Odzyskana wolność
Anne Marie Meyer

Torleif tajemniczo ginie, jednak my, czytelnicy wiemy jak. Ingrid po dramatycznych przeżyciach w końcu zaznaje szczęścia jako żona młodego doktora. Za to siostra Andersa popada w tarapaty. Prawie wszystko zdaje się isć w dobrym kierunku. Chociaż jest parę nierozwiazanych spraw.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Kolejna z części zapowiada się emocjonująco... od morderstwa. Torleif ginie z rąk tajemniczej postaci, którą widzi tylko Haldor ukryty w krzakach... Po kilku dniach rośnie zaniepokojenie zniknięciem gospodarza Mo , zbiera się ekipa poszukiwawcza. Haldor ucieka z miasta wcześniej żegnając się z Kristin i mówiąc że wyrusza do Stanów, gdzie ma zacząć nową pracę. Kristin i Anders spotykają się i dochodzi do zbliżenia. Matka ostrzega Kristin również, by wstrzymała się, dopóki sytuacja z Torleifem się nie wyjaśni. Mieszkańcy Mo są zmuszeni wyprowadzić się- zamieszkują gospodarstwo Larsa- ojca Kristin. Ingrid z Ulrikiem pobierają się:) Kiedy przychodzi wiosna ciało Torleifa zostaje odnaleziona i pochowane. Kristin czuje ulgę. Teraz nie jest uwięziona i może znowu widywać się z Andersem, tym razem chce się przeciwstawić ojcu. Książka, od której nie można się oderwać. Nie tylko ta jedna książka, ale cała seria. Jest tu wszystko czego poszukuję w dobrej lekturze. Stare czasy , zasady, moralność, obyczaje, inne spojrzenie na miłość i cielesność.Emocje. Polecam

(Kliknij aby rozwinąć opinię)