Można oszukać umysł i wszystkie zmysły, ale serce nie myli się nigdy.
Kiedy Lila odzyskuje świadomość po wypadku, rodzi się na nowo. Jej głowa jest jednak zupełnie pusta, niczym niezapisana karta. Lila stara się zbudować swoje życie od podstaw, zweryfikować dawne znajomości, odnaleźć siebie. Mimo pomocy najbliższych nieustannie błądzi. Na domiar złego demony przeszłości nie dają o sobie zapomnieć. Stopniowo powracające wspomnienia nie przynoszą Lili upragnionego spokoju. Wręcz przeciwnie, odsłaniają przed nią prawdziwą historię jej związku z Jacobem, o której wolałaby nie wiedzieć. A to dopiero początek trudnej drogi, którą będzie musiała przebyć, by wybaczyć temu, który zranił ją najmocniej, i raz jeszcze dać sobie szansę na prawdziwą miłość...
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-03-02
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 303
Język oryginału: polski
Absolutnie genialna seria, która skradła moje serce i sprawiała, że biło w przyspieszonym rytmie.
Trzecia część „Przyjaciela” była dla mnie jak prezent gwiazdkowy i bardzo chciałam go sobie dawkować, ale oczywiście nie udało się, bo z każdą kolejną stroną musiałam wiedzieć więcej i zdecydowanie musiałam poznać zakończenie. Bardzo żałuję, że ta trylogia jest już za mną, bo już dawno literatura kobieca nie zrobiła na mnie tak dużego wrażenia.
Kiedy Lilka pomału odzyskuje pamięć uświadamia sobie, że nie przyniosło jej to ulgi, tylko prawdziwą historię związku z Jacobem, który jak wiemy nie należał to najspokojniejszych i najbardziej kolorowych, a młodzi musieli nieustannie zmierzać się z piętrzącymi się przed nimi przeciwnościami. Jednocześnie zarówno Jacob, jak i jej starszy brat Dawid drżeli o jej bezpieczeństwo, gdyż zadarli z niewłaściwymi ludźmi, a młoda kobieta była świetnym celem, aby się na nich odegrać. Lili powoli stara sobie poukładać wszystko na nowo. Nie może podjąć decyzji, czy dać Jacobowi kolejną szansę na budowanie związku, ale jednocześnie wie, że wolałaby umrzeć niż żyć bez niego. Jakie konsekwencje będą miały jej decyzje i czy przyjdzie jej w końcu zaznać szczęścia?
Jestem pewna, że ta trylogia na długo pozostanie we mnie, bo historia Lilki i Jacoba pokazuje, że jeśli chodzi o miłość, to niczego nie można być pewnym.
Miałam delikatne wrażenie, że ta ostatnia część jest trochę powolniejsza niż poprzednie, że akcja długo się rozkręca, że mało się dzieje. W momencie, w którym autorka się rozkręciła i rzuciła nam bombę, to w zaskakującym tempie odwołałam wszelkie wcześniejsze spostrzeżenia. Zakończenie natomiast było takim szokiem pomieszanym z niedowierzaniem i wściekłością jednocześnie, że trochę czasu zajęło mi uporządkowanie myśli. Teraz, kiedy już ochłonęłam po czytaniu i od lektury minęło już kilka dni, jestem w stanie przyznać, że zabieg, którego dokonała Agnes na końcu był bardzo dobrze przemyślany i nie pozwalał zapomnieć o tej historii zaraz po przeczytaniu.
Nieustannie będę Wam polecać całą serię, bo jak już pisałam wcześniej, jest niesamowita. Nie jest typowym słodkim i lekkim romansem, ale wzbogaconym o elementy sensacji i delikatnego thrillera. To wszystko sprawia, że od książki naprawdę trudno się oderwać.
Pamiętajcie jednak o tym, żeby trylogię czytać w kolejności wydawania książek, gdyż z pewnością nie odnajdziemy się w historii nie znając pierwszej oraz drugiej części przed sięgnięciem po tę trzecią.
Życie Lilki po wypadku mocno się zmieniło. Młoda dziewczyna wraz z pamięcią straciła wiele, musiała zacząć tworzyć własną historię od nowa. Czuje, że coś jest przed nią ukrywane i to coś bardzo ważnego. Jej serce stara się jej podpowiadać stronę, w którą powinna iść. Pragnie mieć kogoś, kto nie znał jej wcześniej, nie wiedział jaka była i znalazła taką osobę, a przynajmniej tak jej się wydaje. Niestety dość boleśnie przekonuje się, że Paweł wcale nie ma dobrych zamiarów i tylko dzięki niespodziewanej pomocy wychodzi z tego cało. Jej najbliżsi nie mogą sobie wybaczyć, że znowu pozwolili mu się zbliżyć do Lilki, że prawie udało mu się doprowadzić do czegoś, z czego mogłaby się już nie pozbierać. Jednak to nie jedyne problemy, jakie będą musieli pokonać. Pewne zdarzenia sprawiają, że do dziewczyny wraca pamięć, a z nią wszystko, co przed nią ukrywano. Czuje się oszukana, zdradzona i to przez ludzi, którym ufała. Jacob jednak tym razem nie zamierza się poddać, zrobi wszystko, aby odzyskać ukochaną. Czy mu się uda? Czy Lilka będzie umieć ponownie mu zaufać? Co takiego jeszcze wymyślił Paweł, aby ich rozdzielić? Czy tych dwoje będzie mogło być razem? Czy odnajdą wspólne szczęście?
To niestety ostatni tom z trylogii i zazdroszczę tym, co będą ją dopiero czytać. Dawno nie czytałam serii, w której każdy kolejny tom bardziej podobał mi się od poprzedniego, pomimo że byłam pewna, że tak się nie da.
Książka okazała się dosłownie bombom emocji. Wraz z bohaterami śmiałam się i płakała, a co im zaserwowała autorka, niejednokrotnie mnie zaskoczyło. To książka, od której nie da się oderwać, a przynajmniej ja nie byłam w stanie. Akcja dość szybka, z wieloma zwrotami.
Bohaterowie nadal dobrze wykreowani. Zmienili się, jednak nie zdradzę wam jak, ponieważ nie była to tylko jedna zmiana, podczas tego, co działo się w książce.
„Przyjaciel Tom 3. Jesteś dla mnie wszystkim” to książka, od której nie mogłam się oderwać, pełna zaskakujących momentów, wywołująca ogromne emocje. Z wielką przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Trzeci tom trylogii Przyjaciel jest niezwykle emocjonującą lekturą, która trzyma czytelnika w napięciu i wkrada się do najskrytszych zakamarków umysłu. Autorka wciąga nas w skomplikowane relacje bohaterów, zaskakuje i pokazuje, że samo uczucie nie wystarczy, by być szczęśliwym, gdyż natura człowieka już niestety jest taka, iż skłonność do popełniania błędów jest duża. Samo słowo przepraszam nie wystarczy, by o wszystkich przewinieniach szybko zapomnieć.
Lila Mróz po wypadku nic nie pamięta i jest zagubiona. Informacje jakie zna pochodzą od rodziny, która niestety dużo istotnych faktów zataiła przed nią. Dziewczyna próbuje odnaleźć się w nowej dla niej sytuacji, jednak przeszłość nie pozwala jej o sobie zapomnieć. Na horyzoncie pojawia się mężczyzna, który doprowadza do niebezpiecznej sytuacji, w której Lilka odzyskuje wspomnienia. Jej związek z Jacobem przechodzi mnóstwo wzlotów i upadków, a ich wspólna przyszłość wisi na włosku. Nic nie jest pewne, a szczęśliwe zakończenie zamiast się do nich zbliżać, wydaje się oddalać w zastraszającym tempie.
Czy bohaterka wybaczy ukochanemu i zaakceptuje go takim jakim jest? Czy pisana jest im wspólna przyszłość? Kim jest mężczyzna, który tak namiesza w głowie Lili?
Muszę przyznać, że autorka potrafi oczarować czytelnika ciekawą fabułą, w której porusza trudne tematy jak samobójstwo i zażywanie narkotyków. Treść wcale nie nudzi, a wręcz intryguje odbiorcę mimo niespiesznego tempa i braku dynamicznych zwrotów akcji.
Styl pani Sour jest lekki i przystępny, opisy są niezbyt długie i treściwe. Świetnie wykreowane postaci są charakterne i wydają się naturalni. Popełniają błędy, pakują się w kłopoty i przeżywają swoje porażki. Momentami denerwowało mnie postępowanie Lili, która czasami zachowywała się jak dziecko nie wiedzące co naprawdę się liczy i czego chce.
Fajnym zabiegiem było poprowadzenie narracji z perspektywy Jacoba i Lilki. Dzięki temu dobrze odnajdywałam się w sytuacji i rozumiałam lepiej co kierowało tą dwójką.
Cała trylogia jest godna uwagi, dlatego zachęcam was do sięgnięcia po nią. Dajcie się uwieść tej historii. Polecam gorąco.
„Ludzie robią różne głupie rzeczy, gdy los im sprzyja, i czasem nie zdają sobie sprawy z konsekwencji, nawet o nich nie myślą.”
Och ta Lilka i Jacob! Ileż emocji dostarczają za każdym razem, gdy się spotykają a my wraz z nimi przeżywamy ich perypetie! Nie brakowało ich przy pierwszym z nimi spotkaniu w tomie „Lubię Cię za bardzo”, jak i przy drugim pt.: "Moje serce wciąż pamięta" i są obecne teraz, w trzeciej, i niestety, ostatniej części trylogii „Przyjaciel”, zatytułowanej „Jesteś dla mnie wszystkim.”
Lilka Mróz nie pamięta jeszcze wszystkiego. Nadal odczuwa skutki wypadku, ale próbuje żyć normalnie. Jednak powoli wracają wspomnienia, a to, czego ostatnio dowiedziała się o Jacobie wywołało u niej złość i bunt, co skierowało jej kroki w stronę, którą uważa za bezpieczną. Nie wie, że podejmując decyzje pod wpływem impulsu w końcowych akapitach drugiej części, pakuje się w kłopoty, które mogą mieć tragiczne skutki. Do tego przypadek sprawia, że w końcu jej umysł się odblokowuje i wracają demony przeszłości, które opanowują jej duszę do tego stopnia, że sama nie wie, czy Jacob zasługuje na jej miłość, czy nienawiść. Te dwie emocje naznaczają tę część trylogii, gdyż Lilka musie zdecydować, które uczucie jest w jej sercu bardziej zakorzenione.
W pierwszej części tej trylogii byłam po stronie Lilki, gdyż całkowicie rozumiałam jej uczucia i wspierałam ją w walce o miłość. W tomie drugim miałam wobec niej mieszane uczucia ze względu na jej wybuchy emocjonalne zupełnie dla mnie nieadekwatne do tego, co się działo. Natomiast w tomie trzecim całkowicie byłam po stronie Jacoba, gdyż widziałam, jak bardzo on stara się zmienić i walczy ze sobą, ale też chciałby zapewnić swojej ukochanej dziewczynie bezpieczeństwo. Natomiast Lilka tak bardzo zapiekła się w swojej złości, żalu, rozpamiętywaniu przeszłości, pretensji do wszystkich, że zapomina o uczuciu, które kiedyś łączyło ją z Jacobem. Swoim zachowaniem denerwowała mnie niemal na każdym kroku, na szczęście było tak do pewnego czasu. Jednak w pierwszej połowie tego tomu stanowczo przesadzała i zachowywała się jak naburmuszona nastolatka, zamiast po prostu dać dojść do słowa drugiej stronie, czyli Jacobowi i bratu. Wielokrotnie, gdy czytałam o kolejnych wybuchach złości i pretensji bohaterki, w swoich notatkach zaznaczałam, jak bardzo mnie ona irytuje, gdyż nie potrafi wysłuchać drugiej strony, nie przyjmuje żadnych argumentów i nie stara się zrozumieć motywów postępowania otaczających ją osób. Jako czytelnicy mamy szerszy wgląd w sytuację, gdyż autorka zachowała naprzemienną narrację, więc wiemy, co myśli i czuje zarówno Jacob, jak i Lilka. Z tego względu łatwiej nam wyciągać własne wnioski.
„Jesteś dla mnie wszystkim” to doskonałe zwieńczenie całości, w którym miłość gra pierwsze skrzypce próbując wyjść zwycięsko z trudnych sytuacji spowodowanych dokonanymi wyborami w przeszłości. Pani Agnes Sour swoją debiutancką trylogią pokazała, że potrafi skutecznie grać na emocjach czytelników i tworzyć pełną dramaturgii historię. Każdy tom był dopracowany w każdym szczególe, przemyślany i dynamiczny. Mnóstwo gwałtownych emocji, dynamiczna akcja, szybko zmieniająca się sytuacja, a do tego charakterystyczne postacie to zdecydowane atuty tej trylogii. Najbardziej z nich podobała mi się część pierwsza i druga. W trzeciej było zbyt dużo elementów w zachowaniu Lilki, które mnie denerwowały i miałam wrażenie, że są tylko po to, by przeciągnąć sprawę ich porozumienia, którego można było się spodziewać.
„Jesteś dla mnie wszystkim” to bardzo udana trylogia, w której można oczywiście znaleźć znane schematy, ale też niejednokrotnie autorka zaskoczyła mnie swoimi pomysłami na utrudnienie życia swoim bohaterom. Powieść przeczytałam z ogromnym napięciem i wieloma emocjonalnymi wahaniami nastroju. Całkowicie przeszła wszelkie moje wyobrażenia w ostatnich scenach finałowego tomu, gdyż w ogóle nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. I chociaż rozumiem motywy autorki w stworzeniu takiego, a nie innego zwieńczenia wydarzeń, to jednak ja zakończyłabym tę historię nieco inaczej, gdyż w końcu po tylu perypetiach należała się bohaterom nagroda.
To niezwykle ekspresyjna, ujmująca, naznaczona namiętnością opowieść o miłości, która jest w stanie przetrzymać każdą zawieruchę, z której zakochani wychodzą silniejsi i pewniejsi swoich uczuć. Zwraca uwagę, że bycie razem to bycie ze sobą bez względu na pojawiające się trudności, gdyż idąc przez życie mając wsparcie kochającej nas osoby jesteśmy w stanie pokonać każdą przeciwność losu.
Książkę otrzymałam w ramach współpracy z wydawnictwem Novae Res
Czy macie takie książki, z którymi ciężko się wam rozstać? Dla mnie taką książką jest historią Lilki i Jacoba. Historia ukrywa w trzech tomach ale dopiero zakończenie sprawiło, że czuje tę historię w pełni. Całość sprawiła, że do tej pory aż ciężko rozstać się z bohaterami.
Lilka próbuje układać sobie nową rzeczywistość. Podświadomie czuje,że rodzina ja oszukuje. Mimo że nie pamięta jej serce czuje, że Jacob był jej bliski. Wszystko się zmieni, gdy za sprawa pewnego incydentu odzyskuje pamięć. Wraz z nią odzyskuje swoje życie, ale to nie koniec kłopotów. Lilka nie potrafi zaufać. Czy uda jej się odzyskać szczęście?
Jacob pogubił sie ale wyszedł na prostą. Teraz nie zamierza odpuścić i za wszelką cenę chce odzyskać Lilkę. Kiedy udaje mu się zrobić pierwszy krok i wszystko zaczyna się układać do akcji ponownie wkracza Paweł. Czy Jacob i Lilka wyjdą cało z konfrontacji z wrogiem?
Jestem świeżo po lekturze ostatniego kończącego historię tomu. Jestem też rozbita emocjonalnie. Fabuła świetnie przemyślana, dopięta na ostatni guzik. Wszystko logiczne i spójne z poprzednimi tomami, nie ma nieścisłości, a nawet jeśli to gdzieś mi umknęły. Za to tom trzeci jest pełen emocji, płynnie zmieniającej się akcji, której nie da się przewidzieć. Muszę przyznać się, że miałam w głowie dwa scenariusze zakończenie historii Lilki i Jacoba. Początkowo wszystko zło zgodnie z moim wyobrażeniem tego zakończenie. Jednak autorka namieszała.mi w tych wyobrażeniach.
Historia od początku jest emocjonalna, może dlatego, że bardzo zżyłam się z bohaterami. Pokochałam zarówno Lilkę, jak i Jacoba czy Dawida. Nie zabraknie tu różnych scen od tych dramatycznych po te zabawne i wzruszające. Każdy z bohaterów tego tomu ma swoje miejsce. To nie będzie lukrowa historia o miłości między dwojgiem ludzi. To historia o młodych ludziach, którzy są realni. Gubią się, ufają nieodpowiednim osobom. O ludziach, którzy nie boją się zrobić czegoś, gdy widzą, że coś jest złe. O przyjaźni, wsparciu i walce o lepsze jutro. Autorka pokazała nam, że każdy z ludzi ma swoje słabości, że gdy wszystko się wali mamy w sobie siły, by walczyć o swoje szczęście. Pokazała nam tez jak destruktywna jest chęć zemsty. Zemsty, która niszczy nie tylko tę osobę, która jest pragnei ale także wszystkich wokół.
Końcowa książki to emocjonalny rollercoaster. Nie takiego zakończenia się spodziewałam. Owszem w pewnym sensie jest takie, jakie zakładłam ale nie takim kosztem, jakim ponieśli główni bohaterowie. Płakałam razem z Lilką i choć rozumiałam Jacoba to nie potrafiłam do końca się pogodzić z jego decyzjami. Na szczęście miłość wygrała. Za to epilog rozwalił mnie na łopatki. Nie potrafiłam tych 5 stron przeczytać bo łzy płynęły same. Gorąco polecam całą trylogię. Pokochacie Lilkę i Jacoba.
Nie spodziewałam się tylu emocji w tej części.Autorka dostarczyła mnóstwa zaskakujacych zdarzeń,które mną wstrząsnęły i dogłębnie poruszyły.Nie koloryzuje historii bohaterów,ponieważ wprowadza do fabuły ważny temat choroby i konsekwecji z którymi trzeba się zmierzyć i żyć do końca swojego życia.Bardzo mnie to wzruszyło.Życie może się zmienić w jednym momencie.Jedna chwila,jeden zły ruch i mamy nieodwracalne skutki z tym związane….
Uczucie bohaterów zostaje poddane próbuje.Przez kłamstwa,tajemnice są skutkiem późniejszego cierpienia i niezrozumienia.Istotny w tym wszystkim jest czas,by wybaczyć i zrozumieć.
Prawdziwa miłość wiele wytrzyma i zniesie.Przyjaźń może przerodzić się w obezwładniające uczucie,które może ranić a zarazem doprowadzać do szaleństwa.
I właśnie w tej serii czytamy o tym,że przyjaźń może stać się początkiem pięknego uczucie,które na swojej drodze spotka wiele cierpienia.Nieprzyjaciele będą chcieć je zniszczyć…a prawdziwa miłość zwycięży.
Autorka zaskoczyła mnie tym zakończeniem.Sprawiła,ze łza pojawiła się w moich oczach.Tą powieścią pokazuje,że warto czekać na takie piękne uczucie,ponieważ wtedy jesteśmy naprawdę szczęśliwi.Nawet jak trzeba pogodzić ze zbyt wczesnym rozstaniem…
Gorąco polecam książkę,jak i cała serii📖
Spędzicie z Lily i Jacobem czas pełnym wzruszeń i emocji
Nie opowiem Wam o tym, co wydarzyło się w tej książce.
Nie zdradzę też, jak się zakończyła - to akurat nie nowość ?
Dlaczego?
Ponieważ ta seria jest za dobra, aby móc zdradzić Wam cokolwiek z jej finalnego tomu.
Każda z części mnie w sobie rozkochała, ale to ta pozycja sprawiła, że pociekły mi łzy.
Miłość Lili i Jacoba była wystawiona na wiele prób - los ich nie oszczędzał. Żadne z nich nie było kryształowo czyste. Wręcz przeciwnie! Popełniali błędy, których konsekwencje były trudne do udźwignięcia.
Jednak mieli niesamowitą moc, której każdy z nas szuka.
? MIŁOŚĆ ?
Ich historia nie jest kolejną obyczajowką z elementami erotyki, którą po przeczytaniu rzucimy na półkę. Ona wchodzi w każdą naszą komórkę i sprawia, że zaczynamy wymagać od książek więcej.
Tak wiele chciałabym Wam napisać o 3 tomie. Rozpocząć dyskusję na temat wydarzeń, które z pewnością Wami wstrząsną...
Jednak muszę zatrzymać to dla siebie, przynajmniej do czasu, aż będziecie już po lekturze ?
Autorka tym razem przeszła wszelkie oczekiwania i zakończyła książkę w jedyny możliwy sposób. Nie myślcie, że zgadniecie jak ?
Losy tych bohaterów są nieprzewidywalne, wciągające i zaskakujące. Porwą Was tak samo, jak wciągnęły i mnie.
Kocham tę serię z całego serducha i z pewnością wiele razy do niej wrócę ?
???
Od dziś zaczynam zapisy do BT z 3 częścią, jednak dwie poprzednie także wędrują po Polsce, więc śmiało można dołączyć do zabawy.
???
Dziękuję za możliwość wzięcia "Przyjaciela" pod skrzydła i gratuluję tak wspaniałej serii. To, co stworzyłaś, jest niesamowicie dobre! Mam nadzieję, że już niedługo będziemy mogli poznać kolejnych bohaterów, którzy tak samo zawładną naszymi czytelniczymi sercami?
Niebezpiecznie jest balansować na granicy przyjaźni i pożądania. Lili na co dzień żyje w cieniu swojego nadopiekuńczego brata, Dawida, który stara się...
Dwudziestosiedmioletnia Lukrecja to samotna matka, która ponad wszystko ceni swoją wolność i niezależność. Już dawno nauczyła się polegać wyłącznie na...
Przeczytane:2023-04-16,
Tytuł: "Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim."
Autor: Agnes Sour
Data premiery: 02.03.2023r.
Wydawnictwo: Novae Res
"Przyjaciel. Jesteś dla mnie wszystkim" to już ostatnia część trylogii Agnes Sour. Bardzo mi smutno, że muszę pożegnać się z Lilką, Jacobem i Dawidem. Polubiłam całą trójkę, chociaż chyba najbardziej Jacoba. Mam słabość do takich bohaterów... I to jaką!🫶
.
Po turbulencjach jakie zaszły w życiu Lili myślałam, że wszystko wszystko pójdzie z górki... Ale nie u Lilki i Jacoba.
Myślałam, że w tym burzliwym związku, gdzie ciągle ktoś im podkładał kłody w końcu wyjdzie słońce... myliłam się.
Tym razem znowu było trudno...
.
Cała trójka miała wroga - Pawła, który nie potrafił pogodzić się z tym, że Lilka go odtrąca... że ktoś może mieć dobre życie, skoro jemu nie wyszło...
Chłopak miał Hiv i za wszelką cenę chciał zamącić w związku Lili i Jacoba.
Czy mu się udało?
.
.
Ohh...
Dlaczego to musiało się tak skończyć?
Dlaczego Kochana autorko po przeczytaniu zakończenia moje serce pękło? 🥺
Czy ja mogę złożyć jakieś zażalenie?
.
.
Ta trylogia to będzie jedna z tych, które będą stać wysoko na półce!
To była wspaniała przygoda z bohaterami. Przez książkę dosłownie płynęłam... chciałam jak najszybciej dowiedzieć się jak potoczyły się losy tych bohaterów.
Czy się zawiodłam?
Nie.
Jest mi smutno, ale to chyba dobrze, że autorka potrafi wzbudzić w czytelniku takie emocje prawda?
Tutaj się to w 100% udało!
I jeżeli lubicie obyczajówki to polecam z całego serca 💚
Ale jest jedno "ale"! - Jacoba zostawiam dla siebie 🫶 to będzie mój kolejny książkowy mąż 😁🤭