Wojciech Kass jest jednym z nielicznych polskich poetów, którzy wypełniają swoją twórczością dotkliwą lukę na mapie współczesności: brak głęboko doznawanej, poszukiwanej z wysoką intelektualną wrażliwością, metafizyki. Od początku, od dojrzałego, świadomego debiutu, który nb. zbiega się z życiowym wyborem poety, aby służyć miłości, naturze i drugiemu (tak postrzegam decyzję o tym, aby zostawić „elektryczny” Sopot na rzecz prańskiej pustelni, w której Wojciech Kass opiekuje się spuścizną Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego) poeta stara się pielęgnować metafizyczne gospodarstwo języka i poezji.
Wiersze autora Wirów i snów wyzwalają w czytających czułość względem prawdziwej a wzgardzonej cząstki rzeczywistości, jak i czujność wobec wszelkich przejawów redukowania sfery ludzkiego ducha. Żywotny sprzeciw dla zawłaszczającej ludzkie myślenie cywilizacji i techniki wiąże tę poezję z dziełem jej wielkich antenatów: Rousseau, Baudelaire’a, Thoreau, Rilkego, Brodskiego czy Miłosza.
Pocałuj światło jest wyborem, który daje wgląd w wielostronną pracę w języku (i nad językiem), którą wykonuje Wojciech Kass – zawsze z niebywałą dbałością o każdy detal poetyckiego wysłowienia. Obserwując zmienność przeplatających się ze sobą rozmaitych form wierszowych, miar i dykcji, czytelnik otrzyma możliwie szeroki wgląd w diapazon twórczego wyrażania stanowiący signum stylu i wrażliwości poety.
Wydawnictwo: Iskry
Data wydania: 2016-08-24
Kategoria: Poezja
ISBN:
Liczba stron: 146
dzień: bez naporu (na siebie, cokolwiek) ciągnięcia (we własna stronę) pożądania (czegokolwiek)...
Dla wszystkich piszących: młodych i starych narracja poety z Prania może być niezapomnianą lekcją niezafałszowanego obcowania z żywiołem poezji, lekcją...
Chcę przeczytać,