To nie przypadek, że tu jesteś. Rozgość się w słowach płynących ze mnie. W naszej zabieganej codzienności często zapominamy, że każdy dzień jest przygodą, która już się nie powtórzy, że rzeczy małe mogą napełniać wielkim szczęściem, a w naszym życiu znowu może przyjść wiosna. Mamy "tu i teraz", bliskich ludzi, których kochamy, własne trudności, marzenia i wartości - a wszystko ma swój niepowtarzalny sens. Przeczytaj. Weź ze sobą myśl. Zacznij żyć piękniej . Zapraszam serdecznie do świata moich wierszy... Monika Parda
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018 (data przybliżona)
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 73
Język oryginału: polski
Przeczytane:2021-05-13, Ocena: 6, Przeczytałam,
,, nie wierz
w wiecznie kwitnące ogrody
obrazy bez skazy
wykrojoną na miarę codzienność
piękne nie znaczy idealne
idealne nie znaczy szczęśliwe
i nigdy nie jest zbyt późno
zbyt wcześnie
zbyt daleko
by zacząć od nowa
by odwrócić
nieodwracalne"
Jak widzę autorka z mojego rocznika. Może dlatego jej wiersze tak bardzo mnie poruszyły. Odkryłam w nich swoje odbicie, gdyż styl, jakim są napisane jest mi bardzo bliski. Do każdego momentu życia, opisy rzeczy, czy też miejsca, używa bardzo ciepłych i barwnych określeń. Prawie wszystko do czegoś przyrównuje, by czytając, nikogo nie zanudzić. Jest jak motyl na łące, który zauważony natychmiast odlatuje, a my wciąż po jego odlocie podziwiamy jego piękno. Ja wszystkie wiersze odebrałam jako motywujące. Jak wcześniej czytaliście urywek wstawionego wiersza, ona wie, że zawsze wszystko można naprawić i dać sobie drugą szansę.
Praktycznie każdy wiersz przesycony jest czymś pozytywnym. Jakby pisał je sam Anioł Stróż, którego zadaniem jest podbudowanie nas i pokazanie, co jest w życiu piękne i ważne. Nie można biec na jednym wdechu przez życie, goniąc za własnym cieniem. Czasem trzeba się zatrzymać i rozejrzeć wokoło. Jest tyle pięknych rzeczy na świecie, których nikt nie podziwia. Odbieramy za zwyczajność oddech, czy też widok za oknem, a tak naprawdę obie te rzeczy w każdej chwili mogą się skończyć. Jeśli mamy jakieś problemy, to nie wolno się nimi dołować, tylko szukać dla nich rozwiązania.
Autorka zdecydowanie jest osobą wierzącą i podkreśla to w bardzo ciepłych słowach. Nuty modlitwy wplotła we własne myśli, które w momencie czytania przechodzą na nas. To tak jakby jakaś magiczna siła z momentem przeczytania wiersza wpadła w nasze ciało. Było to bardzo dziwne, ale i przyjemne.
Wiersze się nie rymują i nie są do siebie podobne. Tytuł i okładka idealne wkomponowane w całość. One mają nam coś od siebie dawać, a nie odbierać. Piękne, poetyckie i naprawdę dające nadzieję na przyszłość. Z całego serca je polecam, bo otworzą wam oczy i zaczniecie widzieć, a nie tylko patrzeć.