Każda dziewczynka marzy o życiu jak w bajce. Takiej, w której rycerz na białym koniu ratuje ją z opresji. Potem zakochują się w sobie, na świat przychodzą ich dzieci i wszyscy żyją długo i szczęśliwie. Według tej definicji moje życie też powinno być bajką. Miałam osiem lat, gdy Caven Hunt uratował mnie przed najgorszym rodzajem zła, jakie istnieje na ziemi. Zakochałam się w swoim wybawicielu i... na tym moja bajka się skończyła. Ciemność pochłonęła mnie do tego stopnia, że wszystko przestało się liczyć, a jedyny promyk słońca, który pojawił się pewnego dnia w moim życiu, zniknął, nim miałam szansę nacieszyć się jego ciepłem. Po latach walki ze swoimi demonami postanowiłam wrócić i odzyskać to, co straciłam.
{}
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-10-20
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
Tytuł oryginału: Written with regret
Język oryginału: angielski
,,Pisane z żalem" to książka, która złamie serce i nie ma możliwości posklejać je na nowo!
Caven Hunt to przystojny mężczyzna, który będąc singlem, może robić wszystko. Przeszłość to wspomnienia, do których nie chce powracać. Los zgotował mu, niespodziankę, która wywróci jego życie do góry nogami! Chwile przyjemności sprzed paru miesięcy, a on niczego nieświadomy zostaje ojcem!
Hadley matka dziewczynki, która okazuje się nieosiągalna dla Cavena i zapada się pod ziemię!
Czy Caven poradzi sobie z wychowywaniem dziecka? Czy jest możliwe, że Hadley wróci oo córkę? Jakie tajemnice wiążą się z Hadley? Tego Wam nie zdradzę, ale koniecznie przeczytajcie książkę, by znaleźć odpowiedzi!
Miałam już przyjemność czytać książki Aly Martinez i właśnie ten fakt, skłonił mnie do sięgnięcia po następną! Autorka nie zawiodła mnie, tylko utwierdziła w przekonaniu, że jest mistrzynią w swoim fachu!! Emocje, w książce ,,Pisane z żalem" to arcydzieło, już sam początek wywołuje łzy i niedowierzanie, a końcówka książki przyspiesza bicie serca. Caven-jestem pod wrażeniem jego postaci, to z czym przyszło mu się zmierzyć w przeszłości i tym jakie podjął decyzje odnośnie do swojej przeszłości, napawają mnie dumą! Opieka nad małym dzieckiem nie jest łatwym zadaniem, ale on zrobił to perfekcyjnie, czułam jego miłość do córki, to jak wielbi ziemię, po której stąpają jej małe nóżki-tego nie da się opisać! Autentyczność uczuć, jakim została obdarowana córka Cavena, powaliła mnie na kolana.
Czytając książę, byłam z każdej strony otaczana emocjami wylewającymi się zza kartek papieru, które wywoływały łzy smutku, jak i uśmiech na mojej twarzy! Zakończenie rozbiło mnie na kawałki i nie pozwoli o sobie zapomnieć, ja chce więcej, ja muszę znać, dalszy ciąg tej historii!
Styl, jakim posługuje się autorka, jest lekki i przyjemny dla oka, co sprawia, że książki nie można odłożyć! Pochłonęłam ją w jeden wieczór! Zdecydowanie polecam i wypatruje drugiego tomu!
Żałujecie czegoś? Jasne, każdy czegoś żałuje. Ale są różne rodzaje żalu. Żal, że nie kupiłam tej torebki na wyprzedaży, który ulatnia się z dnia na dzień. Żal, że nie zagadałam do tego chłopaka na imprezie, o którym zapominamy po kilku tygodniach. I żal o rzeczy, które zmieniły nasze życie już na zawsze, który oczywiście udaje się stłumić, zepchnąć na pewien czas na dno świadomości, ale nigdy do końca się go nie wyzbędziemy i będzie nam towarzyszył po kres naszych dni. Z takim właśnie rodzajem żalu mają do czynienia bohaterowie tej książki. Książki, która już przy prologu pokazuje nam, że to nie będzie kolejna łatwa, przyjemna i słodka historia. Jednocześnie, sam wstęp sprawia, że jesteśmy już kompletnie zaangażowani w opowieść. Jednak w gruncie rzeczy i tak nie przygotowuje to nas na bombę emocjonalną jaką dostajemy podczas lektury. Fabuła zadziwia, to jak Autorka utkała cały ciąg wydarzeń jest mistrzostwem. Od początku do końca tajemnice i niewyjaśnione sprawy z przeszłości trzymają nasze emocje w garści. "Pisane z żalem" to wyjątkowa książka, po którą naprawdę warto sięgnąć, choć, jak wskazuje sam tytuł, jest pełna żalu o wiele spraw, których udźwignięcia musieli się podjąć bohaterowie.
Postać Cavena jest niesamowita. Patrząc na jego zachowanie, troskę, opiekuńczość, dobroć, autentycznie zazdrościłam osobom w jego życiu, że mają przy sobie kogoś takiego jak on. Choć od wielu lat niesie na barkach ogromny ciężar, choć nie do końca jest w stanie pozbyć się wyrzutów sumienia (bezpodstawnych, ale żadna terapia ani nikt bliski nie jest w stanie go do tego przekonać), to na pierwszy rzut oka ten facet jest marzeniem. Ma wszystko- piękny dom, świetny samochód, mnóstwo pieniędzy, jest otoczony przez ludzi, którzy go kochają. A jednak nie wszystko jest takie, jakim się wydaje na pierwszy rzut oka. Blizny, które nosi to nie tylko te, które można odnaleźć na jego ciele. Dużo gorsze bowiem są te, które nosi w sercu i na duszy. I podobne blizny nosi Hayden. Choć poróżniło ich tak wiele, to tak samo wiele spraw ich łączy z Cavenem. Ale czy tylko ich wspólne demony stanowią źródło przyciągania? A może to ta niewidzialna więź, która połączyła ich, wbrew wszystkiemu, w najtragiczniejszym dniu, który zmienił ich dziecięce, naiwne życia na zawsze? Oboje nie mają łatwej przeszłości, walczą zaciekle o teraźniejszość, ale czy mają szanse na przyszłość?
Ta historia jest naprawdę niesamowita. Dawno nie żywiłam tak głębokich i mocnych uczuć do postaci, które poznałam na papierze. Autorka stworzyła coś wręcz niesamowitego, czego nie da się opowiedzieć, to trzeba przeczytać, poczuć, poznać. Jestem pod naprawdę ogromnym wrażeniem tej książki i mam nadzieję, że na kontynuację nie będę musiała czekać zbyt długo. Narracja obojga bohaterów jest mocna, pełna uczuć, ale to rozdziały pisane z perspektywy Cavena uderzyły we mnie jakoś bardziej, sprawiły, że nie tylko pokochałam tę postać ale też i go podziwiam. Opis książki nie zdradza tak naprawdę promila tego, co znajdziemy w środku, tym trudniej pisać recenzję, ale też doceniam, że nie poznajemy całej niemal fabuły przed sięgnięciem po nią. Zapewniam jednak, że warto poznać tę opowieść i gorącą ją polecam.
Gdy miałem piętnaście lat, pojedyncza kula zmieniła całe moje życie. Przez następną dekadę próbowałem uciec przed demonami przeszłości. Zbudowałem imperium...
Świat dał mi wszystko. Miałam szczęście, że przeżyłam katastrofę lotniczą. To wydarzenie uświadomiło mi, jak kruche jest życie. Kiedy więc wpadłam na...
Przeczytane:2022-05-09, 2022,
Pisane z żalem to książka która minie dwa razy zaskoczyła.
Pierwsze moje zaskoczenie to historia, która jest pełna emocji, ciężkich tematów, historia która jest oryginalna. Wreszcie spotykam coś o czym jeszcze nie czytałam. Caven który uratował ośmioletnią dziewczynkę w centrum handlowym, gdzie szaleniec z pistoletem zabijał ludzi. Handley, która podczas strzelaniny straciła swoich rodziców. Tak wielka trauma spowodowała szereg złych wydarzeń, które odcisnęły piętno na życiu kobiety. Jedno wydarzenie sprowadziło promyk, który przez jej mrok musiała utracić.
Caven bogaty kawaler, który wraz z przyjacielem żyje sobie beztrosko, do czasu... Podczas pewnej imprezy na jego progu pozostawiono niemowlę., które okazuję się jego córką.
Samotne rodzicielstwo, które przyćmione są przeszłością. Jak wychować córkę skoro ma się złe geny?.
Samotne ojcostwo, temat który jest mało popularny. w tej książce doskonale ujęty ojciec , który z dnia na dzień musiał się przestawić z bycia niezależnym na odpowiedzialnym.
Osoby, które przeżyły strzelaninie, ale nie wyszły z niej jednak cało. Każdy z nich zmaga się ze swoimi demonami, stres pourazowy, utrata rodziny, utrata pewności siebie, piętno.
Drugie zaskoczenie to samo zaskoczenie. Gdy historia jest całkiem już rozwiązana, toczy się pewnym, znajomym rytmem nagle na koniec autorka spuszcza bombę. Zostawia czytelnika zszokowanego, że jednak jest jeszcze mały sekrecik, tajemnica do ujawnienia w historii która wydawała się już wyjaśniona.
Książka, która niesie wiele emocji, ciekawą historię oraz wiele zaskoczeń. Polecam.