Królową byłam zawsze. Od wielu lat wiem, jak smakuje sława. W Kotlinie Kłodzkiej znali mnie wszyscy. Nie ma się czym chwalić, kryminał to nie pierwszy rząd w operze.
Ale gdybym udawała, że tego nie było, byłabym hipokrytką. Nie będę opowiadać bzdur, że byłam na wczasach w Ameryce. Nie zamierzam też ronić teraz krokodylich łez. One nie zmażą tego, co było. Zdawałam sobie sprawę, że igram z prawem. Wiedziałam, że prędzej czy później będę musiała za to zapłacić.
Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – gdyby nie więzienie, nie trafiłabym do telewizji i nie doceniłabym też wielu innych rzeczy, nad którymi się wcześniej nie pochylałam. Teraz zna mnie cała Polska”.
Jak wyglądało dzieciństwo Królowej Życia, dlaczego nie została na stałe w Niemczech oraz czy miłość wszystko wybacza i jest w stanie pokonać wszelkie przeciwności losu?
O tym w pierwszej części autobiografii niekwestionowanej Królowej – Dagmary Kaźmierskiej.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-11-30
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 262
Tytuł oryginału: tak
Język oryginału: j. polski
Tłumaczenie: brak
Ilustracje:tak
Dagmarę Kaźmierską znam z serialu Królowe Życia, niewątpliwie jest tam najbarwniejszą postacią. Więc kiedy zobaczyłam, że wydała książkę o sobie, wiedziałam, że będę musiała ją przeczytać ze zwykłej ciekawości. Dagmara to osoba niezwykle ciekawa, a do tego szalona. Uwielbiam jej sposób bycia. W swojej książce przedstawia nam swoją prawdziwą historię. Pisze o dzieciństwie, o życiu, o pobycie w Niemczech czy też Ameryce, ale także o życiu w więzieniu. Czasem historia bywa dość chaotyczna i brak jej chronologii, ale taka właśnie jest nasza bohaterka, więc nie przeszkadzało mi to aż tak bardzo.
„To właśnie jestem cała ja. Nigdy nie patrzę za siebie. Nie rozpamiętuję tego, co się wydarzyło, nie zastanawiam się, co by było gdyby… Więzienie było koszmarnym przeżyciem, ale trzeba było iść dalej, do przodu. Po prostu trzeba było żyć. Jeśli miałam się odbudować jako człowiek, mieć siłę, by zacząć wszystko od nowa, musiałam przestać myśleć o więzieniu. I tak zrobiłam. Więzienna trauma minęła mi dokładnie w momencie, gdy zamknęła się za mną brama. Przede mną było nowe życie i tylko ono mnie teraz interesowało.”
Musze przyznać, że życie naszej bohaterki było niezwykle barwne, a sama Dagmara od wczesnych lat była osobą z charakterkiem, co pozostało jej do dziś. Bardzo ładnie zostało opisane dzieciństwo i towarzyszące jemu przygody. Autorka nie owija w bawełnę, jest szczera do bólu. Nie wstydzi się tego, że jej życie nie zawsze było usłane różami, otwarcie mówi, że znalazła się w kryminale, a najgorsze wtedy było rozstanie z jej synem Conanem. Możemy przekonać się jak wielka więź łączyła ją z nim, oraz z jej babcią Elą.
Dagmara pisze również jak poznała swoją miłość życia i jak wiele była w stanie dla tej miłości zrobić. Jestem pełna podziwu dla podejmowanych przez nią decyzji, które nie zawsze były łatwe. Jak sama autorka pisze, wiele wspomnianych sytuacji zasługuje na swoje powieści, być może kiedyś się ich doczekamy.
Całość jest napisana prostym językiem, dlatego czyta się szybko. Niewątpliwie Dagmara to taki barwny ptak, kobieta torpeda, która wie czego chce od życia i bierze to pełnymi garściami. Kiedy coś jej się nie podoba, mówi o tym otwarcie. Ma wokół siebie wielu życzliwych ludzi na których zawsze może liczyć. Opowiada o dobrych i złych chwilach swojego życia. Jak sama twierdzi, wiele rzeczy w swoim życiu sama sobie przepowiedziała i tak właśnie się działo. Najważniejsza jest dla niej rodzina i łącząca ich więź. Jestem ogromnie ciekawa o czym będziemy mogli przeczytać w kolejnej części po którą z całą pewnością sięgnę.
„Taka już jestem. Nie jest ze mną łatwo. Wywalisz mnie drzwiami, wejdę oknem. Poślesz do piekła, to jeszcze prezenty stamtąd przyniosę.”
"Prawdziwa historia Królowej Życia" to z całą pewnością pozycja dla wszystkich tych, którzy znają i lubią Dagmarę. Historia o dzieciństwie, dorastaniu, pracy, pierwszej miłości, ale także o pobycie w więzieniu. Jeśli jesteście fanami Królowej Życia, koniecznie przeczytajcie.
Królowa życia to postać nietuzinkowa, nie wpisującą się z żadne ramy, głośna, kolorowa, bezpośrednia ale też wrażliwa na krzywdę innych. Z doświadczeń życiowych Dagmary Kaźmierskiej mógłby powstać film. Niesforne ale kochane dziecko, piękna nastolatka, żona gangstera, suterenka ale i mama kochająca nad życie swoje dziecko.
Czytając jej historię można by wylać morze krytyki ale czy po to czyta się biografię żeby oceniać drugiego człowieka? Każdy powinien oceniać samego siebie i wyciągać wnioski z tego co robi źle. Myślę że bohaterka tej biografi odpokutowała swoją winę, nie tylko więzieniem ale przede wszystkim rozłąką z synem, wtedy jeszcze dzieckiem. Czy mogła pomyśleć o tym wcześniej? Oczywiście że tak, ale jednak większość ludzi uczy się na swoich błędach. W tej książce nie zabranie też Edzi, Jacka, nie pokazanej do tej pory mamy Romci i ukochanej babci Eli.
Myślę że tą biografię przeczyta wiele osób i to nie tylko bookstagramowicze. Dagmara wydaje się być osobą, która przyciąga do siebie ludzi, a wielu jest po prostu ciekawych jej życia. Książka jest lekka, pisana prostym językiem, jakmi na codzień posługuje się bohaterka. Nie zrobi na Was jakiegoś wielkiego wow ale będzie miłym czytadłem na jeden wieczór.
Lubię Dagmarę, książkę również polubiłam. Zabawne historie, choć nie brakuje też drugiej strony medalu. Polecam
Przeczytane:2024-05-20, Ocena: 4, Przeczytałam, 2024,
Główna bohaterka kontrowersyjna, w ostatnim czasie znów stało się o niej głośno. Opinia publiczna nie jest zgodna co do tego, czy tacy ludzie powinni być "gwiazdami" i czy warto promować ludzi z taką historią. Trzeba przyznać, że Dagmara nie boi się swojej przeszłości i mówi o niej. Oczywiście nie wiemy ile z tej historii jest prawdy, a ile kreacji, ale książka ciekawa i przeczytałam ją ekspresowo. Sama byłam ciekawa jej życia sprzed "Królowych..."