,,Dzieła Yrsy Sigur?adóttir to już kanon współczesnej światowej literatury kryminalnej."
TIMES LITERARY SUPPLEMENT
Pod osłoną nocy we własnym domu, w bestialski sposób, zostaje zamordowana młoda kobieta. Jedynym świadkiem zbrodni jest siedmioletnia córka ofiary. Krótko po tym wydarzeniu zwyrodnialec ponownie odbiera komuś życie. Do pewnego radioamatora z Reykjaviku docierają z eteru zakodowane wiadomości, łączące go z obiema ofiarami, mimo, że ich nigdy nie znał. W tej doskonałej powieści kryminalnej, Yrsa Sigur?adóttir trzyma swoich czytelników w napięciu od pierwszej do ostatniej strony.
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2018-10-31
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 472
Tytuł oryginału: DNA
Wreszcie i u mnie przyszedł czas na spotkanie z Panią Sigurdardóttir i jej "Odziedziczonym złem". To moja pierwsza przeczytana książka tej autorki i o dziwo, od razu po bożemu od pierwszego tomu serii. To dobra książka i mam nadzieję, że przeczytam też dalsze części o Frei i Huldarze. Wyraziste postacie, niezłej szybkości akcja, zupełnie niezaskakujący główny "zły", całkiem przyzwoite mylenie tropów. Trochę wkurzający motyw "osobisty" Frei i Huldara, zbyt uwypuklony i przegadany, ale tylko trochę.
Reasumując, właściwie niczym mnie ta książka nie zaskoczyła. Początek znajomości tej naczelnej pary już wcześniej miałam okazję spotkać w jakiejś książce, a napewno w serialu kryminalnym. Nie, jednak zaskoczona byłam jednym faktem. Pomysłowością użycia do zabójstw zwykłych narzędzi, że tak to nazwę. W dodatku tak to pokazane, że pozostawiało sporą dozę popuszczania wodzy swoich wyobrażeń przez czytelnika. Tak więc książka w mojej ocenie niezła, miejscami dobra, ale bez efektu wow !
Świetny kryminał ze śledczym i psycholog dziecięcą w roli głównej, których znajomość rozpoczęła się od jednonocnej przygody. Razem współpracują przy skomplikowanym śledztwie. Trzymający w napięciu i zaskakujący! Polecam.
Yrsa Sigurdardóttir w tłumaczeniu Agnieszki Klimko zabiera nas do świata straszliwej zbrodni. Dlaczego kobieta, która przez całe swoje życie była przykładną obywatelką, zwykła matka, żona, przyjaciółka została zamordowona w tak bestialski sposób? Co mogło skłonić mordercę, by tak bezwzglęgdnie potraktować niewinną kobietę? Człowiek ten popełnił zbrodnię niemal doskonałą. Żadnych poszlak, jedynie wiadomość z tajemniczym, nierozowiązanym kodem. Żadnych śladów, tylko przypadkowy "świadek" zdarzenia. A sytuacja przedstawia się również tak, jakby nie było żadnego motywu.
Historia opowiadana jest z kilku perspektyw. Bohaterowie, których oczami możemy poznać wydarzenia to głównie: detektyw Huldar, któremu została przydzielona jego pierwsza poważna sprawa; psycholog Freja - która z racji profesji została zamieszana w sprawę oraz student chemii Karl, który przez stację radiową natrafia na tajemniczą stację.
Jest to opowieść pełna grozy i okrucieństwa. Bohaterowie jednak są ludzcy i można się z nimi utożsamić. Czasem ma się ochotę nimi potrząsnąć, a czasem jest się w takim szkou, że aż wgniata czytelnika w fotel. Mrożąca krew w żyłach historia, która pokazuje jak bardzo wybory podjęte w, nawet już zapomnianej, przeszłości mają wpływ na teraźniejszość. To opowieść doskonała, po której nie jestem w stanie się otrząsnąć. Jako czytelnik czuję się nieswojo po tej lekturze. Wstrząsająca i okrutna zbrodnia sprawiła, że nie można przejść nad tą książką obojętnie i zwyczajnie powrócić do normalnego funkcjonowania.
Freya i Huldar stają przed nowym wyzwaniem. Dramatyczna walka z czasem przypomni Freyi lata, które usiłowała dotąd wymazać z pamięci... O tej zbrodni...
Gálgahraun, ponure lawowisko na obrzeżach Rejkiawiku. Niegdyś miejsce egzekucji, dziś - atrakcja turystyczna. Aż do tego poranka, kiedy znaleziono...
Przeczytane:2024-03-31, Ocena: 5, Przeczytałem,
Moje odkrycie ostatnich miesięcy. Autorkę znałem z nazwiska, ale do jej twórczości przymierzałem się długi czas. Zacząłem od pierwszego tomu tej serii i było to spotkanie bardzo udane. Świetny, mroczny kryminał w skandynawskim stylu (dla porządku rzeczy: rozgrywający się na Islandii). Nie brak tutaj charakterystycznego dla pisarzy z północy wątku obyczajowego, jednak nie jest tak przytłaczający jak w większości norweskich czy szwedzkich powieści. Wątek kryminalny na pierwszym miejscu. Świetnie wykreowane postaci. Mroczny klimat, pełen napięcia. Nieco kojarzący się z twórczością Chrisa Cartera, co dla mnie jest ogromnym plusem. Na pewno będę kontynuować tę serię. Zdecydowanie polecam.