Wydawnictwo: inne
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 304
"...bardzo ważna jest równowaga. Tymczasem całe nasze życie jest wahaniem, samo życie waha się między ekstremalnymi rzeczami - narodzinami i śmiercią, dniem i nocą, światłem i ciemnością. Życie jest stanem przejściowym i jesteśmy na ziemi jedynie przez chwilę. W czasie, który mamy do dyspozycji, powinniśmy jednak starać się osiągnąć stan równowagi. Sztuka walki nie jest niczym innym, jak tylko szukaniem równowagi w sobie i braku równowagi w przeciwniku."
Ta książka jest sensacyjno religijna. Od czasu przeczytania "Kodu Leonadra da Vinci" Dana Browna interesują mnie książki z religijnymi teorami spiskowymi więc po nią sięgnęłam. W książce akcja rozwija się powoli, jest bardzo dużo przemyśleń filozoficznych. Główny bohater Ary cały czas poszukuje swojego sensu życia i własnego ja, więc żywo interesuje się innymi wierzeniami. W książce jest dużo ciekawostek na temat początków nie tylko judaizmu, buddzymu i szointyzmu ale też ich podobieństw. Poruszony jest też temat niebezpieczeństwa sekt i ich wpływu na ludzi. Dużo jest też na temat medytacji, walki z samym sobą celem zachowania równowagi w życiu. W książce jest też wątek miłosny a także opisy Japonii czy Qumran. Całkiem ciekawa pozycja.
Palestyna, lata 40. Beduiński pasterz odnajduje w Qumran w pobliżu Jerozolimy zapisane w języku hebrajskim i aramejskim zwoje, a wśród nich rękopisy starsze...
Palestyna, lata 40. Beduiński pasterz odnajduje w Qumran w pobliżu Jerozolimy zapisane w języku hebrajskim i aramejskim zwoje, a wśród nich rękopisy starsze...
"...jestem skrybą. Z oczami wbitymi w pergamin, z ręką zaciśniętą na piórze, piszę w dzień i w nocy. Nie ma dla mnie znaczenia godzina, pora roku, kalendarz, ponieważ pisanie, podobnie jak miłość, jest światem, w którym czas się zatrzymał, w którym chwila trwa wieczności nikt nie wie, skąd przychodzi światło, kiedy nadchodzi dzień."
Więcej