Młoda dziewczyna, zostaje zaatakowana. W dniu, w którym dowiaduje się, że dochodzenie w tej sprawie zostaje umorzone, na komendzie wybucha afera, związana ze zniknięciem, jednego ze świadków, w innej sprawie. Niesłusznie w tej sprawie zostaje oskarżony, Artur, policjant, który ma podejrzenia, kto stoi za zniknięciem Przemka. Wspólnie ze swoim kolegą, byłym policjantem, a obecnie detektywem, Sławkiem, będzie próbował udowodnić swoją niewinność. Niestety na skutek problemów rodzinnych, związanych z zawieszeniem w pracy, Artur próbuje popełnić samobójstwo, a Sławek prowadzi śledztwo sam. Czy uda mu się znaleźć prawdziwego sprawcę, który stoi za zniknięciem Przemka? Dlaczego Artur próbował popełnić samobójstwo? Jakie tajemnice skrywa Jurek, drugi policjant, podejrzany o zniknięcie Przemka?
Wydawnictwo: selfpublishing
Data wydania: 2023-10-19
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 76
Język oryginału: polski
Przeczytane:2023-12-15, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2023,
Zacznę od tego, że książkę czyta się bardzo szybko. Można ją dosłownie pochłonąć w jeden wieczór. Po pierwsze nie jest długa, tylko 76 stron, a po drugie jest napisana lekkim językiem z dużą ilością dialogu bez zbędnych opisów. Może być to oczywiście zarówno plus jak i minus książki. Od samego początku dużo się dzieje, poznajemy Igę, którą ktoś zaatakował paralizatorem. Dziewczynie na szczęście nic się nie stało, ale sprawca pozostaje nieuchwytny, a śledztwo umorzone. W tym samym czasie na komendzie pojawiają się inne problemy. Zaginął przesłuchiwany narkoman, podejrzenia padają na policjanta, który zostaje zawieszony na czas wyjaśnienia sytuacji. Wszystko to potęguje problemy rodzinne w jego domu. Rozdziały są krótkie, ale w każdym cały czas akcja ostro brnie do przodu. Poznajemy kolejne postacie i układamy kolejne klocki tej zagadki. Podobało mi się zakończenie, choć nie było jakieś mocno zaskakujące. Książka jednak ma trochę wad. Przynajmniej moim zdaniem dzieje się za szybko. Postacie są wprowadzane, sprawa szybko się toczy, nie mamy czasu, żeby za bardzo się do nich przywiązać. Emocje bohaterów też wydawały mi się trochę zbyt płytkie. Były poruszane ciekawe wątki, które można by było trochę mocniej opisać. Po wydarzeniach, jakie rozegrały się w domu Artura, wszyscy wydawali mi się zbyt spokojni. Nie dało się odczuć, co powinny przeżywać osoby w takiej sytuacji, w tym też dziecko. W dodatku wątek pozostał na końcu otwarty. Nie wiadomo do końca, jak się ta sprawa rodzinna potoczyła. Wiele wątków zresztą myślę, że zasługuje tu na rozwinięcie. Jako debiut jednak nie oceniam tej książki źle, całkiem przyjemnie spędziłam z nią czas. Może autorka postanowi rozwinąć tę książkę.