Zaczyna się od porwania. A potem jest już tylko gorzej On odnosi wrażenie, że całe życie ma... pod górkę! Jest przekonany, że wcale nie ma zawyżonych oczekiwań. A mimo to ciągle nie wychodzi mu w miłości. W końcu postanawia znaleźć miłość bez względu na to, czy przeznaczenie tego chce, czy nie. Ona jest przekonana, że w miłości jak na wojnie - muszą być ofiary. Niestety, ofiarą jest najczęściej ona sama. Wciąż i wciąż ma... pod górkę! Chyba czas najwyższy wziąć sprawy w swoje ręce. Jeszcze wygra tę wojnę!
Wydawnictwo: Mięta
Data wydania: 2023-05-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Lekarze zresztą to niezłe ziółka. Też lubią przetrzymywać ludzi wbrew ich woli w ciasnych, zimnych i zawilgoconych pomieszczeniach o chlebie i wodzie. Do tego dochodzą prochy, zadawanie bólu, rozcinanie ciała, a wszystko to legalnie. Ofiar przy tym jest tyle, że wszyscy porywacze świata tyle nie zabiją przez całe życie!
Tytuł: "Pod górkę"
Autor: Jacek Galiński
Data premiery: 10.05.2023r.
Wydawnictwo: Mięta
Jaka jest najdziwniejsza książka jaką czytaliście?
Macie taką na koncie?
.
.
"Pod górkę".
To pozycja, którą mogę zaliczyć do dziwnych🙈
Przepraszam Panie Autorze!
Naprawdę!
Starałam się zrozumieć zachowanie tych bohaterów, ale nijak mi to wychodziło 🤷♀️
.
Na pewno nie czytałam do tej pory tak "innej" pozycji.
Już na początku nie czaiłam zachowania głównego bohatera na sali gimnastycznej. Pomimo tego, że trener kilka razy go upominał to traktował swoją partnerkę jak jaskinowiec. Tylko z tym mi się te sytuacje skojarzyły 🙈
Poza tym...
ON ciągle szukał miłości. Nie wychodziło mu i w końcu wpadł na pomysł!
Napadnie kobietę, uwięzi i... ona się w nim zakocha!
Przecież to dobry plan prawda?
Rozkochać w sobie kogoś kogo trzyma się na uwięzi 🤦♀️
.
Natomiast ONA...
Ma pecha z mężczyznami. Nie wychodzi jej z żadnym. Jest zrezygnowana...
.
.
Dziwna sytuacja.
Dziwne zachowanie bohaterów.
Może nie zrozumiałam humoru autora?Do głównego bohateta chyba nawet nie poczułam sympatii.. A kobiety było mi trochę żal. Nie chciałabym mieć takiego pecha jak ona i do tego zostać porwaną i przetrzymywaną...
.
.
No jestem trochę rozczarowana, bo okładka przyciąga mega wzrok. Jest naprawdę świetna!
Może po prostu nie była to pozycja dla mnie...
Może nie był to dobry czas, żeby ją czytać?
Może...
Aczkolwiek tak jak zawsze polecam Wam samemu się przekonać czy Wam się spodoba czy nie :)
Właśnie w tej chwili takiej nieco może zbyt absurdalnej dawki humoru. To lekka komedia kryminalna, chociaż może jest w niej trochę specyficznej humorystycznie formy, to jednak gdy się temu lepiej przyjrzeć, autor porusza w niej dość poważny temat. Chodzi o przemoc, nie tylko fizyczną...
Słuchałam audiobooka podczas pracy (jeżeli oglądanie kwiatów można nazwać pracą?)w ogrodzie i bardzo mi się lżej chodziło, bo nie myślałam o wysiłku, jaki muszę wykonywać (po chorobie), tylko wsłuchiwałam się w treść książki.
Fabuła jest śmieszna, chociaż może nieco straszna, warto się zastanowić nad jej przesłaniem i uważać na miejsca, gdzie się na przykład biega...
W tej historii ciągle coś się nowego dzieje, nie ma tu miejsca na nudę, jest więc i ciekawie.
Jak napisano w opisie książki, zaczyna się od porwania, i chociaż wydawałoby się, że to będzie kulminacyjny punt, to potem jednak akcja rozwija się w zupełnie innym kierunku, niż zaplanował to sobie porywacz. On - znerwicowany, niezbyt atrakcyjny, trochę otyły informatyk, który ciągle marzy o kobiecie, lecz zawsze coś mu nie wychodzi. Uważa, że w życiu ma ciągle pod górkę. Dlatego zaplanował sobie, ze porwie dziewczynę podczas joggingu i niejako zmusi ją do miłości za pomocą sztuczek kulinarnych, których nauczył się na kursie. Ona - kobieta samotna, która ma ciągle pecha do mężczyzn, nauczycielka która też w swoim życiu ma zawsze pod górkę...
Czy uda im się stworzyć parę? Czy planowane metody rozkochania w sobie nieznajomej kobiety się powiodą?
"Ludziom się wydaje, że porwanie i przetrzymywanie to łatwizna. Pojęcia nie mają, że to pełnoetatowa praca, tak angażująca i wyczerpująca fizycznie i psychicznie, że człowiek nie ma ani czasu, ani ochoty na cokolwiek, tylko paść na łóżko i spać."
Nasz bohater ogromnie się przeraził ciągle rosnącą ilością prac, które musi wykonywać podczas przetrzymywania w swoim domu porwanej kobiety. Na dodatek jest on pedantem i uwielbia sprzątać, ale obecnie jest już tym zmęczony, bo musi to robić za dwie osoby. Nawet zaczyna żałować swojej decyzji. Bo kto tu w końcu został ofiarą? On czy ona? Odpowiedź znajdziecie w książce.
Ta komedia jest tak banalna, że aż intrygująco wciągająca. Muszę przyznać, że zakończenie mnie całkowicie zaskoczyło.
Lubię serię Jacka Galińskiego o Zofii Wilkońskiej, mam w domu cały komplet i już nawet kilka razy ponownie przeglądałam ciekawsze rozdziały.
Dlatego bez żadnego zastanowienia wybrałam do wysłuchania audiobook "Pod górkę" jego autorstwa, chociaż jest to zupełnie coś odmiennego.
Od jakiegoś czasu bardzo cenię książki rozrywkowe. Niestety nie wszystkie są takie rozrywkowe, jak by chciały być. Ta jest. Jest lekka, przyjemna i zabawna, a humor w niej nie nuży, nie jest natrętny ani głupawy. Fabuła w wielu momentach jest zaskakująca. Bardzo podoba mi się spojrzenie na świat Jacka Galińskiego, oryginalność myślenia i zdolność przeniesienia tego na papier. To nadaje tej książce polotu i dynamiki, a także wyróżnia tę książkę spośród wielu innych, z założenia mających bawić czytelnika. Polecam jako dobrą rozywkę, przynoszącą na twarz sporo uśmiechu :)
Poznajcie proszę mężczyznę, który jest w sile wieku, ma swój dom, szanuję swoją Mamę, ale mieszka sam! Co się chwali, ma pracę którą lubi i w której się rozwija.. brakuje mu tylko miłości, a przecież nie ma wygórowanych wymagań! Jednak los nie jest dla niego łaskawy w tym temacie, więc Pan postanowił wziąć sprawy w swoje ręce... I to dosłownie ? gdyż, swoją potencjalną kobietę... po prostu porywa i już .. I moi drodzy robi to całkowicie sam, a przecież to takie trudne zadanie! ???
Kobieta z początku jest w szoku, ale później gdy się orientuje co jest grane ... cóż zaczyna grać w swoją grę... Co z tego wyniknie? Otóż naprawdę niezły galimatias ?
Autor słynie z poczucia humoru, i zdecydowanie nie zawiódł tym razem. Boję się pomyśleć skąd biorą się pomysły na fabułę i naprawdę mam cichą nadzieję, że nie z życia ??. Bawiłam się przy tej historii świetnie, totalnie moje poczucie humoru, pokręcone, zwariowane i jestem pewna, że niestety nie każdy to zrozumie..
Ogromny plus za zwrotu akcji! Serio były! A niespodziwałam się ich zbyt wielu! I chyba po zwrócić akcji bawiłam się jeszcze lepiej, bo nie da się nie lubić naszego głównego bohatera, mimo jego życiowej nieporadności.
Wiecie.. czasami mogą wyniknąć okropne kłopoty z nieporozumień, nieśmiałości ... I pomysły na które mogą wpaść niektórzy ludzie są wręcz straszne ?
Jeśli lubicie poczucie humoru, I chcecie poznać naprawdę wyjątkowego bohatera to zdecydowanie polecam!
Czwarte sikanie Bożenki Kowalskiej przerywało ciszę każdego poranka. Punktualnie o piątej. Latem, gdy personel domu spokojnej starości zostawiał na noc...
Zofia Wilkońska, wywołując wokół siebie sensację, uzyskuje zainteresowanie i poparcie pewnych grup społecznych. Nie umyka to uwadze polityków, którym zależy...
Błąd polegał na tym, że pominął ważny element profesjonalnych przygotowań do porwania dziewczyny, jakim było grzebanie w jej śmieciach. Właśnie to było najdoskonalszym sposobem poznania drugiej osoby, włączając w to jej nawyki, dietę, a nawet samopoczucie czy stan zdrowia. Każdy, komu zależy na partnerce, powinien poznać zawartość jej śmietnika.
Więcej