Saffy ma wymarzoną pracę w wiodącej agencji reklamowej w Dublinie. Stara się trzymać na dystans swoją rozpieszczoną matkę i czeka aż jej chłopak Greg – aktor, który ma być następnym Colinem Farrellem – wreszcie się jej oświadczy. Conor uwielbia piękną Jess, lecz po siedmiu latach i narodzinach bliźniąt ona wciąż nie chce za niego wyjść. Conor spędza dnie nauczając nastolatków, a nocami pisze książkę, która ma zmienić wszystko – także nastawienie Jess. Szczęśliwe zakończenia nie przychodzą jednak łatwo...
Wydawnictwo: Remi
Data wydania: 2012-06-13
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 401
Pocztówki prosto z serca byłyby świetną propozycją dla miłośników romansu i obyczajówki, gdyby autorka przystopowała, nie mieszała tyle w życiu bohaterów, a oni samy byliby mniej irytujący, bardziej ludzcy i warci zapamiętania. Przyznaje, że pomysł na fabułę ma potencjał, ale nie został wykorzystany. Mamy tutaj dwie pary i dwa spojrzenia na miłość i związek. Poruszany jest temat toksycznego związku, braku ojca w życiu dziecka, tęsknotę, strach przed stratą, niespełnienie i żal. Z tego mogło wyjść coś naprawdę dobrego, ponieważ zdarzają się momenty, które nabierają rumieńców i to pod koniec powieści. Jestem rozczarowana, a szkoda, bo tytułowe pocztówki prosto z serca były świetnym tłem dla tej powieści.
Przeczytane:2014-04-06, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - powieść obyczajowa 2014, Wyzwanie 26 książek 2014,