"Powrót na Majorkę" to dalszy ciąg perypetii Magdy, którą poznaliśmy w "Roku na Majorce". Po znalezieniu miłości i spędzeniu kilku miesięcy w Polsce, główna bohaterka zaczyna tęsknić za gorącym słońcem Majorki i pozostawionymi tam przyjaciółmi. Postanawia wrócić i pomóc swojej przyjaciółce Ivance w prowadzeniu kawiarni, którą razem rozkręciły. Promienie słońca przywracają wspomnienia i rozpalają namiętności.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2014-06-18
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 352
,,Powrót na Majorkę" Anny Klary Majewskiej to kontynuacja losów bohaterów poznanych w ,,Roku na Majorce".
Magda zbliża się do czterdziestych urodzin i bardzo cierpi z tego powodu. Na Majorce była królową ze swoimi sto osiemdziesięcioma centymetrami plus szpilki, włosami blond, niebieskimi oczami i słowiańską buzią, ale w Warszawie już królową nie jest. Dla Marka zostawiła majorkańskie życie i dobrze rozwijającą się kawiarnię, w której serwowała makowe torty. Od pięciu lat nie odwiedzała przyjaciół na Majorce i bardzo za nimi tęskni. Po telefonie od zrozpaczonej Ivanki, która przyłapała swojego Paco w łóżku z inną kobietą, Magda za zgodą Marka leci na wyspę, by wesprzeć przyjaciółkę, a także odpocząć od warszawskiego życia i rodziny.
Związek Magdy i Marka pogrąża się w rutynie. Marek pracuje siedem dni w tygodniu, prowadzi dwie firmy, często wyjeżdża służbowo, nie tęskni już tak bardzo za Magdą, nie ma dla niej czasu. ,,Wyluzowany, empatyczny jogin sprzed czterech lat zmutował się do postaci miejskiego pracoholika na skraju totalnego wypalenia." Magda spędza wieczory sama przy telewizji, nie ma z kim porozmawiać, bo narzeczony nawet w dzień nie odbiera telefonów. Pewnego dnia Marek oświadcza Magdzie, że jego była żona Beata przyśle do Polski swoje dzieci, bo rozstała się z mężem i liczy na jego pomoc. Magda nie może pogodzić się z taką sytuacją i ma przed sobą koszmarną perspektywę.
Problemów Magdzie dostarcza też syn Michaś, który ma piętnaście lat i stał się zblazowanym nastolatkiem odpyskującym matce na każdym kroku, porozumiewającym się monosylabami, doprowadzającym nauczycielki do płaczu, a wuefistów do furii. Magda ma dosyć sfingowanych ataków bombowych, rozmów na dywaniku u dyrektora i łagodzenia sytuacji u dziadków po wpadce alkoholowej syna na imieninach babci.
Zbliżające się czterdzieste urodziny, niekończąca się zima w Polsce, nierokujący poprawy syn, wyalienowany narzeczony, praca niedająca satysfakcji i laurów oraz toksyczne relacje z matką powodują, że Magda popada w depresję. Psychoterapeutka uważa, że Magda nadal jest młoda i atrakcyjna, a na poprawę samopoczucia i zminimalizowania depresji zaleca jej znalezienie sobie kochanka... ,,Nic tak nie poprawi pani nastroju jak romans." A jak romans to tylko w ciepłym kraju...
,,Powrót na Majorkę" to ciepła, relaksująca i słodko-gorzka powieść, która pod lekkim stylem porusza problem wkraczania przez kobiety w świat czterdziestolatek, relacji partnerskich i rodzinnych, homoseksualizmu, rodzin patchworkowych oraz szantażu emocjonalnego. Czyta się znakomicie, bo autorka o sprawach codziennych pisze w dowcipny sposób, aż trudno powstrzymać się od uśmiechu. Polecam książkę nie tylko na letni czas:)
https://magiawkazdymdniu.blogspot.com
Przeczytane:2017-08-11, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, wyzwanie 2017r,
Kolejny raz zabrałam się książkę pani Anny i kolejny raz porwała mnie ona w świat naszej bohaterki Magdy.
W pierwszej części zachwyciłam się krajobrazem cudownej Majorki, a jak będzie tym razem?
Tym razem mamy życie w Warszawie, które z czasem zaczyna Magdę przytłaczać. Jako partnerka pracoholika, którym stał się Marek, zaczyna się czuć zaniedbywana, niekochana i niepotrzebna. Coraz częściej ma wrażenie, że za mało czasu spędzają razem, a co za tym idzie, oddalają się od siebie. Magda domaga się uwagi i zainteresowania.
Na domiar złego jej synek Michaś, ze słodkiego kilkulatka, wyrósł na krnąbrnego i pyskującego nastolatka. Jej mama coraz częściej narzeka na zdrowie i staje się hipochondryczką domagającą się uwagi. Ojciec romansuje, a brat okazuje się homoseksualistą. Czy tego nie jest za wiele?
Dodatkowo świadomość, że zbliża się do czterdziestki, całkowicie wpływa na skraj załamania nerwowego.
Gdy dowiaduje się o kłopotach jej czeskiej przyjaciółki Ivany, postanawia pojechać na Majorkę, by jej pomóc. Magda coraz bardziej tęskni za tą hiszpańską wyspą i taki pretekst wydaje się wręcz idealny.
Klimat Majorki i specyficzna atmosfera wpływa kojąco na nerwy naszej bohaterki. Zaczyna wracać do świetnej formy i rozkwita w niej kobiecość. Uwodzi i kokietuje mężczyzn, ba, nawet zaczyna romans. Wszystkie problemy, które zostawiła w Warszawie, wydają się jej bardzo odległe...
Czy Magda wyjaśni i poukłada wszystko to, co ją niepokoi ? Czy obiecany kiedyś przez Marka dom na Majorce, doczeka się realizacji? No i najważniejsze pytanie, czy przyszłość z Markiem na sens?
Kolejny raz rozsmakowałam się w cudownym śródziemnomorskim klimacie Majorki.
Jest to idealna powieść na lato, nawet to deszczowe.
Zabawi, a czasami nawet zaintryguje.
Bardzo życiowa historia, z którą utożsami się niejedna czytelniczka. To wszystko składa się na dobrą powieść, o której po odłożeniu nie możemy jeszcze zapomnieć, wzdychamy i uśmiechamy się na takie zakończenie.
"Powrót na Majorkę" to książka lekka i zabawna. Idealna na pogodę i niepogodę. Już sama okładka sprawia, że spodziewamy się relaksującej lektury. Otula czytelnika niczym ciepły, letni wiatr.
Polecam!