Pojechałam do brata na południe


Tom 1 cyklu Saga rodziny Kippów
Ocena: 5.33 (3 głosów)

Objawienie szwedzkiej prozy. Oddziałująca na wyobraźnię, zaskakująca opowieść o powrocie i mierzeniu się z przeszłością.

Sprzątałam lęki brata tak samo jak swoje. Przypominało to grę w tetrisa. Klocki trafiały w odpowiednie miejsca odpędzając wszelkie próby myślenia o czymś innym.

Janakippo przyjeżdża do rodzinnej wsi, aby pomóc bratu, który ma problemy z alkoholem. Wizyta, po latach nieobecności, sprawia, że odżywają mroczne wspomnienia z dzieciństwa naznaczonego przemocą i niewyjaśnione sprawy z przeszłości, przed którymi nie ma już ucieczki. Jana wikła się w romans, znajduje pracę, a jednocześnie próbuje zrozumieć, kim tak naprawdę są otaczający ją ludzie i czy skrywane przez nich tajemnice dają odpowiedzi na pytania, które ona nosi w sobie od lat.

Informacje dodatkowe o Pojechałam do brata na południe:

Wydawnictwo: Poznańskie
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788367176835
Liczba stron: 352
Tytuł oryginału: Jag for ner till bror
Język oryginału: szwedzki
Tłumaczenie: Agata Teperek

więcej

Kup książkę Pojechałam do brata na południe

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Pojechałam do brata na południe - opinie o książce

Jana po wielu latach przyjeżdża do rodzinnego domu. Jej brat bliźniak popadł w alkoholizm. Wszyscy mówią o tajemniczej kobiecie Marii, która umarła w niewyjaśnionych okolicznościach. Czy Janę mogło coś z nią łączyć?

Wracają też wspomnienia z dzieciństwa, przepełnione przemocą, strachem, poniżeniem.

Jakie tajemnice skrywa kochanek?

Wciagająca powieść, której smaczku dodaje oryginalna forma. Jedynym znakiem interpunkcyjnym jest kropka. Wielka litera występuje tylko na początku zdania. Imię z nazwiskiem pisane są łącznie itp. Dzięki temu książka wymaga uważności, szczególnie na początku lektury, zanim czytelnik znajdzie rytm.

Taka konstrukcja zmusza też do zastanowienia, w jakim celu autorka stworzyła powieść w takiej formie. Czy powinniśmy szukać drugiego dnia, jakiegoś przesłania? Czy jednak była to zabawa językiem? 

Polecam.

Link do opinii

Bardzo dobra książka, trzyma w napięciu, zapada w pamięć, porusza i niepokoi. Polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Jedziemy z matką na północ
Karin Smirnoff0
Okładka ksiązki - Jedziemy z matką na północ

Zniewalająca opowieść o szwedzkiej prowincji i jej mrocznych sekretach, która trzyma w napięciu do ostatniej strony . Nie zamierzałam po niej płakać....

Wracam do domu
Karin Smirnoff0
Okładka ksiązki - Wracam do domu

FINAŁ JEDNEJ Z NAJLEPSZYCH SZWEDZKICH TRYLOGII OSTATNICH LAT - ZMYSŁOWY, BRUTALNY I ZAPADAJĄCY W PAMIĘĆ. Byłam dobra w złych pomysłach. Ten wydawał się...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy