Obnażone

Ocena: 3.5 (2 głosów)
Na skutek nieoczekiwanej konfrontacji erotycznej Profesor traci możliwość seksualnego spełnienia. Ratunku chce szukać w ramionach kochanki, ale nie jest to takie proste... Cała sytuacja dla Profesora punktem wyjścia do głębszego spojrzenia na jego relacje z kobietami, one jednak ujawniają swoje własne, często mroczne, motywacje miłosne.

Informacje dodatkowe o Obnażone:

Wydawnictwo: Nowy Świat
Data wydania: 2016-02-02
Kategoria: Romans
ISBN: 978-83-7386-606-5
Liczba stron: 145

więcej

Kup książkę Obnażone

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Obnażone - opinie o książce

Avatar użytkownika - justyna929
justyna929
Przeczytane:2016-04-15, Ocena: 3, Przeczytałem, 52 ksiąkżki 2016, Mam,
Obnażone to niecodzienna publikacja wprowadziła w moim umyśle istny chaos. Zmusza do refleksji i do wysunięcia konkretnych wniosków. Z jednej strony jest mądra z drugiej lekka. Jednak autor powinien, następnym razem, zadbać o większą spójność tekstu, a będzie idealnie! http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/04/obnazone.html
Link do opinii
Avatar użytkownika - martucha180
martucha180
Przeczytane:2016-04-03, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki w 2016 r.,
Kobiety to długa i interesująca opowieść. Na pewno niosą wiele dobrego i są interesujące. (s. 48) Janusz Garbaliński to w Polsce pisarz jeszcze nieznany. Właśnie na polskim rynku wydawniczym ukazała się pierwsza jego książka ,,Obnażone", choć w rzeczywistości nie jest to debiut autora. Akcja rozpoczyna się od przypomnienia imprezy w domu naukowca, która miała miejsce rok wcześniej. Goście wyszli, gospodarz zaczął sprzątać, gdy nagle z łazienki wyszedł George, który przez cały wieczór uważnie obserwował bohatera, a potem sprytnie się schował. George zaczął się prężyć, pokazywać swą muskulaturę, a potem zdjął spodnie i slipki... Po chwili złapał za bożka ,,P" głównego bohatera (tak nazywał on swój penis), ale nie doczekał się reakcji. Zwątpił. Zaczął chodzić na czworakach myśląc, że wypięty tyłek będzie lepszym wabikiem. Gospodarz domu nie zareagował tak, jak George oczekiwał. Homoseksualista uciekł, a pan profesor... następnego dnia po pracy pojechał do jednej ze swych kochanek szukać ratunku. Jednakże okazało się, że ma problemy z erekcją. Stał się impotentem. Stracił możliwość seksualnego spełnienia. Od tego wydarzenia pan profesor nie tylko szuka pocieszenia u swych kochanek, starych i nowych, bo w łóżku to on nie lubił leżeć sam - zapełniał go młodym narybkiem; ale także dużo rozmyśla. Cała ta niefortunna sytuacja z Georgem stała się punktem wyjścia do głębszych rozważań psychologiczno-filozoficznych na jego relacje z kobietami. A przedstawicielki piękniejszej płci często mają mroczne dusze, ujawniają swoje własne motywacje miłosne i to wcale nie romantyczne, a egoistyczne, wyrachowane, a nawet fizjologiczne! Czytelnik poznaje: Catherinę, Ewę, Titti, Mariannę i Hannę L. Mężczyźni, czyli między innymi ja, będąc wizualistami, łapią się na to zewnętrzne piękno, zapominając o różnorodnym wnętrzu każdej kobiety lub... myślą, że jakoś to będzie. (s. 37) Autor porusza w książce ważny problem - problem impotencji nie tylko na przykładzie profesora, ale też opowiada historię jego ojca i kolegi z dzieciństwa. Perypetie seksualne, problemy z erekcją dotykają mężczyzn w różnym wieku i z różnych powodów, ale i im można zaradzić... na przykład na niebiesko. Pociągam je swoją pozycją i zaspakajam ich emocjonalne i cielesne potrzeby. Nazwałbym to harmonijną wymianą usług. (s. 137) ...tak bohater mówi o swoich relacjach z kobietami-kochankami, a wiedzie on bogate życie intymne. Żeby się nie pogubić (chyba) prowadzi ogólne zapiski na ich temat. Pisze do nich SMS-y i e-maile. Z wymiany korespondencji i rozmów bohatera z kobietami czytelnik odkrywa inne znaczenie słowa 'obnażone'. Obnażyć ciało można szybko i prosto. Lecz obnażyć duszę przed kimś, nawet gdy mu się nie patrzy w oczy, już takie proste nie jest. Bohaterzy wkraczają we własne i cudze wnętrza, zdejmują maski i ujawniają... co komu w duszy gra w bliskich relacjach damsko-męskich, relacjach intymnych, relacjach erotycznych. A przy tym wciąż poszukują miłości, dążą do niej, ale i czasami gubią się na tej drodze. W końcu błądzić jest rzeczą ludzką, zaś miłość to uczucie, którego człowiek najbardziej potrzebuje, pragnie. Oprócz filozoficzno-psychologicznego obnażania się, jest kilka scen erotycznych, więc czytelnik ma do czynienia z obnażaniem się dosłownym i przenośnym, z naciskiem na to drugie. Seks dla bohatera jest najważniejszy. Główny bohater jest narratorem, czytelnik przez długi czas nie zna jego personaliów. Wie, że jest to przystojny mężczyzna po 50-tce, który pracuje na wydziale biologii molekularnej. To dziwny mężczyzna. Dlaczego? Wymieszajcie seksoholika z impotentem... Co Wam wyszło? Każdy ma w życiu słabostkę, każdemu na czymś zależy. Poza pracą naukową mnie zajmuje tylko jedno. Piękno kobiecego ciała. (s. 30) ...czytaj: seks. A i mniemanie o sobie pan profesor ma duże: Mój wiek miał być dodatkową atrakcją, ponieważ każda z młodszych kandydatek na kochankę chciałaby sprawdzić, jak wygląda seks z panem po pięćdziesiątce. (s. 6) Ponoć starsi panowie nie gmatwają życia... Ponoć. Więcej obnażać osobowości i duszy profesora nie będę, sami go... rozbierzcie! I jego kochanki. Lecz denerwowało mnie, że bohater traktuje kobiety bardzo instrumentalnie, jak jakieś lalki do zabawy. Pobawi się trochę, odłoży i weźmie następną. Iluż takich panów chodzi po świecie, co to są wyprani z uczuć i tylko zaliczają 'panienki'? Ilu z nich bawi się nami, kobietami, czasami za naszym pozwoleniem? Nie polubiłam pana profesora, oj nie. W tej powieści zaskoczyła mnie jej wielotorowość. Oprócz intymnych perypetii profesora z SMS-ami i e-mailami w tle do swoich kochanek oraz historii bliskich jemu mężczyzn czytelnik znajdzie opis wyimaginowanego spotkania, wczyta się w hotelu nad ranem w książkę i będzie ją czytał z bohaterami przez 31 stron. Ale na stronach 41-83 może dostać oczopląsu. Ja takowego dostałam. A to wszystko wina fizycznego układu tekstu. Każda strona jest podzielona poziomymi kreskami na 3 części. Co dziwne, niektóre zdania się urywają ni stąd, ni zowąd. Przeczytałam 2 strony, szukając sensu w akcji. Znalazłam! Należy czytać w poziomie, a nie w pionie. Ciekawy zabieg kompozycyjny, który pozwala na równoległe śledzenie kochanek naukowca. Jednakże czasami w powieści pojawiają się sceny wyrwane z kontekstu, bo bohater coś sobie przypomni, nawet w czasie seksu, są też niedomówienia, no i chaos, który się pojawił ze względu na fizyczny podział stron. No i niestety, ktoś nie przyłożył ręki do korekty i znalazłam błędy: literówki, które nawet wpływały na sens zdania, brak przecinków i jeden ort. Powieść liczy zaledwie 145 stron, ale zmusi czytelnika do autorefleksji, do obnażenia się przed sobą samym, być może przed partnerem. Zakończenie też zostawi go w niewiedzy i każe obstawić, co będzie dalej. ,,Obnażone" ujawniają, co nam w duszy gra, co jest lub bywa istotą relacji damsko-męskich, jak różna jest psychika kobiet i mężczyzn, ich priorytety, ich wartości - w końcu gdzie Wenus, a gdzie Mars! Co jest ważniejsze - miłość czy seks? Niech każdy sam poszuka odpowiedzi i będzie ze sobą szczery.
Link do opinii
Inne książki autora
Kwadratowy jeż
Janusz Garbaliński0
Okładka ksiązki - Kwadratowy jeż

Czy można poznać więcej anegdot o aktualnych i minionych celebrytach, politykach, generałach, aktorach niż publikują to kolorowe czasopisma?Książka Kwadratowy...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy