Przebudzenie

Ocena: 4.5 (4 głosów)

Życie Janka zmienia się nieodwracalnie, gdy w wypadku ginie jego ukochana żona, a kilka miesięcy później do szpitala psychiatrycznego trafia jego córka. Dziewczyna niedługo potem zapada w śpiączkę. Po tym wydarzeniu główny bohater doświadcza coraz więcej tajemniczych sytuacji, których nie potrafi zrozumieć. W tym samym czasie jego córka, Maria, zagłębia się w mroczny świat swojego snu, a ciemność zaczyna wpływać na losy jej i jej ojca.

Informacje dodatkowe o Przebudzenie:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020-12-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-8395773235
Liczba stron: 182
Język oryginału: Polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Przebudzenie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Przebudzenie - opinie o książce

Avatar użytkownika - AnnaBook
AnnaBook
Przeczytane:2021-10-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

Pewnej listopadowej nocy na A1 doszło do wypadku samochodowego. W wyniku zderzenia ciężarówki z samochodem osobowym śmierć poniosła Anna. Jan, jej mąż siedział za kierownicą, ale, mimo iż to nie on spowodował katastrofę, tylko pijany kierowca TIRa nie umiał sobie wybaczyć. Nie potrafił też dotrzeć do córki Marii, która również załamała się na wieść o śmierci matki. W końcu za namową przyjaciela i jednocześnie lekarza psychiatry Jan decyduje się oddać córkę do szpitala psychiatrycznego, licząc, że to wyciągnie ja z marazmu i lekarze pomogą jej zapanować nad napadami agresji, podczas których stawała się nieobliczalna i stanowiła zagrożenie zarówno dla otoczenia, jak i samej siebie. Jan odczuwa ogromny dyskomfort w związku z podjęciem decyzji o oddaniu córki do szpitala psychiatrycznego. Targa nim nieokreślony niepokój, bo jest przekonany, że kiedyś już miał możliwość zapoznać się z obsługą szpitala. Tymczasem Maria zapada w śpiączkę i żaden z lekarzy nie jest w stanie jej z niej obudzić… Co się dzieje na terenie szpitala? Czy Jan podjął słuszną decyzję o pozostawieniu córki w obiekcie w tak trudnym momencie dla ich pomniejszonej rodziny? Niby mieli się nią zaopiekować specjaliści, ale czy to odpowiednia chwila, by zostawić ją samą w zupełnie obcym miejscu? Skąd nagle się wzięło u niego potęgujące uczucie niepokoju?

Autorka była mi wcześniej nieznana, ale już po pierwszych słowach odetchnęłam z ulgą: „Cisza. Fascynujące, w jaki sposób wtapia się w nią Ciemność”. Te zdania bardzo mnie zachęcały do zagłębienia się w lekturze. Rozdziały są podzielone na dni tygodnia. Ten zabieg bardzo mi się spodobał. Miałam wrażenie, że wraz z bohaterami wyrywam kolejne kartki z kalendarza. Historia głównie była przedstawiona oczami Jana, ale Maria również miała w powieści swój głos. Głos ów był dziwny, smutny, niepokojący i w pewnym stopniu bolał jak jątrząca się rana.

O czym właściwe jest Przebudzenie? Autorka prostymi słowami i w przyjemnym stylu poprowadziła mnie krętą ścieżką, ukazując meandry ludzkiej psychiki. Traumatyczne przeżycie, czy choroby takie jak depresja potrafią zamienić życie w koszmar. Podczas lektury nie sposób było nie pomyśleć o kondycji naszej ochrony zdrowia. Psychiatra leży i głośno kwiczy a leczenie dzieci i młodzieży jest prawie niemożliwe. Dokąd to wszystko zmierza? Nikt nic nie robi, liczba osób w różnym wieku cierpiących, chociażby na depresję z dnia na dzień dramatycznie wzrasta, tak samo, jak liczba samobójstw, bo ludzie nie mogą znaleźć profesjonalnej pomocy.

Nie za bardzo potrafię przypisać książkę do konkretnego gatunku, ale to według mnie zaliczyć można na in plus. Jest to dobra, przewrotna historia z bardzo zaskakującym zakończeniem. Krótka, płynna, mroczna, melancholijna, ale dająca do myślenia. Autorka w nietypowy sposób uzmysławia, jak ważna jest rozmowa z drugim człowiekiem. Poczucie obecności i wsparcia. Może to pomóc w pokonaniu bólu po śmierci najbliższej osoby. Polecam, ponieważ uważam, że ten debiut zasługuje na uwagę.

Za możliwość zapoznania się z treścią książki dziękuję Redakcji Sztukater.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - beatastepien
beatastepien
Przeczytane:2021-02-12, Ocena: 6, Przeczytałam,

Piękna i poruszająca historia, która jest wyjątkowa i zaskakująca. Akcja rozpoczyna się od tragicznego wypadku i już na początku w oku zakręci się łezka.
Jak poradzić sobie samemu, a co gorsza z dzieckiem, które również tęskni za utraconą matką. Ciężkie życiowe decyzje i trudy życia codziennego. Zdecydowanie polecam.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookoholikpl
bookoholikpl
Przeczytane:2021-01-03,

Do tego debiutu polskiej pisarki podszedłem sceptycznie nastawiony. Dość enigmatyczny opis nie wskazujący na to, co może się wydarzyć i zaledwie ponad 100 stron. Z perspektywy czasu zachęcam do czytania tej książki z jak najmniejszą znajomością fabuły. 

Zacznę od fabuły, która na pierwszy rzut oka wydaje się być dość nijaka. W wypadku samochodowym ginie Anna, żona głównego bohatera. W jego życiu zaczynają nawarstwiać się problemy, jego córka nie potrafi pogodzić się z utratą matki. Zaczyna ona przejawiać niekontrolowane wybuchy złości, w wyniku których trafia na oddział szpitala psychiatrycznego. Tam zapada w śpiączkę, której przyczyn  nie potrafi wyjaśnić żaden z lekarzy. Co się dzieje dalej? Jeśli zaciekawiła was fabuła sami sięgnijcie po książkę a przekonacie się sami. Mam nadzieję, że się nie zawiedziecie.


Ciężko jest mi umieścić tę książkę w jednym gatunku. Na pewno ma ona w sobie coś z powieści zabarwionej nutą fantastyki i tajemniczości. Tak jak już wspomniałem powyżej początkowo byłem sceptycznie nastawiony do "Przebudzenia" jednakże z każdą stroną coraz mocniej wciągałem się w historię Janka i jego córki. 

Faktem jest, że nie znajdziemy w niej masy spektakularnych zwrotów akcji, aczkolwiek zakończenie które serwuje autorka w całości nam to rekompensuje. Gdyby nie to, że sam myślałem o bardzo podobnym rozwiązaniu fabuły (zakładając że stworzę coś swojego) to byłoby ono dla mnie zupełnie nieprzewidywalne. Jedno musicie wiedzieć zaczynając czytać tę powieść: niczego nie możecie być pewni.

Link do opinii
Avatar użytkownika - cafeetlivre
cafeetlivre
Przeczytane:2020-12-13,

"Cierpiałaś bardziej przez to, że się odsunął. Nie zrobił tego dla ciebie. Myślał o sobie"
~
Kiedyś naukowo udowodniono, że wielu z nas uwielbia doświadczać wyrzutu adrenaliny spowodowanego strachem. Dlatego też ogromną popularnością cieszą się książki z wątkiem tajemnicy, przepełnione mrocznym klimatem i intrygą. Sięgając po „Przebudzenie”, czyli duet naszej polskiej, młodej pisarki – Wiktorii Wawrzyniak - kompletnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Już sam opis nadał tego typu atmosferę, więc środek był dla mnie bardzo zachęcający. Zanim podzielę się spostrzeżeniami, po krótce opowiem o czym ta książka właściwie jest.
„Przebudzenie” to historia, w której główną rolę gra Jan. Mężczyznę poznajemy w najgorszym momencie jego życia. Jego żona, Anna, ginie w wypadku, a Janek nie potrafi się z tym pogodzić. Na dodatek, niedługo potem jego córka trafia do szpitala psychiatrycznego. Wszystko w dosyć szybkim tempie zaczyna się sypać. Apogeum złych wydarzeń zwieńcza moment, gdy Marysia zapada w śpiączkę. Gdyby jednak tragedii było za mało, Jan od tej chwili zaczyna doświadczać wielu niewyjaśnionych i tajemniczych wydarzeń, które wkraczają w jego życie i niekoniecznie chcą je opuścić.
Książka zdecydowanie nie była tym, czego się spodziewałam. Podeszłam do niej z małym dystansem, jednak z każdą kolejną stroną czytało mi się coraz lepiej, a minuty niezauważalnie mijały. Historia została przedstawiona bardzo klarownie. Podczas czytania nie złapałam się na momencie, w którym nie wiedziałabym o co chodzi i gubiła się w akcji. Dodatkowo poruszony jest wątek śpiączki i to co w nim uwielbiam, czyli śnienie osoby w niej pogrążonej. Razem z Marią możemy w pewien sposób doświadczać rzeczy, jakich dziewczyna zaznaje będąc we śnie. Jak dla mnie wplątanie tego tematu w całość bardzo dobrze urozmaiciło fabułę. Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, a autorkę muszę pochwalić za bardzo przyjemny styl pisania. Będę czekać na kolejne prace spod jej pióra. Według mnie, „Przebudzenie” jest bardzo dobrym debiutem i zasługuje na o wiele większy rozgłos.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Oldzah
Oldzah
Przeczytane:2020-12-06, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Jan po śmierci żony sam wychowuje córkę. Niestety kompletnie sobie z tym nie radzi. Jest przekonany, że gdy da jej spokój ona sobie poradzi. Maria natomiast bardzo tęskni za ojcem. Coraz bardziej nie radzi sobie sama ze sobą i staje się agresywna oraz niebezpieczna dla siebie i otoczenia. Jej ojciec zasięga pomocy u swojego przyjaciela psychiatry i postanawiają umieścić nastolatkę w szpitalu psychiatrycznym. Tam niestety Maria niespodziewanie zapada w śpiączkę. 

Maria budzi się w innym świecie, gdzie sama może sobie wymyślić otoczenie, a towarzyszy jej dziwna Postać. Nastolatka w końcu ma szansę się wygadać, ale nie zauważa, że to ją osłabia. Jan natomiast zauważa wokół siebie dziwne zjawiska i nie wie jak do nich podejść. Czuje się zagubiony i osamotniony.

W książce mamy podjęty temat utraty bliskiej osoby matki i żony. Zarówno Jan jak i Maria próbują sobie poradzić ze stratą, ale niestety nie widzą tego, że mogą sobie pomóc na wzajem. Jan jest pewien, że jego córka jest silna i da sobie sama radę. Ona natomiast nie rozumie tego dlaczego również ojciec ją opuścił wtedy kiedy najbardziej go potrzebowała. Przeżywanie żałoby i straty jest indywidualne, ale należy pamiętać, że inni również potrzebują wsparcia od nas. Serdecznie polecam. Moim zdaniem bardzo udany debiut.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Esclavo
Esclavo
Przeczytane:2021-01-16, Ocena: 3, Przeczytałam,

Intrygujący debiut. Tak na szybko mogę powiedzieć po przeczytaniu "Przebudzenia". Nastawiona byłam raczej sceptycznie, okładka sugerowała jakąś fantastykę, może wampiry? A historia jest osadzona w realnym świecie i z zjawiskami nadprzyrodzonymi ma niewiele wspólnego. Autorka weszła na trudny temat choroby psychicznej, namieszała, poplątała, a końcówką uderzyła jak obuchem. Pomysł bardzo ciekawy, ale wykonanie troszkę kuleje. Mam wrażenie, że najpierw powstały kluczowe sceny, dopracowane i przemyślane, a cała reszta jest trochę dopisana "na siłę". Przez to jest trochę nierówno, momentami nudnawo i niezrozumiale. Mimo tego czuję u autorki duży potencjał.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy