Ostatni zjazd przed Litwą

Ocena: 5 (1 głosów)
Zastanawialiście się kiedyś, czym też zajmuje się w wolnym czasie redaktor naczelny miesięcznika poświęconego fantastyce? Nigdy nie zgadniecie. Pisze. W dodatku fantastykę.Rzadka to okazja, żeby pod osąd czytelników oddawała się osoba, która, na co dzień teksty ocenia i - przyjmuje lub nie - do druku. Biorąc pod uwagę fakt, że wśród tych, którzy książkę przeczytają oraz zrecenzują znajdą się i odrzuceni autorzy, zapytać można czy to brak rozsądku, czy odwaga? Osądźcie sami.W tych opowiadaniach nie spotkacie elfów, krasnoludów ani smoków. Natkniecie się na mur czystej SF, z domieszką horroru. Wędrówkę po świecie wyobraźni Roberta J. Szmidta możecie rozpocząć w dowolnym miejscu i czasie, na przykład tu i teraz. Bo teraz też dzieją się dziwne rzeczy, o których media nie donoszą. Ot, choćby Tajne Służby z ich jeszcze bardziej tajną, nową bronią. Nie wiecie, kim jest "Jednorożec" To dobrze, bo czasem lepiej nie wiedzieć.Przyszłość - na szczęście - pozostaje niewiadoma i nieprzesądzona. Być może uda się więc uniknąć międzygatunkowej wojny, bo jeśli nie...Tego też lepiej nie wiedzieć. No, chyba, że bardzo jesteście ciekawi...

Informacje dodatkowe o Ostatni zjazd przed Litwą:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788360505106
Liczba stron: 320

więcej

Kup książkę Ostatni zjazd przed Litwą

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Ostatni zjazd przed Litwą - opinie o książce

Avatar użytkownika -

Przeczytane:2013-04-12, 26 książek-2013, Mam, Wyzwanie- fantastyka,
Bardzo fajnie napisana książka dla miłośników bardziej sf z elementami horrou, niż czystą fantastyką, w której główną rolę odgrywają smoki czy elfy.Nie chcę zdradzać nic na temat treści, napomknę tylko, iż historie są niesamowicie wciągające. Oby więcej takich pozycji na polskiej, fantastycznej scenie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2020-06-03, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2020,

Robert J. Szmidt zawsze będzie dla mnie przede wszystkim osobą, która dostrzegła w moim pisaniu coś, co warto pokazać szerszemu gronu czytelników. Teraz przyszedł czas na mały maraton jego twórczości. Książki (część dorobku autora) już kupiona i w najbliższych kilkunastu miesiącach zamierzam zaznajomić się z całością. Zacząłem od tego, z czego jako pisarza znałem Roberta najlepiej - od opowiadań (może nie za eksperta, ale za przyzwoitego fachowca się w tej dziedzinie uznaję).

Ostatni zjazd przed Litwą to pięć opowiadań, które bez wyjątku czyta się świetnie. Swobodny styl i fajne dążenie do celu, które powoli wciąga czytelnika coraz bardziej to na pewno największe atuty.

Niestety w kilku przypadkach byłem wręcz pewny takiego zakończenia, jakie przeczytałem. Dokładnie tak samo bym je kończył. To trochę ograniczało przyjemność, ale nie na tyle, bym łatwo mógł się od tego oderwać.

Przeczytałem, narobiłem sobie smaku na resztę tego, co czeka w jednym z kartonowych pudełek w moim biurze (tam gromadzę to, czego nie chcę na razie pokazać w domu, gdzie miejsce na półkach z książkami już dawno się skończyło...).

Polecam wszystkim, którzy potrafią przyznać, że Polacy potrafią i to często lepiej niż inni!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy