Można błądzić, ale nie należy oszukiwać samego siebie.
Twoje życie będzie wyglądać jak ta szachownica. Będziesz zmuszona myśleć nad każdym ruchem i niszczyć przeciwnika, choćby wbrew własnej woli.W innym przypadku przegrasz i wszystko pójdzie na marne.
Ava i Mitchell są małżeństwem od czterech lat, ale ich związek przechodzi poważny kryzys. Kiedy w życie kobiety wkraczają bracia Bennett, Ava wdaje się w gorący romans ze starszym z nich, Masonem. Mężczyzna wprowadza ją w zupełnie inny wymiar, ukazując co do tej pory traciła. A gdyby wszystko, co uważała za rzeczywistość, wszystko, w co do tej pory wierzyła, miało okazać się kłamstwem?
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-10-13
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Ta książka to jedna wielka niewiadoma. Niby cos się wyjaśnia, niby cos wiemy ale tak to zakręcone i poprowadzone, że aż czytałam z niedowierzaniem. Pełna niedomówień, tajemnic i dreszczyka gdy odkrywamy, jakie autorka zaserwowała nam wydarzenia.
Ava to młoda dziewczyna, która ma kłopoty z mężem. Cos się zmieniło, nie jest tym za kogo wyszła za mąż. Początkowo myślałam, że będzie to zwykły romans. Nieudane małżeństwo, inny mężczyzna, który ma w sobie to cos co ja przyciąga. Ale nic bardziej mylnego. Z każda strona otwieramy szeroko oczy. . Tu nic nie jest tym, czym się wydaje.
Książkę czyta sie z zapartym tchem. Dodatkowym i chyba najlepszym plusem jest kreacja bohaterów. O matko tu nikt nie jest do końca tym, kim się nam wydaje. Zaczniemy od Nicka, szwagra Avy, którego polubiłam od samego początku. Wspiera Avę, broni przed bratem ale czy jest tym za kogo się podaje? Mitchell "mąż" Avy, to postać, której nie polubiłam. Gburowaty, wyżywający się, a gdy Ava chce odejść zmienia się we wrednego człowieka, który posuwa się do gróźb i przemocy. Kim jest? Czemu mu zależy na małżeństwie? Mason, strasznie tajemniczy mężczyzna, który nawiązuje romans z Avą. Muszę przyznać, że nie do końca jego rolą jest do rozszyfrowania. Kim jest tak naprawdę? Czemu mu zależy na Avie? Dużo pytań, mało odpowiedzi, ale czuje, że jest pozytywną postacią i obym się nie pomyliła w drugim tomie co do niego.
Książka jest pełna intryg, niedomówień, dawkowane są nam informacje jak i zarysy postaci. Kim jest Hannah, Josefine, Gavin ? Niby autorka nam cos tam wyjaśnia, niby domyślamy się, że w grę wchodzi spadek, ale tak nami zamotała , że nie jesteśmy w stanie odkryć prawdy. Ta książka jest wprost genialnie napisana. Fabuła trzyma nas w napięciu, wszystko jest umiejętnie dawkowane, przewracamy strony z nadzieją , że dowiemy się prawdy i bum. Jest zakończenie, które nic nie wyjaśnia ale wzbudza w nas zainteresowanie co będzie dalej. I nie jest tak, że nic nie wiemy, bo spor dowiadujemy się , ale intrygi z jednych zmieniają się na kolejne, autorka wzbudza nasz apetyt na więcej.
Zakończenie sporo wyjaśnia, ale także zostawia nas z tajemnicą. Książka intrygująca od prologu po zakończenie a nasz apetyt na więcej rośnie z każdą storna Co łączy wszystkich bohaterów poza spadkiem oczywiście? Kto jest kim? Kim tak naprawdę jest Ava? Polecam
Ava właśnie przeżywa małżeński kryzys. Tymczasowo do jej życia wkraczają dwaj bracia - Gabriel i Mason Benettowie. Kobieta jest zauroczona starszym z braci - Masonem, między bohaterami zaczyna się nawiązywać specyficzna więź. Jednocześnie kobieta powoli zaczyna odkrywać tajemnice dotyczace jej przeszłości. Co wspólnego z jej przeszłością ma Mason? Jak odkryte sekrety wpłyną na życie Avy?
Bardzo lubię historię tworzone przez autorkę, za każdym razem wprowadza nas w bardzo intrygujące losy bohaterów, tak było i tym razem!
Książkę czytałam z ogromną ciekawością, z zapartym tchem odkrywałam razem z Ava tajemnice dotyczace jej życia. Nie mogłam wręcz się doczekać kiedy dopasuje wszystkie puzzle tej układanki, a uwierzcie mi dzieje się tutaj naprawdę sporo i po prostu czytelnik nie może się doczekać kiedy w końcu karty zostaną odkryte i o co tutaj tak naprawdę chodzi.
Autorka w świetny sposób wykreowała wszystkie postaci, szczególnie jestem pod wrażeniem Masona, ten mężczyzna jest niesamowicie tajemniczy i widać, że nosi w sobie również ogromny ból. Natomiast życie Avy jak się okazuje jest naznaczone intrygami i spiralą kłamstw, które znacznie odmienią zarówno jej życie, jak i innych postaci "Pętli kłamstw".
Jestem pod wrażeniem tak poprowadzonej fabuły, bo kompletnie się nie spodziewałam takiej końcówki pierwszego tomu "Dylogii uczuć", wszystko wskoczyło na swoje miejsce, jestem ogromnie ciekawa jak potoczą się dalsze losy Avy, Masona i reszty bohaterów!
Tą historia jest intrygująca, bardzo zagadkowa oraz emocjonująca, autorka trzymała czytelnika w napięciu do ostatnich chwil! Jeśli szukacie czegoś świeżego, niebalnego i wciągającego, to ta lektura jest dla Was! Ja z zapartym tchem czekam na tom drugi!
💔♟RECENZJA PREMIEROWA♟💔
„Każda sekunda w jego silnych objęciach była niczym popadanie w błogą otchłań.A potem wraz z orgazmem,który dzieliliśmy,wszystko się skończyło,lecz zupełnie nie wiadomo dlaczego nie chciałam go puścić.Gdybym mogła zostałabym z nim na zawsze.Miałam złe przeczucia,jakby za drzwiami łazienki czyhało coś,co mogło nas zniszczyć.”
Czy możliwe jest być pionkiem strąconym z szachownicy, a potem nagle powrócić do
gry i zająć należne miejsce?
Jeśli w dodatku tym pionkiem jest Królowa, a jej nieoczekiwany pobyt poza szachownicą nie jest jej przeznaczeniem, to wręcz powinna wrócić i strącić, będących, nie na swoich miejscach przeciwników, nawet jeśli są w tym samym kolorze…
Małżeństwo Avy było pewnego rodzaju dowodem wdzięczności, przyzwyczajeniem,nudną egzystencją bez ikry, pod przymusem tolerowania humorów małżonka. Uciekanie w charytatywną pracę lub ramiona najbliższych przyjaciół, to właśnie była codzienność Avy, do czasu, gdy niezrozumiałe dla niej przyciąganie, chemia i silna fascynacja, nie popycha ją w sidła, jednego z braci Bennettów, znanych i majętnych adwokatów, współpracujących z ośrodkiem pomocy, w którym pracuje dziewczyna. Choć początki zmysłowej więzi Avy i Masona, wydają się dla niej zakazane, to przypieczętowują jej decyzję, o odejściu od męża. Im bardziej rozwija się ta niesamowita relacja, tym zaborczość i zagadkowość Masona, wzbudza w Avie bardzo dziwne odczucie i niewytłumaczalny niepokój. Kolejno pojawiające się w jej życiu osoby, blisko związane z mężczyzną, dostarczają coraz więcej znaków zapytania, ale momenty, w których Mason, zabiera Avę w krainę rozkoszy, momentalnie pozwalają zapomnieć o jej przemyśleniach i wątpliwościach. I tylko ta zaborczość i niekiedy ta nieobecność we wzroku ukochanego, daje Avie wiele do myślenia, ale nie tylko jej, ale również nam czytelnikom.
Przez całą książkę, sami odczuwamy niepokój i cały czas obawiamy się tej bomby, która niechybnie wybuchnie do końca książki, a im bliżej końca tym nasze obawy i podejrzenia stają się coraz bardziej natarczywe.
Autorka jednak tak pokierowała tą historią, że niemalże do samego końca, nie znamy odpowiedzi na żadne z zadawanych sobie pytań.
I nawet fakt rozdziałów pisanych z perspektywy obojga bohaterów, zamiast dać nam choć odrobinkę podpowiedzi, to tylko nieustająco trzyma nas w napięciu i nie daje odpowiedzi, ani podpowiedzi na nurtujące nas pytania.
I choć niezły strateg może i poradziłby sobie i przewidział pewne sprawy, to na pewno nie przewidzi totalnej przemiany głównej bohaterki i końcówki książki, która jest zarówno odpowiedzią jak i wstępem do kolejnych pytań, na które mam nadzieję, odpowie nam druga część „Pętli Kłamstw”.
Totalnie niesamowita i zaskakująca historia, pełna namiętnych, gorących i erotycznych uniesień, ale też niewysłowionego bólu i niedowierzania.
Metamorfoza bohaterki, pod wpływem bolesnych, przerażających i dramatycznych wydarzeń, robi niesamowity wstęp do tego czego możemy spodziewać się w drugim tomie.
Gorąco polecam i żałuję, że już teraz, natychmiast, nie poznam losów Avy i Masona, oraz wszystkich pionków w tej zagadkowej partyjce.
Pięknie dziękuję autorce i wydawnictwu za możliwość przedpremierowego przeczytania i zrecenzowania tej książki i gratuluję dzisiejszej premiery!!!
Co do książki, to cała fabuła jest świetnie napisana. Ta tajemnica w tle trzyma czytelnika w niepewności do ostatniego rozdziału co osobiście uwielbiam, gdy książka trzyma w napięciu. Dużym plusem jest też, styl autorki, który jest lekki i nie pozwala odłożyć książki na później. Jedynym minusem było zachowanie bohaterki Avy. Strasznie denerwowało mnie to, że całą winę za niepowodzenie w swoim związku przypisywała sobie.
Bardzo wciągnęła mnie ta historia i uważam, że to powinno być karalne przerywać książkę w takim momencie ?.
Teraz z niecierpliwością będę wypatrywać kolejnej części ?.
Ava to młoda kobieta, która trochę już w życiu przeszła. Teraz wydawać by się mogło, że nic jej do szczęścia więcej nie potrzeba. Ma męża, pracować nie musi, na nic jej nie brakuje, jest piękna. Jednak w jej małżeństwie coraz częściej pojawiają się kłótnie, a nawet szarpaniny. Główna bohaterka udziela się w fundacji swojego przyjaciela, a brata męża. Tam poznaje braci Bennett i od tej chwili wszystko zaczyna się zmieniać. Wdaje się w romans z Masonem starszym z braci Bennett, jednak czy to aby nie bajka? Czy to na pewno prawdziwe życie?
Muszę przyznać, że książkę czytało się bardzo szybko. Historia porwała mnie na tyle, że przeczytałam ją w jeden dzień. Jest napisana bardzo lekko i przyjemnie. To świetna pozycja jeśli potrzebujecie odskoczni od cięższych książek, bądź jeżeli pragniecie książki, która zwyczajnie umili wam wieczór.
Autorka świetnie wykreowała bohaterów. Odniosłam wrażenie że Ava jest dosyć skrytą osobą, nie powie też prosto w twarz osobie co o niej myśli, choć czasami jak jej już puszczą nerwy może powiedzieć kilka przykrych słów. Mitchell to mąż Avy, który są złość wyładowuje na żonie. Sprawił, że jego druga połówka jest od niego zależna, nie ma swoich pieniędzy, nie pracuje, nie ma rodziny, która mogłaby jej pomóc. No i na koniec najstarszy z braci Bennett czyli Mason, na początku ciężko było mi go rozgryźć, czy to ,,zimny dupek" a może tylko takiego zgrywa. Jak się okazuje pod tą skorupą skrywa się kochający mężczyzna, który nie przejdzie obojętnie obok krzywdzonej kobiety.
Przyznam, że do końca nie wiedziałam jak to się wszystko zakończy. Finisz książki bardzo mnie zaskoczył i już nie mogę się doczekać kontynuacji. To jak autorka budowała napięcie i małymi kroczkami zbliżała nas do rozwiązania zasługuje na ogromne brawa. Po takim zakończeniu mam nadzieję, że szybko będę miała możliwość sięgnięcia po kolejną część.
Jeśli nie znacie jeszcze twórczości Agnieszki Siepielskiej to gorąco wam ją polecam i śmiało możecie zacząć od tej właśnie książki.
Na pierwszy rzut oka życie Avy zdaje się być idealne. Ma przystojnego męża, dom na przedmieściach Londynu, materialnie niczego jej nie brakuje. Jednak każdy dzień u boku Mitcha oznacza dla niej karczemną awanturę.
Kiedy kobieta powoli traci nadzieję na lepsze jutro, na jej drodze pojawia się Mason. Ceniony prawnik, w dodatku piekielnie przystojny i inteligentny. Od początku wywołuje w niepewnej siebie kobiecie sprzeczne, nieznane dotąd emocje. Zdrowy rozsądek staje naprzeciwko obezwładniającej, niewytłumaczalnej żądzy.
Kolejna małżeńska kłótnia sprawia, że Ava wreszcie podejmuje decyzję. Nie tylko ulega urokowi nowo poznanego mężczyzny, ale i postanawia zakończyć nieudane małżeństwo. Poczucie bezpieczeństwa okaże się jednak chwilowe... i zgubne. Spirala obłędu zacieśnia się, kiedy adwokatka, która miała ją reprezentować, przepada bez śladu. Choć dokumenty rozwodowe nie dotarły do jej męża, wszystko się zmienia. Bezpowrotnie.
Ava krok po kroku odkrywa, że jej dotychczasowe życie to skrupulatnie uknuta intryga. Komu i z jakich powodów zależy, by przejąć nad nią kontrolę? Co ukrywał przed nią mąż? I czy w jej otoczeniu jest ktokolwiek, komu może zaufać?
"Pętla kłamstw" jest pierwszym tomem cyklu Dylogia uczuć, która z miejsca porwała mnie w sieć kłamstw, intryg, niedopowiedzeń. Wszystko zostało tak misternie zaplanowane i utkane, że trudno jest domyślić się, gdzie leży prawda, a gdzie kłamstwo. A najlepsze jest to, że kompletnie nie byłam przygotowana na takie rozwiązanie i zakończenie.
"Zanim zapadła totalna cisza i ciemność, dotarło do mnie, że wszystko, co znałam, wszystko, co wiedziałam było kłamstwem."
Bohaterowie zostali ciekawie wykreowani. Niby dostajemy o nich dużo informacji, a i tak czujemy, że to tylko wierzchołek tego, co skrywają ich wnętrza. A odkryć wszystkiego nie sposób, choćbyśmy nie wiem jak się starali. Nie miałam pojęcia co jest prawdą, a co iluzją, może nawet grą pozorów...? Pojawia się mnóstwo pytań, a jeśli już dostajemy odpowiedzi, to są tak szokujące, że... Sami sprawdźcie w czym rzecz.
"Można błądzić, ale nie należy oszukiwać samego siebie."
Tu każda postać coś wnosi do tej historii. Polubiłam Avę za jej troskliwość, empatię i ciepło. Nie mogłam zrozumieć jej męża. Kobieta czuła się niekochana, tęskniła za normalnością. Z kolei bracia Bennett... no grzeczni to oni nie są. Odważni, pewnie siebie, bezczelni, aroganccy - ale co tu kryć, w jakieś niewytłumaczalny sposób ciągnie nas do nich.
Nie będzie tu żadnej przesady w tym, iż fabułę śmiało można porównać do rozgrywki szachowej. Nie można bowiem przewidzieć kolejnego ruchu bohaterów, tego co się wydarzy na kolejnej stronie. Dodatkowo Agnieszka Siepielska oddała głos zarówno Avie, jak i Masonowi.
"Twoje życie będzie wyglądać jak ta szachownica. Będziesz zmuszona myśleć nad każdym ruchem i niszczyć przeciwnika, choćby wbrew własnej woli. W innym przypadku przegrasz i wszystko pójdzie na marne."
Autorka porusza problem odmiennej orientacji seksualnej, przemocy domowej czy utraty pamięci. Każdy z tych wątków wypadł interesująco.
Namiętność, pożądanie, przekraczanie własnych granic, intrygi, manipulacje, ból, zagubienie, niemoc samotność, niezrozumienie, potrzeba bliskości drugiej osoby, pragnienie zemsty, chciwość, napięcie, wielkie emocje - to i wiele więcej czeka na kartach książki.
Jeśli jesteście ciekawi czy można udawać uczucia - sięgnięcie po "Pętlę kłamstw". Obiecuję że Was pochłonie równie mocno jak mnie. Niewiadome, mrok, namiętność - to trzeba poznać!
,,Pętla kłamstw" Agnieszki Siepielskiej jest pierwszym tomem serii ,,Dylogia uczuć". Książka jest całkiem dobrze napisana.
Dowiadujecie się, że całe wasze dotychczasowe życie było jednym wielkim kłamstwem. Co robicie?
Ava i Mitchell są małżeństwem od kilku lat. Ich związek przechodzi poważny kryzys. Mąż znęca się nad swoją żoną. Ona chce od niego odejść - tylko nie wiem, jak ma to zrobić. Dzięki swojej pracy nasza bohaterka poznaje braci Bennett. Zakochuje się w najstarszym z nich. Pytanie tylko czy ze wzajemnością? Gorący romans kwitnie. Co się stanie, gdy damski bokser dowie się o Masonie? Czy nasza Ava wyjdzie z tego w całości?
Każdy rozdział zaczyna się od specjalnego cytatu. Jakiego? Przeczytajcie, a się tego dowiecie.
Życie Avy można porównać do szachownicy. Raz idzie do przodu a raz do tyłu. Czy romans z tajemniczym Masonem odmieni jej życie?
Książkę dobrze się czyta. Lekko trzyma w napięciu - zwłaszcza po poznaniu kilku faktów. Mogę śmiało powiedzieć/napisać, że im dalej tym lepiej. Mamy dwóch głównych bohaterów Avę i Masona. Dzięki nim poznajemy całą historię z dwóch perspektyw.
Życie Avy to jeden wielki teatr, w którym wszyscy znają prawdę oprócz głównej bohaterki. Dlaczego ją oszukują? Jaki mają w tym interes? Kto jest prawdziwym przyjacielem a kto najgorszym wrogiem? Komu Ava może zaufać? Czy ona odkryje prawdę nim będzie za późno?
O Masonie wiecie tylko tyle, że jest gorącym kochankiem Avy. Kim tak naprawdę jest Mason Bennett? Musicie się tego dowiedzieć sami. Dodam, że warto poznać jego historię oraz co tak naprawdę myśli o małżeństwie Avy i Mitchella.
Zakończenie kończy się w bardzo ważnym momencie. Tak się nie robi. Oj oj. Pozostaje mi tylko z niecierpliwością czekać na kolejną część.
Intryga goni intrygę. Nie miałam czasu na nudę. Z każdą stroną zaciskała się pętla na szyi głównej bohaterki. Czy wyjdzie z tego żywa? Nigdy nie wiadomo co się stanie, gdy prawda wyjdzie na jaw.
Książkę ,,Pętla kłamstw" polecam jedynie osobą pełnoletnim. Nie brakuje tutaj gorących i soczystych scen.
Gratuluję autorce Agnieszce Siepielskiej jej kolejnego dzieła.
Agnieszka Siepielska jakiej jeszcze nie znacie. Autorka wznosi się na zupełnie inny poziom swojego pisarstwa. Zaskakuje ale także zachwyca. To absolutnie najlepsza Jej historia- pełna tajemnic, niedopowiedzeń, skrupulatnie i z zamysłem utkana tak, że trudno domyślić się jaka będzie prawda. I uprzedzam- nie jesteście ani odrobinę na nią przygotowani! Jeśli macie jakiekolwiek wyobrażenia na temat tej książki odrzućcie je w kąt od razu, bo nie jesteście w stanie przewidzieć tego, co zaserwuje Autorka. Od razu widać, że to niesamowicie przemyślana opowieść, która powoli pokazuje czytelnikowi kolejne niejasności, zostawiając go skołowanego. A na koniec i tak będziecie zbierać szczękę z podłogi i prosić o więcej. Tak, zakończenie jest niesamowicie zachęcające i ja już nie mogę się doczekać tego, co szykuje dla naszych bohaterów Pani Agnieszka. Oczywiście nie brak tu także namiętności, gorącego pożądania, przekraczania własnych granic. Ale też gdzieś w tle ukazuje się inny, bardzo ważny temat, który często rozgrywa się w czterech ścianach ku niewiedzy najbliższych i otoczenia. Mam nadzieję, że także zwrócicie na niego uwagę.
Ava to młoda dziewczyna, która nie miała lekkiej przeszłości. Aktywnie udziela się charytatywnie, pomagając wszystkim, którzy o wsparcie poproszą. Jej mąż staje się za to coraz większym draniem, traktującym ją bez dozy szacunku, o miłości nie ma tu co marzyć. Gdy w jej życiu pojawia się Mason czuje to przyciąganie, którego tak jej brakowało w obecnej relacji. Ale czy ten człowiek będzie jej wybawieniem czy zgubą?
Mason to wzięty adwokat, nieustraszony przeciwnik na sali sądowej. Wraz z bratem nie cieszą się najlepszą reputacją ale dla niego liczy się jedynie wygrana. Krążą pogłoski, że to playboy, że jest niesamowicie rozchwiany emocjonalnie. Avie jednak stara się pokazać z jak najlepszej strony. Ale czy to gra czy jego prawdziwe oblicze?
Jak widać wyżej bohaterowie są ciekawi ale też bardzo zagadkowi. Czujemy, że jakiś element w ich zachowaniu nam umyka. Wszystkie pojawiające się w historii postaci są istotne, niektóre wypowiadają się tajemniczo, wręcz trudno zrozumieć jaki jest cel ich wypowiedzi. Co wiedzą, a co nam i Avie umyka? W jaką sieć kłamstw wplątała nas za sprawą tej opowieści Autorka i co jest iluzją a co rzeczywistością? Czy można udawać uczucia, chęć niesienia pomocy, bycie miłym? Wszystko można jeśli ma się jakiś cel... Ale przecież Ava nie ma do zaoferowania niczego wartościowego, więc czemu miałaby zostać uwikłana w jakąkolwiek rozgrywkę? W tej książce pytania się mnożą, a odpowiedzi są szokujące.
Z racji tego, że zawsze doceniam książki, które są dopieszczone, chcę zwrócić uwagę na jeszcze jeden element tej historii. Otóż, przed każdym rozdziałem dostajemy cytat z szerokiego wachlarza piosenek, który idealnie komponuje się z treścią kolejnych odsłon opowieści. Autorka korzysta z różnorodnego grona twórców, a gdy dotarłam do epilogu w uszach rozbrzmiały mi dźwięki pianina (sprawdźcie sami!). Ale największe ukłony ode mnie za skorzystanie z niezbyt znanej rodzimej publiczności piosenki Hurts. Taki dobór ścieżki dźwiękowej bardzo szanuję! ;-) Poza tym wzmacnia to odbiór lektury, wzmaga emocje i pokazuje jak wiele pracy Twórca włożył w jej stworzenie. Pani Agnieszko, gratuluję! Proszę trzymać się tego stylu, tej formy, ja jestem absolutnie zakochana. Choć oczywiście chętnie zostanę jeszcze przez Panią zaskoczona czymś innym, to jednak dla mnie taki kształt jaki prezentuje "Pętla kłamstw" jest jak najbardziej wystarczający.
Autorka bestsellerowego Rhysa powraca z drugim tomem mafijnej serii! Alyssa Scott nie może się pozbierać po poniżeniu, jakie zafundował jej narzeczony...
Drobne grzeszki miewają niekiedy bardzo poważne następstwa... Kiedy siedemnastoletnia Isla trafia pod opiekę niewiele starszej Zary, nikt nie podejrzewa...
Przeczytane:2022-01-23, 2022,
Pętla kłamstw to pozycja w której zabrakło mi spójności i logiki.
Ava i Mitchell małżeństwo nieidealne, on psychicznie znęca się nad żoną, ona kobieta, która godzi się na wszystko z "ręki" męża bo jest mało warta. Do tych dwóch bohaterów dochodzi pewny siebie, bogaty prawnik Manson który jest promykiem nadziei dla Avy. Ale czy na pewno?
Po przeczytaniu tej książki, mogę stwierdzić że Pani Siepielska to nie moje klimaty, nie moja bajka.
Mitchell mąż który znęca się nad żoną. Postać, która jest niespójna, z jednej strony tyran i władca a z drugiej potulny małżonek, który jak żona chce separacji to on się wyprowadza z własnego domu z podkulonym ogonem. Zdecydowanie nie.
Mason kolejna postać która jest "dziwna", nielogiczna naiwna. Prawnik który rzuca wielkimi słowami jak karabin maszynowy, jedyna relacja to łóżkowa ( a raczej dominująca relacja). Postać która ma w sobie tajemnice jednak większość książki nic nie wskazuje na to.
Historia. Zarzut mój jest taki że jakbym miała oceniać samą końcówkę to książka by i zyskała na mojej ocenie ale książka to 316 stron a nie jakieś 50 ostatnich. Autorka na koniec książki rzuca bombę, która nie wybucha. Odkrywa część tajemnic, o których zapomina przez ponad połowę książki. Ja pod koniec zastanawiałam się co ja czytam , gdzie w tym jakaś spójność. Bohaterzy posiadające rozchwianie emocjonalne, historia trochę wg mnie wyssana z palca.
Ja zdecydowanie podziękuję za takie historię.