podarunek miłości

Ocena: 4 (1 głosów)
Dzisiaj, kiedy Gianna jest wyniesiona na ołtarze, korespondencja ta to nie tylko lekcja pięknej, narzeczeńskiej miłości, ale także i świętości.

Książka zawiera korespondencję między Gianną a Piotrem z najwcześniejszych lat ich wspólnej drogi, czyli od pierwszych spotkań do dnia ślubu.

Listy Gianny i Piotra są świadectwem i argumentem na rzecz mocy i piękna miłości między mężczyzną a kobietą, którzy zauroczeni sobą, postanawiają być małżeństwem i rodzicami. Ta miłość rozpoczyna się, rośnie i objawia w narzeczeństwie.

Gianna i Piotr, radując się sobą, traktowali świadomie narzeczeństwo jako przygotowanie do małżeństwa i założenia rodziny. Wiedzieli, że kochając się, muszą ciągle uczyć się kochać. „Nie możemy wkraczać na drogę (życia w rodzinie), jeśli się nie umie kochać" - pisała Gianna. „Kochać to znaczy pragnąć doskonalić samego siebie i osobę ukochaną, przezwyciężając własny egoizm. Kochać to podarować się (drugiemu). Miłość musi być całkowita, pełna, kompletna, kierowana według prawa Bożego i musi trwać wiecznie w niebie". ks. bp Stanisław Napierała (z Przedmowy)

Informacje dodatkowe o podarunek miłości:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Duchowość, religia
ISBN: 9788390622217
Liczba stron: 87

więcej

Kup książkę podarunek miłości

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

podarunek miłości - opinie o książce

Cóż mogłabym rzecz o listach św. Gianny... przede wszystkim chyba to, że są one naprawdę 'katolickie'... Miłość św. Gianny i Piotra jest piękna, głęboka, dojrzała i czysta. Piotr z Gianną żyją i postępują tak jak przykazał nam Pan Bóg. W dzisiejszych czasach trudno o taką miłość. I nie ma co się oszukiwać, bo nie chodzi tu nawet o uczucia, bo takie możemy znaleźć wśród nas, najzwyczajniej chodzi o seks. Dzisiaj w pierwszej kolejności jest seks a później ślub, natomiast u Piotra i Gianny najpierw był ślub a potem seks. (No i oczywiście ich życie przepełnione Bożym miłosierdziem, chrześcijańskim postępowaniem i całkowitemu oddaniu i zawierzeniu się Bogu.) Lecz spoglądając na to wszystko realnie to Gianna z Piotrem dosyć pospieszyli się ze zbliżeniem do siebie, ponieważ od momentu poznania się do dnia ślubu minął niecały rok... a później w niecałe 4 lata Gianna urodziła 3 dzieci. Dosyć szybko ;) Chciałam również dodać, że książka ta skłoniła mnie do tego aby sięgnąć po dalsze informacje i dowiedzieć czegoś więcej o św. Giannie. Bardzo mnie ciekawi czemu ona właściwie została świętą... Gianna wcale się nie ukrywała z tym co myśli i czuje. Bez oporów pisała o wszystkim. (Być może zanim zaczęłam czytać tę książkę, niestosownie do niej podeszłam - z myślą, że Gianna będzie skromną i nieśmiałą - jeżeli chodzi o jej słowa, które używała w listach) A nasza Gianna, z tego co pamiętam, pierwsza wyznała miłość, pierwsza napisała, że chce go uszczęśliwić będąc z nim, napisała też Piotrowi w jednym z pierwszych listów, że zawsze była spragniona miłości... pisze też, że to jemu chce się oddać (oczywiście po chrześcijańsku;)) i to też napisała na samym początku znajomości. No ale przecież nigdzie nie jest napisane, że osoba święta, musi być nieśmiała ;) Ogólnie oceniając książkę, a właściwie listy, które są jej treścią, czytając ją przenosimy się w świat miłości prawdziwie pięknej, prawdziwej i czystej.
Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy