POEZJA PO ZMIERZCHU. ANTOLOGIA.

Ocena: 5 (1 głosów)

poezja

Informacje dodatkowe o POEZJA PO ZMIERZCHU. ANTOLOGIA.:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2022-03-20
Kategoria: Poezja
ISBN: 9788396554161
Liczba stron: 96

Tagi: Sny marzenia melodiasłów wyobraźnia bliskość miłość wiersz

więcej

Kup książkę POEZJA PO ZMIERZCHU. ANTOLOGIA.

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

POEZJA PO ZMIERZCHU. ANTOLOGIA. - opinie o książce

Avatar użytkownika - Czytadlo
Czytadlo
Przeczytane:2023-07-16, Ocena: 5, Przeczytałem,

Most łączący różne światy

„Ta jedna chwila jak fala

zabrała wszystko

co miało być na zawsze”

 

Po zmierzchu, kiedy słońce schodzi za horyzont, a noc rozpoczyna swoje ciche panowanie, poezja nabiera nowego znaczenia, słowa ożywają, odzyskując swoją tajemniczość i siłę. W ciemnościach, gdy światło gaśnie, wkracza na scenę, aby zatańczyć ze snem i emocjami, aby stać się mostem łączącym różne światy. Przenika przez granice czasu i przestrzeni, przynosząc dźwięki tęsknoty, miłości, melancholii i nadziei. Wiersze stają się lampką w mroku, rozświetlającą duszę i otwierającą drogę do głębszych refleksji.

 

„czasem kiedy cię nie ma

pozwalam nocy wziąć mnie w ramiona

rozchylam uda i ubieram się

w twoje usta i palce

płynę przed siebie na oślep

póki żar nie spopieli pragnienia

zasypiam jak w kołysce twoich dłoni

nie istnieje dla nas przestrzeń i czas”

 

W mroku poezja zyskuje zdolność wydobycia z człowieka najskrytszych uczuć i myśli. Słowa  unoszą się nad głową jak gwiazdy na nocnym niebie, dając odczucie nieskończoności i jednocześnie bliskości. Jest to magia, która przywołuje do życia to, co ukryte, budząc zmysły i pobudzając wyobraźnię.

Poezja po zmierzchu odkrywa piękno w najprostszych rzeczach. W cichym szeptaniu wierszy tkwi siła i mądrość, która dotyka serc i umysłów. To czas, w którym słowa nabierają nowego sensu i stają się lekarstwem dla duszy zmęczonej dniem.

 

„Przestanę gonić złudne sny,

Przestanę wypatrywać wiosny,

Może nadzieję ześle świt

I wreszcie przyjdzie czas na rozkwit.”

 

Zaprasza na spacer po ścieżkach snu i marzeń, gdzie granice są płynne, a możliwości nieograniczone. Gdzie możemy odkryć nowe światy, ożywić wspomnienia i na nowo zrozumieć życie. Zanurzyć się w jego rytmie i dać się ponieść melodiom słów.

Po zmierzchu, gdy zapada cisza, sięgnijcie po wiersz i otwórzcie przed sobą drzwi do nieznanego - odkryjcie piękno ukryte w nocy.

 

„Moja miłość największa –

żyje wciąż w moich wierszach.”

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy