Porywająca czytelnicza podróż fantastycznym Ogórasem!
Światła jak denka od butelek, siedzenia jak w starym kinie, kształt parówki albo ogórka... Tak czasem mówią o nim nowoczesne samochody. To prawda, że Ogóras jest zabytkowym autobusem z minionej epoki, ale ma styl i jest niezawodny! Wciągająca dla dziecka, a nieco sentymentalna dla rodzica, opowieść o przyjaźni, przywiązaniu i miłości, sięgająca realiów PRL-u, kiedy to ulice zapełniały nysy, tarpany, ogórasy i syrenki. Niebagatelną rolę w zbudowaniu wyjątkowej atmosfery podczas lektury odgrywają ilustracje Joanny Gębal, wspaniale oddające charakterystyczną estetykę PRL-u.
Ogóras. Ale jazda! to książka, która urzeknie nie tylko małoletnich miłośników aut i którą warto mieć w domowym księgozbiorze, zwłaszcza jeśli maluchy często podróżują autem. Wystarczy bowiem je przekonać, że samochody także mogą mieć uczucia, potrafią mówić i czytać, aby nudna jazda zamieniła się w pełną przygód podróż (bez pytań, czy daleko jeszcze).
Wydawnictwo: Wilga
Data wydania: 2018-04-04
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 80
Bardzo fajna książka dla dzieci i nie tylko. Poprzez samochody z PRL uczy tolerancji, współczucia, szacunku, a nawet miłości.
Książka opowiada o starym Jelczu, który zdobył przezwisko "Ogóras" od innych aut. Miszka on w garażu u pewnego państwa i jeździ na wycieczki objazdowe ze swym właściecielem. Książka jest bardzo sympatyczna i idealnie nadaje się dla dzieci, które chca posłuchac o czym mogą rozmawiać auta i że niektórzy ludziemogą się z nimi porozumiewać.
Tupcio Chrupcio. Mama idzie do pracy Tupcio Chrupcio. Mówię Prawdę! Kolejne przygody ulubionego bohatera wszystkich dzieci. Tym razem mała myszka...
Tupcio Chrupcio jest już dużą myszką, czeka na swoje kolejne urodziny i wymarzony rower. Mama i tata nie chcą mu zdradzić co dostanie. Czy Tupcio Chrupcio...
Przeczytane:2021-12-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2021,
"Ogóras" to pierwsza książka duetu Eliza Piotrowska - Joanna Gębal z serii retro. Tytułowy Ogóras to stary autobus, który wozi turystów na wycieczki. Nie jest to, rzecz jasna, zwyczajny autokar - ten umie czytać, porozumiewa się z innymi autami oraz z panią Leną. Przyjacielem Ogórasa jest kilkuletni Jaś, synek właściciela autobusu.
Pewnego razu Ogóras trafia na wystawę zabytkowych aut. W muzeum motoryzacji Ogóras poznaje inne stare samochody oraz zakochuje się w pewnej atrakcyjnej syrence ;) Tę książkę oceniłam po okładce - to znaczy moją uwagę przykuła ilustracja oraz charakterystyczna czcionka, nawiązująca do starego napisu na autobusach (jeszcze je pamiętam). Nie zawiodłam się - treść jest (rzekłabym) przyjazna dzieciom, ilustracje są dopełnieniem tekstu. Można ją polecić młodszym uczniom, chociaż starszym też powinna się spodobać. Dla mnie książka ta była podróżą w przeszłośc, z przyjemnością poznawałam przygody starych autokarów, syrenki, tarpana, warszawy czy trabanta.