Zastanawiasz się, czy są jakieś podobieństwa między prowadzeniem działalności mafijnej a zarządzaniem legalną firmą. Co w podejściu mafiosa do biznesu może okazać się korzystne w normalnej pracy?
Biznes to NIE JEST miejsce dla cykorów. Jeśli obawiasz się podjęcia ryzyka czy poniesienia porażki, nawet nie myśl o zakładaniu własnej firmy. Chcąc odnieść sukces, musisz odłożyć na bok sentymenty, a także uzbroić się w ogniotrwały pancerz stalowych nerwów.
Przygotuj się na lawinę kłód rzucanych Ci pod nogi, okazjonalny zestaw łajdactw, które szykuje Ci konkurencja, oraz draństw i manipulacji autorstwa kontrahentów. Nadstawianie drugiego policzka to piękna, idealistyczna koncepcja, jednak chcąc przetrwać, musisz znać kluczowe zasady i małe sztuczki, dzięki którym ograniczysz ryzyko do minimum i utrzymasz niezagrożoną pozycję na rynku. Uwolnij w sobie twardziela i nie pozwól, by ktokolwiek zniszczył Twój genialny plan!
Najlepsza rada? Zapomnij o jakiejkolwiek magicznej recepcie gwarantującej sukces. Wszelkie reklamy, które obiecują Ci dziesięć sekretnych kroków prowadzących do bogactwa, o jakim Ci się nie śniło, po prostu kłamią. Zejdź na ziemię. Życie wnosi do takich recept zbyt wiele zmiennych, aby były one warte więcej niż królewskie czeki dla autorów poradników biznesowych. Nie ma w tym nic złego, ale nie bądź frajerem. Po raz pierwszy dostajesz do ręki książkę, która jest tak bezpośrednia, szczera i bezkompromisowa. Franzese nie mydli oczu i nie owija w bawełnę, dlatego też po skończonej lekturze spojrzysz na świat biznesu zupełnie innym wzrokiem.
Wydawnictwo: Onepress
Data wydania: 2010-07-02
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 152
Chcę przeczytać,