Jake McGuire ciężko pracował na swój sukces, prowadząc rancho. Jedynym zagrożeniem dla jego wygodnej egzystencji jest kobieta, której nigdy nie powinien pragnąć. Zna reputację Idy Merridan, a zasłyszane historie wystarczą mu, by trzymać się od niej z daleka. Aż do dnia, w którym los postawi ją na jego drodze. Poznawszy prawdę o Idzie, Jake nie może już przestać o niej myśleć.
Dwukrotnie zamężna i niezależna finansowo Ida niczym nie zasłużyła sobie na złą reputację. Po prostu zdarzyło jej się wybrać niewłaściwych mężczyzn na życiowych partnerów. Mieszka i uczy się w małym miasteczku, a po wszystkim, co przyniósł jej los, rozważa samotne życie. Jej plany ulegną zmianie, gdy pewnego dnia jeden namiętny pocałunek okaże się prowadzić do drugiego...
Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2022-04-27
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: Wyoming True
Tłumaczenie: Marian Leon Kalinowski
Ida i Jake od dawna nie darzą się sympatią. Ona uważa go za gbura, on ją za ladacznice. Czasem spotykają się na przyjęciach, w których oboje uczestniczą, jednak starają się siebie unikać. Wszystko zmienia się pewnego dnia.
Kobieta udaje się na badania, jednak jej samochód odmawia posłuszeństwa. Jake sam do końca nie wie, dlaczego to zrobił, jednak zaproponowała jej podwyżkę i to w obie strony. To tego dnia kobieta go zaintrygowała i uchyliła rąbka swojej prawdziwej twarzy. On również dość szybko przestaje być dla Idy wrogiem, jednak po tym, co kobieta przeszła, nie zamierza nigdy więcej wiązać się z żadnym mężczyzną. Woli być sama bezpieczna i w miarę szczęśliwa, niż zaryzykować i po raz kolejny popełnić błąd. Jak potoczą się dalsze losy Idy i Jake'a? Czy uda im się stworzyć coś razem? Co takiego przeszła kobieta?
To kolejna książka autorki, którą miałam okazję przeczytać i mnie się podobała. Jest to romans na leniwe popołudnie. Czyta się go dość szybko, a podczas czytania towarzyszą emocje. To historia kobiety, która wiele przeszła i teraz marzy tylko o ciszy i spokoju. To opowieść o mężczyźnie, który wiele osiągnął, ale tak naprawdę nie do końca jest szczęśliwy.
Bohaterowie ciekawi, chociaż nieidealni.
Ida jest kobietą którą jest bardzo młoda, a przeszła w życiu naprawdę wiele. Miała dwóch mężów i tak naprawę to żaden nie był taki, jaki powinien być mąż. Pierwszy skrywał tajemnice, drugi okazał się katem. To kobieta, która woli mieć opinię bardzo nieprzychylną niż po raz kolejny zostać skrzywdzona. Osobiście ją polubiłam, chociaż czasami jej zachowanie, tok myślenia nie do końca mi odpowiadał.
Jake jest kowbojem, ma swoje ranczo. To mężczyzna uparty, męski, za którym uganiają się kobiety. Niestety nic więcej nie mogę wam o nim zdradzić, aby nie zdradzić zbyt wiele z historii.
„Ocalona” to ciekawa propozycja na leniwe popołudnie. Ze swojej strony polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Jake prowadzi ranczo i naprawdę ciężko pracował na swój sukces. Jedynym zagrożeniem dla mężczyzny, jest Ida, kobieta, której nie powinien pożądać i która ma złą reputację. Dwukrotnie zamężna i niezależna finansowo kobieta nie ma w planach kolejnych historii miłosnych, pewnego dnia z opresji ratuje ją Jake. Jak potoczą się losy bohaterów? Czy mają oni szansę na szczęście i miłość?
Lubię powieści #dianapalmer, są krótkie, niewymagające większego zaangażowania ze strony czytelnika, dodatków są życiowe i osadzone w fajnych klimatach, dlatego też bardzo często sięgam po nie żeby się odstresować. Fabuła książki jest ciekawa, emocjonująca i muszę przyznać, że wyciągnęłam się w historię Jake'a oraz Idy od pierwszych stron. Kartka po kartce coraz lepiej poznawałam bohaterów oraz ich problemy i przyznaje, że polubiłam ich, chociaż momentami działali mi trochę na nerwy, ale stali się przez to w moich oczach bardziej realni i zdecydowanie łatwiej się przez to czytelnikowi z nimi utożsamić. Mimo, że historia ta jest dosyć przewidywalna, to bardzo miło spędziłam czas z bohaterami. Książka jest wręcz idealna na jedno popołudnie. Z pewnością jeszcze nie raz sięgnę po historię spod pióra Pani Palmer. Moja ocena to 7/10.
Allison i Gene pochodzą z dwóch różnych światów. Allison, córka misjonarzy, poszła w ślady rodziców i cieszy się powszechnym poważaniem. Gene jest znany...
Cort Grier nie jest zwyczajnym ranczerem. Mimo pokaźnej fortuny nadal pracuje fizycznie na farmie, czego nie można powiedzieć o jego świeżo upieczonej...
Przeczytane:2022-06-05, Ocena: 3, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku,
Jake McGuire doświadczył wiele zła i przeżył niejedną traumę. Oddał się w pełni pracy i prowadzenia rancho. Wzbogacił się, lecz i to dostarcza mu trosk, bowiem kobiety patrzą na niego przez pryzmat zasobności portfela. Dlatego też zdziwił się ogromnie, gdy jego myśli zaczęły krążyć wokół kobiety, której reputacja pozostawia wiele do życzenia.
Ida Merridan dwukrotnie wychodziła za mąż. Jej sytuacja finansowa zdecydowanie pozwala jej na beztroskę. Jednak ma kilka powodów, dla których nie może jej w pełni doświadczać. Najważniejsze z nich to bolesna przeszłość, ciągnące się za nią ryzyko niebezpieczeństwa oraz mężczyzna, który daje jej nadzieję na coś, o czym mogła dotąd przeczytać jedynie z książek.
Co takiego doświadczyła Ida? Z kim i z czym przyjdzie jej walczyć? Czy Jake będzie tym, kogo szuka? Czy kobieta zostanie ocalona, zanim stanie się najgorsze?
Jako nastolatka z wypiekami na twarzy czytałam książki autorki. Później na wiele lat odeszłam od takich romansów, by teraz ponownie powrócić. Ostatnio czytałam "Władcę pustyni" w drugim wydaniu i w nowej szacie graficznej, lecz niestety nie przypadł mi do gustu. Postanowiłam jednak dać jeszcze jedną szansę.
Tym razem było zdecydowanie lepiej. Choć i tak znalazło się kilka minusów.
Ale zaczynając od pozytywów. Przede wszystkim na plus kreacja bohaterów. Jake to fajny, męski bohater. Silny, troskliwy i dający poczucie bezpieczeństwa. Nienachalny i zwracający uwagę na potrzeby innych. Ida mimo traumatycznych wydarzeń stara się żyć najlepiej jak umie.
Bardzo dobrze została oddana relacja między główną parą. Widać było to przyciąganie. Tę chemię, która z każdą kolejną stroną zmierzała w obiecującym kierunku.
Wątek sensacyjny był przyzwoity. Fajny pomysł, tylko zdecydowanie gorzej z wykonywaniem. Zabrakło mi tej intensywności przeżyć i rozbudowania wątku. Dołożenia więcej mroku, chociażby dla spektakularnego finiszu, który w tym przypadku po prostu był, bez tego efektu wow. Nawet czegoś więcej niż to, że w końcu nastąpił koniec perypetii.
Takim sposobem dochodzimy do minusów. Oprócz powyżej wspomnianego minusa zbyt często pojawiało się przedstawienie dokładnego opisu sytuacji zdrowotnej Idy. Śmiało można było to ubrać w inne słowa aby przekazać postać rzeczy a nie na zasadzie "skopiuj-wklej". I niestety przeszłość bohaterów jak dla mnie zbyt rozciągnięta i do tego pokazana na raty. Taki trochę misz masz wyszedł.
Lektura całkiem poprawna. Taka na odpoczynek od cięższych historii. Czy mogę ją polecić? To wszystko zależy od tego, czy sięgacie po taki rodzaj romansów. Jeśli tak, to jak najbardziej. Jeśli nie - to raczej nie przypadnie Wam do gustu.
Współpraca Wydawnictwo Harper Collins