Dziewczyna, która szuka stabilizacji i miłości, mężczyzna, który wydaje się idealny, oraz żona, która wstaje z grobu...
Zaskakująca adaptacja jednego z dzieł klasyki literatury - książki Dziwne losy Jane Eyre Charlotte Brontë. Jane ucieka przed trudną przeszłością. Zarabia na życie, wyprowadzając psy bogatych mieszkańców luksusowego osiedla Thornfield Estates. Tu nikt nie zauważa braku przypadkowego drobiazgu w domu czy elementu biżuterii porzuconej przez panią domu na stoliku w holu. Tu nikt nie zapyta Jane o jej... prawdziwe nazwisko. Pewnego dnia dziewczyna poznaje Eddiego Rochestera - świeżo owdowiałego mieszkańca jednej z rezydencji, którego żona zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach podczas wypadku na łodzi. Eddie jest nie tylko bogaty, intrygujący i przystojny, ale także może zapewnić Jane bezpieczeństwo, którego zawsze pragnęła. Niestety legenda zmarłej żony - kobiety pięknej, ambitnej, wręcz idealnej - coraz bardziej przytłacza bohaterkę. Co więcej ukochany skrywa pewną mroczną tajemnicę, której konsekwencje okazują się straszniejsze, niż można się było spodziewać. Trzymająca w napięciu akcja, przewrotny dowcip i niesztampowe feministyczne spojrzenie sprawiają, że Pokój na piętrze nie jest zwyczajną historią, ale ponadczasową opowieścią o zakazanej miłości, źle ulokowanym uczuciu i zmarłej żonie, która nie daje o sobie zapomnieć...
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 2023-03-22
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 368
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, do sięgnięcia po książkę "Pokój na piętrze" zachęcił mnie intrygujący opis. Jest to thriller psychologiczny ze sobą nutą obyczaju. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja pochłonęłam ją w jeden wieczór i nie odłożyłam póki nie poznałam zakończenia tej historii. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie ciekawie wykreowani, to postaci bardzo autentyczne, które nie są krystaliczne, popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu kwestiach, podzielając podobne troski i dylematy moralne. Historia ta przedstwiona została tak naprawdę z trzech perspektyw: Jane, Eddiego oraz Bei - żony Eddiego, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą, z czym się borykają, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję. Początkowo myślałam, że doskonale wiem jak potoczy się ta historia, jednak z każdą kolejną przeczytaną stroną okazywało się, że mylę. Tak naprawdę dopiero poznając tą historię oczami każdego z bohaterów wszystko składa się w całość. Znajdziemy tutaj naprawdę interesująco przedstwioną intrygę i kartka po kartce odkrywamy tajemnice i prawdę o głównych bohaterach. Autorka w świetny sposób kreśli portrety psychologiczne bohaterów oraz umiejętnie buduje napięcie. Ta historia wywołała we mnie naprawdę sporo emocji, miło spędziłam z nią czas i chętnie w przyszłości ponownie sięgnę po książkę pisarki. Polecam!
Thriller, w którym każdy gra, ukazując światu tę właściwą wersję siebie? W którym tajemnice z tej dalszej i bliższej przeszłości czekają za rogiem, by uderzyć? W którym w końcu każdy kolejny kłamca okazuje się sprytniejszy od poprzedniego?
„Pokój na piętrze” Rachel Hawkins to makabryczna rozgrywka bohaterów, z których każdy wydaje się kierować własnym interesem w świecie na pierwszy rzut oka idealnym, jakim jest luksusowe osiedle z jego bajecznymi rezydencjami zamieszkiwanymi przez pięknych, bogatych i szczęśliwych ludzi.
To do tego luksusu pretenduje Jane, dziewczyna wyprowadzająca psy i zrobi wszystko by się w nim znaleźć. Przystojny wdowiec jest idealnym celem, a Jane nauczona życiowym niełatwym doświadczeniem, wie, jak do niego dotrzeć. Gdy wszystko zmierza w wymarzonym kierunku na jej szczęściu cieniem kładzie się niepewność związana ze śmiercią żony Eddiego przed niespełna sześcioma miesiącami.
Z każdą kolejną stroną coraz głębiej brniemy w świat fałszu i obłudy, poznając elementy misternej układanki zarówno tej związanej ze śmiercią Bei, jak i przeszłością Jane, którą dziewczyna miała nadzieję zostawić daleko za sobą.
Niezmiernie ciekawym okazał się dla mnie zabieg wprowadzenia czytelnika w szczegóły feralnego rejsu sprzed pół roku przez żonę Eddiego Beę, co spowodowało, że niemal do końca nie byłam pewna czy kobieta rzeczywiście utonęła w tej katastrofie.
Równie ciekawie została wykreowana postać Jane, która odcięła bolesną przeszłość i traumatyczne dzieciństwo grubą kreską, a przynajmniej tak jej się wydawało. Teraz jednocześnie pogardza ludźmi, z którymi przebywa, ale drugiej strony im zazdrości, chcąc mieć to, co oni. Co skrywa ta spryciula, manipulantka i drobna złodziejka?
To thriller z rodzaju tych, które najbardziej lubię, wabiący tajemnicami i mrokiem ludzkiej natury, a nie pędzącą akcją. Zaskakujący nieoczywistym zakończeniem i dający jednocześnie pole do własnej interpretacji. Godny polecenia!
Jane zarabia na życie wyprowadzając psy bogatym mieszkańcom luksusowego osiedla. Dziewczyna szuka stabilizacji oraz miłości. Kiedy poznaje bogatego i przystojnego wdowca myśli, że spełniło się jej marzenie. Wydaje się jej, że Eddie to idealny mężczyzna, który zapewni jej bajkowe życie. Wkrótce okazuje się, że wymarzony mężczyzna skrywa mroczną tajemnicę, a zmarła żona nie daje o sobie zapomnieć...
Ostatnio trafiam na same znakomite thrillery i przyznam, że książka "Pokój na piętrze" wpadła w moje gusta czytelnicze. Już sam opis zachęcił mnie, a to co działo się w środku książki sprawiło, że namiętnie przewracałam kartkę za kartką. Nie nudziłam się ani przez chwilę. Autorka potrafi trzymać czytelnika w napięciu i zaskoczyć. Natomiast intryga kryminalna jest utkana po mistrzowsku. Co Was czeka? Tajemnice, kłamstwa, sekrety z przeszłości... To wszystko rozgrywa się wśród pięknych domów na luksusowym osiedlu, gdzie fałsz i obłuda są na porządku dziennym. Każdy tam coś ukrywa, ale jak to jest z tajemnicami wkrótce wychodzą na wierzch. Przekonacie się, że nigdy nie wiadomo, jakie sekrety kryją się za zamkniętymi drzwiami. Ja powoli odkrywałam prawdę i muszę przyznać, że byłam w szoku. Nie mogłam oderwać się od tej książki ani przez chwilę. Śledziłam losy bohaterów z mocno bijącym sercem by odkryć prawdę. Autorka potrafi zapewnić czytelnikowi emocje, adrenalinę, strach oraz wrażenia.
Jeśli jesteście fanami mrocznych klimatów to będziecie zadowoleni z tej lektury.
Ja jestem zachwycona i usatysfakcjonowana.
Gorąco polecam!
Zapiszcie datę: 22.03.2023
Jane chce uciec od swojego wcześniejszego życia i zacząć wszystko od nowa.
Zmienia swoje otoczenie, oraz podejmuje się pracy, polegającej na wyprowadzaniu psów, z bogatej okolicy.
Dziewczyna chciałaby należeć do wybitnej śmietanki towarzyskiej, lecz by tego dokonać musi się do nich zbliżyć bardziej, gdy w jej głowie zaczyna rodzić się już plan, wtem rozwiązanie samo się pojawia.
Poznaje Eddiego, majętnego mężczyznę, który posiada swoją firmę remontową oraz firmę z biżuterią po zmarłej żonie.
Los uśmiecha się do Jane, ponieważ od razu przypadła Eddiemu do gustu.
Romans tych dwojga szybko się rozwija i już po krótkiej chwili para zaczyna razem mieszkać, w domu należącym do żony Eddiego, która zginęła w niewyjaśnionych warunkach, a jej duch jest w dalszym ciągu mocno wyczuwalny w domu.
Czy relacja Jane z Eddiem ma szansę na przetrwanie?
Czy dowiemy się czegoś więcej odnośnie śmierci żony Eddiego?
Książka od samego początku przypadła mi do gustu, okładka jest przyjemna dla oka, a tytuł dość zagadkowy.
Pióro autorki jest przyjemne do czytania, a sposób, w jaki stworzyła historię, jest niesamowity.
Rozwiązanie zagadki odnoszącej się do śmierci żony Eddiego przyszło mi już w połowie książki, jednak byłam w ogromnym błędzie.
Autorka świetnie zwabiła mnie na błędny tor, co skutkowało niemałym zaskoczeniem na końcu książki.
Im dalej byłam w teście, tym bardziej nie mogłam się doczekać, czym jeszcze zostanę zaskoczona.
Historia trzyma w napięciu i sprawia, że nie mogłam przerwać ani na chwilę, musiałam dowiedzieć się wszystkiego od razu!
Jeśli poszukujecie przyjemnej w czytaniu książki, lecz z wątkiem thrillera to koniecznie musicie sięgnąć po ten tytuł!
Ocenka: 10/10
"Pokój na piętrze" w zamiarze autorki miał być współczesnym thrillerem inspirowanym powieścią gotycką "Dziwne losy Jane Eyre" Charlote Brontë.
Czy to się udało? Cóż, w moim odczuciu niekoniecznie.
Akcja powieści toczy się współcześnie na eleganckich przedmieściach w Alabamie.
Jane to młoda dziewczyna z trudną przeszłością, mała cwaniara i drobna złodziejka. Jane zostawia przeszłość za sobą i nawet jej imię nie należy do niej.
Dziewczyna zajmuje się wyprowadzaniem na spacer psów należących do elit zamieszkujących na zamkniętym osiedlu.
Tak poznaje Eddiego Rochestera, przystojnego, czarującego, bogatego i samotnego właściciela rezydencji. Eddie zaledwie kilka miesięcy temu stracił żonę w tragicznym wypadku na łodzi. Bea i jej przyjaciółka Blanche zaginęły, ich ciał nie odnaleziono.
Romans z Eddim wprowadza Jane w świat osiedlowej elity. Ale bajkę komplikują niejasne sprawy związane z wypadkiem.
Jane nie jest taka głupiutka, jest twardsza niż na to wygląda. Zaczyna węszyć. Pomiędzy parą czuć napięcie i nieufność - to było fajne.
Kreatywna wersja klasycznej powieści nie jest jednak tym, czym mogłaby być. Bohaterów co prawda łączą imiona, ale kompletnie nie odczułam gotyckiego ducha we współczesnym wydaniu.
Sama fabuła nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale ponieważ lubię i dobrze się czuję w klimatach domestic noir to nieźle bawiłam się podczas lektury. Pod tym względem ta historia jest dla mnie ok.
Historię poznajemy z perspektywy Jane, ale z czasem dołącza do niej narracja Eddiego i Beai, co też lubię w powieściach z tego gatunku. Jest nuta tajemnicy, chwile niepokoju, może nawet i napięcia, są bohaterzy, którzy okazują się zupełnie inni, niż można byłoby przypuszczać. Zadawala pod warunkiem, że nie szuka się w niej za dużo Jane Eyre.
Jane jest młodą, biedna dziewczyną, która nieznanych powodów skrywa swoje sekrety. Nigdy nie miała łatwego życia przerzucana z jednej rodziny zastępczej do drugiej nigdy nie miała perspektyw na lepsze jutro. Dziewczyna zajmuję się wyprowadzaniem psów bogatych właścicieli, których również w wolnej chwili okrada. Pewnego dnia, na jednym ze spacerów poznaje Edwarda Rochestera którego żona, zginęła w niewyjaśnionych okolicznościach.
Para zakochuje się w sobie i zamieszkują razem, a Jane dodatkowo widzi w mężczyźnie nadzieję na poprawienie swojego statusu.
Lecz jest coś co może pokrzyżować plany dziewczyny, albowiem na każdym kroku czuje obecność żony Edwarda.
Czy parze będzie dane być szczęśliwymi?
Jakie tajemnice wyjdą na jaw?
Czy zaginiona żona da o sobie zapomnieć?
Kochani jest to kolejna z serii książek, nie wiem co o niej napisać. Niby jest to dobry thriller ale ciągnie się niemiłosiernie i bardziej podchodzi pod obyczajówkę.
Są chwile kiedy nie mogłam oderwać się od stron, by za chwilę poczuć totalna niechęć do dalszego czytania. Bohaterowie są dobrze wykreowani, chodź ich zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Jedyne czego mam pewność to, że autorka ma fajny, lekki styl pisania bo pomimo częściowej niechęci do książki, udało mi się przebrnąć do końca.
Cała fabuła, też nie jest zła ale na pewno jest do poprawy ?
Ale jak ja to mówię, są gusta i guściki o których się nie dyskutuje. Mi podeszła ta książka średnio, a Ty może pochłoniesz ja z zapartym tchem ?
Polecam abyście sami się przekonali i koniecznie dajcie znać co sądzicie o tej książce.
Jane to dziewczyna, która ucieka przed swoją przeszłością. Przyjechała do innego miasta, skryła się u dawnego znajomego i chwyta się każdej możliwej okazji żeby przetrwać. Zaczyna wyprowadzać psy, bogatych mieszkańców osiedla, podziwia domy, ubrania, przedmioty, jednocześnie dostrzegając powierzchowność i fałsz mieszkańców. Jest też jeden szczególny dom, który stoi delikatnie na uboczu, i który nieco wyróżnia się spośród wszystjich domów na osiedlu. To właśnie on najbardziej podoba się Jane.. dziewczyna niedługo potem poznaje właściciela domu, który zaprasza ją na kawę.. Rozmowa przebiega bardzo przyjemnie, a młoda kobieta jest wręcz oczarowana Eddim. Jednak o niedawno został wdowcem. Co się stało z jego żoną? Zginęła przez przypadek? Zabito ją? A może wydarzyło się coś innego? Policja nadal prowadzi śledztwo, bo sprawa jest świeża.. mimo tego nie przeszkadza, to Eddiemu i Jane stworzyć związku.. dość szybko się do siebie zbliżają, kobieta nie ma w sobie w ogóle instynktu samozachowawczego... bo w końcu wsztstko idzie tak szybko w dobrym kierunku, że aż za dobrze i za szybko... Szkoda tylko, że kobieta tego nie dostrzega... Czy może być w niebezpieczeństwie?
To moje pierwsze spotkanie z Autorką I już wiem, że zdecydowanie nie ostatnie. Cudowny styl pisania nie pozwala się oderwać choćby na chwilę (choć przy dzieciach jest to ciezkie??). Akcja toczy się powoli, można by nawet stwierdzić, że mozolnie, by pod koniec wybuchła prawdziwa bomba.. której naprawdę się nie spodziewałam, a zakończenie? Daje wiele do myślenia, jest zdecydowanie niestandardowe, a to za kolei bardzo duży plus!
Kochani bardzo serdecznie polecam Wam tą nowość, zdecydowanie tytuł warty uwagi ?
Przeczytane:2023-05-07,
Jane Eyre – jedna z najbardziej znanych literackich heroin. Uwięziona w XIX wiecznych konwenansach, żyjąca w ubóstwie i ograniczona pozycją społeczną. Jak odnalazłaby się w XXI wieku? Czy byłaby przysłowiową szarą myszką, czy jej wewnętrzna siła i hart ducha sprawiłby, że stałaby się niepokorną kobietą sukcesu?
Rachel Hawkins w „Pokoju na piętrze” przenosi dobrze znaną opowieść w czasy współczesne i reinterpretuje ją, tworząc zupełnie nową, zaskakującą historię. Jane wyprowadza psy mieszkańców zamożnej dzielnicy, kiedy przypadkowo poznaje Eddiego – bogatego i przystojnego wdowca, który od razu zwraca na nią uwagę. Znajomość rozwija się szybko, chociaż Rochester niedawno stracił żonę w niewyjaśnionych okolicznościach.
„Pokój na piętrze” toczy się w stylu thrillera psychologicznego, i chociaż każdy, kto zna „Dziwne losy Jane Eyre” może przewidzieć pewne elementy fabuły, to Hawkins stworzyła swoją własną wersję losów Jane, a niejednokrotnie rozwój akcji może zaskoczyć. Nie brakuje w niej zagadek, napięcia i zaskoczeń.
Jane ucieka od przeszłości i kreuje swój wizerunek, bo „chcę istnieć wyłącznie w świecie Eddiego, wskoczyć do niego w pełni uformowana, bez przeszłości, którą dałoby się poznać” [1]. Niespodziewanie w nowym życiu czeka na nią dobrobyt, luksus i eleganckie znajome. Uświadomi sobie, że „zawsze sądziłam, że chodziło mi wyłącznie o pieniądze, ale kiedy w tej chwili patrzę na Emily, rozumiem, że pragnęłam też tego. Ludzi, którzy by się o mnie troszczyli. Którzy by mnie akceptowali” [2]. Jednak o akceptację w tym środowisku nie jest łatwo, zwłaszcza że Jane zajmuje miejsce zmarłej tragicznie żony Eddiego.
Jednocześnie z historią Jane toczy się historia tej drugiej – pani Rochester. Idealnej żony, kobiety sukcesu, która od zera zbudowała finansowe imperium, lojalnej przyjaciółki, pani domu zaangażowanej w lokalną społeczność. Jak można konkurować z piękną, zawsze doskonale ubraną i posiadającą swój styl poprzedniczką, która w dodatku nie żyje, więc nikt nie mówi o niej źle? Jane zdaje się być jej przeciwieństwem – poza młodością, ma jedynie bagaż doświadczeń. Nie ma za to pieniędzy, wykształcenia i obycia. Domowy budżet dotąd ratowała w specyficzny sposób i nikt nie wziąłby jej za damę.
W tym wszystkim, gdzieś pomiędzy tkwi Eddie – najbardziej zagadkowa z postaci. Pewny siebie, rozsiewający urok i tajemniczy. Może „facet, który przecenia własną inteligencję, to taki, którym łatwo manipulować. Okazuje się jednak, że to również facet, który potrafi stanowić prawdziwe zagrożenie” ? [3]
„Pokój na piętrze” to pozornie lekka, trzymająca w napięciu opowieść. Kryją się jednak w niej nie tylko liczne nawiązania i międzypokoleniowy dyskurs z najbardziej znaną z powieści Charlotte Brontë, ale również ciekawie nakreślone postacie zainspirowane bohaterami „Dziwnych losów Jane Eyre”. Hawkins pisze językiem pełnym humoru i odniesień do współczesności, momentami wręcz potocznym, łatwym w odbiorze. Perypetie Jane bawią, ale i wywołują mieszane uczucia. Trudno zresztą polubić jakąkolwiek z postaci „Pokoju na piętrze”, co jest najlepszym dowodem na niejednoznaczność tej powieści.
Miłośnicy prozy Charlotte Brontë znajdą u Hawkins wiele ciekawych smaczków i niejednokrotnie zachwycą się swoistą grą z oryginałem. Fani thrillerów zostaną natomiast zaskoczeni przewrotnością i złożonością tej historii. Historii, która zaczyna się w deszczowy dzień, w który nie sposób wyjść na spacer…
[Recenzja została opublikowana na innych portalach czytelniczych]
[1] Rachel Hawkins, „Pokój na piętrze”, przeł. Katarzyna Rosłan, wyd. W.A.B., 2023, str. 48.
[2] Tamże, str. 185.
[3] Tamże, str. 343.