Wydawnictwo: Amber
Data wydania: b.d
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 263
Czekali na siebie, odnależli i połączyli. Bo to po prostu miłość:) Takie niewielkie słowo. A jednak początkowo budziło w nich zgrozę, bo miało moc odmienienia życia dwojga ludzi po przezyciach, mogło na nowo ukształtować ich los.
Jednego tylko nie mogę zrozumieć, skoro Syndam tak bardzo czuł się oszpecony i nie chciał straszyć dzieci, to czemu nie sprawił sobie maski? Dodała by mu przecież tajemniczości i pewności siebie, nie musialby trzymać się na uboczu, obawie żeby nie przestraszyć żadnego z dzieciaczków.
Różni ich wszystko, Christine Derrick i Wulfrick Bedwyn to dwa przeciwieństwa: ona żywiołowa i bezpośrednia, on chłodny i wyniosły, lecz oboje czują, że...
Przeczytane:2019-02-06, Ocena: 5, Przeczytałam, 12 książek 2019,
Choć synek głównej bohaterki to David, mający 9 lat, to przez powieść przewija się cały tabun dzieci:) Chłopiec wraz z mamą zostaje zaproszony na miesiąc wakacji do rodziny ze strony ojca. Zjeżdżają się Bedwynowie i trzeba przyznać, że jest to rodzina idealna, choć arystokratyczna to nie zwracają uwagi na pochodzenie czy wygląd, ale kierują się sercem, rozumem i wzajemnie wspierają. Anne, mama Davida, przed laty została zgwałcona i jako panna z dzieckiem zatrudniła się w szkole dla dziewcząt. Kiedy spotyka okaleczonego na wojnie Sydnama Butlera, zaczyna się rodzić miedzy nimi uczucie (wspierane gorąco przez rodzinę mężczyzny).