Olśnienie

Ocena: 4.2 (5 głosów)

Grzeczna licealistka Haven odbywa staż w ekskluzywnym hotelu w Chicago. Poznaje tam Luciana mężczyznę ze snów, i zakochuje się nim. Dostrzega jednak, ze piękni ludzie z hotelu, nie są tacy, jakimi chcieliby się wydawać. Co więcej, mają straszliwy plan i trudnią się kupowaniem dusz. Kto wygra w walce o duszę Haven?

Informacje dodatkowe o Olśnienie:

Wydawnictwo: Remi
Data wydania: 2013-01-23
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 978-83-63142-93-3
Liczba stron: 0
Tytuł oryginału: Illuminate
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Joanna Schoen

więcej

Kup książkę Olśnienie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Olśnienie - opinie o książce

Avatar użytkownika - ola2998
ola2998
Przeczytane:2016-03-30, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - fantastyka 2016,
Szesnastoletnia Haven Terra odsuwając swoje życie towarzyskie i skupiając na nauce, chce osiągnąć sukces. Pewnego dnia okazuje się, że ciężka praca się opłaciła. Dzięki uczestnictwu w Programie Liderów Haven wraz z dwójką swoich szkolnych kolegów, Dante i Lancem, otrzymuje propozycję pracy w Chicago, w luksusowym hotelu Lexington. Staż w tak ekskluzywnym miejscu wydaje się marzeniem, które może zapewnić świetlaną przyszłość. Ale to nie wszystko, bo jest jeszcze Lucian, mężczyzna ze snów, w którym Haven się zakochuje. Jednak im więcej czasu spędza w hotelu, tym więcej wątpliwości zaczyna się pojawiać. Nic nie wydaje się być takie, jakim jest na pierwszy rzut oka, szczególnie piękni ludzie z hotelu. Co więcej, mają straszliwy plan i trudnią się kupowaniem dusz. ,,Trochę Portret Doriana Gray'a, trochę Diabeł ubiera się u Prady." - tego oczekiwałam. Przy takiej okładce wnętrze wydaje się być bajeczne. Objętość prawie 500 stron również zachęca, no bo ile to godzin dobrej rozrywki?! Więc jak ,,Olśnienie" wypadło w mojej ocenie? Aimee Agresti podzieliła książkę na trzy części, z czego pierwsza z nich nie wnosi niczego wartościowego. Przez ponad sto stron (na upartego nawet dwieście) mamy długie wprowadzenie, składające się głównie z opisów nowego otoczenia Haven, czyli jednym słowem jest to długi, rozbudowany opis hotelu Lexington. Później jest trochę lepiej, są pewne zaczątki, ale znośnie robi się grubo po połowie, czyli w granicach 300-350 strony. Tak więc kiedy nareszcie pojawia się akcja i historia się rozkręca, pojawiają się momenty blokujące w postaci kolejnych długich opisów. Bohaterowie też nie są mocno stroną tej powieści. Ta, która miała być największym plusem, najbardziej wadziła. Całą historię poznajemy z punktu Haven, dlatego też wiele stron jest poświęconych idealnemu Lucianowi i zachwytami nad jego urodą, co w pewnym momencie było nie do zniesienia. Sama Haven była co rusz wychwalana, a po kątach cały czas mówiono o jej mocy i o tym, jak jest potężna, czego w żadnym stopniu nie było widać w rzeczywistości, w działaniach głównej bohaterki. Pozostałych poznajemy trochę słabiej, wydają się jedynie zarysowani, ale nie wypełnieni - taki wstępny szkic. Miał być romans paranormalny, ale wyszedł głównie romans. Wątek fantastyczny został usunięty w cień i nie wiele go pozostało, pojawił się gdzieś tak w połowie. Sądziłam, że pomysł z duszami będzie oryginalny, jednak dostałam zaledwie garść informacji, która nijak interesuje i wciąga. Całość opisana jest z lekka sztywnie i bezuczuciowo, więc ciężko wczuć się i ponieść jakiejkolwiek akcji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - zakrecona8
zakrecona8
Przeczytane:2016-02-19, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, Przeczytane,
Zapraszam na: zksiazkawdloni8.blogspot.com "W dzisiejszych czasach wszystko, co grzeszne jest atrakcyjne, prawda?" Aimee Agresti stworzyła historię, która idealnie trafiła w mój gust. Mam jednak pewne drobne zastrzeżenia, ale o tym za chwilę. Główną bohaterką opowieści jest Haven Terra. Najlepsza uczennica liceum w Evaston, szara myszka, która nie docenia siebie i swoich zdolności. Wraz z dwoma innymi uczniami tej szkoły dostaje szansę na staż w Hotelu Lexington zarządzanym przez niejaką Aurelię - młodą, piękną kobietę, która w niedługim czasie zdobyła sławę. Dla Haven, Dantego - jej wieloletniego przyjaciela i Lanca to początek czegoś wielkiego. Jak się później okaże, niekoniecznie przyjemnego... Bystrym oczom młodych stażystów nie umknie fakt, że członkowie Oddziału zachowują się dziwnie. Każdy z nich jest zjawiskowo piękny, odnosi niebywałe sukcesy, lecz mimo to nic go nie cieszy. Rozmowy pełne podtekstów z przełożonymi i niecodzienne, niepokojące wydarzenia pozwolą zrozumieć bohaterom, że pobyt w tym miejscu z pewnością nie okaże się sielanką, jak przypuszczali. I nie mam tu wcale na myśli ciężkiej pracy. Szesnastolatkowie będą musieli walczyć o swoje dusze z potężnym wrogiem. Ale dlaczego wszystkim tak bardzo zależy, aby zdobyć je od zwykłych nastolatków? Czy różnią się one od pozostałych? Jaką wartość mają dla wrogów? Główni bohaterowie powieści będą stopniowo poznawać odpowiedzi na nurtujące pytania. Nie będzie to jednak takie proste. Włożą sporo wysiłku i będą ryzykować życiem, aby poznać prawdę o sobie. Postać Haven bardzo mi się spodobała, być może dlatego, że przypomina w pewnym stopniu mnie. Pomimo że uważa się ona za zwykłą, przeciętną osobę, czytelnik od razu wychwyci, iż nie do końca tak jest. Dziewczyna jest naznaczona bliznami na łopatkach i piersi. Ich zagadka zostanie rozwiązana dopiero pod koniec historii opisywanej przez autorkę. Ponadto nie znamy jej przeszłości. Małą Haven w przydrożnym rowie znalazła pielęgniarka Joan, która wzięła ją pod swoją opiekę. Główna bohaterka w Hotelu Lexington przechodzi jednak przemianę. Nie użala się już nad sobą, zaczyna wierzyć w siebie, staje się wytrzymała, odważna i twarda. Bierze sprawy w swoje ręce. Wykazuje się błyskotliwością i sprytem. Zapomniałabym o jeszcze jednej ważnej sprawie, Haven jest portrecistką dusz. Potrafi uchwycić na swoich zdjęciach prawdziwą naturę portretowanych osób. Okaże się to pomocne w walce z wrogiem. Historia napisana przez Aimee Agresti rzeczywiście mnie olśniła. Mam jednak pewne zastrzeżenia co do długości wstępu. Przez chwilę miałam nawet ochotę spisać tę książkę na straty, ale teraz wiem, że bardzo bym tego żałowała. Pomimo, kolokwialnie mówiąc, "rozwlekłego" wstępu, historia jest godna uwagi. Nabiera tempa, jest niezwykle tajemnicza i wciągająca. Chce się jak najszybciej poznać zakończenie. Nie brakuje jednak nagłych zwrotów akcji, nic nie jest niemożliwe. Autorka bardzo mocno podkreśla także wartość przyjaźni. "Olśnienie" to pierwszy tom cyklu "Złocone skrzydła". Z tego względu tylko najbardziej istotne wydarzenia dla tej części zostają rozwiązane. Nie dowiadujemy się, np. co stało się z Lucianem i nowymi członkami Oddziału. Co więcej główni bohaterowie otrzymują informację, że czeka na nich kolejne zadanie w bliżej nieokreślonym czasie. Trochę fantastyki, w pewnym stopniu kryminalna zagadka, z wątkiem romantycznym w tle. Całość stanowi gratkę dla czytelnika, który nie lubi nudy. Polecam młodzieży i dorosłym. Sama z niecierpliwością czekam na kolejną część. Moja ocena: 8/10
Link do opinii
Avatar użytkownika - KasiaiDaniel
KasiaiDaniel
Przeczytane:2013-11-01, Ocena: 5, Przeczytałem, 2013, Posiadam,
Na początku chciałbym bardzo podziękować Wydawnictwu REMI za udostępnienie egzemplarza do recenzji. Zanim zacząłem czytać ta książka dziwnie kojarzyła mi się ze Sagą Zmierzch, autorstwa Stephanie Meyer. Jednakże ta książka jest o wiele lepsza od wspomnianej serii. Główną bohaterką powieści jest Haven Terra, szesnastoletnia uczennica liceum w Evaston, nieopodal Chicago. Haven nie zna swojej przeszłości, gdyż przez wiele laty została odnaleziona na skraju drogi przez pielęgniarkę Joan, która ją wychowała i pokochała. Joan nauczyła Haven dobra, a także tego jak pomagać innym. W pewnym momencie Haven dostaje propozycje lukratywnego stażu w hotelu Lexingston, który ma zostać ponownie otwarty przez bardzo wpływową i piękną kobietę imieniem Aurelia. Wraz z Haven w to miejsce trafia także dwoje innych osób ze szkoły w Evaston. Są to Lance i wieloletni przyjaciel Haven Dante. Cała trójka trafi w środek bardzo dziwnych i tajemniczych zdarzeń. Na początku książka nie za bardzo mnie olśniła. Fakt czytało się ją nieźle, jednak początek był nieco za długi. Na moje nieolśnienie wpływa także relacja pomiędzy potencjalnym odbiorcą, a mną. Widać, że książka jest przeznaczona dla młodzieży, jednak po lekturze stwierdzam, że Ci starsi także znajdą w niej coś dla siebie. Po trzecie widać, że jest to pierwsza część czegoś większego (póki, co nie wiadomo jak dużego) i wpływa to nieco na odbiór książki a także na akcję. Czuć w powietrzu, że coś się stanie, ale dzieje się to niebywale wolno Zakończenie książki jest mimo wszystko niesamowite. Dużo się w nim dzieje, chociaż ja nie pisnę ani słówka o tym. Musicie się sami przekonać, co spotka Haven i dwójkę ich kompanów. Ja mogę ze swej mogę ją polecić. Wierzę, że przypadnie Wam do gustu i to o wiele bardziej niż Zmierzch. Przynajmniej Haven Terra nie jest taka rozlazła jak Bella Swan. Ocena: 7/10 P.S. Wydanie książki jest bajeczne. Recenzja opublikowana na moim blogu: http://danwaybooks.blogspot.com/2013/04/olsniewajacy-debiut.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - Juliette
Juliette
Przeczytane:2013-05-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam, Przeczytane,
Haven odbywa staż w renomowanym hotelu Lexington. Okazuje się jednak, że nic nie jest takie jak się wydaje, a ona sama nie może czuć się bezpieczna. Co do książki, mam raczej mieszane uczucia. Akcja rozwijała się dość powoli, dopiero w ostatnich rozdziałach wszystko nabrało tempa i to w takim stopniu, że chwilami nie mogłam nadążyć za tym, co się dzieje. Moim zdaniem autorka odrobinę przekombinowała. Nie jestem pewna, czy była to powieść z kategorii paranormal, czy może obyczaj, było w tym wszystkiego po trochu. Muszę jednak przyznać, że czytało się szybko i przyjemnie. Autorka pisze dość prostym językiem. Mimo wszystko polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - worldbysabina
worldbysabina
Przeczytane:2017-10-07, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

Wyobraź­cie sobie, że może­cie dostać wszystko, czego pra­gnie­cie. Sławę, urodę, talent, bogac­two… Wszyst­kie marze­nia się speł­nią i każdy będzie Wam zazdro­ścił życia na wyso­kim pozio­mie. Jest tylko jeden mały haczyk. W zamian musi­cie ofia­ro­wać swoją duszę. Podej­mu­je­cie wyzwa­nie?

Heaven Terra — nieśmiała nastolatka, mieszkająca w miasteczku niedaleko Chicago. Jako mała dziewczynka została znaleziona w rowie z dużymi bliznami na ciele. Bez rodziny i przyjaciół. Swój dom odnalazła w szpitalu wśród personelu. Przygarnięta przez jedną z pielęgniarek, żyje według swoich zasad. Przekłada naukę nad życie towarzyskie, wierząc, że właśnie ta ciężka praca pozwoli jej na dostanie się na dobre studia.
Pewnego dnia dostaje propozycje stażu w hotelu Lexington w Chicago. W miejscu luksusowym i owianym tajemnicą. Oprócz Heaven, na staż dostają się również dwaj inni uczniowie: jej przyjaciel Dante oraz Lance.
Na miej­scu oka­zuje się, że nie tylko hotel jest nie­zwy­kle piękny, ale rów­nież jego pra­cow­nicy. Wła­ści­cielka hotelu Ame­lia Brown oraz Lucian wzbu­dzają w Heaven skrajne emo­cje. Co kryje się za tą dosko­na­ło­ścią? Czy raj, do któ­rego tra­fili, okaże się dla nich pie­kłem?
Okazuję się, że to coś więcej niż wyróżnienie za dobre stopnie. Heaven z nieśmiałej nastolatki musi przeobrazić się w silną kobietę, ponieważ czeka ją walka o duszę nie tylko swoją i przyjaciół. Czeka ją walka z demonami prosto z piekła. Czy da radę?

Heaven może wydać się nam z początku typową głupiutką nastolatką, ale na całe szczęście jej postać to coś o wiele więcej. Podoba mi się, że tak szybko ogarnęła się i potrafiła rozsądnie myśleć. Nie siedziała i nie użalała się nad swoim losem, tylko działała.
Pani Aimee Agresti stworzyła mnóstwo intrygujących i wyjątkowych bohaterów. Takich jak Dante — wulkan energii lub Lance — spokojny i jednocześnie tajemniczy. Również czarne charaktery były bardzo interesujące. Moją uwagę szczególnie przykuł wątek Oddziału. 
„Olśnienie” nie jest typowym paranormal romance. Wątek miłości/zauroczenia pojawia się, lecz jest on tylko tłem dla historii, jaka toczy się w hotelu Lexington. Nie gra głównych skrzypiec, co wyjątkowo mnie cieszy. Chociaż lubię typowe paranormal romance, to miło jest trafić na coś bez wampirów i ciągłego obściskiwania.
Warto rów­nież wspo­mnieć o samym stylu autorki. Udało jej się całą histo­rię okra­sić pla­stycz­nymi opi­sami na tyle, że czy­tel­nik ma wra­że­nie, jakby stał wśród boha­te­rów i razem z nimi brał udział w histo­rii, jaką Pani Aimee Agre­sti napi­sała. 

„Olśnienie” polecam każdemu, kto szuka czegoś tajemniczego i niezwykle wciągającego. Książkę czytało mi się bardzo szybko i lekko. Żałuje, że drugi tom nie został przetłumaczony, choć historia z pierwszej części może spokojnie zostać potraktowana jako jednotomówka.


Recenzja pochodzi z bloga: www.worldbysabina.blogspot.com

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy