Przewodnik po emocjach. Jak lepiej rozumieć własne uczucia
Anna Cyklińska

Okładka ma twardą oprawę, co jest na plus uważam, bo chroni ją przed uszkodzeniami mechanicznymi. Miła tekstura w dotyku - ze względu na matowo śliskie wykończenie. Stronice są kremowe, czcionka wystarczająca dla oka. Literówek brak. W środku mamy ilustracje, które naprawdę są świetnym dodatkiem, wpasowują się w klimat. Podzielona na rozdziały, podrozdziały. 

Książka napisana w lekki i przystępny sposób, nie sprawia problemów podczas czytania. Autorka nie posługiwała się wyrazami, których nie moglibyśmy zrozumieć... Mam w niej sporo znaczników, ponieważ kilkanaście fragmentów wydało mi się tak ważnych dla mnie, że musiałam je zaznaczyć. I jak z tego możecie się domyślić - jestem zadowolona. Wyciągnęłam z niej wiele, zrozumiałam troszkę siebie. Mamy tutaj omówione sporo emocji, skąd się biorą, co mogą oznaczać. Bo nie każda emocja ma tylko jedno znaczenie i to albo negatywne, albo pozytywne. Mamy tutaj odniesienia do literatury fachowej, bo jest spis wszystkich źródeł. W takiej pozycji jest to niezbędne i wyszło dość profesjonalnie. Jest część teoretyczna, ale i praktyczna również ma miejsce. Podpowiada nam między wierszami, po jakie inne tytuły możemy sięgnąć - ja sama zanotowałam sobie jedną lekturę, która prawdopodobnie przypadnie mi do gustu. 

Jeżeli nie rozumiemy swoich emocji, jeśli mamy problem z nimi - to ten poradnik będzie idealny. Widać, że autorka dołożyła wszelkich starań, by nie tylko wizualnie się jej "dziecko" prezentowało. Bo i w środku, wszystko jest idealnie rozłożone, tekst nie męczy, a wręcz przeciwnie, nas, jako czytelników wciąga i nie raz nie chce wypuścić z rąk. 

Reasumując uważam, że wiele wniosła do mojej głowy, wiele wysnuwało mi się wniosków podczas czytania i wierzę, że z Wami będzie podobnie. Zdecydowanie Wam ją polecam, bo jest tego warta. Już trochę książek poradników jest za mną i szczerze, plasuje się ona na drugim miejscu, zaraz po książce Kasi Kucewicz. Śmiało daje dziewięć na dziesięć gwiazdek, jest naprawdę bardzo dobrze i fachowo napisana. Udało mi się ją kupić za połowę ceny na stronie empiku, gdyż pojawił się kod zniżkowy udostępniony na Instagramie autorki. Więc jak tu można było nie skorzystać? :D POLECAM!

Czasami czujesz, że zaraz wybuchniesz, ale kompletnie nie wiesz z jakiego powodu? A może łzy cisną Ci się do oczu, choć słowa drugiej osoby powinny wywołać uśmiech na Twojej twarzy? Nierzadko mamy problem z określeniem naszego nastroju; przyzwyczailiśmy się do podejścia "zero- jedynkowego"- jest nam albo źle, albo dobrze. A gdzie bardziej szczegółowe rozróżnienie?

Pani Anna Cyklińska w swojej najnowszej książce pomoże nam zrozumieć każdą emocję, jaka towarzyszy nam w życiu codziennym. Będzie naszym niecodziennym przewodnikiem po świecie, o którym często zapominamy.

Choć wcześniej zarzekałam się, że poradniki to ostatnie, co trafi na moją półkę "must read", to ostatnio idę właśnie w tym kierunku. Nie intensywnie, całą sobą, lecz delikatnie- szczególnie interesuje mnie tematyka emocji i oczywiście to, jak sobie z nimi radzić. Z roku na rok przybywa tylko stresu, a sposobów na poradzenie sobie z nim brak. Dlatego też skierowałam swoją uwagę na książki, które w jakiś sposób mogą mnie naprowadzić na właściwą ścieżkę.

Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest piękne wydanie- aż chce się je jak najdłużej trzymać w dłoniach. Wszystko jest jasne i przejrzyste, a w środku czeka na czytelnika także kilka ilustracji czy różnego rodzaju wykresów/ diagramów. Do tego uwielbiana przez większość twarda oprawa i mamy już sposób na sukces.

Tytuł dokładnie odzwierciedla to, co czeka na nas wewnątrz- dokładne opisy emocji towarzyszących każdemu z nas praktycznie na co dzień. Oczywiście umieszczono tam również kilka ćwiczeń, mających pomóc w radzeniu sobie z pewnymi uczuciami, aczkolwiek niezbyt wiele. Tak jak wspomniałam, jest to w gruncie rzeczy przewodnik po uczuciach, nie zaś poradnik mający pomóc nam z nimi w pełni walczyć. To taki swoisty podręcznik, który może nas jakoś nakierować na to, jaka emocja towarzyszy nam najczęściej- a później zostaje tylko szukanie odpowiedzi na to, jak sobie z nią radzić. Dlatego też tę pozycję można w dużej mierze traktować jako kompendium wiedzy o emocjach. Czy to wada? Nie, bowiem samo rozpoznanie uczuć to już połowa sukcesu.

Książkę czyta się bardzo dobrze, a to w dużej mierze dzięki swobodnemu podejściu autorki do tematu. Nie znajdziemy tutaj skomplikowanych nazw, które swoją złożonością mogłyby nas odstraszyć od kontynuowania lektury. Pani Anna wrzuca nam również do treści przykłady z własnego życia, gdy narodziła się jakaś emocja.

Jeżeli jesteście ciekawi emocjonalnych rozróżnień, to nie pozostało Wam nic innego, tylko sięgnąć po Przewodnik po emocjach. Myślę, że tak jak ja spędzicie z nim dobrze czas.

Emocje to integralna część człowieka. Ten poradnik psychologiczny pozwoli Wam zrozumieć siebie, swoje emocje, które często nie są zrozumiałe dla nas samych. Często przecież miotamy się w sobie, nie wiedząc co się z nami dzieje. Ile razy zdarza się, że emocje biorą górę nad rozumem i nie wychodzi z tego nic dobrego?

Przewodnik po emocjach jak sama jego nazwa wskazuje - nawiguje nas po emocjach i pokazuje, jak sobie z nimi radzić. Myślę, że jest to uniwersalna książka, ponieważ wszyscy jesteśmy ludźmi i naszą wspólną cechą jest odczuwanie emocji. O ile łatwiej będzie sobie z nimi radzić po lekturze poradnika.

Aby żyć w zgodzie ze sobą, warto poznać swoją mapę emocji. A po lekturze na pewno otworzycie oczy na wiele sytuacji i związanych z nimi uczuciami, na które wcześniej nie zwracaliście uwagi. Polecam!