Olejki eteryczne dla zdrowego mózgu
Jodi Cohen

Z roku na rok coraz więcej osób narzeka na zmęczenie, przebodzccowanie, brak energii, czy po prostu gorsze zdrowie. Jednak okazuje się, że naturalne olejki eteryczne mogą okazać się być dla nas wybawieniem o czym przekonuje Jodi Cohen w swojej książce „Olejki eteryczne dla zdrowego mózgu i ciała”.

Autorka w swojej książce przedstawia nam kroki do uzyskania zdrowszego ciała oraz mózgu. Dzięki niej przekonamy się, że olejki eteryczne mają ogromną moc i potrafią pomóc w łagodzeniu stresu, poprawiać sen, niwelować ból oraz stany zapalne, wspomagać trawienie, wzmacniać odporność, a nawet dodawać energii. 

Już na wstępie muszę pochwalić samo wydawnictwo za świetną oprawę graficzną książki i zredagowanie tekstu. Najważniejsze elementy zostały pogrubione, czy przedstawione w formie rysunków oraz tabelek. 

W książce znajdziemy wiele podstaw medycznych, które pozwalają nam lepiej zrozumieć własny organizm i przede wszystkim jaką rolę dla niego mogą odgrywać olejki. Jodi o tym wszystkim pisze w sposób niezwykle klarowny i zrozumiały dla czytelnika co oczywiście wychodzi na ogromny plus. Największą ciekawostką dla mnie było zrozumienie tego jak przyswajamy zapachy i w jaki sposób one na nas oddziałują. W drugiej części książki znajdziemy mieszanki, które oddziałują na różne sfery naszego zdrowia. 

„Olejki eteryczne dla zdrowego mózgu i ciała” to bardzo ciekawa książka dla osób, które interesują się zdrowym stylem życia. Możemy znaleźć tutaj wiele ciekawostek, które mogą mieć szczególny wpływ dla naszego zdrowia. 

Olejki eteryczne dla zdrowego mózgu i ciała - Jodi Cohen.

Używacie w swoim domu olejków eterycznych? Wiecie czym są i w jaki sposób można z nich czerpać? Czy są „zdrowe”? 

Jodi Cohen stawia nam wyzwanie. Proponuje pięć kroków do tego, aby poprawić stan naszego życia i zdrowia. Zmienić to, co nas stresuje i sprawia, że nie możemy spać.  Ale czy to działa? 

Obecnie jestem po używaniu kilku olejków, których przeznaczenie było różne. Co myślę? Ciężko stwierdzić. Na pewno ładnie pachniały. Ale czy wpłynęły znacząco na mnie? Może za krótko ich używałam. 

Olejki same w sobie nie są niczym złym. W końcu, to naturalne składniki, to, co nas otacza i takie powinny być (w moim odczuciu, bez chemii). To trochę tak, że sami w domu możemy stworzyć coś dobrego. 

Autorka podaje również przepisy na stworzenie leczniczych mieszanek. Ile i jakich olejków trzeba, na co są i w jaki sposób je aplikować i co najważniejsze, gdzie aplikować.

Aromaterapia jest coraz bardziej popularnym terminem. 

A Wy? Mieliście okazję je testować? Jakie są wasze ulubione? Uważacie, że działają? 

Nie od dziś wiadomo, że oleje mają dużo właściwości prozdrowotnych. Lniany, z czarnuszki, z wiesiołka czy kokosowy. Osobiście każdej zimy dbam o to, aby w naszej lodówce nie zabrakło przede wszystkim oleju z czarnuszki, który wspiera odporność, ale co jest też dla nas istotne pomaga łagodzić stany alergiczne.

Wśród ostatnich premier w oko wpadł mi tytuł dotyczący olejków, ale tych eterycznych. Zawsze chętnie sięgam po tego typu literaturę, przeczytam wszystko co pomoże mi zadbać o lepsze zdrowie mojej rodziny.

Moje pierwsze skojarzenie z olejkami eterycznymi to maść z owymi olejkami do smarowania klatki i pleców przy katarze czy kaszlu.

Sama autorka używa olejków codziennie od 2008 r. Po raz pierwszy sięgnęła po nie będąc w stanie wzmożonego wyczerpania fizycznego i psychicznego. Była pod wrażeniem ich działania. Zainspirowana efektami zaczęła sama tworzyć mieszanki na swoje dolegliwości.

Autorka bardzo wnikliwie opisuje działanie naszego organizmu oraz to jak działają olejki eteryczne na nasz organizm. Od razu widać, że swoim badaniom poświęciła wiele czasu i włożyła w nie wiele serca.

Od razu zaznaczę, że nie trzeba czytać całej książki. Jest ona podzielona na kilka rozdziałów (dwie części, z czego część pierwsza ma pięć rozdziałów) i można przeczytać tylko te, które nas interesują. Zdobędziecie wiedzę m.in. jak zmniejszyć stres i poprawić samopoczucie, poprawić sen, zasilić mózg leczniczą energią oraz wyregulować układ odpornościowy.

Autorka opisała działanie najpopularniejszych olejków i oczywiście podała przepisy na np. kąpiel detoksykacyjną, mieszankę na koncentrację oraz taką wspomagającą odprowadzanie wydzieliny  z płuc.

Już od jakiegoś czasu przymierzam się do wypróbowania takiej kuracji olejkami i już wiem, że na pewno sięgnę po ten wspomagający działanie układu immunologicznego. W końcu sezon jesienny, czyli grypowy za pasem.

Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to chyba tylko do tego, że nie podano tutaj czy te podane kuracje są wskazane do stosowania również u dzieci. Ale dla chcącego nic trudnego, trzeba samemu gdzieś doczytać J