Szkolne życie potrafi przyprawić o zawrót głowy!
Cześć, mam na imię Agata i jestem uczennicą klasy 6 C. Klasy wyjątkowej. Opowiem Ci o nas. Jeśli tak jak ja nie lubisz nudnych lekcji i tylko dzięki koleżankom i kolegom wytrzymujesz w szkole, bingo - odnajdziesz w tej historii siebie!
Poznaj szybką Asię, śpiącą Zośkę, rozgadanego Kazika, pomocnego Ryśka, Celę, która zawsze strzela focha i Kasię zakochaną na zabój w Adasiu - klasowym pupilku... Nie zabraknie też wyjątkowych nauczycieli, którzy z anielskim spokojem znoszą nasze najróżniejsze pomysły. Jestem pewna, że z wypiekami na twarzy będziesz czytać każdy rozdział, żeby dowiedzieć się więcej o naszych perypetiach. Nieraz wpadniemy w tarapaty, ale przecież taka jest szkoła - pełna wyzwań! Zatem chwytaj książkę i zmierzmy się z grozą szkoły wspólnie.
Wydawnictwo: Novae Res
Data wydania: 2022-12-05
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 152
Język oryginału: polski
Ach te szkolne lata. Ile to wrażeń, przygód, przyjaciół i tych, którzy mocno zaleźli za skórę. Ulubieni nauczyciele, ci niebudzący emocji i ci, przez których nie mogliśmy spać. Szkolne lata kształtowały nasze umysły, dawały też nadzieję, na lepszą przyszłość. Gdy w moje ręce wpadła książeczka pt. O zgrozo! Opowieści szkolne, liczyłem na przypomnienie sobie tych lat, które wielu zapadają głęboko w pamięć.
Oczywiście chciałem znaleźć informacje o autorce opowiadań. Niestety nie udało mi się. W jednym wpisie na jednym z portali książkowych ktoś napisał, że autorką lektury jest dwunastoletnia dziewczynka i że to jest jej debiut literacki. Nie mogę jednak tego potwierdzić. Jeśli to prawda, to całkiem inaczej należy spojrzeć na to dzieło.
Okładkę zaprojektowała Paulina Surdykowska-Jurek. Przedstawia ona dziewczynkę, zza której wystaje wypchany po brzegi plecak. Skąd ja to znam!!! Mój syn dzierży taki codziennie, choć na pewno nic mu się z niego nie wysypuje.
Jeśli to książka dla dzieci napisana przez młodą dziewczynkę to na pewno jest to świetnie napisana pozycja. Gdyby jednak pisała to dorosła osoba, można wskazać pewne błędy, których powinna unikać w tekstach, ale... przyjmijmy, że poznamy "szkolesiów" z 6c, o których opowiada ich rówieśniczka. Tego się trzymajmy!
Bohaterką opowiadań jest Agata. Dwunastolatka z pasją opowiada o swojej klasie, nauczycielach i niesamowitych przygodach, które rozgrywają na przestrzeni roku szkolnego. Nie będzie tutaj żadnej nudy, bo nie ma dnia, by coś ciekawego nie wydarzyło się na lekcjach. Poznamy też charakterystyczne cechy poszczególnych uczniów: szybką Asię, bo biegała najszybciej na lekcjach wychowania fizycznego, śpiącą Zofię, która szukała miejsca, by na chwilę się zdrzemnąć. Cela zaś lubiła się co chwila fochować, a Kasia była... miłośniczką Adama. Zakochana po uszy w chłopcu, który był najlepszym uczniem, z samymi szóstkami. Choć się okazało, że z jednego przedmiotu to miał czwórki i tak do końca nie wiem, co było prawdą... Nauczyciele też mają swoje wady i zalety, choć wiadomo, że tych pierwszych będzie zdecydowanie więcej. Jednym zdaniem można podsumować, że "aby do wakacji"!
Dzieciom zapewne przypadnie do gustu, dorosłym... ciężko to ocenić. Nie była to nudna lektura, lecz mnie czegoś tu zabrakło.
Przeczytane:2023-10-22,
Książka skierowana do dzieci w szkole podstawowej. Pokazuje, z czym dzieciaki muszą się mierzyć i co robią podczas lekcji, przerw.
Książeczka jest napisana prostym językiem-bez problemu odnajdzie się w niej młody czytelnik. Rozdziały są krótkie i niestety dość chaotyczne.
Jest to debiut bardzo młodej autorki. Szkoda, że Wydawnictwo nie umieściło żadnej informacji o autorce. Udało mi się znaleźć informację, że autorką jest 12 - latka-czyli moja rówieśniczką.
Spodobała mi się okładka zaprojektowana przez Paulinę Surdykowską-Jurek. Szkoda, że w książce nie ma ilustracji-moim zdaniem wzbogaciłoby to książkę dla dzieci.
Narratorką opowiadań jest uczennica klasy 6c - Agata, która opowiada o swojej klasie. W krótkich rozdziałach przedstawia różne perypetie swoich kolegów z klasy na przestrzeni roku szkolnego. Opowiada też o nauczycielach, którzy mają wady i zalety.
Niektórzy z nas zapewne odnajdą w tej historii siebie, swoją klasę.
Do zobaczenia 4 września w szkole, na szkolnym korytarzu.
A wszystkim uczniom życzę samych sukcesów i powodzenia. Aby do wakacji :)