Nowe wydanie bestsellera!
Astrid po śmierci siostry marzy o jednym - by opuścić rodzinne miasto. Po skończeniu liceum wraz z przyjacielem postanawia wprowadzić w życie swój plan: zostawić za sobą wszystkie dotychczasowe doświadczenia i wyruszyć w podróż. Zapraszają też nowo poznanego kolegę, dzięki któremu coś, co było marzeniem, może stać się rzeczywistością. Czas, który razem spędzą, zbliży ich na tyle, że doprowadzi do rozkwitu kiełkujących uczuć...
,,Opowiem o tobie gwiazdom" to opowieść o determinacji młodych ludzi, którzy mimo wielu przeciwności losu i przykrych doświadczeń życiowych dążą do odnalezienia szczęścia. Czy chcesz do nich dołączyć?
Edyta Prusinowska to blogerka zajmująca się modą, urodą i stylem życia. W internecie jest znana pod pseudonimem Eniiablog. Jej blog śledzą rzesze fanów, a kanał na YouTubie subskrybują tysiące użytkowników. Uwielbia herbatę jaśminową, która pozwala jej się zrelaksować. Pisze opowiadania od najmłodszych lat, a jej debiutancka powieść Opowiem o tobie gwiazdom wkrótce po premierze trafiła na listy bestsellerów.
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2022-07-13
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 312
Język oryginału: polski
Mówią, że po każdej burzy wychodzi słońce...zgadzacie się z tym kochani?
Główna bohaterka Astrid przechodzi trudną żałobę po swojej siostrze, która zginęła w tragicznym wypadku.
Mając dość swojej agonii i pragnąć, uśpić swoje demony w głowie, choć na chwilę Astrid postanawia zmienić swoje życie.
Poznaje Plutona, który choruje na poważną chorobę i jego szanse na przeżycie są znikome.
Para zaczyna się spotykać i darzyć się wzajemnym uczuciem.
Astrid zaczyna żyć na nowo, rozkwita i wychodzi z ciężkiej traumy, a Pluton postanawia podjąć ryzyko ponownego leczenia.
Czy nowe nadzieje się spełnia? Czy para będzie mogła żyć długo i szczęśliwie?
Jak dalej potoczą się losy Astrid i Plutona?
Książka ukazuje nam, jak można cierpieć po stracie kogoś bliskiego i jak można sobie radzić z żałobą po tej osobie.
Autorka zwracała szczególną uwagę zarówno na uczucia pozytywne jak i negatywne.
Piękno całej tej opowieści to przede wszystkim odczucia towarzyszące nam podczas lektury.
Ból bohaterki czułam jak swój własny, wraz z bohaterami czekałam z nadzieją na pozytywny rozwój wydarzeń i wraz z nimi cieszyłam się z każdej dobrej nowiny.
Były łzy szczęścia i rozpaczy.
Książka mnie w sobie rozkochiwała i sprawiała, że chciałam ją spalić.
Sprzeczne uczucia towarzyszyły mi przez całą powieść, ale jak najbardziej polecam każdemu.
Ocenka: 10/10
Jakie to było piękne! Zaskoczenie level hard. Po wszystkich zachwytach i po tym, że książka prawie wyskakiwała mi z lodówki, kiedy została wydana po raz pierwszy, nie miałam na nią ochoty. Mam tak, że im więcej się o książce mówi, tym mniejszą mam ochotę ją czytać. Im więcej ochów i achów słyszę, tym bardziej myślę, że to pewnie dobry marketing i tyle. Nie w tym przypadku. Ta książka jest absolutnie wyjątkowa. Od pierwszych akapitów do ostatniej kropeczki. To jedna z tym książek, po których przeczytaniu chcemy więcej i więcej. Jest przepięknie napisana, niezwykle wzruszająca, nie do zastąpienia.
Śmierć jest tematem, który porusza w swoich powieściach wielu autorów. Tematem bardzo delikatnym, przy którym łatwo o banał i patos. Książki, którym udaje się tego uniknąć, stają się popularne i szybko osiągają status bestsellera. Sukces odniosły takie tytuły jak „Gwiazd naszych wina”, „Trzy kroki od siebie” czy „Zanim umrę”. Każda z tych książek oswaja młodego czytelnika ze śmiercią, każda jest mądra i pokrzepiająca. Każda przypomina nam o tym, abyśmy doświadczali w pełni każdej chwili w naszym życiu, abyśmy nie bali się realizować marzeń. Nie ma opcji, abyście podczas lektury którejś z nich nie uronili łzy. Dokładnie taka sama jest powieść Edyty Prusinowskiej. Autorka nie boi się trudnych tematów, które wywołują wiele emocji. Nie owija w bawełnę, konfrontuje się z tym, co wzięła na warsztat. To boli, ale również daje nadzieję, wzmacnia, dodaje sił.
Powieść zachwyca od pierwszych stron. Rozpoczyna się mocnym akcentem, śmiercią siostry głównej bohaterki, po której nic już nie jest dla dziewczyny takie samo. Żyje, a jakby nie żyła. Istnieje, a jakby jej nie było. Trwa w takim zawieszeniu przez trzy lata, dopóki nie poznaje (dodałabym ponownie poznaje) Plutona, chłopaka, w którym zakochuje się bez pamięci. A on odmienia jej życie na zawsze. Ona daje mu powód, aby chcieć żyć, aby odnaleźć sens. Jest jeszcze wątek Jaja, błyskotliwego młodzieńca, zakochanego w książkach naukowych, którego losy obserwuje się z równym zaciekawieniem. Każdy z głównych bohaterów jest inny, każdego interesuje coś innego, ma inne marzenia i plany. Jednak doskonale się uzupełniają. Jest między nimi jakaś szczególna więź, którą można wyczuć podczas lektury. Prusinowska stworzyła powieść wieloaspektową, koncentrującą się na problematyce zdrowia psychicznego młodych ludzi, na ich dążeniu do odnalezienia szczęścia, na ich determinacji w działaniu i pokonywaniu przeciwności losu, na stracie i różnych sposobach przeżywania żałoby, w końcu na potędze miłości i ogromnej sile przyjaźni (wbrew temu, co głosi blurb) i na samej śmierci również. Podoba mi się styl autorki, jest bardzo przystępny, klarowny, sugestywny i mimo ciężkiej tematyki powieść sprawnie i bardzo przyjemnie się czyta. Chwyta mocno za serce, tym bardziej, że od początku tak naprawdę wiadomo, jak zakończy się ta historia. Ba, już nawet czytając tytuł można się domyślić, jaki będzie finał tej opowieści. Ale to nic nie zmienia. Emocje, których dostarcza powieść są tak silne, tak obezwładniające, że nie liczy się nic innego. Emocje to jednak nie jedyny mocny punkt tej powieści. Fabuła skonstruowana jest misternie niczym szwajcarski zegarek, bohaterowie napisani tak dobrze, że można odnieść wrażenie, że to prawdziwi ludzie, a nie fikcyjne postaci. A do tego różne smaczki, które nadają tej opowieści jeszcze więcej barw. Wystarczy wspomnieć odniesienia do literatury, tej powszechnie znanej i tej, która nie istnieje, a szkoda, bo ma się ochotę od razu pobiec do księgarni i zaopatrzyć się w egzemplarz. Mowa oczywiście o „Pchle na globusie”, którą bardzo chciałabym przeczytać, a której nie ma. Nie tracę jednak nadziei, że kiedyś i ona powstanie. Autorka ma ogromny talent i aż trudno uwierzyć, że ta książka to debiut. Aż strach pomyśleć, jak mocno zapadające w pamięć i głęboko trafiające do serca książki jeszcze stworzy. Trochę się boję, bo wiem, że mnie emocjonalnie przeczołgają. Wiem to, ale czekam.
„Opowiem o tobie gwiazdom” to mój comfort book. Książka, która zmiotła mnie z nóg, pochłonęła moje emocje, przeżuła i na końcu wypluła. Książka niesamowita, do której będę wracać z pewnością jeszcze wiele razy. Kocham i z całego serca ją Wam polecam!
Astrid po śmierci siostry pragnie opuścić rodzinne miasto oraz rozpocząć studia.
Po skończeniu liceum razem z przyjacielem - Jajo postanawia wyruszyć w podróż. Do przyjaciół ma dołączyć nowo poznany kolega - Pluton, który chce zrealizować kilka swoich marzeń. Spędzając ze sobą czas zbliżają się do siebie. Jak przebiegnie ich podróż? Czy bohaterowie zrealizują swoje marzenia?
Książka "Opowiem o Tobie gwiazdom" jest debiutancką powieścią autorki, kiedy usłyszałam, że @moondrive postanowiło wznowić wydanie książki po prostu wiedziałam, że tym razem będę musiała ją przeczytać. Dodatkowo okładka całkowicie mnie oczarowała, nie można oderwać od niej wzroku. Styl autorki jest niezwykle lekki i przyjemny, co sprawia, że przez tą książkę dosłownie się płynie. Ja po prostu nie mogłam się oderwać od tej książki! Pomysł na fabułę naprawdę bardzo ciekawy, poruszający i moim zdaniem wszystko zostało tutaj naprawdę świetnie dopracowane, mimo iż od początku domyśliłam się jak autorka poprowadzi losy bohaterów, to i tak nie odebrało mi to radości z czytania, a wręcz przeciwnie - zwracałam uwagę na każde słowo, każdy najmniejszy gest. Kreacja bohaterów również mi się podobała, każda z postaci wprowadziła do tej książki wiele wartosciowych elementów oraz ogrom skrajnych emocji, które towarzyszyły i mi podczas czytania powieści. Śmiałam się i płakałam razem z bohaterami! Moje serce jednak bezkonkurencyjnie skradł Pluton, to jego postać wywarła na mnie największe wrażenie, to on każdym dniem, każdą godziną, minutą i sekundą swojego życia pokazywał jak bardzo jest waleczny i zdeterminowany, by dalej żyć i pomimo wszystko chłonąć z tego życia jak najwięcej! "Opowiem o Tobie gwiazdom" to przede wszystkim opowieść o przyjaźni - takiej ponad wszystko, o którą warto walczyć i która warto pielęgnować, to również opowieść o żałobie, poszukiwaniu siebie, swojego miejsca w życiu, walce z przeciwnościami losu i oczywiście wielowymiarowej miłości! Ja jestem naprawdę pod wrażeniem i myślę, że wrażliwców takich jak ja poruszy ona do cna i wyciśnie morze łez. Chętnie poznałabym dalsze losy Jajo i Astrid, chciałabym dowiedzieć się jak potoczyło się ich życie i jak postać Plutona wpłynęła na ich późniejsze życie. Ogromnie polecam! Moja ocena 10/10.
"Opowiem o Tobie gwiazdom" to książka,która jest bardzo realistyczna i przemyślana .Napisana lekkim piórem i pomimo,że druk jest pisany maczkiem to powieść czyta się jednym tchem .Nie mogłam uwierzyć,że jest to debiut literacki,myślałam,że autorka ma za sobą więcej książek.
To książka ,która jest zbyt przewidywalna i można spodziewać się jakie będzie zakończenie ale sposób w jaki autorka pisze i prowadzi "akcję" sprawia,że chce się nią człowiek delektować.
Cała historia Astrid, Plutona oraz Jaja była tak piękna, a zarazem smutna, że pewnie na długo pozostanie w mojej pamięci.I choć to literatura raczej młodzieżowa bardzo mi się podobała.Rozłożyła mnie na łopatki i pewnie jakiś czas będę leczyć "kaca książkowego".
Temu ,kto chce się wzruszyć,uronić łzę lub po prostu przeczytać dobrą lekturę polecam jak najbardziej .
Kto by przypuszczał, że w Windermore mieszkają wampiry? Na pewno nie Dakota. Zbliżały się egzaminy końcowe, a ona postawiła sobie jeden cel: dostać się...
Miłość nie zna słowa ,,niemożliwe" Prawdziwe uczucie pozwala przekroczyć każdą granicę... Juwon, jak większość koreańskich idoli, ma absolutny...
Przeczytane:2023-04-02,
Astrid po śmierci siostry marzy o jednym - o opuszczeniu swojego rodzinnego miasta. Po ukończeniu liceum wraz z przyjacielem postanawia wprowadzić w życie swój plan i wyruszyć w podróż, zostawiając za sobą wszystkie dotychczasowe doświadczenia. Do wspólnego wyjazdu zapraszają nowo poznanego kolegę, dzięki któremu tak naprawdę marzenie wchodzi w fazę realizacji. Wspólnie spędzony czas, obfitujący w wydarzenia zbliżające do siebie Astrid, Jaja i Plutona, prowadzi w nowe miejsce ich relacji.
Opowiem o tobie gwiazdom to nie jest opowieść o mocy przyjaźni czy potędze miłości. To opowieść o determinacji młodych ludzi, którzy mimo wielu przeciwności losu i doświadczeń życiowych dążą do odnalezienia swojego szczęścia.
Bardzo polubiłam literaturę młodzieżową.