dodatku za pierwszym podejściem.
Malta interesowała mnie od dawna. Lata świetlne temu, gdy mało kto miał w domu internet, pisałam o tym kraju pracę licencjacką.
W podróż po Malcie zabiera nas autorka książki "Przyjaciółki all inclusive" Karolina Wilczyńska.
Bohaterki powieści przyjaźniły się w czasach licealnych. Potem ich drogi się rozeszły. Na pomysł, by reaktywować bliskie stosunki, wpadła Barbara. Odnalazła Dorotę i Michalinę i zaproponowała im wyjazd na Maltę. Darmowy tydzień z wszelkimi udogodnieniami.
Czy spotkanie po latach będzie pełne wspomnień, śmiechu i radości? A może dojdzie do animozji i nieporozumień między bohaterkami?
"Przyjaciółki all inclusive" to kobieca historia napisana lekkim piórem. Dobrze pokazuje, jak z biegiem lat się zmieniamy. Czasami przytłacza nas życie, problemy, codzienność. Nasze marzenia i potrzeby są spychane na dalszy plan.
To przyjaźń, o ile jest prawdziwa i szczera potrafi nas rozwinąć i popchnąć do działania.
Autorce udało się pokazać emocje, problemy i relacje, jakimi rządzi się przyjaźń.
Plusem książki są też barwne, plastyczne i dokładne opisy miejsc, które Barbara, Dorota i Michalina zwiedziły podczas babskiego wyjazdu.
"Przyjaciółki all inclusive" niczym mnie nie zaskoczyły, ale miło spędziłam z nimi czas. To dobra lektura do czytania w upalne popołudnie.
Jeśli przeczytacie choć jedną książkę autorki, to sami zobaczycie, że zakochacie się w jej powieściach od razu. Włada ona cudownym stylem pisarskim, który hipnotyzuje już od pierwszych stron. Zresztą sama opowieść również jest na tyle autentyczna, że kobiety potrafią się z nią utożsamiać. Każda z nich podkreśla jak ma złe życie, jak bardzo jest ze wszystkich wydatków wyliczana i jak radzi sobie mniej lub bardziej z tym problemem. Opowieści są ukazane z punktu widzenia postaci, więc nawet ich sekrety i pragnienia nam zdradzają. Wiemy kiedy udają i co ich boli, a co nieraz nawet z wolna niszczy. Autorka chciała zobrazować jak bardzo matki i żony nie są doceniane przez swoich partnerów. Ile muszą poświęcać, by wciąż na nie patrzyli jak dawniej. Bardzo mi się to spodobało, gdyż mężczyzna naprawdę nie patrzy na życie domowe w ten sposób. Dla niektórych siedzenie w domu oznacza leniuchowanie, a to przykre. Według nich dzieci same się rodzą, same o siebie dbają i rosną bez niczyjej pomocy. Warto by i mężczyźni przeczytali tą książkę, by zobaczyć, że siedzenie w domu z dziećmi nie jest poezją. Mnie najbardziej denerwuje fakt, kiedy ktoś mi się pyta, dlaczego piję zimną kawę i to na raty. I jeszcze dalsze stwierdzenie, że oni by tak nie mogli. A nie pomyślą, że to dzięki matce dziecka mogą sobie na ten rarytas pozwolić. Bo czy którykolwiek mężczyzna to widzi?
Przed wami trzy kobiety, które opowiedzą jak bardzo są w małżeństwie stłamszone. Tylko jedna z ich najbardziej bystra będzie skwapliwie odkładała na nowy początek życia po rozwodzie. I tym swoim początkiem zafunduje wyprawę na wyspę, gdzie każda z nich odmieni swoje życie. Ale dosłownie:-)
Bardzo mi się ta książka podobała. Tym bardziej, że porusza zwyczajne problemy, a przekazuje je w sposób nadzwyczajny. Wciąż ciekawi nas co się dalej wydarzy, gdyż kobiety mają różne podejście do życia i całkiem odmienne temperamenty. Aż dziwiło mnie, że kiedyś się przyjaźniły. Jak widać więzi zdobywa się od strony duszy i sumienia, a nie tylko wyglądu. Choć książka jest typowo kobieca, to jednak polecam, by przeczytali ją zwłaszcza mężczyźni. Może wtedy ujrzą jak wygląda ,,nic nie robienie" w domu.
Czy można znaleźć lepszą książki w sezonie wakacyjnym niż powieść o zagranicznych wakacjach? Akurat ja jestem na takim wyjeździe i ta fabuła idealnie wpasowuje się w moje realia. Z tą różnicą, że ja, zamiast przyjaciółek, mam przy sobie rodzinę.
Barbara, po rozwodzie z mężem, postanawia "okroić" go trochę z pieniędzy. W końcu rekompensata za zdradę jej się należy. A że Mieczysław jest właścicielem dobrze prosperującej firmy, to i Barbarze sąd przyznał dość sporą sumę alimentów. Tylko co ona będzie sama robiła z taką ilością pieniędzy? Postanawia odnaleźć przyjaciółki z lat szkolnych i zafundować im tygodniowy pobyt na Malcie. Michalina i Dorota postanawiają skorzystać z propozycji koleżanki i spędzić wspólnie czas na słonecznej wyspie.
Autorka przedstawia bohaterki z życiowymi problemami. Każda niesie jakiś bagaż doświadczeń, przykrych zdarzeń, lecz sensem tej powieści jest przyjacielskie wsparcie. Przyjaźń, jaka istniała wiele lat temu, może nadal się tli. Wystarczy tylko podsycić ten ogień - i to być może chciała przekazać autorka. Wsparcie przyjaciółek jest na wagę złota.
To powieść w sam raz na jeden letni wieczór. Polecam, bo warta przemyśleń.
„Nigdy nie wiadomo, co jest na końcu ścieżki. Dlatego warto iść. Bo zawsze jest nadzieja, że za zakrętem czeka na ciebie coś nieoczekiwanie pięknego…”
Barbara, Michalina i Dorota to trzy przyjaciółki jeszcze z czasów szkolnych. Dziewczyny nie widziały się kilkanaście lat. Kiedy w życiu Barbary zachodzą nieoczekiwane zmiany, postanawia skontaktować się z przyjaciółkami i zaprosić je na spontaniczne wakacje. Michalina i Dorota zastanawiają się tylko chwilę.
Dziewczyny z dala od domu mają czas na przemyślenia i analizę swojego dotychczasowego życia. Każda z nich ma swoje problemy i zmartwienia, ale mają też coś cennego, wieloletnią przyjaźń i wsparcie.
„Przyjaźń All Inclusive” to historia trzech kobiet, każda jest inna, ale każda ma swoje słabości, marzenia i problemy. Każda z nich walczy o siebie.
Ta książka pokazuje jak wielką moc ma przyjaźń. Jak ważne jest wsparcie najbliższych. Walczmy o siebie i swoje marzenia, bo tylko od nas zależy jak potoczy się nasze życie.
"W ciszy lepiej się widzi, bardziej odczuwa...".
Barbara, Michalina i Dorota przyjaźnią się od czasów szkolnych. Są zupełnie różne, mają inne życiowe doświadczenia. Po latach, trudy codzienności spowodowały, że ich przyjaźń nieco osłabła, a one same znacząco się zmieniły. Postanawiają razem wybrać się na piękną, słoneczna Maltę. Czy ten wspólny wyjazd zdoła na nowo odbudować więź, która kiedyś je łączyła? Basia właśnie rozwodzi się z mężem, który ją zdradził, udowodnienie jego winy daje jej możliwość otrzymania sporej gotówki. Marcelina dawno temu porzuciła swoje plany i marzenia, całkowicie poświęciła się rodzinie. Jej mąż rozlicza ją z każdego grosza. Dorota samotnie wychowywała córkę, której poświęciła wiele, chyba zbyt wiele.
Z przyjemnością i ciekawością przeniosłam się do świata kobiet, które w swoim życiu niejedno widziały i niejednego doświadczyły. Intrygujący, niezmiennie ciekawy babski świat. Fabuła krąży wokół poplątanych losów naszych bohaterek i trudnych relacji międzyludzkich. Jest szczerze i realnie, do tego dochodzi spora dawka dobrego humoru, tworząc rewelacyjną, wciągającą całość. Obserwowałam życie naszych bohaterek i traktowałam je, jak swoje dobre znajome. Ich życie pełnych pasji, energii, rozterek i problemów, jakie niesie codzienność. Bardzo je polubiłam, każda jest inna, ma inne życiowe doświadczenia.
Autorka ukazała świat oczyma kobiet, które na nowo próbują odbudować więź, która przed laty jej połączyła. Pokomplikowane relacje damsko - męskie, dom, dzieci, rodzina, codzienność ta pełna radości i ta przepełniona smutkiem. Blaski i cienie macierzyństwa, różne odcienie miłości. Przeszłość, która wraca niespodziewanie, tajemnice, ból, rozgoryczenie, nieuchronne zmiany, jakie niesie życie. Potrzeba motywacji i wsparcia, tajemnice, niedopowiedzenia, problemy. Samo życie, pięknie to wyszło.
Mądra, ciepła, niosąca otuchę, chwilę wytchnienia powieść obyczajowa. O przyjaźni szczerej, wyrozumiałej, umiejącej powiedzieć prawdę prosto w oczy. Daje do myślenia, o kobietach i dla kobiet. Serdecznie polecam.
Jak Wasza niedziela? Ja myślami jestem już w połowie lipca, ponieważ będę miała urlop.
A teraz wybrałam się na wyjazd wakacyjny z książką Karoliny Wilczyńskiej ,,Przyjaźń all Inclusive", wydawnictwo Skarpa Warszawska.
Otrzymałam piękny opis Malty miałam wrażenia jakbym sama chodziła uliczkami i zwiedzała wraz z bohaterkami miejsca znajdujące się na wyspie.
Trzy przyjaciółki Barbara, Michalina i Dorota nie widziały się od ukończenia liceum. Barbara po rozwodzie otrzymuje dość pokaźną sumę pieniędzy i postanawia zabrać przyjaciółki na wakacje.
Spotykają się po latach, każda z nich ma za sobą bagaż doświadczeń, niespełnione marzenia i plany na przyszłość.
Czy stara przyjaźń przetrwała próbę czasu?
Bardzo polubiłam wszystkie trzy bohaterki, każda z nich jest inna. Basia przebojowa i spontaniczna. Dorota trzyma się swoich zasad, a Michalina troskliwa i zapobiegliwa. Pomimo różnych charakterów, różnicy zdań potrafią się wesprzeć.
Historia zawarta na kartach książki jest bardzo życiowa, tak naprawdę te trzy przyjaciółki mogą żyć wśród nas. Mają swoje rozterki, problemy, a za sobą różne decyzje. Książka pokazuje, że życie nie jest czarne i białe, ale ma różne odcienie czasem są to szare, a czasem różne barwy. Pomimo, że mamy swój plan na przyszłość to niestety życie je weryfikuje i często nie podążamy wcześniej zaplanowaną drogą.
,,Przyjaźń all Inclusive" to idealna książka na wakacje, którą polecam Wam z całego serca.
Baśka właśnie się rozwiodła. Uboższa o zdradzieckiego męża, a bogatsza o zasądzone od niego alimenty postanawia odnowić szkolną przyjaźń. Zaprasza na egzotyczne wakacje na Malcie swoje licealne przyjaciółki - Michalinę i Dorotę. Co czeka na tygodniowym urlopie trzy jakże różne kobiety? Czy szkolna Przyjaźń przetrwała? Przekonajcie się sami...
To książka idealna na wakacje. Lekka, zabawna, pełna lata, kolorów i smaków Malty. Trzy kobiety, z różnym statusem społecznym i rodzinnym, które bardzo dawno się nie widziały, spędzają razem wakacje. I na nowo odkrywają potęgę kobiecej przyjaźni. Nie obywa się bez kłótni - różni je podejście do życia , ale też bardzo dobrze się bawią. Autorka nie skupia się tylko na wakacyjnym odnawianiu przyjaźni, pokazuje także problemy kobiet, zmaganie się z codziennością, samotnością, obowiązkami. Spędziłam z nimi przyjemne chwile, a przy okazji odkryłam nieco Maltę. Polecam Wam - lektura akurat na letni wieczór
,,Przyjaźń All Inclusive" to lektura obok której nie mogłam przejść obojętnie. Uwielbiam pióro Karoliny Wilczyńskiej i to właśnie w okresie letnim najchętniej sięgam po jej książki. To wtedy potrzebuję zdecydowanie lżejszych lektur, iście kobiecych, wakacyjnych, z humorem, ale i z morałem. Taka właśnie jest ,,Przyjaźń All Inclusive".
Karolina Wilczyńska przenosi nas na malowniczą wyspę - Maltę, gdzie wraz z trzema przyjaciółkami poznajemy jej urocze zakątki. Każda z tych kobiet jest inna i ma inne doświadczenia życiowe czy nawet status społeczny. Jednak bagaże doświadczeń jakie przez ostatnie 20 lat rozłąki zebrały wcale nie są łatwe. Ale czy przyjaźń może przetrwać tak długi czas niewidzenia i braku kontaktów? Autorka udowadnia, że może i kiedy trzeba kobiety wyciągają pazurki i walczą o siebie oraz swoje przyjaciółki. Nasze bohaterki to przykład prawdziwego #girlpower, z którymi cudowną rozrywkę mamy gwarantowaną. To takie babeczki, z którymi chciałoby się przeżyć szaloną przygodę na Malcie.
Jednak w tej całej historii pomimo jej humoru i lekkiego stylu możemy przeczytać także o rzeczach trudnych, które mogą dotyczyć nas samych, bądź kogoś kogo po prostu znamy. Autorka udowadnia, że czasami najprostsze rozwiązania mogą być najlepsze. Przypomina nam, że nie ma sytuacji bez wyjścia tylko czasami trzeba nabrać dystansu do sytuacji i samego siebie.
,,Przyjaźń All Inclusive" to przede wszystkim powieść o kobietach dla kobiet, która udowadnia, że czasami trzeba zawalczyć o siebie. Polecam! :)
"Nigdy nie wiadomo, co jest na końcu ścieżki. Dlatego warto iść. Bo zawsze jest nadzieja, że za zakrętem czeka na ciebie coś nieoczekiwanie pięknego, choć wcale się tego nie spodziewałeś. Dlatego nie warto poprzestać na tym, co widzisz, bo nigdy nie wiesz, jakie piękno ma ci do zaoferowania świat."
Basia, Dorota i Michalina w szkolnych latach były nierozłączne, i chociaż z czasem każda podążyła w swoim kierunku, wystarczył jeden telefon, by przyjaciółki spotkały się ponownie. Okazuje się, że ich życie dalekie jest od idealnego. Każda z nich zmaga się z trudnościami codziennego życia i problemami rodzinnymi. Podróż na Maltę pozwala im na nowo się zbliżyć i uświadamia im co tak naprawdę jest ważne.
Czasem życie nie układa się dokładnie, tak jak sobie to wymarzyliśmy. Wszystkie nasze oczekiwania, plany i nadzieje przykryte są gruba warstwą codzienności, zamaskowane sztucznym uśmiechem i upchnięte w ciasny zakątek podświadomości. Zapominamy, jak ważne są nasze pragnienia i ich realizacja. Dawno temu pokochałam cytat pochodzący z Małego księcia, że "przyjaciel jest takim cichym aniołem, który podnosi nas, gdy nasze skrzydła zapominają jak latać." W chwilach zwątpienia, smutku ogarniającego nas mroku bliskość drugiej osoby jest bezcenna. Autorka zabiera nas na słoneczną Maltę, nie tylko by podziwiać wspaniałe widoki, ale również, by przypomnieć nam jak wielką moc ma prawdziwa przyjaźń. Nie tylko w dobrych chwilach, ale przede wszystkim, gdy opadniemy z sił, stracimy chęć do życia lub po prostu się pogubimy.
Myślę, za każdemu z nas przydałaby się taka podróż w dosłownym znaczeniu all inclusive, która pozwoli nabrać wiatru w żagle, odpocząć od codzienności, i spojrzeć z dystansu na siebie. A przy okazji ogrzać się w promieniach maltańskiego słońca.
Subtelna opowieść o malowniczej miejscowości w Górach Świętokrzyskich, w której ponadczasowość łączy się z urokiem chwili. Karolina Wilczyńska...
Odkryj Wrzosową Polanę otuloną białym puchem, gdzie mimo mrozu znajdziesz ciepło i szczęście. Diana kończy warsztaty mikołajkowe i zamyka pracownię...
Przeczytane:2023-08-01, Ocena: 4, Przeczytałem, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku,
"Przyjaźń all inclusive" to lektura dopasowana do letniej pory. Taka do zabrania na wakacyjny wypoczynek.
Lekka powieść o kobietach dla kobiet.
Swobodna i wakacyjna, co nie oznacza, że autorka nie porusza trudniejszych życiowych problemów, z którymi borykają się bohaterki.
Barbara, Michalina i Dorota trzy dojrzałe kobiet, każda znajduje się w innym punkcie swojego życia. Kiedyś łączyła je nastoletnia przyjaźń, ale proza życia rozdzieliła je na ponad 20 lat.
Barbara, atrakcyjna blondynka, świeżo po rozwodzie, wycisnęła swojego niewiernego męża jak cytrynę, ustawiając swoją materialną pozycję na całkiem wysokim poziomie.
To ona jest inicjatorką spotkania po latach, i to ona zaprasza Michalinę i Dorotę na tygodniowe ekskluzywne wczasy na Maltę.
Michalina to szara myszka, która porzuciła swoje pasje i marzenia, poświęcając się rodzinie. Niedoceniana, niewidzialna i samotna. Jej mąż pracoholik i wieczny dusigrosz nie dostrzega, że nad jego rodziną zawisną ciemne chmury. Jako partner nawalił na całej linii.
Rudowłosa Dorota to najbardziej tajemnicza, zamknięta w sobie kobieta, nierzadko nakłada na siebie pancerz ochronny. Najtrudniej ją rozgryźć, bo jest dość skryta.
Czy dawna przyjaźń ma szansę się na odnowę, zwłaszcza że każda z nich jest kompletnie inna, z innym bagażem doświadczeń?
Czy kobiety będą w stanie zrozumieć siebie i wspierać się w obliczu zupełnie innych problemów i rozterek?
Czy malownicza Malta da kobietom chwilę relaksu, refleksji i siły na dalszą życiową rozgrywkę? To będzie wypad, który w każdej z nich zasieje ziarno zmian.
Autorce udało się napisać lekką życiową historię, osadzając ją w wakacyjnym klimacie. I choć mam poczucie, że bohaterzy są dość stereotypowi, wpisani w pewne utarte schematy, to jednak historia niesie za sobą życiowe refleksje. Niektóre wątki trochę mi nie zagrały, choćby ta przyjaźń po latach. Nie bardzo wyobrażam sobie sytuację, że rozdzielone przez ponad 20 lat przyjaciółki nie miały ze sobą kontaktu, żadnej wymiany wiadomości, choćby na odległość, a teraz rzucają wszystko i jadą razem na wspólny wypad opłacony przez jedną z nich. Ale koleje losów potrafią zaskakiwać; więc trudno oceniać, czy coś jest wiarygodne, czy nie. Tu to się wydarzyło, a historii daleko do przesłodzonych, sielankowych emocji, choć lektura jest stonowana i absolutnie nieprzytłaczająca.
Każdą lekturę warto czytać z możliwie otwartym umysłem, nawet te pozornie lekkie, rozrywkowe, pozostające z nami przez chwilkę.
I tak sobie myślę, że czytelniczki mogą dopatrzeć się w bohaterkach odrobiny siebie. Mnie najbliższa stała się historia Michaliny.