Om, główny bohater opowieści, którego imię wzięło się z dźwięku, jaki wydaje jego buzia podczas pożerania prawie wszystkiego, co wpadnie mu w ręce, wyrusza w podróż.
Będzie to podróż szalona! Pełna przygód, niebezpieczeństw i zaskoczeń. Zacznie się w domku w drzewie, a zaprowadzi go przez dno oceanu i brzuch rekina do tajemniczego zamku. A wszystko to, by Om mógł uratować najlepszego przyjaciela!
„Om” to komiks dla najmłodszych czytelników współautora serii „Detektyw Miś Zbyś na tropie” z gościnnym udziałem Łukasza Mazura, Tomasza Leśniaka, Michała Śledzińskiego, Bereniki Kołomyckiej i Marcina Podolca!
Wydawnictwo: Kultura gniewu
Data wydania: 2021-08-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 56
OM NIOM NIOM
,,Om", komiks Piotra Nowackiego swego czasu rozdawany na festiwalu komiksowym, powraca w nowym, zmienionym wydaniu. I, jak wszystkie komiksy Nowackiego, którego możecie pamiętać choćby z przygód Misia Zbysia, także ten to sympatyczna i dynamiczna historia familijna. Tym lepsza, że stworzona z gościnnym udziałem gwiazd polskiego komiksu.
Om lubi jeść. A jedząc wydaje dźwięk, który stał się jego imieniem. Nic w tym dziwnego, skoro należy do stworzeń dosłownie pożerających wszystko, co im się trafi. Bywa. Teraz Om wyrusza w podróż, a jak wiadomo podróże bywają zarówno niezbeczene, nieprzewidywalne, pełne przygód, jak i szalone. O, co zaczyna się w domku na drzewie, wiedzie aż na dno oceanu i jeszcze dalej. Ale po co to wszystko? I czym się skończy?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/09/om-piotr-nowacki-ilustracje-dodatkowe.html
Nieograniczona niczym wyobraźnia Piotra Nowackiego znowu w natarciu. Po Moe i Om nadeszła pora na kolejną niesamowitą wizję artystyczną członka kolektywu...
Pełen emocji i wzruszających momentów. Powodujący śmiech i prowokujący do myślenia. Zawierający ogromny ładunek bezkompromisowej rozrywki i pozbawiony...
Przeczytane:2021-09-12,
Prosta komiksowa historia, może być znakomitą opowieścią pełną niezwykłych wrażeń, emocji i humoru - przekonuje nas o tym w pełni najnowsze dzieło Piotra Nowackiego pt. "Om. Apetyt na przygodę", które ukazało się właśnie w ramach serii Wydawnictwa Kultura Gniewu pt. "Krótkie gatki". Chcecie dowodów... - oto one, kryjące się w tekście poniższej recenzji owej pozycji.
Om to... sympatyczna postać o specyficznej urodzie, która wzięła swoje imię od równie specyficznego dźwięku połykania wszystkiego, co da się zjeść. A że Om lubi jeść wszystko, wszędzie i niemalże zawsze, to imię to wydaje się być idealnym określeniem jego natury. Oto jednak Om musi porzucić na chwilę swoje kulinarne hobby, gdyż ku jego przerażeniu ktoś porywa największego przyjaciela Oma - wielkie jajo. Tym samym ten udaje się w długą, niebezpieczną i wypełnioną przygodami podróż, która zawiedzie go m.in. do pewnego tajemniczego zamczyska...
Piotr Nowacki oddał w ręce czytelników prostą, ale też i wielce intrygującą oraz zabawną opowieść o przygodach pewnego uroczego gada i płaza w jednym, którego cechuje wielki apetyt, ale też i równie wielkie serce. To pozbawiona dialogów, inteligentnie skonstruowana i świetnie zilustrowana historia, która ma swój wielki urok, niepowtarzalny klimat i właśnie owe nawiązanie do źródeł komiksowej sztuki, gdzie to obraz i ułożona za jego pomocą konsekwencja zdarzeń, są najważniejsze.
Scenariusz tej pozycji opiera się na trzech głównych elementach - przedstawieniu bohatera, jego codzienności życia i realiów tej opowieści, następnie wskazaniu przełomowego i dramatycznego zwrotu akcji (zaginięcie jaja), jak i wreszcie relacji z długiej i barwnej wyprawy Oma, która zaprowadzi go m.in. na dno tajemniczego jeziora. To przygody, spotkania z niezwykłymi postaciami i zaskakujący finał, który ma oczywiście szaty happy endu.
Siłą tej komiksowej opowieści jest z pewnością sam Om - niezwykle sympatyczny, ciekawy i poczciwy bohater, który ma jednak i swoje specyficzne zachowania - z pożeraniem wszystkiego dookoła, na czele. Intryguje nas jego fizjonomia, charakter i pochodzenie, które zresztą pozostaje tak naprawdę zagadką do samego końca. Istotne jest to, że patrząc na Oma czujemy względem tego bohatera bardzo ciepłe odczucia - tak dorośli, jak i główni adresaci tego tytułu, dzieci.
Bardzo udanie przedstawiają się także ilustracje tego komiksu, które przyjmują postać niezbyt skomplikowanych w swojej cartoonowej formie, pociągniętych lekka kreską i nie koniecznie najbardziej szczegółowych, rysunków. Jednakże to właśnie owa prostota wydaje się być tu najważniejsza dla tej bajkowej, familijnej i jakże lekkiej historii. Do tego mamy ciekawe kadrowanie oraz paletę rozmaitych, pięknych barw, zaś całości efektu dopełnia twarda oprawa komiksu, co zawsze warto docenić.
Opowieść ta jest znakomitą propozycją dla dziecięcego miłośnika komiksów, który znajdzie w niej humor, zabawę, wielkie emocje, jak i również cenną lekcję życia o tym, jak ważną jest w nim przyjaźń. To wszystko przekłada się zaś na wspaniałą rozrywkę i autentyczną przyjemność spędzania czasu u boku Oma i innych bohaterów tego komiksu. Myślę, że chyba nie muszę już nikogo przekonywać, że oto mamy do czynienia ze świetną odsłoną komiksowej sztuki dla najmłodszych.
"Om. Apetyt na przygodę" to znakomite dzieło Piotra Nowackiego, jak i też wielu uznanych twórców polskiego komiksu, którzy wzięli gościnny udział w pracy nad tym tytułem – Łukasz Mazur, Tomasz Leśniak, Michał Śledziński, Berenika Kołomycka i Marcin Podolec. Dlatego też nie może dziwić nas fakt, że mamy przed sobą świetną opowieść na polu fabuły, ilustracji i emocjonalnego przekazu. Tym samym też nie pozostaje mi już nic innego, aniżeli gorąco zachęcić was do sięgnięcia po ten tytuł, co niniejszym czynię. Polecam – naprawdę warto!