Clint Hill, funkcjonariusz Secret Service, ochraniał słynną Jacqueline Bouvier Kennedy od 1960 do 1964 roku. To nie była zwykła służba. Clint towarzyszył pani Kennedy przy narodzinach synów i śmierci jednego z nich, podczas rodzinnych wakacji w Hyannis Port i Palm Beach, oficjalnych podróży do Europy, Azji i Ameryki Południowej oraz intrygujących spotkań z mężczyznami pokroju Aristotelisa Onasisa, Gianniego Agnelliego i André Malraux. Był przy niej także w czasie nagłej śmierci męża oraz w mrocznym okresie po jego zabójstwie. Aż do przyjęcia, jakie wydała na cześć swego ochroniarza, gdy po czterech latach odchodził ze służby u jej boku.
Dziś, po upływie 50 lat, Hill po raz pierwszy opisuje tamte lata. To ciepła, emocjonująca, czasem tragiczna opowieść o tym, jak agent Secret Service - wychowanek sierocińca w Dakocie Północnej - stał się najbardziej zaufanym człowiekiem w życiu uwielbianej przez cały świat pierwszej damy.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2013-10-23
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 433
Tytuł oryginału: Mrs Kennedy and Me
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Jacek Sikora
Ocena: 5, Przeczytałam,
Spotkanie z panią Kennedy.
Rodziną Kennedych interesowałam się od dawna.W mojej prywatnej bibliotece znajduje się multum prac poświęconych tej dynastii.
Autor był ochroniarzem małżonki 35 prezydenta Stanów Zjednoczonych, Johna F. Kennedy'ego. Służbę pełnił przez cztery lata (1960-1964). Jacqueline Kennedy była Pierwszą Damą w latach 1960-1963, aż do tragicznej śmierci małżonka. Sama sprawa zamachu na tego polityka wzbudza zainteresowanie, bowiem nie została rzetelnie wyjaśniona. Ale to już temat na inne rozważania.
Pani Kennedy nadała nowy styl sprawowanej przez siebie funkcji. Jakże różniła się od swoich poprzedniczek gustem, sposobem bycia, manierami. Jackie to też indywidualistka, która stała za sukcesem męża. Zawsze aktywna i gotowa do działania, organizowała imprezy kulturalne.
Cały świat podziwiał jej klasę i opanowanie podczas pogrzebu męża.
Cierpliwie znosiła zdrady JFK, sama też przekraczała granice.
To nie jest lukrowana biografia First Lady, przez niektórych uważaną za wyrocznię w sprawach mody i dobrego smaku. Rozważania stanowią wciągającą opowieść o życiu z prezydentem, ze wszystkimi blaskami i cieniami. Clint Hill jest dyskretny, taktowny i kulturalny. Nie przywołuje żadnych sensacyjnych wątków. I dobrze. Z jego opowieści wyłania się portret zwyczajnej żony i matki, która spragniona była prywatności.
Clint Hill wspomina podróże służbowe z Jackie (tak ją potocznie nazywano). Pod koniec książki przedstawia przygotowania do wyjazdu do Dallas, i to co po nim nastąpiło...
Jacqueline Kennedy z domu Bouvier była kobietą o szerokich horyzontach intelektualnych i wielu zainteresowaniach. Absolwentka prestiżowych uczelni. Dużą uwagę przykładała do kultury i sztuki. Miała swój własny styl, słynęła z nienagannej elegancji, dopracowanej pod każdym względem. Pierwsza Dama uwielbiała luksus i drogie dodatki.
Drugie małżeństwo z armatorem greckim, Arystotelesem Onassisem też nie przyniosło Jackie szczęścia.Pani Kennedy odeszła do wieczności w 1994 roku. Miała 65 lat. Na pięć lat przed tragiczną śmiercią drugiego syna Johna F. Kennedy' ego Jr. i synowej Carolyn Bessette ( wkrótce recenzja książki Ten drugi).
Warto przeczytać.