28 lutego 1955 roku dowiedzieliśmy się, że ośmiu członków załogi niszczyciela ,,Caldas", należącego do kolumbijskiej marynarki wojennej, wypadło za burtę i zginęło podczas sztormu na Morzu Karaibskim. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania rozbitków, przy współpracy z jednostkami amerykańskimi ze strefy Kanału Panamskiego, przeprowadzającymi kontrolę wojskową oraz inne miłosierne akcje na południu Karaibów. Po czterech dniach zaniechano poszukiwań i oficjalnie uznano marynarzy za zmarłych. A jednak w tydzień potem jeden z nich, na wpół żywy, pojawił się na jednej z bezludnych plaż północnej Kolumbii, po dziesięciu dniach dryfowania na tratwie bez jedzenia i picia. Nazywał się Luis Alejandro Velasco. Książka ta jest dziennikarskim zapisem tego, co mi opowiedział i co ogłosiłem w miesiąc po katastrofie w bogotańskim dzienniku ,,El Espectador".
Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2020-03-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 128
Tytuł oryginału: Relato de un naufrago
Płyta nagrobna rozpadła się już po pierwszym uderzeniu oskarda i z niszy spłynęła kaskada żywych, intensywnie miedzianych włosów. Z pomocą robotników szef...
Miała to być pierwsza powieść Gabriela Garcii Marqueza. Dzięki swym dziadkom znał historię Macondo i dzieje rodziny Buendia, prześladowanej fatum kazirodztwa...
Przeczytane:2024-08-18, Ocena: 4, Przeczytałam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu 2024, Wyzwanie - wybrana przez ciebie liczba książek w 2024, 52 książki 2024, Mam,