Coś, co wczoraj było nieosiągalne, jutro możesz otrzymać w prezencie
Weronika ma dziewiętnaście lat, a już musi stawić czoła problemom, które przerosłyby niejedną dorosłą osobę. Młoda dziewczyna wychowuje się bez ojca, nie potrafi znaleźć wspólnego języka z matką, a psychopatyczny brat powoli zamienia jej życie w koszmar. Pętla złych emocji zdaje się zaciskać wokół niej coraz ciaśniej, a nadzieja na wsparcie ostatecznie się ulatnia, kiedy do Weroniki dociera wiadomość o samobójstwie jej przyjaciółki.
Osamotniona i zagubiona dziewczyna zaczyna coraz częściej rozmyślać o śmierci, a wreszcie decyduje się na dramatyczny krok... Czy znajdzie się ktoś, kto w porę wyciągnie do niej pomocną dłoń?
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2023-03-06
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 294
Język oryginału: polski
21/2023
We współpracy z portalem nakanapie.pl.
„Po drugiej stronie życia”
Napiszę teraz o książce, która dosłownie przejęła nade mną kontrolę. Czytając każde zdanie, czułam się tak, jakby to były moje własne wspomnienia. Czułam tak silny żal i smutek, że aż chwilami nie mogłam powstrzymać łez. Spodziewałam się, że będzie to lektura lekko przygnębiająca, ale okazała się konkretnym wyciskaczem łez i emocji.
Bohaterką książki jest dziewiętnastoletnia dziewczyna o imieniu Weronika. Jej życie nie jest kolorowe. Nie jest nawet czarno białe. Mam wrażenie, że jej świat pochłonął całkowity mrok, najciemniejszy odcień czarnego koloru. Dziewczyna wychowuje się bez ojca, nie dogaduje się z matką, a wisienką na torcie okazuje się jej psychopatyczny brat, któremu przyjemność sprawia znęcanie się nad nastolatką. Jej przyjaciółka popełnia samobójstwo, nikt nie chce jej wesprzeć, za to dostaje coraz więcej batów od życia. Wtedy też zaczyna rozmyślać o śmierci. Czy na jej drodze pojawi się ktoś, kto ją od tych myśli odciągnie?
„Po drugiej stronie życia” to książka, która zapewni czytelnikowi ogromną dawkę emocji. Rzadko zdarza się książka, przy której ciężko powstrzymać łzy. To także lektura, w której zostaje poruszony temat samotności wśród ludzi, depresji i powstawania myśli samobójczych. Pojawia się tutaj toksyczna rodzina, która oprócz tego, że nie wspiera dziewczyny, to jeszcze dokłada jej zmartwień i smutku. Przeżyć to, co przeżyła Weronika to duży wyczyn. Ja o tym tylko przeczytałam, a czułam, jakby to mój świat się zawalił. Nie wiem, czy byłabym tak silna, jak bohaterka. Czasem, gdy ktoś popełni samobójstwo, zastanawiamy się, dlaczego nikomu nie powiedział o swoich problemach. A może chciał, tylko nie został wysłuchany? Być może wszystkie osoby, które potencjalnie mogłyby pomóc, tylko dolały oliwy do ognia? Na świecie jest niestety coraz więcej znieczulicy. Prędzej kogoś nagrają i wrzucą do sieci, niż faktycznie komuś pomogą.
Uważam, że ta książka jest po prostu świetna i warta każdej spędzonej przy niej chwili. Jest smutna i przygnębiająca, ale może niektórym otworzyć oczy na to, co się dzieje, kiedy przestaje się wierzyć, że może być lepiej. Cudowna lektura. Naprawdę. 10/10
Przeczytane:2023-06-10, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam u siebie !, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2023 roku, 12 książek 2023, 26 książek 2023, 52 książki 2023,
Wiele razy spotkałam się z określeniem, że jestem za stara na młodzieżówki. Zastanawiałam się nad tym, czy faktycznie mnie to dotyczy, ale w ostatecznym rozrachunku, doszłam do wniosku, że to bzdura i każdy niech czyta to, co mu odpowiada. To też jeden z powodów, dla których nie mogłam przejść obojętnie obok wyżej wymienionego tytułu. Okładka nie sugeruje niczego konkretnego, a zawartość jest świetna, nie wbija w fotel, ale pokazuje prawdziwe relacje i wywraca spokojny wieczór przy książce na lewą stronę.
Weronika wcale nie ma z górki, mimo że ma zaledwie dziewiętnaście lat. Dziewczyna wychowuje się bez ojca, nie umie znaleźć porozumienia z matką, a psychopatyczny brat uprzykrza jej życie do granic możliwości. Jakby tego było za mało, jej najlepsza przyjaciółka popełnia samobójstwo. To właśnie ten moment, w którym nastolatka uznaje, że śmierć chyba jest najlepszym rozwiązaniem… Ogromnie trudny przypadek Weroniki, łapie nas za serce i sprawia, że chcemy do niej krzyczeć: „jestem tutaj, pomogę!”. Zestaw chusteczek jest obowiązkowym elementem przy czytaniu, ostrzegam!
Nie dostajemy tutaj słodko – gorzkiej powieści o dziewczynie, która ma źle. To prawdziwy przypadek wielu domów, mówiąc pospolicie „na naszym podwórku”. Nie mamy tutaj wyidealizowanych nastolatków i rodzin niczym z seriali na Netflixie. Toksyczna rodzina i osamotnienie to nie jedyne problemy, które Autorka tutaj poruszyła. Większość powieści chciałam wesprzeć Weronikę, dać jej znać, że coś na to wszystko zaradzimy, że rozwiązanie można znaleźć, nawet w największych opałach. Fabuła jest sroga, surowa, gorzka do maksimum, pokazująca realia, jakimi żyje masa młodych ludzi.
Całościowo mogę powiedzieć, że ta historia jest młodzieżówką z krwi i kości, ale ilość wylanych przeze mnie łez, jest nie do opisania. Czy książka mi się podobała? Ujęła mnie za serce, tak po ludzku, po prostu. To mocna opowieść wykreowana na realistycznym świecie, o potrzebie bycia zauważonym i przynależności do środowiska. Wartościowy tytuł, który nie tylko jest przeznaczony dla młodych ludzi, to książka dla każdego, jest doskonała i chylę czoła za jej autentyczność!