Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie

Ocena: 5.88 (8 głosów)

Nigdy nie byłem dobrym człowiekiem.

Kradłem, piłem, imprezowałem – to był sens mojego życia. To wszystko skończyło się pewnej nocy, kiedy napad nie przebiegł zgodnie z planem, a rano obudziłem się z raną od noża i kajdankami na rękach. Dziesięć lat. Spędziłem dziesięć lat w więzieniu. Przetrwałem tylko dzięki planowaniu zemsty. Nie byłem już tym samym chłopakiem. Sensem mojego życia stał się odwet na tych, którzy niegdyś byli mi jak bracia...
Zawsze byłam dobrą dziewczyną.

Uczyłam się, byłam grzeczna, uprzejma i optymistycznie patrzyłam w przyszłość. Później trafiłam na złego mężczyznę. Mężczyznę, który miał mnie kochać i chronić, a jednak to ja musiałam chronić przed nim siebie oraz nasze dzieci. Dwanaście lat. To trwało dwanaście lat, zanim los się do mnie uśmiechnął. Ale zmieniłam się. Nie byłam już tą samą dziewczyną. Sensem mojego życia stały się dzieci i zapewnienie im wszystkiego, czego potrzebują. Wtedy znów trafiłam na złego mężczyznę...

Nienawiść, niechęć, pożądanie, miłość. Cięte riposty i odrobina humoru.
Dwie skrzywdzone dusze. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedna zemsta, która może zniszczyć wszystko...

 

Informacje dodatkowe o Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie:

Wydawnictwo: WasPos
Data wydania: 2021-05-21
Kategoria: Romans
ISBN: 9788366754300
Liczba stron: 348

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie - opinie o książce

Avatar użytkownika - zaczytana_sowka
zaczytana_sowka
Przeczytane:2021-06-04, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Corneliusz, bo tak ma na imię główny bohater "Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" @darcy_trigovise_autor To zawzięty skurczybyk. Kto raz mu stanie na odcisk ten popamięta go do końca życia!

Przez 10 lat siedział w więzieniu, pielęgnując chęć zemsty na ludziach przez których tam trafił. Gdy już wyszedł postanawia zrealizować swój plan ale..... na jego drodze staje kobieta "iskra".

Ariana to kobieta, która potrafi walczyć o siebie i swoich bliskich. Lecz życie doświadczyło ją tak dotkliwie, że z otwartej żywiołowej kobiety stała się zamkniętą w sobie, poważną osobą.
Jedynie sprzeczki z Cornelem wywołują płomienie, które doprowadzają do wybuchu😈🔥.

Ale jak te dwa światy się spodkały ?

Czy Cornel zrezygnuje ze swojej zemsty ?

Autorka to mistrzyni, która wywołuje w czytelniku niezapomniane emocje. Jej książki pochłania się w kilka godzin i nie zapomina się o nich tak szybko.🥰

Pisarka w tej powieści umieściła taki ładunek wybuchowy, że do końca nie byłam pewna co przeważy chęć zemsty czy miłość. 🔥❤

Polecam gorąco 🔥

"...Jasne, parzy jak iskra, kiedy jest zła. I wystarczy iskra, aby tę złość przywołać, ale jednocześnie jest jak iskra światła w tym moim popie***lonym życiu. Odkąd ją poznałem, roświetla mi szarą rzeczywistość, a ogień, który w niej siedzi, rozpala we mnie emocje, których nie chcę, jednak nie jestem na tyle silny, by za każdym razem z nimi walczyć. Tym gorącym- dobrym i złym płomieniem - zmusza mnie, żebym czuł."🔥

Link do opinii
Avatar użytkownika - anastasiyaadryan
anastasiyaadryan
Przeczytane:2021-06-21, Ocena: 6, Przeczytałam,

Minął już prawie miesiąc od premiery książki "Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" autorstwa Darcy Trigovise.
Mieliście już okazję przeczytać?

Trzymając w rękach tę książkę nie wiedziałam tak naprawdę czego mam się spodziewać. Co dostałam? Porywającą historię z bohaterami, których pokochałam, ze świetnymi tekstami, zapierająca dech w piersiach akcją i oczywiście przesłaniem.
Autorka zestawia dwa silne charaktery: niepokornego wojownika Corneliusa z nie mniej waleczną i rezolutną Arianą. Mężczyzna żyje chęcią zemsty na osobach, przez które niesłusznie odbył karę dziesięciu lat więzienia. Życie dziewczyny również nie było usłane różami. Przeżyła koszmar mieszkając z partnerem-oprawcą, poświęciła siebie ze względu na dobro dzieci.
Od momentu, kiedy ta dwójka się spotyka, zaczyna się między nimi prawdziwa walka.
Krzywdzą się przede wszystkim słowem, wyrzucając z siebie gorycz i frustrację. Ale też iskrzy, i to jak. Namiętność i nienawiść czuć w powietrzu.
Czy Ariana, która doznała krzywdy od mężczyzny, będzie w stanie na nowo zaufać? Czy Cornelius opetany chęcią odwetu zrozumie co w życiu jest ważne?
Jest to historia o wielu warstwach z cudownie wykreowanymi bohaterami przez którą się dosłownie płynęło. W niej żadne słowo nie było przypadkowe, tylko doskonale dobrane i wyważone. Czytało się szybko, lekko i, uwierzcie mi, nie można było się oderwać. Emocje płynące z tej historii dosłownie mną zawładnęły. Przeżywałam wszystko razem z bohaterami.
Jednym z motywów przewodnich tej książki jest rodzina. Autorka pokazuje jak potężną moc ona ma, zarówno destrukcyjną (rodzice Cornela oraz wpływ Dave'a na jego rodzinę) jak i scalającą, budującą i niosąca spokój i schronienie.
O głównych bohaterach było już dużo, więc nie będę powtarzać. Chciałabym wspomnieć o bohaterach drugoplanowych, którzy skradli moje serce: pan Joseph i Kyle.
Dziadek Ariany, Joseph, jest niewątpliwie dobrym duchem tej powieści. Jego mądrości i życzliwe nastawienie, rady i przytyki były niesamowite. Kyle, natomiast, urzekł mnie niepokornym, porywczym usposobieniem, walecznością i dobrym sercem.
Jest to niesamowita historia nie tylko o miłości, lecz również o dawaniu drugiej szansy, o nieocenianiu pochopnie i o sile rodziny. O tym, że tylko mając odpowiednią osobę u swojego boku można znaleźć prawdziwe szczęście.
Polecam z całego serca.

Link do opinii

Książka ,,Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" sponiewierana moją duszę, przeżyła i wypluła!!! Bomba emocjonalna, którą zaserwowała autorka, sprawia, że nie mogę wyjść z szoku, w jaki mnie wpędziła!

Cornelius to przystojny mężczyzna, który korzystał do woli z życia! Imprezy, kradzieże to wszystko było na porządku dziennym do momentu , gdy musiał zapłacić za swoje winy! Za kratami spędził 10 długich lat, planując zemstę. Na wolności nie mógł się odnaleźć, a współczucia nie tolerował.

Ariana piękna kobieta po przejściach. Życie nie było dla niej łaskawe, każdy kopniak od losu przyjmowała i pilnowała, by te kopniaki nie dosięgały jej dzieci. Nadzieja na lepsze jutro nadeszła nieoczekiwanie i ona z niej skorzystała, wróciła do domu!

Corneliusa i Ariany ścieżki krzyżują się w pracy. Ona z góry go traktuje, on stara się jej unikać. Każde ich spotkanie to słowne potyczki lecz czy znajdą drogę do porozumienia? Czy będą w stanie funkcjonować tak dalej? Co skrywa przeszłość Ariany? Czy zemsta Corneliusa dojdzie do skutku? Tego wszystkiego dowiecie się z książki.

Corneliusa pokochałam już od pierwszych stron, jego charakter przyciąga, a historia chwyta za serce! Czytając o nim, czułam różne emocje, ale przeważnie to była to złość na ludzi, którzy powinni chronić, a ranią najbardziej! Ariana to kobieta, która powinna dostać medal za swoją walkę z życiem, które w jej przypadku nie było różowe.

Książka ta błądziła gdzieś po Polsce nim do mnie dotarła, ale to czekanie było warte!!! Autorka rozwaliła mnie na łopatki. Były łzy, był śmiech i cała gama innych uczuć. Historia tej pary porwała mnie bez końca i z bólem serca odkładałam książkę, gdy światło, bo było mi mało!

Czytając miałam wrażenie, że jestem blisko tych zdarzeń z książki, czułam każdy ból, każdy cios i każda łzę spływającą po policzkach! To jest niesamowite jak autorka zagrała na uczuciach.

Czy polecam? Oczywiście, to książka jest obowiązkowa dla każdego!!! Już od teraz, śmiało mogę stwierdzić, że książki autorki biorę w ciemno!!

Link do opinii

  Wiedziałam, że pióro autorki jest fantastyczne i przemawia do czytelnika, ale muszę przyznać, że ta książka mną zawładnęła i oczarowała moją duszę oraz umysł. Jest to wspaniała historia, z mądrym przesłaniem, która chwyta za serce, rozrywa je by za chwilę na nowo poskładać. Tyle tu emocji, agresji, cierpienia, brutalności ale także i miłości, zrozumienia, ciepła. Nie ukrywam, że uroniłam trochę łez, jednak były też momenty, że śmiałam się w głos lub rozpływałam z zachwytu. W mojej głowie wciąż trwa gonitwa myśli i pewnie upłynie jeszcze trochę czasu zanim wszystko sobie poukładam.
  Początkowo przenosimy się w przeszłość by zapoznać się z młodzieńczymi latami bohaterów i zrozumieć co zmusiło ich do takiej sytuacji życiowej i zachowań. Ariana to kobieta po przejściach, która ze związku z brutalnym i władczym mężczyzną, uwolniła się przez przypadek. Musiała chronić przez dwanaście lat siebie oraz swoje ukochane bliźnięta, które psychicznie wiele wycierpiały. Ich los splata się z Corneliusem, człowiekiem również skrzywdzonym, ale przez nieodpowiedzialnych rodziców i kolegów. Żeby mieć za co żyć, okrada sklepy z kumplami, którym ślepo ufał. To go właśnie zgubiło. Jedna nieudana akcja i zdrada kolegi doprowadza, że ostatnie dziesięć lat spędza w więzieniu. Mężczyzna zamyka się w sobie, otacza grubą skorupą  a jego jedynym pragnieniem jest chęć odwetu.
  Jeśli myślicie, że dalej będzie już tylko sielanka to się mylicie. Nieufność i głebokie, niezabliźnione rany tworzą bariery nie do przebicia a okrutny los niczego im nie ułatwia. Czy stanie się cud i nastąpi przemiana w życiu bohaterów? Czy będa w stanie zaufać komukolwiek?
  Myślę, że warto skusić się na tę powieść, bo nudzić się podczas lektury na pewno nie będziecie. Czyta się ekspresowo i mega przyjemnie. Cięte jak brzytwa dialogi, zmysłowe sceny seksu, oryginalne i dobrze wykreowane postacie, wartka, niezwykle interesująca akcja, trzymają w napięciu oraz podsycają ciekawość. Nie sposób się jest oderwać od książki. Gdy tych dwoje jest w pobliżu to aż iskrzy od napięcia i chemii. Gorąco polecam! 

Link do opinii
Cornelius Singh nie miał łatwego dzieciństwa i szybko wpadł w szemrane towarzystwo. Pije, kradnie, imprezuje. Pewnego dnia napad nie idzie zgodnie w planem. Budzi się z raną po nożu i kajdankami na rękach. Spędza dziesięć lat w więzieniu. Teraz wychodzi i kieruje nim zemsta. Musi odpłacić dawnym współtowarzyszom sprzed dekady... Ariana Walsh zawsze była miła i grzeczna. Uczynna i kulturalna. Jako dorosła już kobietka poznała chłopaka, który dość szybko pokazał swe prawdziwe oblicze. Oblicze kata i boksera. Dwanaście lat walczyła o siebie i o dzieci. Ale w końcu nadszedł taki dzień, w którym uwolniła się z koszmaru. Mogli odetchnąć. Aż pewnego dnia los stawia na ich drodze kolejnego złego mężczyznę... Czy Cornelius zrealizuje swój plan? Czy Ariana ponownie wpadnie w toksyczny związek? Czy zwiąże się ze skazańcem? Bardzo się ucieszyłam, kiedy otrzymałam tę książkę do recenzji. Opis dość mocno mnie zaintrygował. Byłam bardzo ciekawa historii bohaterów. I powiem Wam, że od samego dosłownie początku autorce zdołało się skutecznie przyciągnąć moją uwagę. Wsiąkłam w tę powieść. A wszystko dzięki skrupulatnym opisów przeszłości i początków wydarzeń. Cała historia została niejako podzielona na dwie części. Przeszłość i teraźniejszość. Został zachowany realizm wydarzeń. Z przemyśleniami i paletą barw. Od szczerej radości po ból, strach, panikę i bezsilność. To było bardzo mocne. Dosadne i brutalne. Udało się autorce wprowadzić mnie w niepokój. Drżałam w oczekiwaniu na kolejne ciosy od losu. Przeszłość była okryta mrokiem. A im dalej w tekst, tym teraźniejszość wcale nie była lepsza. Zemsta, chęć odwetu - reszta się nie liczy. Z początku miałam mieszane uczucia co do głównego bohatera. Nie miałam pewności co do tego, jak się zmieni. Jak bardzo to wszystko na niego wpłynie. Czy nie okaże się być zły do szpiku kości. W końcu takie opinie przeważnie ma otoczenie o skazańcach. Miałam cichą nadzieję, że jednak jest szansa. Że nie wszystko stracone. Że uda się go sprowadzić na dobrą drogę. Wolę odwetu miał ogromną. Jego twarz przypominała zimną maskę. Nie okazywał uczuć. Skrupulatnie je ukrywał. Nie pozwalał sobie na nie. Chciał być zimniejszy od lodu. Pełna kontrola zachowania. Nieustępliwość i bijący chłód. Dystans społeczny i zamknięcie się w sobie. Nie udziela się, nie rozmawia, nie nawiązuje kontaktów. Jest outsiderem. Z wyboru. Zdeterminowany i cierpliwy. Gromadził się we mnie cały czas niepokój. Nie wiedziałam co zrobi główna bohaterka. Cornelius był chodzącą niepewnością a Ariana bardzo dużo przeszła. Ona i dzieci. Współczułam im z całego serca tych kilkunastu lat koszmaru. Tego piekła na ziemi, które udało się autorce oddać z pełnym realizmem. Z wcieleniem się w oprawcę i w jego myśli. Dokładnie tak, jak zazwyczaj się słyszy. A tutaj czytelnik jest tego naocznym świadkiem. Wydawać by się mogło, że małe dzieci nie pamiętają za bardzo swego dzieciństwa. Ale silne bodźce zakotwiczają się w ich umysłach i mimo upływu lat pamięć o nich nie blednie. W ogóle to odniosłam wrażenie, że autorka opisała czyjąś historię dodając wykreowanych przez siebie bohaterów. Jest tak przepełniona prawdziwością. W tej powieści nie brakuje emocji. A wręcz przeciwnie. One się tutaj biją o pierwszeństwo. Autorka zafundowała mi pełną ich paletę. Każdy dokładany wątek współgrał z całością. Był na swoim miejscu niczym puzzel w układance. Ale wiecie co mnie w tym wszystkim zaskoczyło? Humor. Na serio były takie momenty, że aż się serce radowało a na twarzy rodził się uśmiech. Doskonała huśtawka. Raz smutek i łzy a raz radość i taka zwyczajność. Sielanka, która dawała nadzieję. Nadzieję, która była wystawiana wielokrotnie na próbę. Do samego dosłownie końca czytałam niczym zahipnotyzowana. Nie sposób było mi się od niej oderwać. Dwa zranione serca, dwoje dzieci, dwa koszmary i jedno uczucie, które pojawiło się mimo podwójnego muru. Muru, który wybudowali wokół siebie główni bohaterowie. Oboje doświadczenie, oboje z przeszłością, której woleliby nie pamiętać. Los bywa przewrotny i totalnie nieprzewidywalny. Tak jak miłość. Ciężko jest zdobyć zaufanie osoby, której doświadczyła wiele cierpienia. Cierpliwość i obserwacja popłaca. W tej powieści dzieje się wiele. Ale wszystko do siebie pasuje. Autorka opisuje wydarzenia prosto. Nie ma sztuczności. Nie ma nudy. Jest historia niczym samym życiem pisana. Momentami brutalna i dosadna ale niosąca nadzieję. Pokrzepiająca i dodająca otuchy. Każdy potrzebuje drugiej szansy a przede wszystkim ciepła i troskliwości. Drugiej połówki, której prawdziwość jest ukryta nieraz pod maską nieprzystępnego zachowania. To nie jest lekka lektura. Porusza wiele ciężkich tematów. Przeczytałam ją dosłownie w jedno popołudnie. Czytając nie zwracałam uwagi na upływający czas. Tak mnie pochłonęła. Mogłam ją odłoży dopiero w momencie doczytania do ostatniego zdania. Aż chciałoby się poczytać kontynuację. Żal trochę było mi się z nimi rozstawać. Ale być może powstaną kiedyś kolejne tomy i z jednotomowej powieści powstanie seria. Dlaczego tak piszę? Bowiem dzieci mogłyby dostać swoje indywidualne historie. Jeśli tak by się stało, to będę chciała je koniecznie przeczytać. Bo na historię Ariany i Corneliusa warto zwrócić uwagę. Warto ją przeczytać. Gwarantuje emocje na najwyższym poziomie. Ja jestem nią zachwycona. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Margarita1980
Margarita1980
Przeczytane:2022-03-25, Ocena: 6, Przeczytałem, 52 książki w 2022, Legimi,

Cornelius nie miał łatwego startu w dorosłe życie. Rodzice pogrążyli się w alkoholowym nałogu, a Cornelius, żeby zdobyć pieniądze na życie, zaczął z kilkoma innymi mężczyznami napadać na lokalne sklepy i lombardy. Jeden z napadów kończy się wpadką i Cornelius zostaje skazany na więzienie. Dumny mężczyzna nie chce wydać swoich wspólników. Lata za kratkami poświęca na snucie planów zemsty na byłych kompanach.

Ariana była przykładną uczennicą i chlubą rodziny. Wszystko się zmienia, gdy jako nastolatka zachodzi w ciążę ze swoich chłopakiem. Jej partner jest o nią chorobliwie zazdrosny, nie chce dzielić się nią z nikim, nie pozwala jej na kontynuowanie nauki. Kiedy Ariana rodzi mu kolejne dziecko, niemal zostaje jego niewolnicą. Partner, który nigdy nie uczynił jej swoją żoną, stosuje na niej przemoc fizyczną i psychiczną, grozi, że obierze jej dzieci, jednocześnie zdradza ją z wieloma kobietami. Prowadząc auto pod wpływem alkoholu i narkotyków powoduje wypadek ,w wyniku którego ginie człowiek. Ariana jest w końcu wolna i może wrócić do domu, do dziadków.

Kobieta znajduje zatrudnienie w rodzinnym sklepie. W tym samym sklepie po wyjściu z więzienia zatrudnienia szuka Cornelius. Dziadek dziewczyny daje mu szansę. Ariana i Cornelius nie przypadają sobie do gustu. Ona uważa go za mruka a on ją za pyskatą kobietkę. W zimowy wieczór Ariana odkrywa, że Cornelius śpi na zapleczu sklepu. Dziadek dziewczyny proponuje, aby mężczyzna wprowadził się niej. Na takim układzie mogliby wszyscy skorzystać: Cornelius miejsce do spania a Ariana pomoc w domu. Czy taki układ może się sprawdzić? Czy Cornelius odnajdzie swoją zemstę na byłych kompanach? Czy Ariana odnajdzie szczęście z dala od przemocowego partnera? Czy dzieci Ariany zaakceptują nowego mężczyznę w domu?

 

,,Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" Darcy Trigovise był dla mnie dużym zaskoczeniem. Spodziewałam się łatwego i prostego romansu, a dostałam całkiem dobrą powieść obyczajową z wątkiem przemocy rodzinnej i skomplikowanej relacji między głównymi bohaterami. Bohaterowie są dobrze scharakteryzowani, wewnętrzna walka Corneliusa czy wybrać miłość, czy zemstę była ciekawym motywem. Równie ciekawy jest wątek dzieci Ariany, Lily i Kayla, zwłaszcza relacji miedzy Corelem a Kaylem, a także jego przywiązania do wrażliwej Lily.

 

Powieść czyta się szybko, przekomarzania i kłótnie głównych bohaterów budują klimat.

 

Serdecznie polecam jeśli macie ochotę na dobrą powieść obyczajową z gorącym romansem.

Link do opinii
Avatar użytkownika - izabela81
izabela81
Przeczytane:2021-06-20, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2021,

Nigdy nie byłem dobrym człowiekiem.

Kradłem, piłem, imprezowałem – to był sens mojego życia. To wszystko skończyło się pewnej nocy, kiedy napad nie przebiegł zgodnie z planem, a rano obudziłem się z raną od noża i kajdankami na rękach. Dziesięć lat. Spędziłem dziesięć lat w więzieniu. Przetrwałem tylko dzięki planowaniu zemsty. Nie byłem już tym samym chłopakiem. Sensem mojego życia stał się odwet na tych, którzy niegdyś byli mi jak bracia...

Zawsze byłam dobrą dziewczyną.

Uczyłam się, byłam grzeczna, uprzejma i optymistycznie patrzyłam w przyszłość. Później trafiłam na złego mężczyznę. Mężczyznę, który miał mnie kochać i chronić, a jednak to ja musiałam chronić przed nim siebie oraz nasze dzieci. Dwanaście lat. To trwało dwanaście lat, zanim los się do mnie uśmiechnął. Ale zmieniłam się. Nie byłam już tą samą dziewczyną. Sensem mojego życia stały się dzieci i zapewnienie im wszystkiego, czego potrzebują. Wtedy znów trafiłam na złego mężczyznę...

Nienawiść, niechęć, pożądanie, miłość. Cięte riposty i odrobina humoru.

Dwie skrzywdzone dusze. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedna zemsta, która może zniszczyć wszystko...

Historia Ariany i Corneliusa to przede wszystkim emocje. Emocje, które nie pozwalają odołożyć tej książki choćby na chwilę. Jej bohaterowie są nieidealni, z trudną przeszłością. Z miejsca porywają w swój świat. Tu ściera się namiętność z nienawiścią, czułość z dominacją, odwaga z brakiem zaufania, drugie szanse z ryzykiem.

"Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" to książka przede wszystkim o błędach. Każdemu z nas zdarza się zbłądzić, postąpić jest tak jak trzeba. Ważne jednak, by potrafić naprawić to, co się zepsuło.

"To, że zbłądził, nie oznacza jeszcze, że jest złym człowiekiem. Był gówniarzem i miał prawo popełniać błędy, jak każdy z nas." 

Darcy Trigovise porusza problem przemocy fizycznej i psychicznej, samotnego rodzicielstwa, braku zaufania oraz uprzedzeń. Często nie zadajemy sobie trudnu, by kogoś poznać, idziemy na łatwiznę niesprawiedliwie oceniając drugą osobę. A wystarczyłaby zwykła rozmowa, chęć otworzenia się na człowieka.

"Każdy się czegoś boi i to nie jest powód do wstydu. Trzeba być naprawdę odważnym, żeby potrafić się przyznać do swoich słabości." 

Cornelius to postać wyróżniająca się na tle innych książkowych mężczyzn. To bardzo miła odmiana, choć budząca masę sprzecznych uczuć w kontekście tego, jak się zachowywał i z jakim uporem dążył do zemsty. Do samego końca nie byłam pewna jak ostatecznie postąpi. Jego wewnętrzna walka i rozdarcie sprawiały, że z jednej strony mu współczułam i rozumiałam, a z drugiej byłam zła na jego zacietrzewienie. Napędzany zemstą gotów jest zrobić wszystko, by tego dokonać. Czy gdy pojawi się szansa na nowe życie, będzie potrafił to wykorzystać? A może dalej zaślepiony chęcią odwetu, nie dostrzeże tego, co ma na wyciągnięcie ręki? Ja Wam tego nie powiem. Zdradzę jedynie, że nie ma tu drogi usłanej różami. Wybory może i wydają się proste, ale nie dla naszego bohatera.

"Nigdy nie byłem dobrym człowiekiem. Później przeznaczenie postawiło na mojej drodze kobietę, dla której chcę być dobry." 

Z kolei Ariana to kobieta z charakterem. Jest pyskata i równie uparta co Cornelius. Bez wątpienia ma dobre serce, tylko ta jej skłonność do uprzedzeń...

Warto zwrócić uwagę na bohaterów drugiego planu, a w szczególności obdarzonego życiową mądrością dziadka Josepha. Jego delikatne wskazówki i rady wiele pomogły Arianie i Corneliusowi. Poza tym fragmenty z udziałem Corneliusa i Kyle'a roztopiły moje serce. Wspaniale ukazane budowanie więzi.

"Odwet. Zemsta ważniejsza niż życie" to wzruszająca i niełatwa powieść, w której zadane rany długo nie chcą opuścić bohaterów. Co zwycięży? - zemsta czy szansa na spokojne życie? Sprawdźcie! Mnie ta książka emocjonalnie sponiewierała.

Link do opinii
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2021-06-06, Ocena: 6, Przeczytałam,

,, Gdy pociąg powoli rusza, przykładam dłoń do chłodnej szyby i z szerokim uśmiechem oraz lekkim wzruszeniem odjeżdżam. Jestem pewna, że rozpoczynam najlepszą przygodę swojego życia".

Czasami ludzie uważają, że pewne miejsca potrafią przynieść im pecha. Ja natomiast sądzę, że miejsce nie ma tak znaczenia jak stan w którym aktualnie się znajdujemy. No bo jeśli z pewnym sporym problemem gdzieś wyjeżdżamy i tam go trawimy, to nie miejsce tu wini, tylko my. Jednak chyba zupełnie odwrotne zdanie mają tutaj bohaterzy...

Z pewnością nie jest to książka jakiej się spodziewałam po opisie. Wydawało mi się, że będzie tylko ostra i wulgarna, lecz nie w tym sensie jaki tu był. Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła i wzruszyła. Zaczyna się całkiem niewinnie, lecz zaraz po tym poznajemy losy dziewczyny, która bardzo cierpi. W pewnym momencie jej oprawca przekracza dozwoloną linię przemocy. Ona wie, że albo teraz odmieni swoje życie, albo już na zawsze będzie patrzyła na okrutny los swoich bliskich.

On, mężczyzna dumny i odważny. Zarobił na siebie niezbyt legalnie i teraz ogląda świat z bardzo ciemnej perspektywy. Kiedyś posłuszny, teraz władczy, nie pozwalający sobą rządzić. Zaufał tylko raz i to wystarczyło, by słowo ,,zemsta" zakotwiczyło się w jego sercu.

Wspaniały duet, prawda? A jeszcze lepsza powieść! Uwielbiam autorkę za to, że jej książki przepełnione są emocjami. Potrafią nas wzruszyć, pocieszyć, rozśmieszyć i nawet podbudować. Pozycja napisana jest niezwykle swobodnym ale przemyślanym stylem. Część bohaterów przechodzi tutaj przemianę. Znajdziemy tu nie tylko piękne słowa, ale i cięty język, który z pewnym momentem będzie wręcz oczekiwany. To jedna z tych pozycji o których treści się nie zapomina. Czyta się w napięciu, poznając z osobna opowieść mężczyzny i kobiety. Ich dwa światy w pewnym momencie się połączą, tworząc prawdziwy wulkan energii i emocji.

Niebywałe jest to, że nawet po skończeniu książki nadal się o niej myśli i przeżywa. Ja roztrząsałam ich wybory i poczynania, choć wiadomo, że nie miałam wpływu na ich przebieg. Naprawdę wyjątkowa:-)

Link do opinii
Inne książki autora
Sto osiemdziesiąt stopni
Darcy Trigovise 0
Okładka ksiązki - Sto osiemdziesiąt stopni

Jest pracoholikiem. Jest zimny, zdystansowany i rzadko się uśmiecha. Jest dziesięć lat starszy i cholernie seksowny.Ale co najważniejsze...Jest moim mężem...

Inny
Darcy Trigovise0
Okładka ksiązki - Inny

W wieku osiemnastu lat Larissa zostaje uprowadzona przez Oscara - przemytnika narkotyków i broni - jako spłata długu jej ojca. Spędza u niego dwa...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy