Orange #4

Ocena: 5 (1 głosów)
Takako, Azu i Hagita też dostali listy z przyszłości. Razem z Kakeru weźmiemy udział w zawodach na festiwalu sportowym. Czy to pomoże go uratować?

Informacje dodatkowe o Orange #4:

Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2015-05-04
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788364891885
Liczba stron: 196
Tytuł oryginału: Orange #4
Język oryginału: Japoński
Tłumaczenie: Joanna Mirkiewicz

więcej

Kup książkę Orange #4

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Orange #4 - opinie o książce

Avatar użytkownika - wkp
wkp
Przeczytane:2017-05-25, Ocena: 5, Przeczytałem,
MIŁOSNE ZAWODY ,,Orange" powoli zbliża się ku końcowi, jednakże wydarzenia dziejące się na łamach czwartego (i przedostatniego) tomu tylko bardziej się komplikują. Autorka nie zwalania tempa, nie zbliża się do rozwiązania, ale emocjonuje, wzrusza i zachwyca. I nie ważne czy ostatecznie wszystko się wyjaśni czy historia zakończy się, pozostawiając nas w niepewności - zanim to nastąpi czytelników czeka jeszcze całe mnóstwo dobrej zabawy, która trafia prosto w serce. To, co było do przewidzenia, odkąd tylko Suwa także przyznał się do posiadania listu z przyszłości, stało się faktem. Poza nim i Naho podobne wiadomości dostali także Takako, Azu i Hagita, choć kryli się z tym przed sobą nawzajem. Teraz nadszedł czas by połączyć siły i zacząć wspólnie walczyć o życie i szczęście Kakeru. Tym razem zbliżają się szkolne zawody sportowe, które stanowią jeden z kluczowych momentów. Porażka w nich poniesiona stała się kolejnym przysłowiowym gwoździem do trumny przybitego nastolatka. Pierwotnie Kakeru je przegrał, z czym nie mógł się pogodzić, teraz, kiedy wszystko się zmieniło, może i inaczej potoczy się sama rywalizacja, dlatego też jego przyjaciele, choć nie do końca nadający się do tego wyzwania, dołączają do drużyny. Jednocześnie Kakeru i Naho coraz bardziej zbliżają się do siebie, chociaż chłopak wciąż trzyma pewien dystans. W zawiązku z tą właśnie sytuacją Suwa podejmuje własne korki, ale czy jego działania na pewno zgodne są z celem, jaki narzucili sami sobie w przyszłości? Czwarty tom ,,Orange" to idealny przykład na to, jak zrobić mangę niemalże w całości poświęconą sportowym zawodom w taki sposób by nawet największy przeciwnik tego typu tematów czytał ją z niecierpliwością i wypiekami na twarzy. Sposób na to jest prosty - wystarczy zaangażować emocje czytelnika, nie każdy jednak potrafi to zrobić. A jeszcze mniej osób potrafi zrobić to w taki sposób, jak Takano Ichigo. Jednakże autorka portretująca siebie w czapce-truskawce (Ichigo po japoński oznacza truskawkę właśnie) uczyniła ze sportowej rywalizacji walkę o miłość, marzenia i życie. Cała reszta schodzi na dalszy plan - i to właśnie jest w tym wszystkim najlepsze. Poza tym ,,Orange" od początku do końca to jeden wielki emocjonalny rollercoaster, który najmocniej porusza prostymi, codziennymi sytuacjami zderzonymi z fatalnym losem, jaki czeka Kakeru. Każda zwyczajna rzecz nabiera przez to dużej wagi, a czytelnik czuje ją, jakby opisywane wydarzenia dotyczyły kogoś mu bliskiego. A wszystko to po prostu wspaniale zilustrowane. Podobnie, jak fabuła rysunki są proste i zwyczajne, lekkie, zwiewne, choć momentami także bardzo szczegółowe i doskonale pasują do scenariusza. W skrócie: wspaniały komiks, który polecam Wam gorąco. Naprawdę warto go poznać i dać się uwieść wydarzeniom i postaciom. Recenzja opublikowana na moim blogu http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/05/25/orange-4-takano-ichigo/
Link do opinii
Inne książki autora
Orange #5
Tkano Ichigo0
Okładka ksiązki - Orange #5

Dzięki sukcesowi na festiwalu sportowym zaczynamy mieć nadzieję, że naprawdę uda się uratować Kakeru. Jak zakończy się nasza historia?...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy