Niesamowita i mrożąca krew w żyłach historia będąca jednym z najważniejszych doświadczeń związanych z nawiedzeniami.
Legendy mówią, że kiedy do zbudowanego w 1896 roku domu w West Pittson w stanie Pensylwania wprowadziła się pierwsza rodzina, od razu było wiadomo, że z budynkiem jest coś nie w porządku. Podobno każdy, kto tam mieszkał, stykał się z tajemniczymi siłami, których nie potrafił wytłumaczyć. Nawet gdy dom stał pusty, ludzie z okolicy słyszeli dziwne i niepokojące dźwięki...
Sprawa zyskała potężny rozgłos, gdy do posiadłości wprowadziła się rodzina Smurlów. Przeżyli prawdziwy koszmar.
Odór jak z rzeźni. Ogłuszające dudnienie. Półczłowiek z kopytami zamiast stóp. Ataki fizyczne. Nieskuteczne egzorcyzmy. STRACH...
Ed i Lorraine Warrenowie całkowicie zaangażowali się w sprawę, badając ją od podszewki. Okazało się jednak, że nawet tak doświadczeni demonolodzy nie potrafili stawić czoła złu, które opanowało dom...
Sprawa nawiedzonego domu Smurlów została potwierdzona przez wielu świadków - księży, policję, dziennikarzy i badaczy zjawisk paranormalnych - a także sfilmowana.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2020-06-09
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: The Haunted. One Family's Nightmare
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Martyna Plisenko
Kolejna książka dotycząca spraw Warrenów za mną. Tym razem nawiedzenie dotknęło rodzinę Smurlów. Zaczęło się gdy wprowadzili się do pewnego domu. Ale też nie od razu. Ale jak już się zaczęło... Szybko okazało się, że demony są dwa a do tego kilka pomniejszych duchów. Rodzina była atakowana tygodniami, miesiącami. I nie tylko, bo również ich bliscy i sąsiedzi. Co mnie zgorszyło, duchowni z ich diecezji nawet nie próbowali im pomóc, mimo usilnych próśb wielu osób, w tym Warrenów. Owszem wysłali raz księdza Ale oczywiście nic się wtedy nie działo. Co gorsza, demon przemieszczał się razem z rodziną. Nigdzie nie mogli być bezpieczni. Przeprowadzono egzorcyzmy, które nie wskurały niczego...
Trudno powiedzieć, że książka mi się podoba, bo historia jest straszna. Ale podoba się, chociaż początkowo jakoś mnie odrzucało. Może dlatego, że za dużo było przeskoków w czasie. Ale jako całość jest ok. Dodatkowo świetnym uzupełnieniem są zdjęcia rodziny i miejsc, w których miały miejsce różne zdarzenia.
Przeczytane:2020-09-03, Ocena: 5, Przeczytałam,
Historie takie jak ta od zawsze wzbudzały moje zainteresowanie. No bo kto z Was kiedykolwiek nie interesował się nawiedzeniami? Nie zastanawiał się czy duchy istnieją naprawdę ? Dlatego też gdy zobaczyłam zapowiedź tej książki – wiedziałam już, że muszę po nią sięgnąć!
Historia, którą tu dostajemy wydaje się być nieprawdopodobna. A jednak podobno zdarzyła się ona naprawdę.
Kiedy do zbudowanego w 1896 roku domu w West Pittson w stanie Pensylwania wprowadziła się pierwsza rodzina, od razu było wiadomo, że z budynkiem jest coś nie w porządku. Podobno każdy, kto tam mieszkał, stykał się z tajemniczymi siłami, których nie potrafił wytłumaczyć. Praktycznie codzienne stukanie, walenie, szuranie czy nawet płacz dziecka mógł nawet najbardziej niedowierzającego człowieka wprawić w osłupienie czy wystraszyć. Mówiono także, że nawet gdy dom stał pusty, ludzie z okolicy słyszeli dziwne i niepokojące dźwięki….
Sprawa nabrała większego rozgłosu, gdy do domu sprowadziła się rodzina Smurlów. Przeżyli oni prawdziwy koszmar. To właśnie wtedy demon zaczął tak naprawdę pokazywać na co go stać, bawić się z nimi w kotka i myszkę, uprzykrzać strasznie życie. Nawet ucieczka z domu na kilka dni nie pomaga, on uparł się na nich. Wtedy na pomoc wkracza małżeństwo Warrenów, słynni demonolodzy.
Historia tu przedstawiona wciąga czytelnika bez reszty i … przeraża, że takie rzeczy mogą dziać się naprawdę. Pomimo tego, że osobiście dość sceptycznie jestem już nastawiona do takich historii i na ogół ciężko jest mi w nie uwierzyć to jednak jakieś małe nasiono niepewności po jej przeczytaniu pozostało.
Książkę czytało mi się dość szybko, z naprawdę wielkim zainteresowaniem. Język jakim jest ta historia opisana jest dość prosty, łatwy w zrozumieniu. Emocje jakie niesie za sobą ta historia pogłębiają się z każdą przeczytaną stroną – choć nie powiem, spodziewałam się momentami czegoś mocniejszego, większego strachu.
Książka porusza temat i problem jednej historii, więc nie ma obaw aby się tu w czymś pogubić czy mieć problem bo wcześniejszych książek tych autorów się nie czytało.
Z czystym sumieniem mogę Wam tę książkę polecić. Opowieść, którą tu znajdziecie na pewno Was zainteresuje a osoby lubujące się takich klimatach będą zachwycone tym co tu znajdą. Oczywiście zawsze znajdą się jakieś małe mankamenty, ale jak na taką tematykę to autor przedstawił nam zjawiska paranormalne i to co wkoło nas otacza w sposób, który daje do myślenia.
Gorąco polecam !