Sympatyczny detektyw Pozytywka, robiąc porządki w siedzibie swojej agencji detektywistycznej "Różowe okulary", odnalazł różne zapomniane przedmioty - pamiątki dawno już rozwiązanych zagadek. W tej właśnie, trzeciej z cyklu książce mali czytelnicy mogą prześledzić, jak sprytny detektyw rozwikłał kolejne trudne sprawy.
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: 2014-05-14
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 80
Język oryginału: Polski
Bardzo zabawna książka zawierająca opowiadania z zagadkami detektywistycznymi. Zatem, czas ruszyć głową! :)
Świat się zmienia, ale Kuba i Buba są tak samo buńczuczni jak zawsze. Tym razem zabierają czytelników na pełną humoru wycieczkę po Warszawie. Zwariowane...
Krótkie opowieści, w których dzieje się naprawdę dużo! Na pewno skłonią młodego słuchacza do refleksji, rozbawią i zachwycą. Pełne zaskakujących pomysłów...
Przeczytane:2021-04-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021,
Kolejne przygody kultowego Detektywa Pozytywki. Nie znacie? Już wam o nim, co nieco opowiem.
Detektyw Pozytywka to bohater książek Grzegorza Kasdepke. Jego agencja detektywistyczna „Różowe okulary” znajduje się na poddaszu starej kamiennicy, gdzie wszyscy wszystkich znają. Jest ona tak mała, że mieści tylko najpotrzebniejsze przedmioty. Najczęstszymi klientami są dzieci, którym pomaga bez wahania mimo tego, że płacą mu słodyczami. Myślę, że już wiecie, kim jest tytułowy bohater.
Pozytywka dwa razy w roku sprząta swoją agencję. Znajduje przy tym wiele pamiątek. W tej części opisane jest osiem pamiątek, tj.: instrukcja obsługi czy telefon. Każda pamiątka to jeden rozdział i jednocześnie jedna rozwiązana zagadka.
Moją ulubioną „zagadką/pamiątką” z tego tomu jest ta opowiadająca o urodzinowej świeczce.
Martwiak, czyli rywal detektywa Pozytywki, obchodzi urodziny. Z jego agencji "Czarnowidz" dochodzi śpiew "Sto lat". Okazuje się, że to śpiewa "chór Martwiaków". Nagranie zostało zmontowane na kupionym, samemu sobie w prezencie, komputerze. Martwiak kupił sobie również tort w kształcie pistoletu. Detektywa Pozytywkę oraz Zuzię i Dominika zastanowił jeden szczegół, a mianowicie, dlaczego na torcie było tylko 11 świeczek...
Tego dowiecie się po przeczytaniu książki?
A może już się ktoś domyślił?
Na końcu książki znajdziecie odpowiedź.
Na koniec dodam, że z autorem Grzegorzem Kasdepką spotkałam się już dwukrotnie.
Pierwszy raz podczas spotkania w Bibliotece Publicznej znajdującej się w moim mieście, a drugi podczas 23. Międzynarodowych Targów Książki odbywających się w Krakowie.
Jako pamiątki z tych spotkań zostaną mi zdjęcia, artykuł w lokalnej gazecie oraz autografy pisarza złożone na kartkach tych wspaniałych książek.
Polecam.