Wydawnictwo: Dolnośląskie
Data wydania: 2015-11-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 309
"Z mężczyznami było łatwiej. Seks był prosty,często anonimowy. Mroczny nieznajomy, który(tej nocy) nazywał się miłość."
Egzemplarz tej powieści otrzymałam jako gratis do nagrody w konkursie. Byłam zachwycona zarówno okładką jak i nawiązaniem do "Zimowej opowieści" Szekspira. I tutaj muszę przyznać moje zachwyty się niestety skończyły.
Na początku powieści poznajemy dwóch chłopców, przyjaciół, kochanków. Są ze sobą niezwykle związani, na tyle że ich przyjaźń dorasta razem z nimi. Wydają się zżyci niemal jak bracia. Jednak zazdrość o kobietę niszczy ich relację, burzy wieloletnią przyjaźń i prowadzi do makabrycznych wydarzeń.
We wstępie poznajemy w skrócie utwór Szekspira do którego odnosi się "Przepaść czasu". Z jednej strony to dobrze, bo przypomniało mi fabułę dramatu wielkiego pisarza, z drugiej natomiast strony zrozumiałam że wiem jak ta historia się skończy, a to już niekoniecznie mi się podobało.
"Robotnicy idą, pijacy upadają, taksówki zwalniają i szybko odjeżdżają.Pies w śmietniku, kobieta w oknie,czarny mężczyzna śpiący na złożonym bilbordzie "
Czy podobała mi się ta książka?
I tak i nie. Podobał mi się sam pomysł na uwspółcześnienie klasyki literackiej.żeby przybliżyć ją młodym ludziom. Nie podobał mi się natomiast styl autorki. Obok pięknej i smutnej historii o miłości, chorobliwej zazdrości, porzuceniu i stracie, raził mnie wulgarny język przeplatany z szekspirowskimi cytatami. Czytając miałam wrażenie że autorka "wrzucała" je trochę na siłę, jakby z musu, tylko po to żeby przypomnieć czytelnikowi że jej książka jest inspirowana jego dramatem. Ograniczyła współczesność do chęci zdobywania pieniędzy,alkoholu,seksu i chamstwa. Dodatkowo Fabuła wydała mi się bardzo chaotyczna. Momentami musiałam chwilę odetchnąć,poukładać sobie wszystko, bo nie do końca nadążałam za myślami autorki.
"...miłość to gorąca mieszanka seksu i rozpaczy: seksu bo go potrzebujesz;rozpaczy,bo jesteś samotny. To w KIM się zakochujesz, naprawdę nie ma znaczenia."
Jeżeli chcielibyście poznać piękna i wzruszającą historię to polecam sięgnąć po oryginał czyli "Zimową opowieść". "Przepaść czasu" nie wydaje mi się godna uwagi.
"Dom na krańcu czasu" to niesamowita opowieść o czasie, która rozgrywa się w wielu miejscach i różnych epokach - od starożytnego Egiptu po nieznaną planetę...
"Zapisane na ciele" jest wzruszającą historią o miłości. Jednak jak wszystkie powieści Winterson jest także filozoficzną medytacją. Tym razem medytacją...
Przeczytane:2016-09-25, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2016, Mam,