Kelner poczęstował nas winem i zauważyłam idącą w naszym kierunku Biance z najprzystojniejszym mężczyzną jakiego w życiu widziałam. Wysoki, dobrze zbudowany, w idealnie skrojonym granatowym garniturze. Opalony brunet podążał w moim kierunku. Moje kolana zmiękły. Spodziewałam się kogoś w wieku pięćdziesięciu lat, tymczasem w moją stroną szedł mężczyzna prawdopodobnie w moim wieku.
- Paula, to jest właśnie Riccardo. Poznajcie się- Bianca przedstawił nas sobie.
- Miło mi ciebie poznać Paulo- Riccardo zelektryzował mnie swoim spojrzeniem, uśmiechając się przy tym delikatnie.
Ujął moją dłoń i pocałował ją jak gentleman. Dreszcze przeszły po całym moim ciele i zrobiło mi się niezwykle dobrze. Nie potrafiłam tego wytłumaczyć. Jeszcze nigdy tak na nikogo nie zareagowałam.
- Mi również Riccardo- odpowiedziałam.
Informacje dodatkowe o Po drugiej stronie myśli:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 213
Język oryginału: polski
Przeczytane:2021-05-14, Ocena: 5, Przeczytałam,
Pozycja, która rozpali niejednego fanatyka erotyku. Trudno mi w tej chwili znaleźć inną pozycję książkową, która byłaby bardziej przepełniona feromonami seksu. Aż ciarki miałam na skórze, kiedy zagłębiałam się w opisy bogatych scen kopulacyjnych. I nie były one ze strachu...
,, Posadził mnie na biurku i stanął na przeciwko mnie(...) Rozkoszowałam się tą chwilą. Całował mnie delikatnie, a ja wbijałam mu paznokcie coraz mocniej i mocniej, aż cudownie szczytowałam jak nigdy".
Paula jest młodą kobietą, która niespodziewanie ulega zauroczeniu Riccardem. Wie, że jest bogato wyposażona przez naturę, dlatego czując pierwszy wstrząs widokiem mężczyzny, godzi się na wszystko, co jej zaproponuje.
Riccardo jest przystojnym delikwentem, który od samego początku zwodzi Paulę, by potem przedstawić jej swoje warunki. Jest stanowczy i nie lubi gdy ktoś mu się sprzeciwia. Ma na sumieniu małą tajemnicę, którą nie raczy nikogo. Wie, co chce i zawsze pragnie, by to było spełnione.
Cóż, akcja jest tu naprawdę bardzo szybka. Jeśli w romansach mamy same opisy zauroczeń i małą liczbę zbliżeń, o tyle tutaj jest zupełnie odwrotnie. Rzadko na którejś stronie nie ma opisów zbliżeń. Tutaj chylę czoła autorce, że potrafi obrać taki ogrom pozycji, bo za każdym razem są one inne. Nawet ja nie jestem taka pomysłowa:-) Wciąż ciekawiło mnie do czego to wszystko zmierza. Czy do końca książki będą już tylko masować swoje ciała, czy może nastąpi jakiś zwrot.
Co do samej powieści, to jest ona napisana prostym stylem. Ich wypowiedzi są bardzo krótkie i troszkę dziwne. Odbierając ją, czułam jakbym była niewidzialną siłą, która ogląda wszystko z boku. Troszkę mało opisów życia bohaterów. Jeśli już są, to mamy suche fakty nad którymi nawet się nie zastanawiamy. Postacie jakby grały swoje role, ale tak naprawdę nie wiedziały dlaczego. Dopiero kiedy już wchodziły w swoje igraszki, była to zupełna perfekcja. Fani erotyku będą mieli tu całą kamasutrę:-) Wciąż tylko mnie zastanawia, skąd pomysł na tytuł? Ja bym ją nazwała ,, Uległa".