Ciepła, zabawnie przewrotna i zaskakująca świąteczna opowieść - w sam raz na gwiazdkowy prezent!
Jest Wigilia. Święty Mikołaj właśnie wrócił do domu po rozwiezieniu prezentów dzieciom na całym świecie. Położył spać renifery i sam też już kładzie się do łóżka. Ale co to? W worku została jeszcze jedna paczka! To dla Korneliusza Klopsa - chłopca, który mieszka bardzo daleko, w małym domku na czubku wysokiej góry. No trudno! Gdy trzeba dostarczyć prezent, Świętemu Mikołajowi niestraszna żadna droga! Tylko... czy zdąży na czas?
Wydawnictwo: Dwie siostry
Data wydania: 2020-10-21
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 40
Tytuł oryginału: Christmas Present
Przeczytane:2020-12-06,
Myśląc niejednokrotnie o Mikołaju, jak go sobie wyobrażaliście? Mieliście przed oczami jedynie przymilnego staruszka z białą brodą w czerwonym ubraniu?
.
"Prezent gwiazdkowy dla Korneliusza Klopsa" to jedna ze świątecznych książeczek dla dzieci, jaka gości na naszej półce. Historia ta napisana została przez Johna Burninghama, a wydaniem jej zajęło się niezastąpione Wydawnictwo @dwiesiostry ❤
Opowieść rozpoczyna się w momencie, kiedy strudzony Mikołaj wraz ze swoimi niezastąpionymi reniferami wraca z trudnej wyprawy. Jest Wigilia, 24 grudnia, Mikołaj dostarczył prezenty dzieciom, tak więc może w końcu odpocząć. Jednak nie dane mu położyć się do łóżka, gdyż okazuje się, że w worku na prezenty została jeszcze jedna przesyłka. Kiedy Mikołaj orientuje się, kogo nie odwiedził tego wyjątkowego wieczora, szybko ubiera się z powrotem i wyrusza do domu Korneliusza Klopsa. Nie zabiera z sobą reniferów, gdyż wie, że one również są bardzo zmęczone, jeden nawet się pochorował. Korzysta z własnych nóg oraz życzliwości spotkanych ludzi.
Ta niebanalna historia okraszona pięknymi ilustracjami to dowód na to, że Mikołaj to postać jeszcze bardziej fantastyczna, niż każdy z nas może sobie wyobrazić. Pozwala wypocząć swoi zwierzętom, wszelki trud bierze na swoje barki. A wszystko to z powodu chłopca, który może dostać prezent wyłącznie od Mikołaja, gdyż jego rodzina jest bardzo biedna.
W książce panuje pewna powtarzalność. Mikołaj nie korzysta z pomocy jednego człowieka, a kilku. Każda pomoc kończy się tymi samymi słowami, radą, wskazówką, dzięki którym Mikołaj może dotrzeć do domu Korneliusza Klopsa. Zmieniają się środki transportu, więc Mikołaj tak naprawdę w ciągu jednej nocy podróżuje koniem, nartami, pociągiem, motocyklem czy rowerem.
Polecam Wam tę ciepłą, wprowadzającą świąteczny klimat książkę. Znajdziecie w niej wszystko to, co w zbliżającym się czasie najważniejsze - dobroć oraz otwarte serce.🧡