Śmierć czai się na każdej stronie... Pierwsza od ośmiu lat książka Daniela Odiji. O narodzinach, życiu i śmierci.
Na kartach swej nowej książki Daniel Odija zagląda w przezroczyste głowy swoich ,,innych" bohaterów. Oni zaś - przypadkowo spotkane osoby, grupy, rodziny - opowiadają o samotności, traumie, szaleństwie, godzeniu się z tym, co przyniosło życie i w końcu o śmierci. W tym ich rozgadanym świecie słowa wybuchają jak bomba w przepełnionym pociągu. Każdy ma swoją historię, którą uważa za najważniejszą. Każdy ma swoją tajemnicę i rozterkę, których nie chciałby wyjawić:
Głowy opowiadały:
Ta o swoim życiu, tamta o swoim umieraniu.
Kolejna narzekała, gdy następna wychwalała.
Kłębiły się w nich nienawiść i miłość,
wybaczenie i przekleństwo, nuda i euforia.
Kilkadziesiąt monologów łączy pragnienie intymnych wyznań. Opowieści jak rzeka wypływają jedna z drugiej i jedna w drugiej znikają. Dowiadujemy się o pijanym pływaku, którego uwiodła woda. O samotnym kierowcy zjadanym przez wyrzuty sumienia. O jednonogim tancerzu. O kwiatach z papieru, pachnących perfumami śmierci. I pisarzu, który w swojej książce ożywił zidiociałe odbicie samego siebie, by natychmiast je, czyli siebie, uśmiercić. Tak, najważniejszym bohaterem tej chwytającej za gardło prozy jest śmierć. Ona, jak dominujący akord, nasyca opowieści o życiu, nadaje głęboki sens codzienności i najdrobniejszym detalom, a samym mówiącym - barwę i kontrast.
Daniel Odija (ur. 1974) - prozaik, dziennikarz. Mieszka w Słupsku. Autor zbioru opowiadań Szklana huta (2005) oraz powieści Ulica (2001), Tartak (2005), Niech to nie będzie sen (2008) i Kronika umarłych (2010). Tartak znalazł się w finale Nagrody NIKE 2004, był także nominowany do Nagrody im. Józefa Mackiewicza. Niech to nie będzie sen w roku 2009 był nominowany do Europejskiej Nagrody Literackiej. Kronika umarłych przez Poznańskie Towarzystwo Wydawców Książek została uznana za ,,Książkę zimy 2009/2010" i była nominowana do Nagrody NIKE 2011.
Odija jest także autorem słuchowisk, komentarzy do filmów dokumentalnych, libretta do baletu Sny o wolności oraz współscenarzystą krótkometrażowego filmu fabularnego Basia z Podlasia, który otrzymał nagrodę publiczności na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty 2011. W 2004 roku na scenie teatru im J. Słowackiego w Krakowie odbyła się premiera Tartaku w reżyserii Agnieszki Olsten. Na deski teatralne trafiła również Ulica, wyreżyserowana przez Iwo Vedrala. Premiera odbyła się w 2016 roku w Nowym Teatrze w Słupsku. W czerwcu 2017 roku ukazał się komiks Stolp autorstwa Odiji i rysownika Wojciecha Stefańca.
Daniel Odija publikował m.in. w ,,Tygodniku Powszechnym", ,,Gazecie Wyborczej", ,,Playboyu" oraz antologiach literatury współczesnej. Jego opowiadania zostały przetłumaczone na kilkanaście języków, a powieści ukazały się w przekładzie na francuski, niemiecki i ukraiński.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2018-09-19
Kategoria: Inne
ISBN:
Liczba stron: 208
Jak kierować własnym życiem, gdy jedna z najbliższych osób popada w chorobę psychiczną? Pusty przelot to historia dorastania i życia dwóch braci. Gdy starszy...
Opis życia mieszkańców ulicy Długiej. Pozbawionych nadziei, zdegenerowanych, kalekich umysłowo lub fizycznie. O ludziach, którzy są w stanie zabić dlatego...
Przeczytane:2018-10-01, Przeczytałam,
„Przezroczyste głowy” to zbiór poruszających, nieco lirycznych opowieści, których motywem przewodnim jest śmierć. Daniel Odija ukazuje jej różne aspekty, skutki oraz całą gamę postaw wobec umierania.
Bohaterowie krótkich, ale jakże dobitnych tekstów, są ludźmi w różnym wieku, od dzieci po staruszków, z różnych miejsc i środowisk, a nawet z różnych krajów.
Jest wśród nich chory na raka chłopiec, kierowca ścigany przez wyrzuty sumienia, terrorysta, emigrantka z dziećmi, matka, która utraciła nienarodzone dziecko, architekt wojskowych nekropolii... Są osoby wspominające przyjaciół z dzieciństwa, są synowie czekający niecierpliwie na śmierć ojca...
Można by wymieniać i wymieniać, lepiej jednak po prostu sięgnąć po książkę, by poznać całą gamę niesamowitych postaci. Jedne są oryginałami, inne mogą wydawać się naszymi znajomymi, sąsiadami z podwórka, a nawet nami samymi.
Sądzę, że w niejednym bohaterze i w niejednej historii czytelnik może odnaleźć elementy z własnego życia.
Mimo iż przewodnim elementem książki jest śmierć, nie zawsze ukazana jest ona w smutny, przerażający i przygnębiający sposób. Oczywiście, ze względu na tematykę, jest w tych opowieściach dużo cierpienia, ale pojawia się również nadzieja, a czasem nawet humor i groteska.
Siłą „Przezroczystych głów” jest psychologizm postaci, ich przeżycia wewnętrzne, doświadczenia, relacje z innymi ludźmi, ale także piękny, barwny, niekiedy liryczny styl. Czasem autor wyczarowuje słowem niesamowite, zapadające w pamięć obrazy, innym razem pisze z dystansem, oszczędnie, ale niezmiennie z emocjami.
Lektura tej książki była dla mnie wielką, poruszającą, głęboką ucztą duchową, i ze względu na problematykę, i formę, i język. „Przezroczyste głowy” na pewno zasługują na niejedną prestiżową nagrodę i mam nadzieję, że zostaną docenione przez czytelników, krytyków literackich i jurorów. BEATA IGIELSKA