Pełna emocji historia wielkiej miłości i dramatycznych prób radzenia sobie z utratą ukochanej osoby.
Baśka i Michał pasują do siebie jak dwie połówki jabłka, rozumieją się bez słów. Kochają się, wspierają i planują dzieci, ale dopiero kiedyś tam, w przyszłości. Na razie żyją pełnią życia, mają krąg sprawdzonych przyjaciół i pracę, która sprawia im satysfakcję. Basia skończyła architekturę i wraz z koleżanką prowadzi dobrze prosperujące biuro nieruchomości. Michał, informatyk po Wojskowej Akademii Technicznej, jest zawodowym żołnierzem.
Baśka, szalona i spontaniczna, może niezbyt piękna, ma w sobie to wszystko, co uwielbia jej mąż: pogodę ducha, radość życia i optymizm. Wiecznie się odchudza, ale jak tu schudnąć, skoro jej ukochany lubi i potrafi dobrze gotować. Michał marzy, że kiedyś razem poprowadzą restaurację, lecz na razie ćwiczy swój talent na żonie i przyjaciołach.
Wszyscy, którzy ich znają, zgodnie twierdzą, że ci dwoje są idealną parą, po prostu zostali dla siebie stworzeni.
Pewnego dnia Michał oznajmia, że wyjeżdża na półroczną misję wojskową do Afganistanu. Basia czuje dziwny lęk, jednak nie może zatrzymać męża. "Obiecaj mi, że wrócisz", prosi, a Michał jej to przyrzeka.
Miesiąc po rozpoczęciu przez niego służby na misji przychodzi wiadomość z dowództwa...
Wioletta Sawicka - urodziła się i mieszka na Warmii. Z wykształcenia jest pedagogiem, ale zawodowo realizuje się jako dziennikarka. Jej specjalnością są reportaże. Wyciszenia od zgiełku życia szuka w warmińskich lasach i w Bieszczadach, którymi jest niezmiennie zafascynowana. Pasjonatka literatury, wędrówek bezludnymi szlakami oraz rowerowych wypadów. Mężatka, matka dwójki dzieci. Autorka sześciu powieści.
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2019-03-05
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 584
Język oryginału: polski
„Nawet najtragiczniejsza przeszłość nie może zamykać człowiekowi drogi ku przyszłości.”
580 stron wypełnionych przez autorkę ogromnym ładunkiem emocjonalnym. 580 stron, z których boleśnie przemawiają do czytelnika najgorsza ze wszystkich możliwych strat, jakich może doświadczyć człowiek, głębokie poczucie żalu, tęsknoty, żałoby, ale także nadziei, wiary, miłości i ciepła. 580 stron, które uświadamiają człowiekowi, jak ważna w życiu jest miłość, i że miłość właśnie, ta prawdziwa i piękna, nie kończy się nigdy. Jest silniejsza niż śmierć…
„Piękna miłość” Wioletty Sawickiej to proza najlepsza w swoim gatunku, urzekająca, znakomita, realna, niesamowicie życiowa. Idealnie pokazuje nam jak przewrotny bywa los. Jak okrutnie potrafi pokrzyżować ludzkie plany, jak odziera z marzeń, odbiera radość i chęć dalszej egzystencji. Wystarczy jedna chwila, by nic nie było już takie samo jak wcześniej.
Tragicznie przerwana historia pięknej miłości Basi i Michała głęboko poruszyła moje serce. Okrasiłam ją sporą ilością łez. Podczas czytania towarzyszyła mi cała paleta wrażeń. Od żalu, złości i poczucia niesprawiedliwości począwszy na dostrzeżeniu światełka nadziei skończywszy.
Nie mogłam oderwać się od tej poruszającej historii. Wywołała w mojej głowie plątaninę myśli dotyczących przemijania i żalu po dotkliwej stracie oraz niezwykłej wartości, jaką wnosi w ludzkie życie przyjaźń. Cicha, lojalna, zawsze obecna, służąca wspierającym ramieniem przyjaźń, która z czasem może przerodzić się i w miłość. Wyjątkowego klimatu dodawały historii fragmenty piosenki Seweryna Krajewskiego, które autorka przywołuje w najbardziej wzruszających momentach.
„Piękna miłość” jest zdecydowanie lekturą, która pozostawia niezatarty ślad w umyśle, sercu, duszy. Naładowana życiową mądrością, pięknymi, głębokimi myślami dotyczącymi miłości, przyjaźni, zwykłej, ludzkiej egzystencji.
To powieść warta zatrzymania i przemyślenia..
Każdy, kto tylko weźmie ją w swoje ręce zatraci się i nie odłoży jej na półkę dopóki nie doczyta do końca.
Polecam ją najgoręcej!!!
Basia wiele doswiadczy w swoim zyciu. Wiele też musi sie wydarzyć zeby otrząsnela sie ze swojej tragedii i zaczęła życie na nowo. Piekna historia. Serce pęka wielokrotnie podczas czytania. Jak latwo oceniac ludzi gdy nie docenia się tego co sie ma....
Nie mogłam się oderwać od historii pięknej miłości Basi i Michała. Napisana piękną polszczyzną, poruszająca ważne tematy, pełna dramatów, wzruszeń, radości... Zamierzam przeczytać kolejne książki tej autorki, na pewno się nie rozczaruję.
Wielka miłość Baśki i Michała. "Ona ogień, on woda. On wyważony, ona wariatka.On mistrz kuchni, dlaniej była to czarna magia, choć Baśka teraz nieźle się wyrobiła. On prawie pedant, ona jeden wielki chaos. A jednak połączyła ich naprawdę wileka miłość. Taka, jak to się mówi, aż po grób." Ta miłość trwała jeszcze dłużej, nawet, gdy Michał był już w grobie. Baśka długo nie mogła żyć bez niego. Oprócz miłości Michała i Baśki jest też druga wielka miłość, jaką przez wiele lat krywa Łukasz. Nie tylko miłość jest tu gloryfikowana, jest też przyjażń między grupą osób, którzy mogą na siebie liczyc. Brakowało mi trochę opisu jak ta przyjaźn się zawiązała, bo nie łączyła ich wspólna praca, szkoła , zainteresowania a nawet byłi w różnym wieku. Postacie są dobrze scharakteryzowane, każdy jest w pewien sposób inny, mają swoje wady i zalety. Książka choć długa, to cały czas coś siędzieje, nie ma dłużyzn i zbędnych wtrąceń.
Ciepła historia o miłości, wybaczaniu i trudnych życiowych wyborach. O tym, co tak naprawdę jest najważniejsze. Anna - młoda, odnosząca sukcesy dziennikarka...
Piąty tom sagi o dramatycznych losach ziemiańskiej rodziny z wileńskich Kresów. Jest rok 1952. Anna powoli dochodzi do siebie po stracie ukochanego. Jedynym...
Przeczytane:2024-10-15, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
Baśka i Michał tworzą zgrane i bardzo kochające się małżeństwo. Ona jest architektem, on zawodowym żołnierzem. Razem kroczą przez życie marząc o własnym domu i gromadce dzieci. W każdej sytuacji mogą liczyć na pomoc ze strony swoich przyjaciół.
Z dnia na dzień stają się właścicielami zniszczonego siedliska w bardzo urokliwym miejscu. Stan budynków wymagał szybkiego remontu, co wiązało się z dość dużymi kosztami. Są kredyty, ale i to może nie wystarczyć.
Michał podejmuje trudną decyzję nie mówiąc wcześniej o tym swojej żonie. Wiedział, że będzie przeciwna jego wyjazdowi na misję do Afganistanu. Tak też było. Zdecydował się na taki krok nie tylko ze względów finansowych, ale przede wszystkim po to, żeby sprawdzić samego siebie.
Po miesiącu od wyjazdu Michała, do Baśki dociera tragiczna wiadomość...
O mamuniu! Cóż to była za książka. Liczy sobie ponad 500 stron, a ja ją przeczytałam w ciągu trzech wieczorów. Taki wynik nie zdarza mi się zbyt często, więc coś o tym świadczy.
Historia Baśki i Michała nie zaczyna się w jakiś wyjątkowy sposób. Poznajemy dwoje zakochanych w sobie ludzi, którzy są szczęśliwi i z radością witają wspólnie każdy kolejny dzień. Mają swoje plany, marzenia. Pracują, spotykają się z przyjaciółmi.
Wioletta Sawicka na kartach swojej książki pokazuje nam jak szybko to nasze życie potrafi się zmienić. Idylla w jednej sekundzie przeobraża się w niewyobrażalną rozpacz, ból i tęsknotę.
Los bywa czasami wobec nas bardzo okrutny. Zadajemy sobie wtedy pytanie: dlaczego akurat JA?
To co spotkało główną bohaterkę mocno chwyciło mnie za serce. Baśki nie da się nie lubić. Zawsze tryskała energią, z jej twarzy nie schodził uśmiech. Spełniała się również zawodowo. Miała swoje kompleksy, ale Michałowi w niczym to nie przeszkadzało. Kochał ją taką, jaką jest. Była to "piękna miłość", która niestety nie zdarza się zbyt często.
Czy po czymś takim można jeszcze normalnie żyć? Jak zaakceptować to, co się stało? Autorka uświadamia nas, że jednak coś takiego jest możliwe. Oczywiście przy pomocy najbliższych oraz terapeutów, bo samemu jest znacznie trudniej. Tym bardziej, że nie było to jedyne traumatyczne wydarzenie w życiu naszej głównej bohaterki. O co dokładnie chodzi tego wam nie zdradzę.
Tak po ludzku było mi żal tej biednej dziewczyny. Nikomu nie zrobiła krzywdy, żeby los tak mocno ją doświadczył.
Czytając tę książkę nie sposób się nie wzruszyć. Emocji jest tutaj ogrom, które zostają w człowieku na długo. Miłość gra w tej historii pierwsze skrzypce, ale mamy w niej również obraz pięknej przyjaźni, o którą w dzisiejszych czasach jest bardzo trudno.
Problemy jakie zostały w niej poruszone mogą dotknąć każdego z nas, co czyni książkę jeszcze bardziej interesującą, a przede wszystkim życiową. Kilka ciekawych zwrotów akcji sprawiło, że z trudem odrywałam się od lektury. Zostałam zaintrygowana w jakim kierunku to wszystko się potoczy. Czy Baśka da radę i wstanie na nogi? Czy ponownie otworzy swoje serce na nową miłość?
Mimo trudnej tematyki całość czyta się lekko i szybko. Warto mieć przy sobie coś do notowania, bo nie brakuje w niej cytatów i sentencji wartych zapamiętania.
Polecam wszystkim tę jakże piękną. Mnie urzekła już od pierwszej strony.